kowal 2002

Szczupaczek sugerowana cena detaliczna Helix-a DSP Mini z oficjalnej dystrybucji ( www.everpol.pl ) to 1599 pln ( nówka nie śmigana z pełną gwarancją ). Jak pogadasz dobrze z jakimś zakładem Car Audio to myślę, że bez problemu kupisz to za 1500 pln. 1500 pln za tego Helixa z linka z allegro to trochę za dużo... Tanie procki Audisona miały podobno problemy z zakłóceniami i wyraźnie słyszalnym poziomem szumów na wyjściach ( nie słyszałem tego osobiście, ale jest o tym dużo wzmianek na różnych forach ). Ja kupiłem takiego Helixa DSP w używce ( dużo poniżej tych allegrowych 1500 pln ) i jestem mega zadowolony.

Z DSP, to zamiast tego Audisona weź coś z Helix-a ( w używce 1000-1200 pln można znaleźć, albo nowy Helix DSP-Mini za ok. 1600 ) - nie będziesz potrzebował wtedy konwerterów Hi-Low. W radiu suwaki wysokie/średnie/niskie powinny być ustawione na środku skali ( czyli na zero podbicia/tłumienia ), przy takim ustawieniu nie powinno być przesteru na wzmaku - a jeśli jest, pomimo ustawienia Gain-a na max ( czyli 4V ), to trzeba sprawdzić ten konwerter i ewentualnie dorzucić jakiś tłumik 1:2. Jeśli masz możliwość odłączenia przednich głośników ( tak żeby grał tylko sam sub ) to w ten sposób, możesz "na ucho" ustawić górną częstotliwość odcięcia suba. Ze względu na zbyt małą objętość skrzyni, przy lekko wyższych częstotliwościach mogą się pojawiać nieprzyjemne dudnienia ( takie "suche" pukanie w karton o jakim pisałeś ). Ja u siebie musiałem uciąć suba od góry na 45Hz/24dB, ( ten sam JLAudio w skrzynce od bassera ) żeby grał w miarę znośnie. No i zjedź niżej z tym Subsonic-iem ( spokojnie na 20 Hz albo jeszcze mniej ) głośnikowi nic nie będzie.

Szczupaczek a tego suba to masz w dedykowanej do boczku obudowie od "bassera"? Jeśli tak to porządnego basu z tego nie będzie - wiem co mówię, bo mam identyczny sub w boczku w Octavii i jest ta sama sytuacja. Niby tragedii nie ma, ale "mięsa" też nie; pomijając średnią budowę samej skrzynki to ma ona za małą objętość dla tego suba. Jak wsadziłem tego JL-a na próbę w 20l skrzynkę to grał dużo lepiej. Także, tak jak napisał kolega grzeczny_52 zacznij od zabawy z subem. A co do procka DSP to jak chcesz mieć fajne granie przy ori radiu to jest tak naprawdę niezbędny. Jedynie co musiałbyś dodatkowo zrobić to aktywny podział na przodzie ( czyli każdy głośnik pod jeden kanał wzmaka i podział pasma przy pomocy DSP a nie zwrotki ). Dzięki temu dostajesz możliwość ustawienia opóźnień/poziomów/korekcji dla każdego głośnika osobno i końcowy efekt może Cię zaskoczyć ( na plus oczywiście ).

Czyli końcówka radia pracowała bez obciążenia, a więc w zasadzie jako wzmacniacz czysto napięciowy ( bo rozumiem, że zaczynasz od pomiaru samego radia, bez wzmaka - choć fotka w pierwszym poście to chyba na wyjściu wzmaka a nie radia ). Zakładając typową scaloną końcówkę mocy w klasie AB, z typowym wzmocnieniem napięcia na poziomie ok. 26dB ( czyli wzmocnienie ok. 20 razy ) i nawet mały "spadek" napięcia na jej tranzystorach wyjściowych ( powiedzmy 1 Volt ), to na wyjściu ( przy zasilaniu radia 14,5V ) otrzymasz max 13,5 V napięcia p-p. Jeśli na oscyloskopie otrzymałeś przebieg o niższej wartości szczytowej ( niż te 13,5 V ), to znaczy, że końcówka nie osiągnęłaby nawet mocy znamionowej ( gdyby miała odpowiednie 4 omowe obciążenie ) więc i zniekształcenia były mocno poniżej 1% ( którego na tak ustawionym oscyloskopie i tak byś nie zauważył, na co zwrócił już uwagę nakamichi ). Sprawdź jeszcze raz tym oscyloskopem jakie napięcie dostajesz na wyjściu radia przy tych pomiarach i będzie widać mniej więcej ile jeszcze brakuje tego "poziomu " na wejściu końcówki, żeby ją przesterować. BTW. Może być tak, że producent podobierał wewnętrzne poziomy tak, że nawet jak dasz sygnał 0dB z CD/USB to końcówki nie przesterujesz. No i jeszcze jedna sprawa - sama końcówka. W nowszych radiach często nie montują już końcówek analogowych tylko cyfrowe - a one, bez obciążenia, mogą się zachowywać jeszcze inaczej...

