Skocz do zawartości

spowiednik

Użytkownik
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O spowiednik

  • Urodziny 01.06.1984

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Łódź

Osiągnięcia spowiednik

  1. Witam, Mam do kolegów pytanie - czy macie może jakieś linki albo możecie mnie skieorwać do stron, gdzie opisane są standardowe systemy audio do Audi A5 Coupe z 2008-2009? Szukam na internecie, niestety teamt nie jest tak dobrze opisany jak np. systemy w BMW. Potrzebuję w szczególności dobrać instrukcję obługi, gdyż posiadam takie auto i chciałbym je rozpracować. U mnie występuje Radio "Concert" z stystemem Bang and Olufsen. Nie będę audio zmieniał, jeździ tym żona więc nie potrzeba lepszego audio, natomiast chciałbym wiedzieć jak mam to obsłużyć Z góry dzięuję za wyciągnięcie ręki i pozdrawiam.
  2. spowiednik

    Audioshow 2015

    yasica2, z całym szaczunkiem, ale osobiście mam prawie zupełnie odwrotnie odczucia Miałem jeden dzień i to kilka godzin. Odwiedziłem stadion i hotel. Niestety nie miałem tyle czasu, żeby każdy ze przętów przesłuchać dłużej. Ale na każdy pokój na stadionie starałem się wyrwać kilka minut. W hotelu szliśmy dość szybko i na każdy pokój minimalnie 2 min, czasem dłużej. Jeśli chodzi o samą oprawę to na stadionie super. W hotelu już dużo gorzej. Pisze o samej organizacji imprezy. Druga sprawa to taka, że jednak sporo firm nie przyłożyło się do chociażby chwilowego wygłuszania pokoi. Były wygłuszone całkiem nieźle niektóre sceny, natomiast niektóe wcale. Kolejna sprawa to rodzaj muzyki. Widać było, że sporo firm poszło zupełnie zapobiegawczo w rodzaju puszczanej muzyki. Ja rozumiem, że wokale i gitary, ale bez przesady. Mało firm puszczało utwory o różnym przekroju brzmieina. Praktycznie wcale , o dziwo, nie słyszałem koncertów, praktycznie wcale nagrań symfonicznych, zespołów z dużą ilością instrumentów. Nie twierdzę, że wcale tego nie było, ale takie utwory powinny lecieć tam cały czas. I niestety ja również nie znalazłem na stadionie niczego, czym mógłbym się zachwycać. Nie twierdzę, że było wyjątkowo słabo, ale po takim show spodziewałem sie dużo, dużo więcej. Zestaw, który wydał mi się naprawdę ciekawy to właśnie z kolumnami MBL. I on grał. Akurat miałem okazję posłuchać go również na płycie od przypadkowego gościa i udźwignął ciężar . Natomiast gdybym miał powiedzieć , który na stadionie grał najlepiej to chyba jednak Mcintosh. Jeśłi chodzi o stadion to nie można powiedzieć, że te zestawy grały źle. Powiedzmy nie było większej wtopy, zestawy grały jak najbardziej poprawnie, ale jak dla mnie - bez zachwytu. Chodzi o to, że żaden nie rzucił na kolana, a każdy z nich powinien. Jeśli chodzi o Sobiskiego to osobiśie uważam, że bardziej przypadły mi do gusty sprzęty tam niż te na stadionie. Była większa różnorodność i naprawde kilka zestawów pozytywnie mnie zaskoczyło. Niestety jak to zwykle bywa tam gdzie był fajny dół cierpiała średnica. Tam gdzie była średnica i wysokie tam brakowało dołu. A zestawy dobrze grające średnicą były podobne do stadionowych. Niestety nie pryzpomnę sobie teraz firm, ale bardzo pozytywnie zaskoszyły mnie 3 pary monitorów w różnych pokojach. WIęc albo akurat monitory były super, albo po prostu do takich małych pomieszczeń monitory nadawały się najlepiej. Niestety przy każdym monitorze była ta sama porblematyka - wysokie średnie super, scena