Skocz do zawartości

Mercedes W140/W220 & Sony XES


BULII
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Napisałeś to wzmogę czujność oby u mnie też słupki nie były odwrotnie :wink:

 

Jeszcze takie zdjęcie mi się zaplątało

post-1631-0-75236700-1440418598_thumb.jpg

 

Dodatkowo użyłem pianki budowlanej do wnętrza drzwi

post-1631-0-10365400-1440420147_thumb.jpg

 

Niskoprężna pianka pozwoliła zakryć mi wszystkie wolne przestrzenie za prowadnicami od szyby i rogi drzwi. Po zaschnięciu użyłem  żywicy i maty szklanej na to warstwa maty Powstała prostokątna przestrzeń wolna tylko w miejscu opuszczania się szyby 

 

Drzwi niestety muszę jeszcze raz rozkręcić i położyć dodatkową warstwę maty na zewnętrzne poszycie mimo wklejonych dwóch wzdłużnych wzmocnień . Żeby nie powstała sytuacja jak w srebrnej gdzie zewnętrzna blacha tańczy jak głośnik jej zagra  :zalamany:  Wykonać na nowo mocowanie głośników bo obecne nie zapewnia 100% stabilności. Trzymałem się oryginalnych mocowań żeby sprawdzić czy jest sens umieszczać głośniki w sposób jaki przewidział producent . 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Troszkę z innej beczki, ale cała galeria to jeden wielki poligon doświadczalny dla mnie, więc ...

 

Jako że posiadam sprzęt który ma dla mnie wartość sentymentalną (jedyna rzecz którą mam po ojcu ) i zaczął już niedomagać postanowiłem go zreanimować. Obdzwoniłem wszystkich znajomych i nie tylko - wiesz to sprzęt nie warty naprawy i lepiej parę zł dołożyć i kupić ES. Seri ES też jestem miłośnikiem, ale myślę że jest jeszcze czas na stanie się posiadaczem wzmacniacza. Na tą chwilę tylko kolumny ES wyszperałem porządkując piwnicę i trafiły na półkę w oczekiwaniu "napędu"

Wracając do meritum postanowiłem że przegląd ogarnę sobie sam :hyhy: Lutować potrafię i w sprzątaniu też nie najgorzej mi idzie więc... 

Co mnie skłoniło do wsadzania paluchów ??? Otóż jest to klocek który wędrował zawsze za mną po męskim świecie, czyli wszelkiego rodzaju garaże, warsztaty i teraz znalazł miejsce w biurze. Przez ten okres przeżył zalania, zbijania tynku i inne tematy przed którym sprzęt trzeba chronić  :ph34r:  Niedomagania jakie w nim zaobserwowałem to piszczenie zanim się porządnie nagrzeje i tylko to. Reszta, potencjometry, włączniki nie pokazują się ze złej strony.

Teraz może znajdzie się chętna dusza która podpowie co sprawdzić i pomierzyć (jak) żeby jeszcze kilka lat urządzenie było ze mną sprawne :wink2:

post-1631-0-81750900-1440587764_thumb.jpg

post-1631-0-26472700-1440587780_thumb.jpg

post-1631-0-05625300-1440587795_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki znawca w każdej dziedzinie i takie pytanie?

 

hym ciekawe. Jak coś wiem i znam to mam zdanie, a jak nie wiem to pytam . Chyba ludzkie zachowanie ???  Coś chyba leży na wątrobie ???

 

Większość zakładów które znam nie ma czasu, a reszta ze względu na ... uważa że nie warto go reanimować. Mają rację bo wydać 3- 4 stówy z wysyłkami to sporo. Jednak sentyment to sentyment i nie ma ceny, więc pewnie go ktoś ogarnie.

Z drugiej  strony cały zestaw (bo mam resztę )był zakupiony od osoby która projektowała te konstrukcje i to był jej prywatny sprzęt z jakimiś modyfikacjami

 

Mnie na pewno grzebanie w nim nie zabije jedynie korki może wysadzić :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


To ze znawca to ja tak serio.
To dziękuję bardzo. Miło mi za respekt na dzielni.

 

Właściciel nawet jakieś patenty miał

http://regserv.uprp.pl/register/application;jsessionid=B240778F3F633A75532B01AE73ED2ACB?number=P.282171&lng=de&tab=no_data

 

Kurcze ten internet wszystko wyszpera :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimś cudem się udało :rolleyes:

 

Teraz głową wracam do montażu głośników w drzwiach. Chwilę odpoczęła i pojawiły się nowe pomysły których wcześniej nie było, więc jestem pełen chęci do grzebania

 

 

 

p.s. Panowie niedługo mam urodziny i nie chcę znowu dostać skarpetek, krawatów i innych takich, więc oznajmiłem żonie że chcę gramofon. Czy jest ktoś w stanie podpowiedzieć na co zwrócić uwagę i czy są jakieś istotne różnice między "takim" , a "takim" ?. Allegro aż kipi od tych sprzętów dlatego mam mętlik w głowie, czy są jakieś model które grają lepiej od innych, czy nieważne jaki grają tak samo, a różnice są tylko w wykonaniu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolek...na koszu  :rotfl: .

 

Rudy trzeba się ocknąć po pikniku i wreszcie pogadać ...zgłoszę się.

 

 

P.S. Buli zatęsknił za ...analogowym graniem, dasz sobie radę propozycję  ode mnie jakiś starszawy, fajny Technics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


770 es
straszny grzejnik z tego es-a, a i cena zabija w porównaniu z 690, różnice z grubsza tylko dla złotych uszu

 

Co do gramofonu to już pewne rozmowy prowadzę i stanęło na łatwo dostępnych wkładkach i  igłach, napęd na pasku , półautomat i skromny, ale nie prosty wygląd. Co wyjdzie czas pokarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramofon raczej na pasku chociaż directy są moim zdaniem trochę precyzyjniejsze, natomiast jak coś walnie to gorzej naprawialne, żeby wszystko poustawiać.

Kup sobie pół autom lub automat - nie będziesz niszczył igieł i płyt. Z dobrym silnikiem.

Bebechy są naprawdę mało ważne tylko tyle, żeby się nie psuły, natomiast z nich liczą się wyjścia, kable, ramie, wkłądka i igła. 

 

Sony lub Philips jak najbardziej, ale modele w drewnie, lata 80 lub automatyki z początków 90. Osobiście mocno polecam Telefunkena końcówka 70 i 80 lat. - masakrycznie dobre sprzęty.

Duale są bardzo dobre , sprawne tylko bardziej skomplikowane i mniej wytrzymałe ale ich automatyka działa naprawdę jak po maśle. Tylko trzeba dbać.

 

Jak masz trochę więcj kaski to myślę, że Thorens spełnia wymagania tak jakościowo jak i wyglądowo. A jak jakiś mocny hardcore na pełnym manualy to Pro-Ject.

 

Ja osobiście szukam Kenwooda w drewnie w dobrym stanie. Słyszałem, widziałem - moim zdnaiem petarda. Ale praktycznie wogóle nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...