Skocz do zawartości

Mercedes W140/W220 & Sony XES


BULII
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Naprawdę ten fakt miał kolosalne skutki i niestety czasu nigdy się nie wróci. Przez to zdarzenie dwa dni i dwie noce odpadły, a to bardzo dużo ... Zdecydowanie mogę napisać że szczęści mi nie sprzyja, ale jak wczoraj napisałem lepsza strona wyjazdu się znalazła i jestem mega zadowolony z takiej wypadkowej

 

Cóż założyłeś , ze zawsze będziesz miał czas :wink: .

Natomiast wiem dokładnie czyje dwa dni ( i po części noce ) zostały poświęcone , aby ten wyjazd mógł dojść do skutku , w tym wariancie sprzętowym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pojechaliście pojawił się człowiek z mundorfa i nie mógł wyjść z podziwu jaki sprzęt zobaczył. Zdecydowanie fan starych soniaków i 2h zleciały na pogawędkach i interesach związanych z poszukiwanymi gratami ...

 

Tak wiem Panie Józefie i przepraszam że zwaliłem na Pana tyle roboty - w sumie żona i bardzo dziękuje że wykazana została chęć ratowania pętli małżeńskich :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Cóż założyłeś , ze zawsze będziesz miał czas :wink: .
 

 

To teraz jest go sporo żeby przeanalizować wszystko i wyciągnąć wnioski i co zrobić żeby grzyby same wpadały do koszyka ...

 

 

 


za rok dodasz ,że jeszcze czuć :D

w hotelu mało czułeś ??? Chcesz więcej ??? Ja dziękuje !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie. Czyli po to aby uprawiać swoje ulubione hobby, pościgać się z innymi, kto lepiej zestroi system pod tą jedną wybraną płytę, posłuchać innych aut i przy okazji oczyścić trochę portfel. Czyli taka zabawa dla dużych chłopców :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, trochę dystansu ... :)

A tych, którzy budują auta do wyścigów na przykład, także pytacie po co im one skoro do jazdy na co dzień nie bardzo się nadają?

Chcesz uzyskiwać wyniki - musisz maksymalizować swoje szanse :)

Nie mówiąc już o tym, że współzawodnictwo samo w sobie też może stanowić hobby.

 

I żeby było jasne - mnie to nigdy nie kręciło, ale nauczyłem się rozumieć ludzi, których kręci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystans jest zawsze :cwaniak:jednak dla mnie jest to bicie się z koniem, po danych zawodach są wyciągane wnioski a po kolejnych następne i tak dalej a koniec końców auto i tak nie gra tak jakby chcieli sędziowie, płyta dostępna po finałach a w następnym sezonie będzie już kolejna... (chyba że się mylę), nikomu nie zabraniam, nie szydzę itp, po prostu wiem jak trudno jest wygospodarować czas na jeden setup a co dopiero na kilka. Powodzenia w kolejnym sezonie. Być może też zjawię się na zawodach ale z autem robionym pod siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystans jest zawsze :cwaniak:jednak dla mnie jest to bicie się z koniem, po danych zawodach są wyciągane wnioski a po kolejnych następne i tak dalej a koniec końców auto i tak nie gra tak jakby chcieli sędziowie, płyta dostępna po finałach a w następnym sezonie będzie już kolejna... (chyba że się mylę), nikomu nie zabraniam, nie szydzę itp, po prostu wiem jak trudno jest wygospodarować czas na jeden setup a co dopiero na kilka. Powodzenia w kolejnym sezonie. Być może też zjawię się na zawodach ale z autem robionym pod siebie. 

 

Continuous improvement :) sie to zwie ...

... ale to domena Japończyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dystans jest zawsze :cwaniak:jednak dla mnie jest to bicie się z koniem, po danych zawodach są wyciągane wnioski a po kolejnych następne i tak dalej a koniec końców auto i tak nie gra tak jakby chcieli sędziowie, płyta dostępna po finałach a w następnym sezonie będzie już kolejna... (chyba że się mylę), nikomu nie zabraniam, nie szydzę itp, po prostu wiem jak trudno jest wygospodarować czas na jeden setup a co dopiero na kilka. Powodzenia w kolejnym sezonie. Być może też zjawię się na zawodach ale z autem robionym pod siebie. 

Czyli takie F1 to też bicie się z koniem ... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyły się czasy płyt "powykręcanych " do granic możliwości ich uzyskania i auto z mirka klasy ma taką memorke że nie trzeba jej zmieniać , ale niestety polskie auta mają inne zalety które u nich się nie licza. Pewnie i do nas dojdą te czasy

Co do wniosków, konkrety przyszły na finałach po obejrzeniu arkuszy i trafnosci w punkty obu sędziów, a to że dejson nie rozumie to żadna nowość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


i trafnosci w punkty obu sędziów

 

To mnie zawsze tam zaskakiwało, siada jeden i ocenia, za moment siada następny (nie mając możliwości widzieć ocen)  i ocenia, ten daje 7 tamten 7,5, za to gdzie indziej jeden da 8 a drugi 8.5 a reszta w punkt te same oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaję że można zrobić to jeszcze lepiej. Cyfry nie zmusi sie żeby grała jak analog, ale analoga jak najbardziej ...

 

Enigma została złamana to i ich kod do ocen da się złamać, ale żeby to zrobić trzeba zaliczyć sporo imprez w sezonie.  Bo przy pięciu startujących w jednej imprezie samochodach to raczej będzie ciężko

 

Są plany żeby aya była w Polsce, jedna impreza w przyszłym roku jest brana pod uwagę, czas pokaże co z tego wyjdzie  ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Są plany żeby aya była w Polsce, jedna impreza w przyszłym roku jest brana pod uwagę, czas pokaże co z tego wyjdzie  ...

 

Z tych planów raczej nic nie wyjdzie, one są od 5-6 lat jak tylko dostałem propozycję bycia partnerem AYA , ale wyjaśniłem jak u nas to "działa" i że skończy się szybciej jak myślą, do tego nie wiem czy któryś z dystrybutorów będzie chciał bezinteresownie wziać koszty na barki i potem mieć wylany kubeł pomyj na facjatę.

Co zawody ktoś od nas porusza ten temat, ale nic z tego nie wynika. Na eliminacjach u Fischera były prowadzone szersze rozmowy, oni wyjaśnili jak to u nich działa krok po kroku i ... nic z tego nie wyszło.

Tak więc zamiast kombinować jak ściągnąć ten format do nas, może lepiej nic nie psujmy i zostawmy to "niemieckiemu porządkowi" 

Szczególnie mając doświadczenia z EMMA/PASCA, potem EASCA i tak na koniec wyszła SRASKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...