świetnie, ale dołu już brak. Nie wiem czy z braku czasu, słabej organizacji czy czegokolwiek innego, ale mam wrażenie, że poziom jednak nie był za wysoki. I na koniec - również zepłenie odwrotnie niż w poprzednim komentarzu - osobiście najbardziej przypadł mi do gustu zestaw Audio Note UK. O kolumnach słyszałem zawsze same pozytywy, ale nigdy nie słuchałem i nie widziałem. Wszedłem do pomieszczenia nie wiedząc , że to AN. Zero ekranów, jedynie zasłonięte okno. Usiadłem, facet zmianił płytę. Zaczęło grać i ... cóż szczerze mówiąc moim zdaniem ten zestaw rozwalił wszystkich w przedbiegach. Pełny, mięsisty, twardy dźwięk. Zaskoczyło mnie w nich to jak przy samej górze średnicy oraz na wysokim tonie kolumny mogą grać aż tak gęsto. Dół natomiast był bardzo zwarty, mocny. Dokłądnie taki jak moim zdaniem powinien być. Osobiście gdybym mieał ten zestaw w domu to jeszcze pokusiłbym się o klocki z subem wzmacniające sam dół tak do 300 hz max. Wracałem do tego pokoju 2 razy po wierwszym dsłuchu. Słyszałem również płytę przyniesioną przez gościa. Naprawdę nie mam się do czego przyczepić, za wyjątkiem... ceny . Cena za ten zestaw w granicach 100 kilkunastu tysięcy jest moim zdaniem gdzieś o połowę za duża patrząc po tym co można znalexć na rynku w zestawach z drugiej ręki. Po porstu uważam, że mając 100 koła bez problemu można skompletować jeszcze lepszy zestaw, ale już za 50 byłoby ciężko. Natomiast patrząc po cenach innych zestawów ze sklepu... cena moim zdaniem do przyjęcia patrząc na to co konkurencja ma do zaoferowania w podbnych cenach lub dużo wyższych. A na koniec ciekawostka. Na stoisku Sennhaisera były do odłuchu zupełnie za darmo... Orfeusze. Nielada gratka dla miłośników słuchawek. Co prawda niestety od rana rozdawane były bilety czego nie wiedziałem i biletu nie miałem, ale po rozmowie z opiekunem słuchawek ( którego bardzo serdecznie pozrawiam ! ) kazał mi spokojnie poczekać i okazało się, że po 20 minutach nie było jednego gościa z biletem. Miałem swoje 3-4 minuty. Słuchawki oczywiście były w zestawie z dedykowanym wzmacniaczem lampowym do tego modelu. Grają naprawdę wspaniale. Różnica z każdym innym zestawem Senhaisera jest taka, że dźwięk jest dużo pełniejszy, soczysty i ciepły. Jest to na pewno zasługa lampy. Jednak... wydaje mi się, że jednak najlepszą scenę mają Senhaisery HD 800. Przestrzeń w tych słuchawkach jest niesamowita. I gdybym miał wybrać słuchawki na całe życie na pewno zdecydowałbym się na 800. Ale to pewnie dlatego, że jestem spaczony caraudio gdzie zabawa sceną i przestrzeń stanowi podstawę. I ze względu na to, ten model bardziej przypada mi do gustu Niestety słuchawki te mają specyficzny rodzaj dźwięku. Są tak bardzo precyzyjne, że trzeba się do nich przyzwyczaić. Będąc również fanem czarnej płyty i tego rodzaju dźwięku brakuje mi w 800 cieła i niestety dołu. Tak jak świetnie słucha się na nich orkiestry gitar i wokali, tak już niestety , nie mają jebnięcia z dołu, które przydaje się do najczęściej słuchanej muzyki. Miałem nadziję, że poprawi to wzmaczniacz HDVD 800, jednak on tylko jeszcze bardziej wyostrzył średnice i jeszcze bardziej zcyfryzował całość odsłuchu. A poza tym na AS 2015 były stoisa z czarnymi płytami w naprawdę dobrej jakości. Kupiłem sobie Hotel California Eaglesów w niemieckim wydaniu i trochę niedzieli spędziłem w domu na kanapie słuchając tej płyty i wracając do innych, Polecam !