Dabal a przy tych pomiarach to obciążyłeś końcówkę radia głośnikiem/rezystancją zastępczą, czy mierzone było " w powietrzu"?

TCB501HQ pewnie łatwo nie dostaniesz, ale TDA7560 ( ok. 15 pln - dostępny od ręki w zasadzie wszędzie ) powinno pasować z ewentualną małą przeróbką ( bądź nie - zależy od aplikacji w radiu ) na pinach kontrolnych 1 i 25.

Radio "dedykowane do e39" to rozumiem jakiś zamiennik z gotowym wyjściem Cinch, a nie oryginalne, fabryczne radio BMW? Jak odłączysz od wejścia wzmacniacza Cinch-e to też masz taki efekt "bujania" przy regulacji Gain-em na wzmaku ( tylko ostrożnie przy testowaniu, bo jeśli to wina wzmaka to możesz łatwo uszkodzić wzmak, głośnik ). Jeśli tu jest OK, to ten efekt wyłączania radia faktycznie może wskazywać na problemy z zasilaniem ( masą ) radia ( "bujanie" subem może być powodowane przepływem prądów wyrównawczych między wzmakiem i radiem). Możesz spróbować połączyć na chwilę jakimś przewodem ( min 1-1,5 mm2 ) obudowę radia z minusem zasilania wzmaka i zobaczyć czy jest lepiej czy gorzej.

No to jeśli każdy kanał idzie oddzielną parą przewodów i nie są pomylone polaryzacje tych przewodów ( na wszystkich obudowach Cinch jest "-" odpowiedniego wyjścia głośnikowego ) to ja już nie mam pomysłów ;). Ewentualnie możesz jeszcze sprawdzić na podłączonym do wzmaka samym przodzie ( Cinche w kanałach tylnych odłączone fizycznie od wejść 3 i 4 na wzmaku ). EDIT Jeszcze doprecyzowanie... Przednie głośniki są napędzane z kanałów 1 i 2 wzmaka, a kanały 3 i 4 napędzają suba pasywnego w bagażniku ( pytam bo coś tam pisałeś o subie aktywnym )?

Właśnie, do autora tematu w kwestii uściślenia. Rozumiem, że to "falowanie suba" to masz na myśli, taki powolny ruch membrany suba "przód-tył", nawet gdy nie gra muzyka ( w sensie jest wyciszone, ale włączone, radio )?

Jak byś napisał jaki wzmak i jak podłączony ( bezpośrednio Hi-input, przez konwerter, czy jeszcze jakoś inaczej, jakie przewody itp ) było by łatwiej coś pomóc...

A jak technicznie wygląda połączenie sygnałowe między radiem a wzmakiem? Z radia wychodzą zwykłe przewody głośnikowe ( nie Cinch ) - powinno być ich 4 szt. przy 2 kanałach i 8 szt. przy czterech kanałach ( pisałeś na początku, że 4 kanały - czyli rozumiem, że z radia wychodzi do wzmaka 8 pojedynczych przewodów lub 4 podwójne ) i idą do wzmaka, gdzie na wejściu wzmaka jest podłączona fabryczna przejściówka RCA-Hi ( lub dwie takie przejściówki jeśli masz 4 kanały ). Tak masz u siebie zrobione?

A jak nie masz wrzuconego wstecznego, i wejdziesz w menu j.w. to też masz obraz, czy nie? Wejście Camera IN ustawione na ON? Żarówka cofania zwykła czy LED?

Sprawdź obie cewki głośnika baterią ( paluszkiem ); membrana powinna się wychylić - jak stoi i nie słychać puknięcia to jest "po ptokach". Jak się rusza, ale wyraźnie szura, to jeszcze możesz sprawdzić ręką czy pracuje swobodnie, czy szoruje cewką/karkasem po magnesie/nabiegunniku. A wzmak bez podłączonego głośnika pracuje normalnie ( nie świeci protect ) ? Można dla pewności zmierzyć, czy na wyjściu głośnikowym nie ma jakiegoś stałego napięcia.

