Skocz do zawartości

Po prostu OFF TOPIC


mastah22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zawodnikiem jestem żadnym, ale mnie nikt nie ścigał po sprzedaży sprzętu.

I ja jak coś mam to nawet na allegro nie wystawiam, czy co lepsze olx,tylko tu na strefę.

Nie mam nic do ukrycia i zawsze opis odpowiada stanowi faktycznemu.

Nie pierd.. Też tanich farmazonów, że to sprzęt sprzątajacy garnki, mimo, że MP mam. Bo takie coś to zwyczajna tania komedia.

Dziękuję za polemikę i zdrowia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

to samo o sobie mogę napisać. tylko szkoda że po tym wszystkim brak Ci honoru, coraz mniej ludzi go ma:) a to fajna cecha. ważne ze znowu bez powodu zrobiłeś truckowa gównoburze na forum :D pewnie możesz zasnąć w spokoju.

 

 

 


Po polsku pisać gatdamyt

 

morał jest taki że zamykam offtop o moich fajnych sprawnych głośnikach o których ktoś z końca polski a drugi aż z dojczów wołali na podstawie ogłoszenia jakie to sa bardzo niesprawne i złe  :) zapraszam na odsłuch razem z odbiorem osobistym

si ju lejter aligejter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morał jest taki,że jak się ma naprawiane głośniki, to się, to pisze, a nie sprzedaje jako "po przeglądzie".

Jeśli się używa słowa zawody, które czy chcesz czy nie, są kojarzone z Easca czy Aya, to się nie uzywa imienia tych organizacji by sprzedać sprzęt po "tuningu" tylko precyzuje, grały na zawodach king of style, czy ch... wie co, czytaj, spotkanie pod budką z piwem.

Jeśli więc chęć trzymania się faktów można nazwać truck gównem, to tak z przyjemnością puściłem bąka na tym Twoim zacnym hi endowym przyjęciu.

Nota bene skoro uczciwy budżetowy helix to hi end, ciekawy jestem jak byś odwalił peany na cześć Braxa. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie każdy jest mistrzem truckiem, co widzi zawody tylko jako aya/ easca i nie każdy zrozumie opis produktu: kto sie zna ten wie. (koniec opisu) każdy ma inny high end.napisz koneicznie do helixa jakim prawem nazwali tak te głośniki!!!!!!! pozostaje lizać Tobie pięty miszczu hajendu i referencji na forum. jakiego bąka? chciałeś zabłysnąć i nie wyszło bo to fajne sprawne głośniczki osobiście słuchane przez wielu na tym forum.

 

o właśnie zaczęły się te puste  prowokacje więc jak pisałem wyżej i t00m3q to zauważył, koniec:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ufik myślisz, że jak prawdę z fałszem wymieszasz, to ludzie w te banialuki uwierzą bo tacy głupi są? Jak widzisz, polskie podwórko małe jest i jak g..no w papierek zawiniesz, nie każdy z automatu pomyśli, że pyszny i pachnący cukierek sprzedajesz, a ci z tego forum co tak myśleli, to już się złudzeń pozbyli.

I Ty tutaj o czyimś honorze śmiesz jeszcze pisać? Na dodatek mocno kulawą polszczyzną? Z czymś takim jedynie na pułap cwaniaczka się wspinasz, takiego śliskiego i drobnego.

Pewno za czas jakiś na spota się wybierzesz i ja na miejscu chłopaków, to bym Ci nogę zamiast ręki na powitanie wystawił... i to też tylko po to, abyś dużego palca mógł possać... a i to nie u każdego, bo na przyjemność trzeba sobie zasłużyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem , że warto zamieścić tutaj taki wpis : tak dla wiadomości.

Chodzi o sprzedawcę z allegro : DAR-AUDIO-CAR.

Zakupiłem od nich mikrofon do radia . Wedle opisu aukcji: http://allegro.pl/show_item.php?item=5019977348

Mikrofon miał być oryginalny, sprawny ogólnie bajera.

Paczka przyszła : pierwsza myśl - Pioneer to to nie jest, ale przełknę to.

Wpinam do radia - nie działa.

Okej więc mejl do sprzedawcy , że zwracam (przy okazji zaznaczyłem , że wątpię w oryginalność produktu - brak jakichkolwiek znaków które by to potwierdzały).

Mejl zwrotny : "No teraz to Pan na wymyślał. Proszę w wolnej chwili, zerknąć w moje otrzymane komentarze, apropo tych mikrofonów,(...)"

Tu jeszcze było okej. Chwila konwersacji (maksymalnie uprzejmiej z mojej strony) i takie kwiaty : "Jest Pan poprostu żenujący,ale dzięki takim zachowaniom jak pańskie,moi
starzyści będą mieli niezłe doświadczenie"

Dalej już po odesłaniu mikrofonu: "(...) ale sądząc po korespondencji i sam fakt, że mikrofon jest sprawny, ograniczona inteligencja, nie pozwoliła na poprawne jego podłączenie"
Ze 3 razy pytałem dlaczego w każdym mejlu jestem obrażany - w nagrodę w każdym następnym dostawałem kolejną porcję uwag na mój temat.