  3. Nie wiem czy pisałem, ale wywaliło mi zapcola , który był podpięty pod tyły. Dziś go zdemontowałem i odkręciłem. 2 kondki poszły w powietrze. Jeszcze nie wiem co było przyczyną - pewnie starość, ale na wszelki wypadek warto sprawdzić całość. Zdjęcie w załączniku.
  4. Jejku... ta dyskusja jest naprawdę straszna. Ludzie się straszą pojęciami rezonansów , amplitud, innych takichtam. Dobrze chociaż , że wsyscy się wyżyli. Temat na wstępie był troche źle zaczęty. Podpowiedzi o tym, aby iść w toku rozmuwania innym kierunkiem były, ale nikt ich nie zauwazył. Problem polega na tym, że temat zaczał się od szczegółu i wszedł w większy szczegół, a na końcu jak zwykle zaczęto prytaczać teorie. Sporo ludzi , którzy zabrali tu głos ma za sobą nie jedną, a kilka instalacji więc raczej wiedzą co mówią. Co do użycia samego materiału można rozmawiać o tym dopiero gdy cała filozofia montażu głośnika będzie przemyślana. I trzeba zaczać od tego co wpływa na pracę głośnika i jego dźwięk. Po pierwsze solidna podstawa czyli to, że głośnik będzie dobrze zmaontowany. Po drugie rezonans samego materiału. Po trzecie możliwość drgań całości i poszczególnych elementów. Po czwarte kształt całej tuby czy dystantu oraz wnętrza komory i elementów w niech osadzonych. Po piąte zastosowanie materiałów, kompozytów w całej konstruki na potrzeby wygłuszenia wnętrza zabudowy, w której ma grać głośnik. Po szóste ( na co nie mamy wogóle wpływu) to jaka jest baza czyli w jakim samochodzie robimy audio, jak te drzwi są wykonane, z jakiej blachy, jak wyprofilowane, itd. To nie jest tak, że jeden materiał spełni dane wymaganie. Wszyskto zależy od wielu czynników, które się ze sobą przeplatają. Niestety trzeba werfikować zastosowanie danych elementów w całości. Systemów, które zagrały jest sporo na rożnych rozwiązaniach - od zasosowania stali, przez aluminium, dystanów mdf, plaskiku, żywicy. I każda z tych instalacji może zagrać dobrze o ile w odpowiedni sposób zastosuje się dany materiał. Ale w każdym systemie jest inny samochód, inna skrzynia, inne elementy, inny sposób montaży, inne odsadzenie głośnika, inne głośniki, itd. I nie można zacząć budowy samochodu od ustalenia - ok za 2 misiące kupie nowe auto i system zrobię na plastiku bo jest to myślenie od dupy strony. Trzeba myślęc : mam tutaj taką , a nie inna sytuacje i takie a nie inne ograniczenia dlatego zastosuję taki a nie innny materiał i rozwiązanie. Dla tego konkretnego wypadku czyli to co widze ze zdjęcia osobiście uważam, że użycie spienionego pcv na tak wysokim dystancie może się nie sprawdzić. I mnie osobiście szkoda byłoby czasu, pracy, materiałów, etc na to, aby to sprawdzać w momencie gdy pewne drogi zostały przetestowane i można już z nich korzystać. Może to nie wyjść z kilku powodów. Po pierwsze wysokość dystantu jest na tyle duża, że