kowal 2002

Do sprawdzania szerokości i głębokości sceny można też użyć nagrania testowego ( od 45 minuty, wcześniej są próbki nagrań ) z płyty Chesky Records / Jazz Sampler vol.1 ( Chesky JD37 ). Płyta jest dość wiekowa więc powinna być dostępna do ściągnięcia w necie...

Jeśli w tym czasie nie zmieniałeś konfiguracji podłączenia, to prawdopodobnie oberwała się masa na wejściu wzmacniacza. Możesz na próbę wymienić kable sygnałowe ( może tam masa szwankuje ), ale jeśli to nie pomoże to wzmak do naprawy.

Z niemałym "bólem egzystencjalnym" przesłuchałem 2 razy i szczerze mówiąc przesteru nie słyszę...

Co do "pierdzenia" głośników ( jak piszesz, niezależnego od wzmacniacza ), to na wymontowanym głośniku poruszaj membraną ( palce w miejsce łączenia membrany z nakładką przeciwpyłową i delikatnie wpychasz membranę idealnie w osi jej pracy ) i sprawdź, czy nic nie obciera, nie szura itp. Powinieneś wyczuwać jedynie opór zawieszenia głośnika; jeśli czujesz/słyszysz coś więcej to głośnik jest uszkodzony. Jeśli jest OK, to możesz to powtórzyć, ale naciskając pod lekkim kątem ( nie idealnie w osi, ale z delikatnym!!! przesunięciem ), w ten sposób sprawdzisz, czy cewka jest dobrze wycentrowana ( przy delikatnym!!! odchyleniu od osi też nie powinno być żadnego szurania ). Jeśli tu też jest OK to sprawdź jeszcze połączenie elektryczne cewki głośnika z terminalami przyłączeniowymi na korpusie. Czasem w miejscu łączenia licy ( drucików ) z membraną jest ona tak ułożona ( w sensie lica nie membrana ), że gdy membrana pracuje to lica delikatnie jej dotyka powodując głośne brzęczenie, charczenie itp. Szuranie, chrobotanie w pierwszym teście, może oznaczać, że cewka dotyka metalowego nabiegunnika, co może powodować zwarcia ( nie całkowite, ale częściowe np do 1 czy 0,5 ohm ) i nadmierne nagrzewanie wzmacniacza.

Prawdopodobnie upalona masa na wyjściu RCA w radiu. EDIT. Bezpiecznik SMD oznaczony jako P251 ( wartość 3A, obok gniazda RCA, na samym brzegu płytki drukowanej ).

Moim zdaniem, w twoim przypadku wystarczy jeden bezpiecznik 60A przy samym aku.

kamil8865, ustalmy jedną rzecz... Bezpiecznik przy aku nie służy ( z zasady ) do zabezpieczenia podłączonego do instalacji sprzętu tylko do zabezpieczenia przewodu zasilającego ( chodzi o to, żeby w razie zwarcia do masy na końcu przewodu zasilającego, czyli ok. 5m od aku, bezpiecznik zadziałał tak, by przewód nie zdążył się rozgrzać i spowodować pożaru instalacji ). Do zabezpieczenia sprzętu służą bezpieczniki w poszczególnych urządzeniach ( np. wzmakach ). Jeśli nie są one wbudowane w sprzęt to producent umieszcza informację ( tak jak w twoim przypadku ), że wymagany jest zewnętrzny bezpiecznik o odpowiednich parametrach. Z zasady powinien on znajdować się jak najbliżej zabezpieczanego urządzenia ( przy większej ilości odbiorników stosuje się takie gotowe rozdzielacze z kilkoma sekcjami zabezpieczonymi bezpiecznikami jak ma np. Audison SFD-41C). U ciebie jest trochę przypadek szczególny, bo po pierwsze nie masz zabezpieczenia we wzmaku a po drugie, jak rozumiem, nie planujesz rozbudowy systemu. Czyli całym obciążeniem dla instalacji jest i będzie jedynie wzmak, który obowiązkowo wymaga zabezpieczenia bezpiecznikiem 60A. Teoretycznie więc wrzucenie bezpiecznika 60A przy aku i dalej ciągnięcie zasilania bezpośrednio do wzmaka w twoim przypadku zda egzamin ( bo przewód ma ok. 21mm2/5m, więc 60A bezpiecznik spokojnie wystarczy do jego zabezpieczenia ), choć nie będzie to do końca zgodne "ze sztuką" ( ale elektrycznie i Ppoż - poprawne ).

