Samochody i co zrobiłeś dla swojego samochodu ...

[powalla]

Ja dziś znów poleruję auto ...spokojnie dziś autko żony    Za 2h będzie już stało wypięknione i zabezpieczone woskiem FK ;)

[powalla]

Dziś w swoim autku wymieniłem 2 przewody przelewowe od wstryskiwaczy bo ciekły i lekko śmierdziało ropą ...niby nic bo w autach grupy VW robi się to w 5 min ale w moim musiałem intercooler zdemontować i takie tam 

 

Z nudów potem testowałem  QED Quick Exterior Detailer  i  AnGel  z AngelWax  ale na opinie za wcześnie , no może że środek do plastików świetnie pachnie   

[Elgardiel]

Małe OT: Powalla, na jakim froum detalingowym przesiadujesz?

 

A ja przelecialem dziś sobie kierownice Magic Spung'em Jak nówka

[BULII]

hehe przykryłem go kocem

[powalla]

Własnie wróciłem z garażu , gdzie to pod osłoną nocy również w aucie żony przejechałem plastiki szuwaxem ;)

 

PS: namiętnie czytam  http://forum.kosmetykaaut.pl/index.php  , a ostatnio dłużej mi zeszło w tym temacie http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=913&view=newest

[italiano1980]

Brdzo fajne te forum   Zostalo mi jeszcze 500 stron do przeczytania jak umyc samochod....     

[powalla]

Tzn te 500 stron , to jak wstępnie spłukać myjką ciśnieniową , bo o myciu zasadniczym to co najmniej 1300 masz ;) 

 

PS: na razie użyłem 4 produktów z ich podstaw ...każdy wart każdej wydanej złotówki! 

[derek81]

a czego uzywałeś? kolega polecił mi kosmetyki firmy zymöl'... droga zabawa

[Elgardiel]

Dziękować, własnie się zarejestrowałem i coś czuje że wyjdzie to moi 4 kółkom na dobre.

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=913&view=newest

To jest temat dzięki któremu masz większą motywacje...do wcierania Rozumiem, bo polerka i woskowanie demotywują i trzeba poziom motywacji podnieść

 

By nie było OT, fezza zatankowana

[Sławek S]

Może nie dzisiaj, ale w sobotę poszła polerka z politurą i wosk z teflonem.

[Kepke_23]

nie chwaląc się w "auto detailingu" siedze od 9 lat i jakby ktos chciał to mogę coś doradzić polecić co nie co tam wiem. Mam 2 prace pokazane na kosmetyka aut tylko czasem mnie tam denerwuje że za dużo "mundrosków" jest. Prace można obejrzeć pod tymi linkiem: BMW 745 http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=16068

[perfectblossom]

Panowie a z jakimi kosztami trzeba się liczyć oddając auto do profesjonalnego odświeżenia lakieru?

[Kepke_23]

zależy co chcesz zrobic jaki stan lakieru jakie zabezpieczenie itd?

[truck]

Prace można obejrzeć pod tymi linkiem: BMW 745 http://forum.kosmety...pic.php?t=16068

 

 

Nieżle po Tobie się przejechali maniacy spuszczania nad autem... Ciekawy jestem czy w każdym zakładzie zajmującym się detailingiem poświęca się na jedno auto 5 dni tak jak tam się rozpływali nad jakimś "sucre" i jego audi i ile to by musiało kosztować. Nie wiem, nie znam się, mnie to nie jara, auto służy do jeżdzenia a nie siedzenia na szmacie jak Ci panowie uprawiają. No ale każdy ma swojego bzika...

 

ps. Moje widzą raz na ruski rok, myjkę samoobsługową na złotówki, tyle z kosmetyki...   Przecież to tylko maszyna, pudło... Które w ciągu sekundy czyjegoś zagapienia może się zamienić w kupę dymiącego złomu do recyklingu. Nie lepiej dobrą książkę przeczytać, albo spędzić popołudnie z kobietą?

[Kepke_23]

Nieżle po Tobie się przejechali maniacy spuszczania nad autem... Ciekawy jestem czy w każdym zakładzie zajmującym się detailingiem poświęca się na jedno auto 5 dni tak jak tam się rozpływali nad jakimś "sucre" i jego audi i ile to by musiało kosztować

 

dlatego stwierdziłem że nie ma sensu tam się motać bo większość tam wie lepiej wielcy znawcy ale to ja robię auta po 200tyś funtów w UK a nie oni więc odpuściłem sobie. No koleś siedział 5 dni nad autem po 3 godziny dziennie    Ja wiem co jestem w stanie zrobic i nie musze nikomu tam na forum niczego udowadniać. Powiedz mi tylko jak dla ciebie widać chyba różnicę przed a po?