dystans może być jednak niestabilny. Myślę, że bęzie stalibny na połączeniu głośnik dystans, natomiast straci na stabiności na samym dystansie oaz na połączniu dystansu z blachą drzwi. Oczywiście można go pogrubiać. MOżna pomyśleć o zrobieniu dystansu w formie stożka czyli wyoknać go cieniej tam gdzie będzie zamontowany głośnik, a pogrubiać ścianki w dół, tak żeby przy połącziu dystansu z drzwiami był gruby. Pytanie jednak czy to będzie wystarczające do tego, aby zachować maksymalną sztywność. Później jest sprawa połącznia dystansu z blachą. Żywica? Śruby i klej? Podkłądka z maty? I tak dalej, i tak dalej. No i na koniec trzeba jeszcze wykonać samo wykończenie. Dlatego taka dyskusja jest dziwna i trochę bezsensowna w wielu miejscach. Panie Marianie, aby ten głośnik Ci zagrał, pamiętaj o tym, że musi być bardzo sztywno zamontowany. Aby w głośniku średnio nisko tonowym lub nisko tonowym wydobyć odpowiednie brzemienie, musisz mieć cholernie sztywną podstawę, Najlepiej, żeby się nie ruszyła nawet o mikrometr przy pracy głośnika. Dlatego wszystkie połaczenia muszą być również odpowiednio sztywne. Natomiast drugą rzecza jest niesienie rezosnansu - głośnik w czasie grania wibruje. I te wibracje nie powinny nieść się na całe drzwi bo wszystko zacznie Ci grać i brzeczeć. Tak jak napisał już tutaj kolega - są materiały, które mniej niąsą i takie, które bardziej niąsą. MDF jest na tyle sztywny, że zachowuje dobrą podstawę, a wygłusza efekt wibracji i nie przenosi ich dalej. Jak się zachowa plastik? Nie wiemy. I jeszcze jest kwestia tego, że przy niskim dystansie nie jest on elmentem , który wpłynie na granie puszki. Jednak przy takim odsadzeniu od drzwi głośnik zaczyna już grać w sam dystans czyli ten dzwięk jest kierowany w formie tuby do środka. I to jest dopiero trudny temat.
  5. Dzięki ! Ogólnie w aplikacji do DSP możesz poustawiać poziomy wejściowe i głośności w wielu miejscach dla kanałów, podbić, etc, ale oprócz poszczególnych ustawień są 2 główne głośności : master i sub. Te głośności ustawiasz praktycznie raz. Moszesz je zmieniać, ale ciągłe przechodzenie do aplikacji jest uciążliwe. Dlatego w aplikacji DSP ustawiasz głośność mastera i suba raz, a następnie sterujesz głośnośią w dowolnej aplikacji od streamingu, które zazwyczaj działają podobnie jak każdy odtwarzacz muzyki. To w kwesti stremingu. Natomiast np dla radia oryginalnego ( póki co podłączone po hi dopóki nie wydadzą modułu MOST) możesz jeszcze ustawić głośność na na nim czyli naźródle. W każdym innym przypadku źródła o ile będzie miało sterowanie głośnością, również będzie można tam ustawić głośność. I tak mogłoby wszystko zostać, natomiast po zamontowaniu przedwzmacniacza (który ma swój potencjometr) gałka głośności trafi na deske rozdzielczą i tak naprawde ostateczne sterowanie głośnością będzie z gałki.