Dla uściślenia: woffery ( L/P ) na kanały A i B, Tweetery ( L/P ) na kanały C i D i sub na kanał E. Możesz wtedy wykorzystać aktywne filtrowanie w radiu, lub na wzmacniaczu. Jak stwierdzisz, że 170W na suba to za mało to dopiero wtedy będziesz dokładał dodatkowy wzmak. A jeśli te 50W na Morela będzie dla Ciebie za mało, to ten CA51 lepiej wtedy wymienić na mocniejszą 5-kanałówkę ( np. Helix G-Five ), lub 4-kanałówkę ( do zasilania aktywnie przodu ) + mono na suba.

Z własnego doświadczenia napiszę, że po dołożeniu wzmaka do fabrycznego radia Bolero ( Skoda ) Xion-y 200VW zagrały dużo lepiej "dołem" niż to było na samym radiu ( i mówię tu głównie o niskim i średnim poziomie głośności, bo to, że miały więcej kopa przy większych poziomach VOL to wiadomo - w końcu dostawały ze 3x tyle mocy co z samego radia ). Moim zdaniem warto zainwestować nawet w jakiś mały dwukanałowy piecyk ( 2 x 50-60 W powinno już wystarczyć ) z wejściem Hi input ( radio zostaje bez zmian ) i wrzucić go pod siedzenie ( tak żeby nie było za dużo prucia tapicerki w aucie ). Nawet jeśli zostawisz ori przewody głośnikowe powinieneś odczuć różnicę na plus.

Jak wysoki ( głęboki? ) jest ten dystans z MDF? Te woffery mają dosyć duży magnes i to pośrednie przetłoczenie pod dolne zawieszenie. Może po włożeniu w dystans zostaje tylko mała szczelina między dystansem a głośnikiem, robi się "tunel" i głośnik nie ma jak "oddychać"? Wtedy często pojawia się takie "garkowate" podbarwienie... Ewentualnie możesz jeszcze spróbować odwrócić na próbę fazy tw względem wf i zobaczyć czy nie jest lepiej.

Przy dobrej końcówce mocy pracującej w klasie AB nie powinno być z tym problemu w większości aplikacji ( może delikatnie wyższy poziom szumu, ale i tak praktycznie niezauważalny, szczególnie gdy jest opcja przełączenia końcówki w tryb Line Driver). Jednak większość nowych jednostek ma na pokładzie końcówki pracujące w klasie D a te już nie są takie fajne, szczególnie gdy nie pracują ze znamionowym obciążeniem ( wejścia Hi input zazwyczaj mają kikukrotnie większą impedancję niż typowe 4 ohm głośnika ).

Próbowałeś odwrócić fazę tweeterów względem wofferów?

Zacznijmy może od tego w jakiej obudowie te Brax-y "wylądowały w domu" ( mam nadzieję, że w ogóle w jakichś obudowach a nie "na stole" ). Jakaś przybliżona objętość, jakaś fotka dla rozjaśnienia sytuacji ?

Tam gdzie nie będziesz mógł dopasować kawałka mdf/sklejki między dystans a blachę polecam upchać Poxylinę i jak zwiąże dopiero skręcić całość "na wylot".

Rezystancja masy przewodu sygnałowego nie ma znaczenia ( znaczy w rozsądnych granicach; 1 ohm czy 0,1 ohm nie będzie miało wpływu, gdy jest podłączone do wejścia o standardowej impedancji ok 50 kohm). U Ciebie problemem jest to, że tworzy się tzw. pętla masy, czyli przez masę przewodu sygnałowego płynie prąd wyrównawczy spowodowany różnicą potencjałów między masą radia a masą wzmaka ( są wzięte z dwóch różnych miejsc instalacji ). Podłączenie przewodu z "grubszą" masą ( jak w Twoim przypadku ) nie rozwiązuje tego problemu a jedynie go maskuje ( wyrównuje potencjały a mniejsza rezystancja przewodu oznacza mniejsze zakłócenia dodawane do sygnału ). Najlepszym rozwiązaniem było by zasilenie radia ( zarówno plus jak i masa ) z zacisków wzmacniacza, ewentualnie dodanie pojedynczego przewodu powiedzmy 1,5 mm2 między masy obu urządzeń ( pierwszy sposób jest skuteczniejszy ).

Na początek proponuję obrócić wofer o 180st ( tak, żeby napis był do góry nogami ) i zobaczyć czy jest lepiej... Takie problemy czasem pojawiają się w głośnikach z blaszanym koszem i dużym, ciężkim magnesem montowanych bezpośrednio na cienkich dystansach z MDFu. Możliwe, że powierzchnia MDF do której przylega głośnik nie jest idealnie płaska i głośnik delikatnie się odkształca. Miałem identyczny przypadek w Focusie z DLS RC 6.2 ( cienki dystans i głośnik z wielkim magnesem ).

Na 100% za słabe zasilanie. http://www.youtube.com/embed/lq5q00XsfHY

Od strony formalnej jest OK ( sumarycznie 1 Ohm ), ale jak już będziesz łączył "na serio" to staraj się nie ciągnąć przewodów tak lewo-prawo, tylko spróbuj wszystko połączyć na środkowym głośniku ( przewody + i - z lewego oddzielnie do środkowego, tak samo przewody + i - z prawego oddzielnie do środkowego i w to samo miejsce ( do środkowego ) główny przewód zasilający ze wzmacniacza ( środkowy głośnik ma duże zaciski i powinno się tam zmieścić po 3 przewody ). Ogólnie to wszystkie trzy głośniki są spięte ze sobą równolegle ( tyle, że zewnętrzne mają po 4 Ohm < 2ohm+2ohm > a środkowy 2 ohm < 4 ohm||4 ohm > A co do pomiaru coś ponad 2 ohm to sprawdź najpierw ile pokazuje miernik jak zetkniesz końcówki pomiarowe ze sobą ( często na kiepskich przewodach od miernika jest już opór ok. 1 ohm ).

Rozmawiałeś m.in ze mną ;). Środkowy ma 2 x 4 ohm więc jak połączysz jego cewki równolegle to dostaniesz 2 ohm. Zewnętrzne mają cewki 2 x 2 ohm jak je połączysz szeregowo to każdy z zewnętrznych głośników będzie miał 4 ohm. Jak teraz połączysz zewnętrzne głośniki ( spięte na 4 ohm ) ze sobą równolegle to dostaniesz 2 ohm. Czyli środkowy 2 ohm i zewnętrzne razem wypadkowo 2 ohm. I teraz taką kombinację albo spinasz równolegle i dostajesz 1 ohm na całej skrzyni, albo zostawiasz 2 x 2 ohm i podpinasz do 2/4 kanałowca( wtedy w mostku). Oczywiście podział mocy 50% + 2 x 25% zostaje bez zmian mimo zmiany imp. wypadkowej z 4 na 1 lub 2x2 ohm. Wcześniej nie wspominałeś chyba, że chcesz spinać na 1 ohm/ 2 ohm ( pisałeś, że fabrycznie skrzynia miała 4 ohm ) dlatego dostałeś rozwiązanie na 4 ohm.

matgaw to zamiast szukać mocnego monobloka na 4 ohm, po prostu zmień konfigurację połączeniową tych głośników w skrzyni i dostaniesz 2 x 2 ohm ( cewki środkowego równolegle = 2 ohm i cewki każdego zewnętrznego szeregowo na 4 ohm a potem oba zewnętrzne równolegle = 2 ohm. Jak zepniesz te dwa obwody równolegle to będziesz miał 1 ohm czyli akurat pod mocne mono ( ewentualnie zostawiasz 2 x 2 ohm i szukasz wzmaka 2 lub 4 kanałowego stabilnego przy 2 ohm ).

Pierwsza i najprostsza opcja to zmiana polaryzacji głośnika w skrzyni. Zobacz czy jest wtedy cokolwiek lepiej czy dalej tak samo źle. Warto by też się upewnić jak w ogóle gra ten głośnik w tej skrzyni czyli najlepiej było by go podłączyć gdzieś poza autem. Potem kolejny krok to upewnienie się, że na tych przednich głośnikach masz pełne pasmo a nie obcięte przez FSP do np. 40Hz ( bo głośniki w drzwiach i tak nie schodzą tak nisko więc po co je przeciążać).