[truck]

 

 

Ja wiem co jestem w stanie zrobic i nie musze nikomu tam na forum niczego udowadniać. Powiedz mi tylko jak dla ciebie widać chyba różnicę przed a po?

 

Ja wierzę w to co chłopaki tam napisali, w zasadzie wszystko można, tak samo jak w CA, przy odpowiedniej ilości środków na zabawę i ilości czasu. Ty robisz to zarobkowo( i szef z pewnością nie przeznacza Ci tygodnia czasu na jedno auto), a i jakoś wątpię czy w dzisiejszych czasach klient decydował się postawić auto na tydzień aby mu je picować, tak jak oni sami sobie pod domem całymi dniami. To według mnie zasadnicza różnica.

Różnica oczywiście jest, aczkolwiek mnie głupie tempo po zrobieniu połowy maski zniechęciło swego czasu, to co dopiero jakieś glinkowania itp zabiegi, nie na moją cierpliwość i umówmy się, to jest cholernie ciężki kawał chleba, tudzież pasji.

[Elgardiel]

Jest różnica, Moj kuzyn zaraził mnie dealingiem, gdyż pracuje u Alexandra(prestige garage). Mowi że już żyga ferrari, astonami etc. Sam widzialem co potrafi zrobić i jak szybko. Pach-pach... Autko lśni i do customera

[Kepke_23]

to jest mega cieżka praca czasem ludzie sobie nie zdają sprawy maszyna polerska warzy 3kg i teraz trzymaj ją sobie przez 6-7 godzin w rekach. Ta 7-ma to akurat prywatna robota więc ile czasu potrzebuję tyle spędzam w sobote sobie i mam dodatkowy chajc. Ogólnie to już tysiące aut przerobiłem przez te 9lat więc mozna powiedzieć że zęby zjadłem na tym .

[powalla]

 

 

maszyna polerska warzy 3kg i teraz trzymaj ją sobie przez 6-7 godzin w rekach

 

Dodam dla wyjaśnienia , to na dodatek ona nie wiruje lecz ...się miota ;) tzn. nie ma ruchu czysto obrotowego lecz orbitalno rotacyjny ...w skrócie trzęsie się i naprawdę po godzinie ręce odpadają ;)  Co prawda polerowanie ręczne jest jednak 100x gorsze (męczące) , a i efekty ...szkoda roboty!

[truck]

 

 

Dodam dla wyjaśnienia , to na dodatek ona nie wiruje lecz ...się miota ;) tzn. nie ma ruchu czysto obrotowego lecz orbitalno rotacyjny ...w skrócie trzęsie się i naprawdę po godzinie ręce odpadają ;) Co prawda polerowanie ręczne jest jednak 100x gorsze (męczące) , a i efekty ...szkoda roboty!

 

Tyle ,że w mało wprawnej ręce, dużo nie potrzeba Jarku do przypalenia lakieru... Jakiś tydzień temu widziałem ślicznego mietka 124, kumpel kupił po znajomości bo jakiś dzidzia , niemiecki emeryt, którym się opiekowała polska opiekunka, już od dawna nim nie jeżdził, przebieg...75 tys km, czyli żaden jak na miecia, ale długo stał w garażu i lakier pokrył się patyną, więc kumpel dał do "profesjonalnego" lakiernika aby zrobił mu polerkę... No i odebrał świecący z przypalonymi plamami, aż się nóż w kieszeni otwierał widząc pachnące w środku jeszcze nowością auto takie ciapate.

[tbrek]

Hehe, poogladałem sobie inne prace ( tak na marginesie nie wiedziałem że takowe forum istnieje ) i widać jakie trupy sa zwożone , szczególnie z włoch i jak potem auto wygląda, igła, praktycznie nie śmigana, dziadek do kościoła raz w miesiącu jechał, a auto przed "detalingiem" wyglądało jak śmieć. Kiedyś nazywałoby się to ratowaniem trupa, teraz detailing - od razu jak ładnie brzmi

 

Co nie zmienia faktu że ludziska odwalają kawał dobrej roboty, a podobno z g...a bata się nie ukręci, w dzisiejszych czasach detailing to zmieni

 

To mi się podoba :

 

przed

 

http://www.autospaclub.eu/wp-content/uploads/wppa/717.jpg?ver=1

 

i po....