  6. Hehehe, no troche mi narzekał, że wolno się łączy, że aplikacje złe, itd. Sławek ostatnio jakby więcej narzeka na wszystko, ogólnie Ale pewne rzeczy w szczególności zabudowy ładnie im wychodzą więc nic nie mówie. Sam procek moim zdaniem jest fajny. Na urządzeniach Appla czy z iphonem czy z ipadem łączy się po wifi dość długo - około 10-15 sekund. Z telefonami z androidem łączy się szybciej czyli w jakieś 5-10 sekund. Natomiast po połączeniu jest stabilny. Na telefon jest apka do głośności ogólnej i głośności suba oraz do zmiany programów. Do przesterowania DSP natomiast trzeba albo tableta z apką albo kompa. Jak dla mnie aplikacja na tablet jest bardzo łatwa w obsłudze i bardzo czytelna. Działa znakomicie. Czasem przy zmianie ustawień jest opóźnienie w granicach do 1 sek, ale zdarza to się raz na 5-10 min i jest praktycznie nie odczuwalne. Śmiało mogę powiedzieć, że wszystko chodzi w czasie rzeczywistym. Oczywiście sam streaming trochę się ładuje. Dla utworu mp3 w granicach 5-15 mb ładowanie zajmuje jakieś 2-5 sek. Samo sterowanie piosenką w postaci przeskoczenia o kilkanaście sekund w utworze lub w zmina głośności jest już raczej bez opóźnień. Jeszcze nie testowalem Flacków lub wavów - jak stestuje to napiszę. Ogólnie obecnie słabo stoję z czasem ze względu na prowadzone projekty i budowy. Powinno mi się niedługo rozlużnić i będzie czas na zabawę. Za 2 tygodnie zaczynamy wysterowywać sprzęt. Będzie więcej zdjęć, nagram filmik z działania procesora. Sam procesor jest w internecie opisany bardzo słabo dlatego jak ktoś będzie miał jakieś pytania zapraszam. Co prawda na razie nie mam czasu żeby sprawdzić, ale posprawdzam w miarę możliwości i będę odpowiadał na pytanka. Pozdrówki
  7. Hej po kolejnej długiej przerwie. Wszystko już jest połączone. I ... gra. Ze względu na brak czasu i mój słaby poziom skilla w wykończeniach oddałem autko do Baserowców na końcowy szlif. Chłopaki poprawili mi prawy słupek, zamontowali uchwyt do ipada, zamontowali dsp rainbow na wifi. Jest połączone radio ori z prockiem przez ori wzmacniacz po hi, natomiast sam DSP ma streaming więc robi jako źródło. Wzmacniacze wyszły z puszki i trafiły pod sufit bagażnika. Za dwa tygodnie zaczynam strojenie. Ale za nim to nastąpi jeszcz podpinam przedwzmacniacz lampowy . Na chwilę obecną przy odsłuchu ze strimingu jest brak średnicy. trochę ucieka góra. Lampa wypełni te luki . Natomiast co do sceny ... moim zdaniem petarda. Scena jest tak mocno rozbudowana i tak miła do ustawiania, że jestem w ciężkim szoku. Nie wiem jak zostały przerobione te mastery, ale grają naprawde szerokim pasmem. Po godzinie zabawy z tym systemem i prockiem, jestem zakochany. Chyba żona mnie zostawi, bo każdą wolną chwilę chcę już spędzać w garażu . Co do tyłu... tutaj jest trochę słabiej. Niestety zapco grało jakieś 5-6 godzin i się spaliło. Nie wiem jeszcze co poszło, ale na moje oko albo wywaliło tranzystor albo strzelił jakiś konensator. Póki co jest odłączone i w środę wymontuję i oblookam. Dołączam zdjęcia z finalnych efektów wizualnych. Jak Wam się podoba?
  8. Gramofon raczej na pasku chociaż directy są moim zdaniem trochę precyzyjniejsze, natomiast jak coś walnie to gorzej naprawialne, żeby wszystko poustawiać. Kup sobie pół autom lub automat - nie będziesz niszczył igieł i płyt. Z dobrym silnikiem. Bebechy są naprawdę mało ważne tylko tyle, żeby się nie psuły, natomiast z nich liczą się wyjścia, kable, ramie, wkłądka i igła. Sony lub Philips jak najbardziej, ale modele w drewnie, lata 80 lub automatyki z początków 90. Osobiście mocno polecam Telefunkena końcówka 70 i 80 lat. - masakrycznie dobre sprzęty. Duale są bardzo dobre , sprawne tylko bardziej skomplikowane i mniej wytrzymałe ale ich automatyka działa naprawdę jak po maśle. Tylko trzeba dbać. Jak masz trochę więcj kaski to myślę, że Thorens spełnia wymagania tak jakościowo jak i wyglądowo. A jak jakiś mocny hardcore na pełnym manualy to Pro-Ject. Ja osobiście szukam Kenwooda w drewnie w dobrym stanie. Słyszałem, widziałem - moim zdnaiem petarda. Ale praktycznie wogóle nie ma.