Generalnie kasę dostałem - wprawdzie tylko za mikrofon bez żadnej z przesyłek, ale w sumie nie mam pojęcia czy powinienem dostać zwrot za przesyłki, więc olałem to.

Podsumowując : z całej korespondencji wynika , że sprzedawca jest w porządku - do momentu w którym chcesz zwrócić sprzęt - wtedy stajesz się ograniczony, jesteś oszustem i Bóg wie co jeszcze.

 

P.S - co do uwagi tej uprzejmej Pani , że mikrofon jest sprawny - po tym jak podłączyłem i okazało się , że nie działa zerknąłem na obudowę i zauważyłem że jest ona skręcana z dwóch części, które nawiasem mówiąc były nie dokręcone - odkręciłem to i moim oczom ukazał się urwany jeden z kabli. Nawet w pewnym momencie pomyślałem , że skoro mam dwie ręce i lutownicę to naprawię ten szajs, ale ocknąłem się z myślą, że skoro za coś zapłaciłem to chyba jednak mogłoby to przynajmniej działać... Jakim cudem po odesłaniu to zaczęło działać? Nie wiem... No ale cuda się zdarzają. Może zauważycie jakieś błędy w moim postępowaniu - nie wiem, jednak doświadczenie w handlu na allegro jakieś tam podstawowe mam - zdarzały się też zwroty i nigdy nie miałem do czynienia z kimś takim.

Miłej lektury.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taki mikrofon do Pioneera zrobiłem sobie ze starego zestawu słuchawkowego Nokii. Ale nie o tym chciałem tu pisać.

 

 

Alpine wypuścił niedawno nowe radio CDE-195BT. Z tego co jest umieszczone na stronie alpine ma aktywną zwrotkę, oczywiście taką która nie pozwoli na sub + woofer + pasywnie mid z tweeterem. Czasówka też jest, znienawidzone przez większość USB też, BT jest, obsługa iPhona również. Za to RCA 2V.

http://rs1ci.memecdn.com/133/5612133.jpg

Zapomniałbym, na allegro 195BT stoi za 900zł.

 

Jeszcze jeden news. Jest jeszcze wersja 2-din CDE-W296BT. Wyposażona tak samo ale 2 stówy droższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy nie zauważyliście ,ze ostatnio "disco polo" odnosi renesans? (...)

Teraz to się nazywa "polska muzyka taneczna".

Hmm... renesans to za dużo powiedziane, historia po prostu lubi się powtarzać.

Prosty rytm i sekcja bas(s)owa, nieskomplikowane teksty, komputerowo "ulepszony" wokal i pozytywna (najczęściej) tematyka utworòw trafiają w preferencje zmotoryzowanych w pierwszej kolejności. A miło się podróżuje jak i po "rodzimemu" ktoś śpiewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ze śpiewaniem to ma niewiele wspólnego masz racje, może ludzie faktycznie traktują to jako odskocznie czasami.

"Genetycznie" pochodzę z Białegostoku i mój znajomy "śpiewa" w zespole 'disco polo' (żeby nie promować dodam, że nazwa zespołu to z angielskiego "świeży"). Monotematyczne utwory są utrzymane w bardzo beztroskim tonie. Kolega nigdy nie ćwiczył wokalu więc 'na żywca' muszą się wspomagać niestety playback'em ale wersje ...studyjne :) kawałków brzmią conajmniej godnie jak na swoją klasę. Jest nawet syntetyczny, ale jednak - akordeon.

 

BTW - obecnie mieszkam niemal blok w blok z zespołem "Piękni i Młodzi".

Disco Polo ..."rządzi" na Podlasiu :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ta muzyka dla ludu i pełnym wyśmiewaniem to bym nie przesadzał. Teksty sa przewaznie bardziej ambitne i złożone jak większość "amerykanckich" hitów. Muzyka rownież obecnie nie odstaje. Ale sporo słuchających hity z zza oceanu zna słabo na tyle język zeby zauważyć ze to czym tak sie zachwycaja to niestety totalny chłam. No ale przeciez to "Bejonce" czy inne zespoły gdzie czasem nawet nie potrafia wymówić poprawnie ich nazwy :rotfl:

Ci sami zapierają sie rekami i nogami jakie to nasze diskopolo jest Bee i wiocha i ze tego nie słuchają i nie znają ale wystarcza dwa piwa i nawet ten kto nie tańczy wyskakuje na parkiet i o dziwo zna na pamięć wszystkie teksty :rotfl:

 

Chyba wynika to z dziwnego stereotypu ze nasze to złe a "zagramaniczne" super :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, kilka/nascie lat temu w naszych rejonach również na okręta i na kazdym kroku spotykalem sie z  tym rodzajem muzyki. Nastapił długi okres zejscia do podziemia ale widocznie znów jest popyt na lekkie dicho. 


Masz racje Przemek.  

 

http://www.tekstowo.pl/piosenka,flo_rida,whistle.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...