Przede wszystkim napisz, czy masz już coś zrobione w aucie, czy dopiero zaczynasz. Masz już pociągniętą instalacje, zainstalowanego wzmaka, ma wejście Hi-Input itd? Wyciągnięcie w ten sposób sygnału ( tzn. z wejścia końcówki mocy w radiu) to tak naprawdę kawałek układanki. Poziom takiego sygnału jest dosyć niski ( ok. 10 razy niższy niż standardowy sygnał na wyjściu RCA w CarAudio ) więc prawie na 100% pojawią się zakłócenia. Żeby było jako tako, wypadało by go wzmocnić dodatkowym przedwzmacniaczem zainstalowanym w radiu. Dodatkowo będzie pewnie problem z pętlą masy ( radio <--> wzmak ) a to widok na kolejne zakłócenia. No i trzeba wykombinować sygnał Remote do odpalania wzmaka. Jeśli zdecydujesz się na nowe radio to rozwiązanie, które proponuje kolega powalla ( czyli konwerter Hi-Low, bądź wzmak z wejściem Hi-Input ) będzie najrozsądniejsze, bo jest proste do podłączenia i omija wiele potencjalnych problemów. BTW. Sprawdzałeś, czy to twoje radio w obecnym stanie w ogóle gra ( czy działa końcówka mocy )?

Procesor DSP to ten największy układ ST 8928908812. To raczej zakodowane oznaczenie ( często tak jest w OEM radiach ) więc na 100% nie będzie do tego Data Sheet-u, ale wygląda to na procek TDA 7590 ( choć nie ma 100% pewności ). Jednak jest szansa, bo na fotkach, obok tego "poxipol-a" widać 14 nóżkowy układ ST33074, który jest zapewne odpowiednikiem MC33074, czyli poczwórnym wzmacniaczem operacyjnym i wygląda, że pośredniczy w przekazywaniu sygnału pomiędzy DSP a końcówką mocy. Jak byś wrzucił fotkę ze zbliżeniem tego układu i jego otoczenia, to bym się upewnił i mógłbyś spróbować wyciągnąć sygnał z jego wyjść ( teoretycznie piny1,7,8,14 ).

Znajdź na płytce kość procka DSP ( pewnie będzie to NXP/Phillips albo ST - możliwe, że to ta w prawym dolnym rogu na fotce ) i spisz jej oznaczenie. Ewentualnie wróć dobre fotki obu stron płytki, to może podpowiem gdzie się podpiąć...

Fabryczne, więc raczej schematu się nie zdobędzie. Musisz popatrzeć "po ścieżkach", może te szeregowe kondensatory nie są pod tym klejem i da się je łatwo wylutować. BTW. Jaki w ogóle miałeś problem po ich, jak napisałeś "podłączeniu"?

Jak nie rozepniesz szeregowych kondensatorów w torze sygnału ( na schemacie C1, C2, C3, C4 <0,22uF> idących na nóżki 11,12,14,15 ) to po podłączeniu RCA do wzmaka na 100% będziesz miał strzały w głośnikach przy wyłączaniu radia. Te kondy trzeba wylutować z płytki a w ich miejsca lutownicze ( od strony radia, nie od strony "końcówki mocy ) podlutować jedną końcówkę jakiegoś lepszego jakościowo kondensatora ( dał bym jakiś MKP 0,47uF ) a do drugiej końcówki wyjście RCA. Jeśli masz schemat radia ( BTW jakie to model ) to możesz sprawdzić, czy "wcześniej" w ścieżce sygnałowej nie ma jakiś szeregowych rezystorów, wtedy zamiast pruć ten klej, możesz podnieść jedną stronę tych szeregowych rezystorów i podpiąć się nowymi kondami tam ( a to co masz olepione obciąć jak najbliżej płytki ). EDIT. No i oczywista oczywistość, że po takim zabiegu nie będziesz miał sygnału na wewnętrznej końcówce radia ( głośniki podłączone bezpośrednio do radia nie będą grały ). No ale jak rozumiem, chodzi o wyciągnięcie sygnału na wzmak, więc to chyba nie problem...