  9. Pojeżdziłem po kilku hurtowniach i nic nieznalazłem fajnego. To materiał od Basserowców - nie wiem skąd biorąi nie znam nazwy. Chętnie bym podpowiedział, ale wiedzy nie mam. Materiał bardoz porządny, na delikatnej podbitce w granicach 0,5 -1 mm.
  10. Hmm, po prostu nie chiało mi się samemy robić, ale jak musiałem to zrobiłem. A to wszystko oznacza, że laik, którym jestem, a w żywicy robiłem pierwszy raz, potrafi wykonać słupki lepiej, po lekturze forum niż facet, który teoretyczie kilkanaście lat prowadzi zakłąd caraudio. I nie zamartwiam się, tylko pisze to ku przestrodze dla innych. Zresztą jak większość tego teamtu - wszystkich informacji udzielam po to, aby komuś później było łatwiej przy E92. No i oczywiście po to, aby mądrzejsi i bardziej doświadczeni koledzy wytknęli mi błędy, aby wtopy można było naprawić na bieżąco. Za słupki nie zapłaciłem tylko zostawiłem w Alce, żeby sprzedali jeśli są takie dobre. Sorry , ale nie mam zamiaru płacić za spartoloną pracę. Cóż, może właśnie warto załóżyć taki temat i choć po krótce opisać dlaczego jest się na "nie", bo gdyby była informacja gdzie kase wtopiłeś, pewnie kogoś by to uratowała od popełnienia błędu. Rozumiem. A ja specjalnie mu nie robie koło póra bo nie mam w tym żadnego interesu. Ale nie mogłem o takim czymś nie napisać, bo pojechali po bandzie i w każdym ropoczętym temacie dali ciała. A specjalnie zacząłem od rzeczy prostych, żeby sprawdzić czy warto im robote zlecać. Co do samego grania w aucie Pana Ryszarda - moim zdaniem jest powiedzmy OK, ale na kolana mnie nie powaliło. Jest sporo niedoróbek i moim zdaniem jest słabo system poustawiany. Co zresztą właściciel sam przyznaje tak i o ustawieniu jak i o niedoróbkach "bo nie ma czasu". Myślę, że ten samochód powinien być perfekcyjny i zebrać jakiekolwiek nagrody bo jest on wizytówką zakładu. No a tak nie jest. Jeśli chodzi o inne projekty - luźno rozmawiam z Panem R. i mówię, że chętnie wykorzystał bym miejsce na kickbasy, ale mały litraż wejdzie no i nie da rady zamontować głośnika bo będzie zawadzał o fotel. Na co słyszę, że w sumie w kickbasie to litraż się tak bardzo nie liczy, a siedzenie to przecież można podnieść na podkładkach. " Ostatnio robiliśmy piątkę i też nie wchodizł głośnik więc podnieśliśmy siedzenia ileś tam do góry.... "
  11. Hehe, no bez przesady. Aż tak dużo tego tam nie ma. Osobiście nie widzę minusa wypełnienia pełnego. Czy są jakieś plusy... pewnie stabilność i odporność na możliwe wgniecenia, ale nie sądżę, ale nie przekłąda jakkolwiek na granie. Jeśli przeczytasz mój wątek o radiu 2-dinowym do BMW to właśnie w Alce słuchałem podłączenia systemu pod procesor Alpina. Mój błąd że nie zerknął na sposób podłączeń, ale byłem wtedy w przelocie i tylko na chwilę. Powiem tam - chłopak kupił 800 Alpina, panowie z Alki źle to spieli i wkręcili go , że to jest padaka i gra źle bo to badziewie. Procek lezy u nich na półce bo nie potrafili go podłączyć i wysterować, a facetowi wcisnęli kit, który on sam łyknał. Zresztą ja prawie też to łyknałem - gdybym nie wszedł na forum i nie pogadał z ludźmi.... masakra. Pal licho słupki za 800 zł. Ciekawe co by chłopak powiedział, gdyby wiedział jak mocno został oszykany. Bo inaczej tego nazwać nie można. Po całej sprawie z słupkami został wykonany ostatni telefon do Piotra z Brzezin. I padły słowa : " Człowieku, kupię je od Ciebie bo się narobiłeś tylko do cholery popraw je , żeby wyglądły po ludzku. Dodaj trochę żywicy z tyłu, dorób mocowanie na głośnik, tak, żebym nim w łeb nie dostał przy hamowaniu" Do tej pory nie oddzwonił do mnie. No to jakie jest podejście w tej firmie? Szczególnie, że z mojej strony to było pójście im na rękę po całości bo nawet jakby poprawił to i tak te słupki nie były warte nawet połowy tej ceny, ale szkoda mi było pracy Piotra. Ponieważ również wtedy zostałem totalnie olany, więc nie mogę nic dobrego o pracy tej firmy powiedzieć.