 

http://www.autospaclub.eu/wp-content/uploads/wppa/766.jpg?ver=1

 

Tak na marginesie, ciekawe ile taki full serwis kosztuje, ale taki bez lipy, zrobiony 101%

 

 

Kiedyś kupiłem w podobnym stanie Mazdę MPV w USA, zdjecia zrobione na aukcji tak , że wyglądała na zdrową, jak ją w porcie odebralem, to ryczeć się chciało, wyglądała jakby ją banda dzieciaków przez rok jako namiot przed mcdonaldem traktowała, zostawiając resztki jedzenia w środku... nawet cola była pod tapicerkami. Tydzień czasu auto stalo pod domem z otwartymi oknami i nie miałem ochoty ani serca i pomysłu jak do niej podejść. Po ponad tygodniu wykręciłem całe kompletnie wnętrze i potraktowałem je ćiśnieniowym karcherem, potem do wanny i woda z płynem oraz spłukiwanie, normalnie bez ceregieli, łącznie z sufitem, boczkami i dywanem, deską rozdzielczą, każdy element deski zamoczony w plynach, prałem całą sobotę, od 8 do 18, w niedziele wyschnięte wkładałem do auta , a lakier.... wyglądał podobnie jak na cherokee, ale nie pomyslałem o detailingu, dałem do lakiernika aby z metra je pomalował, tym samym kolorem..... wydałem 3000zł za malowanie, pewnie taki detailing mniej by kosztował.

 

 

p.s. G101 to jest to ?

 

http://images8.fotosik.pl/2004/82674e0b5190dda5.jpg

[Kepke_23]

 

 

p.s. G101 to jest to ?



82674e0b5190dda5.jpg

 

G101 to srodek do różnego zastosowania ja używam tylko firmę "AUTOSMART" a G101 to ich produkt. Mozesz go rozcieńczyć z wodą i spryskujesz go i pozostawiasz na kilka minut potem uzywasz myjki ciśnieniowej bardzo dobrze rozmiękcza owady na przodzie samochodu oraz inne rzeczy jak smoła, pył z klocków itd. Możesz go równiesz uzyć do tapicerki i całego wnętrza samochodu tylko lepiej jest go uzyć w mniejszej proporcji czyli np na 1L butelke 3/4 wody i 1/4 G101.

[truck]

G101 to srodek do różnego zastosowania ja używam tylko firmę "AUTOSMART" a G101 to ich produkt. Mozesz go rozcieńczyć z wodą i spryskujesz go i pozostawiasz na kilka minut potem uzywasz myjki ciśnieniowej bardzo dobrze rozmiękcza owady na przodzie samochodu oraz inne rzeczy jak smoła, pył z klocków itd. Możesz go równiesz uzyć do tapicerki i całego wnętrza samochodu tylko lepiej jest go uzyć w mniejszej proporcji czyli np na 1L butelke 3/4 wody i 1/4 G101.

 

Dobrze ,że tego nie napisałeś na forum chłopaków, bo by Cię znowu zlinczowano...

Jak jedno G101 tylko w innym stopniu rozcieńczenia i do mycia karoserii i do wnętrza? Do ciemnego koloru używasz innej glinki i wosku, do popielatego wnętrza idzie to, a do czarnego taki środek, zaś musisz również zwrócić uwagę na kolor szyb, czy bezbarwne, czy barwione na zielono... Oczywiście żartuję, jestem pełen podziwu dla efektu prac, jednak szary "kowalski" może dostać oczoplasu od ilości używanych środków przy jednym aucie... Gdzieś trzeba znaleźć zdrową granicę.

[aeron]

kosmetyki firmy zymöl'

 

woski maja rewelacyjne, ale się cenią niestety

 

Ja jutro zabieram sie za przygotowanie autka na zimę

 

 

 

pewnie taki detailing mniej by kosztował.

 

1/3 tej ceny jak na 101%

[truck]

Tu jest ładna korekta auta w sumie młodego, wyczynowego i...zajechanego jak kasztanka Piłsudskiego a na koniec, wyszło jak wyszło.... Tylko w głowie bije mi się pytanie o ile kieszeń właściciela zrobiła się lżejsza po takiej usłudze... Tysiak to chyba Aeron to nie był.

 

http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic.php?t=8631&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

ps. A co do samego forum o kosmetyce to mocno komercyjne, napchane dystrybutorami, firmami car spa... Ale popatrzeć miło.