kamswi zrób tak jak napisałeś: + i rem w małej kostce do + 12V, masa do masy a w dużej kostce zostaw tylko podłączone wyjście na głośniki. Jeśli w tej sytuacji nadal będziesz miał szum to znaczy, że tak szumi procek/wzmak GMS i nic z tym nie zrobisz ( może ten typ tak ma, ale tego nie wiem musiał byś spytać kogoś kto tego używał ). Jeśli przy takim podłączeniu będzie cisza, to podłącz dodatkowo jeden kanał na Hi-level input i wtedy sprawdź czy w tym kanale pojawił się szum ( w drugim powinno być cicho ). Jeśli wówczas pojawi się szum to znaczy, że GMS "dostaje" ten szum z radia ( choć teoretycznie powinien on znikać przy wyłączeniu radia - a jak pisałeś - nie znika ). BTW. Miałem kiedyś taki przypadek z radiem SONY: przy ustawieniach barwy i EQ na zero było OK, jakiekolwiek ruszenie ustawień ( na + czy - ) powodowało natychmiastowe pojawienie się szumu ( tak jakby przy "0"-wych ustawieniach procek był omijany, a gdy wymagana była jakakolwiek ingerencja DSP w sygnał, poza zmianami dochodził też szum ). Sprawdź może na tym GMS-ie przy wyzerowanych ustawieniach czy szumi tak samo jak teraz ( tylko uwaga na tweetery - jeśli masz podłączone w aktywce < bez pasywnej zwrotnicy> to mogą się upalić od byle "pstryknięcia w głośnikach" ). EDIT Nie znalazłem nigdzie w danych fabrycznych jaka jest impedancja ( choć prędzej rezystancja ) wejściowa na wejściu Hi-Input tego GMS-a. Jeśli wystąpi u ciebie ten drugi przypadek ( szum dopiero po podłączeniu wejścia Hi-input ) to może być tak, że ten GMS ma za dużą impedancję wejściową np. 30 omów i końcówka w twoim radiu ( pracująca normalnie przy obciążeniu 4-ech omów ) generuje jakieś szumy.

Chodzi zapewne o 10W0v3-4 + gotowa skrzynka od Basser-a. Mam taki zestaw u siebie ( tyle że nie w kombi tylko w Liftback-u ) i moim zdaniem ta skrzynka jest za mała ( nominalnie 15 litrów, ale coś mi się wydaje, że w rzeczywistości mniej ) i sub gra dosyć twardo ( nie ma typowego "mięsa" na dole ). Ale oczywiście tragedii nie ma, na pewno słychać, że ładnie uzupełnia przód ( na tyle nieźle, że od prawie roku nie mogę się zebrać, żeby wyrzeźbić jakąś większą obudowę z laminatu ;) )

kolekszy nie wiem ile masz miejsca na wzmak, ale możesz się rozejrzeć za Helix G five ( cennikowo ok. 2000 pln, ale w okolicach 1600 pln można go wyrwać ).

Źle rozumujesz. Przy normalnym sygnale ( muzyce ) głośnik wychyla się równo w przód i w tył; nie da się w ten sposób sprawdzić czy głośniki są podłączone w fazie ( ale w 99% przypadków da się to momentalnie sprawdzić "na słuch" ). Ten sposób z wychyleniem działa tylko przy napięciu/prądzie stałym, czyli odłączasz kabelki/kostkę przy radiu, bierzesz baterię paluszka i podłączasz +baterii do plusowego przewodu głośnika a minus baterii do minusowego przewodu głośnika. Przy takim podłączeniu membrana powinna zostać wypchnięta na zewnątrz głośnika ( oczywiście podłączasz baterię na 1-2 sek i potem odłączasz ). Jeśli przy identycznym podłączeniu baterii do drugiego głośnika membrana też wychyla się na zewnątrz to głośniki grają w fazie i problem leży gdzie indziej.

To przełączenie "poziomu" ( nawet jeśli zadziała ) zapewne niewiele da w sytuacji, o której pisze autor tematu. De facto ta zmiana powoduje zazwyczaj jedynie zmianę wzmocnienia końcówki mocy ( w przypadku typowych końcówek samochodowych firmy ST jest to zmiana z 26 dB na 12 dB ). Oczywiście zmniejszenie wzmocnienia końcówki daje "zysk" w postaci spadku poziomu szumów na wyjściu końcówki ( nawet kilkukrotnie ) i delikatnym poszerzeniu pasma, ale nie zmienia typu wyjścia końcówki mocy - nadal pozostaje to sygnał symetryczny ( końcówka nadal pracuje w mostku ) i nie da się tego podłączyć "po cinch-ach" do niskopoziomowego wejścia wzmacniacza ( wejście niesymetryczne ). Pozostaje jedynie wyciągnięcie sygnału z przed końcówki mocy ( ale tutaj sygnał będzie pewnie miał dosyć niski poziom 0,2 -0,5V i mogą się pojawić problemy z zakłóceniami ).

Odłącz przewody sygnałowe od wzmaków, odpal wzmaki i sprawdź, czy dalej słychać alternator. Jeśli jest cisza to rzuć wierzchem dwa przewody zasilające do radia, podłącz sygnałowe do wzmaków i sprawdź ponownie. Jak będzie ok to jednak będziesz musiał spruć ponownie tapicerkę pod to zasilanie.

Przy sterowaniu sygnałem stereo coś by tam mogło zagrać ... ascyk36 odłącz przewody od wzmacniacza i podepnij na chwile do przewodów idących do głośnika baterię paluszka ( + bateri do plusa połączonych cewek i - baterii do minusa połączonych cewek ). Membrana jest wtedy wyraźnie wypychana do przodu ???