Ja nie widzę przeciwwskazań, ale na pewno będzie z tym więcej zabawy niż przy puszczaniu progiem i trzeba dobrze przemyśleć cały jego przebieg tak, żeby nie dopuścić do jego przetarcia ( teoretycznie będzie więcej zakrętów i miejsc gdzie nie jest schowany pod twardym plastikiem tylko pod miękką tapicerką ).

To może nie być wina lokalizacji przewodu zasilającego a zakłóceń generowanych przez przwtwornicę wzmacniacza. Mam u siebie to samo; założenie rdzeni ferytowych na zasilaniu wzmaka pomogło minimalnie. Za to jak położę oparcie ( wzmak zamontowany na oparciu kanapy) jest dużo lepiej. U mnie na pewno wpływa też to, że za antenę FM robią paski na tylnej szybie ( nie mam anteny na dachu ) a wzmak jest centralnie pod nimi.

grzeczny_52 moc rozłoży się tak samo ( 50% + 2 x 25% ), ale ja w takiej sytuacji wolę łączyć w tej pierwszej wersji, bo wtedy wewnętrzne połączenia można robić przewodami o mniejszym przekroju ( w 8 ohm-owych gałęziach równoległych płyną dwa razy mniejsze prądy niż w jednej szeregowej 2 ohm + 2ohm ).

Środkowy według twojego pomiaru ma 2 x 4 ohm ( chyba, że po odpięciu przewodów wyszło coś innego niż na zdjęciu ). To znaczy, że możesz go spiąć albo na 2 ohm ( cewki równolegle ) albo na 8 ohm ( cewki szeregowo ). Najpierw potwierdź, że te oba zewnętrzne głośniki są takie same ( i ewentualnie możesz sprawdzić czy faktycznie są inne niż ten środkowy, czy tylko nie mają ozdobnego kosza i magnesu, bo ich nie widać ). Potem zmierz te zewnętrzne głośniki czy faktycznie mają podwójne cewki 2 ohm każda ( multimetr pokaże ok. 1,7 ohm ). Jeśli mają to łączysz cewki na każdym z zewnętrznych głośników szeregowo tak, żeby każdy z zewnętrznych głośników miał 4 ohm a potem te dwa zewnętrzne głośniki łączysz szeregowo - otrzymujesz układ o impedancji 8 ohm. Przewód "+" ze wzmacniacza ------> "+" głośnik1cewka1 "-" ----> "+" głośnik1cewka2 "-" ---------> pojedynczy przewód do drugiego głośnika -----> "+" głośnik2cewka1 "-" ----> "+" głośnik2cewka2 "-" ---------> przewód "-" ze wzmacniacza Teraz ten powyższy zestaw dwóch zewnętrznych głośników o wypadkowej impedancji 8 ohm łączysz równolegle ze środkowym głośnikiem o impedancji 8 ohm ( dwie cewki po 4 ohm połączone szeregowo ) i dostajesz ogólną wypadkową impedancję całego zestawu równą 4 ohm. Jest tylko jedna ważna sprawa. W takim połączeniu głośnik środkowy dostaje 50% mocy a te zewnętrzne każdy po 25% mocy dostarczanej ze wzmaka. Jeśli ten środkowy głośnik faktycznie jest inny ( a tak może być, bo wygląda, że ma większe zaciski i chyba większy magnes ) to może jest też przystosowany do przyjęcia 2 razy większej mocy niż te zewnętrzne głośniki. Jeśli jednak tak nie jest to trzeba pilnować przesteru właśnie na tym środkowym głośniku, bo tam pojawi się najpierw ( zewnętrzne głośniki będą pracować wtedy "na pół gwizdka" ). EDIT Jeśli z pomiarów zewnętrznych głośników wyjdzie że mają podwójne cewki o impedancji 4 ohm ( tak jak ten środkowy ) to nie ma możliwości połączenia ich tak, żeby ogólnie z 3 głośników uzyskać impedancję wypadkową 4 ohm.