Na dzień dzisiejszy koniec roboty. A było jej dość dużo. Zasilanie zmienione na spawarkę 25mm moim zdaniem jest to aż natto, ale kto wie co będzie za jakiś czas. Wzmacniacz idealnie wpasował się pod fotel, nic a nic nie przeszkadza w regulacji. Jeśli by jednak zaszła taka potrzeba, cofamy fotel i mamy idealny dostep. Wszystkie zakończenia kablowe są w tulejkach, zalutowane tylko przy krawędzi. Mamy pewność, że kabel nie wysunie się i śruba ładnie wkręci się w przewód. Kilka zdjęć z efektów pracy. Pozostało mi kilka mat po drzwiach wiec wygłuszylem też podłogę. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka