khazar

Podłączając głośniki pod samo radio, pewnie nawet w niewygłuszonym aucie, z loudnessami i innymi podbiciami to ciężko mówić o jakiejkolwiek naturalności czy nawet barwie. Weź te, które bardziej Ci się podoba, bo dźwiękowo nie będzie różnicy.

Przyjrzałbym się wyciętej tapicerce i ogólnie montażowi głośników w drzwiach. No i tak jak napisał Jankus, odłącz subwoofer, zrób porządek z przodem, a dopiero na końcu dodaj subwoofer. Jak nie zmusisz przodu do grania to samym subwooferem daleko nie zajedziesz, bo będzie Cię drażnił, ciągnął się z bagażnika, itp.

Dlatego mam taki plan, właśnie żeby nie ciąć samochodu mocno. Widać u Ciebie, że było sporo więcej roboty. Ciekawe co tam wpadnie, jak zagra i jak to będziesz kierunkowal.

Jak będę budował kolejny system w Lexusie NX to tak właśnie w dechę wsadziłbym Revelatory lub coś podobnego, tylko u mnie miejsce jest trochę bliżej szyby.

Widzialem pomiary, wiem chyba do czego zmierzasz i chyba dam sobie spokój.

Jeżeli system jest zrobiony bez błędów i jest dobrze zestrojony to nie ma aż tak gorzej brzmiących utworów. To jest główna różnica pomiędzy tym co sam złożyłem, a co złożył mi Michał. Nie dość, że system brzmi znacznie lepiej, to właśnie skończyły się problemy z "kłopotliwymi piosenkami" itp. Ja mam SS 10F (chyba) w wersji z dużym magnesem i 4 Ohm, w komorze zamkniętej i brzmi to dobrze. Nie wiem jak to się zachowa bez komory, może coś tam uda Ci się wykombinować nawet niewielkiego.

Nie rozumiem co miałby tutaj mieć do rzeczy obrys samochodu. Scena to scena, a obrys samochodu to niedogodność, z którą trzeba się zmagać aby ta scena była dobrze oddana.

Jak nie zgrasz wooferow z subwooferem i będziesz miał bas z bagażnika, to taki subwoofer będzie Cię bardziej denerwował niż cokolwiek poprawiał. Bez DSP zgrać i wyregulować całą instalacje jest bardzo trudno.

To są właśnie dwa różne podejścia, ja odpuściłem pracę w samochodzie, zleciłem to komuś i od tamtej pory skupiam się na słuchaniu muzyki i jestem zadowolony. Kombinowania w aucie zostało przejęte przez budowe domu, na razie tam mogę się wykazać, może jeszcze do kombinowania w samochodzie wrócę

Widać dużo roboty, chociaż ja pewnych kwestii użytkowych nie rozumiem. Nie wiem jaki jest sens w obecnych czasach korzystać z odtwarzacza DVD, montować monitory w zagłówki, rozdzielacze, okablowanie, mnóstwo roboty... A na końcu pieprzenie się z płytami DVD, które nie mają jakości i przede wszystkim ograniczają bibliotekę tytułów. To po prostu jest tak nie z tych czasów, jak tylko się da. Wolałbym zdecydowanie zamontować jeden dobry tablet z Netflixem i pobranymi do pamięci tytułami. Trochę prościej i wygodniej. No ale każdy robi jak chce i jak mu jest wygodnie

Ja mam "wyprostowaną" charakterystykę na postoju (bo do prostej się nie dąży), i brzmi to dobrze zarówno słuchając cicho na postoju, głośno na postoju i dowolnie w trakcie jazdy. Może cos popsute

Wolałbym upolować nawet najprostszego Helixa DSP Mini + moduł BT lub lepiej USB, a z radiem dać sobie siana. Na pewno będzie bardziej przyszłościowo jeżeli chodzi o system audio i na pewno będzie bardziej przyszłościowo jeżeli chodzi o zmiany auta.

Jest tyle projektów starych BMW robionych przez uznanych instalatorów, a i tak kolejny pcha się w woofery w tapicerce i subwoofer w tunelu. Ciekawi mnie tylko kiedy autor dojdzie do wniosku, że "to jednak nie to", albo będzie "szukał swojego króliczka". I bez złośliwości mówię, więc proszę się nie obrażać

Jak dobrze zaaplikujesz te Morele Tempo to ten subwoofer pod siedzenie będzie Ci zbędny.

To już gra i jesteś zadowolony z rezultatu?

Taką odpowiednią pasywkę wraz z instalacją zrobi kilka lub kilkanaście osób w Polsce, reszta nawet się nie zbliży

Nadają się do aktywnego grania. Mówiąc, aktywne granie mam na myśli zestrojenie z mikrofonem na DSP. Z resztą wtedy 90% tweeterówbzaczyna grać a przestaje krzyczeć. Mam u siebie wersję długą tego tweetera i jest zadowolony.

Mam ślimaki mk2 i nie sądzę aby wymiękały przy wyższej głośności. Jeżeli będą z nimi braki w niskim pasmie to szukałbym problemu w innym miejscu.

W takim razie producenci głośników to banda baranów i musicie koniecznie wyprowadzić ich z błędu

Próbowałem, efekt był slaby, ciężko było za to później usunąć tą mate i w rezultacie skrzynka poszła do kosza. Nigdy więcej tego nie robiłem, próbowałem natomiast różnego litrażu, rodzaju skrzynek (BR i closed), różnego stopnia wypelnienia. Z moich prywatnych obserwacji wynika, że lepiej pozostać przy zaleceniach producenta, a skupić się na strojeniu całego systemu.

PDX F6 jest bardzo dobry, jeżeli nadal będzie Ci brakowało czegoś w grze wooferow, to znaczy że drzwi są źle zrobione.

Chudy: Po co gadasz bzdury bez żadnego pokrycia, skoro nie wiesz co miałem w swoim samochodzie i co testowałem to może lepiej zamilcz. Testowanie nieszczelnej, zamkniętej skrzynki do czego ma prowadzić, do jakich wniosków? Pewnie do byle jakich. Napisz wprost w czym pomoże mata w skrzyni subwoofera. Jedziesz mi bo postanowiłem, żeby ktoś inny wykonał mi instalacje? No i kwestia ostatnia, w pozwalaniu na popełnianiu błędów (bo ja na to nie mam odwagi). Ja tam jednak szanuje czas, prace i pieniądze innych osób. Tonio Wypełniając skrzynie powiększasz pozornie jej objętość, więc nie wiem jak miałoby to pomoc w skrzyni 22 l lub 25 l, skoro producent zaleca ten głośnik do skrzyni 15 l. Ale ja jako, że się mądrze tylko i boję się testować, bo od razu lecę do kogoś kto mi to zrobi, to mogę powiedzieć że miałem ten głośnik (P10) w skrzyni 19 l i 15 l i wybrałbym mniejsza skrzynie, która była właśnie wypełniona. I to nie tylko ja tego głośnika słuchałem w tych skrzyniach.

Materiału głuszą ego dać tyle, aby Dali się zamknąć dobrze boczek. Jak dasz go za dużo i będzie źle założony to zagra to gorzej.

Nakleiles ścinki maty bo miałeś je pod ręką a nie wiesz jak to wpłynie na dzwiek. Nie usztywnusz tym skrzyni. Ważna jest natomiast szczelność skrzyni, bez tego nie wyciągaj żadnych wniosków że swoich eksperymentów. Jak delikatnie wciśniesz membranę głośnika to powinna wracać powoli, jeżeli wraca szybko to skrzynka nie jest szczelna. Dopiero jak to poprawisz to można coś testować i zacząć wyciągać wnioski.

Nie rozumiem po co kombinujesz z naklejaniem mat od środka skrzynki. Lepiej potestuj różny litraż, masz duża skrzynkę, możesz usłyszeć jak to gra wkręcając do skrzynki jakieś drewniane klocki lub coś podobnego. Możesz również skrzynkę wypełnić wełna akustyczna lub innym wypełniaczem.