  12. Hmm, już chyba wywwaliłem metkę z nazwą firmy od tego.To jest tkanina - mata włókno szklane ze splotem. Różni się od zwykłej proszkowej maty szklanej tym, że dość sztywno się układa, ale jest lepiej podatna na kżywiznę - łatniej możesz wyprofilować półokręgi. Jest ona dostępna w różnych gramaturach. Myślę, że nadaje się super do lekkich konstrukcji. Była w sklepie to wziąłem ją na próbę. Szczerze móiąc to chyba ją mają w każdym sklepie z rzeczami naprawczymi do aut, a chyba też ją widziałem w Casto. Na pewno największy wybór jest na allegro pod nazwą "tkanina mata szklana" . Tą tkaniną zrobiłem ścianki główne na początku,póżniej na zmiane szły warstwy z tkaniny na przemian ze zwykła matą, później rajtuza i dolewanie do końca. Na końcu szpachla. Dlatego trochę dłużej szło bo nie robiłem samych ścianek tylko pełne wypełnienie.
  13. Tak jak pisałem obicie słupka zrobili mi Basserowcy. 2 dni jeździłem za materiałem ale niczego nie mogłem dobrać, więc poprosiłem ich o pomoc. Nie wiem jakiego kleju dokłądnie używają.
  14. Hehe, mam jeden, ale uwalony żywicą. Tokarka i rura pełna, z plastiku i dasz rade. To pomysł Sinoffa, muszę powiedzieć, że świetny. Ja trochę zrobiłem pod siebie. Wszystko po to aby było łatwiej montować i żeby się 3mało. Co się tyczy ceny - nawet już nie chodzi o samą kasę, chociaż to jawne oszustwo, ale żeby firma audio robiła słupki na klej montażowy.... sorry, ale przy jakimkolwiek dzwonie te głośniki zabiją ludzi w środku na słupkach z Alki. Nie polecam.
  15. Ze względu na różne zawirowania życiowe projekt trochę przesunał się w czasie. Nawet bardzo. Musiałem w Emce również porobić kika rzeczy - hamulce, silnik przepustnicy, cewki, etc. W każdym razie prace szły ale bardoz powoli - rzeźbięłm w garażu samodzielnie, ale ponieważ nie mam wprawy i niestety w każdym tygodniu miałem po 1-2 wieczory aby się bawić , więc szybkości nie ma. Uwaga - nie wszystkie załączone zdjęcia są z efektu finalnego. Nie zawsze pamiętałem, żeby cyknąć, ale wszystko widać. Co się posunęło w pracach : 1. Tyły są zakmnięte. Wszystko wygłuszone, głośnik zamontowany, maskowice zamontowane. Wykonałem to tak, że nie musiałem obszywać ponownie tyłów - dociąłem istniejącą skórę. W środku puszek bocznych nad nadkolami jest położona pasta braxa, blacha oryginalna, która jest zaślepką komory została wycięta i dospawany pierścień tak jak widać w poprzednich postach. Na zewnętrzną blachę przyszły maty. W tapicerce wyciąłem plastik pod kształt maskownicy, przesunąłem sterownik od podajnika pasów. Dociąłęm i ułożyłem skórę pod pierścień ramki maskownicy. Tapicerka od wewnątrz również pokryta matą. Zdjęcia w załączniku - tapicerki na zdjęciach nie są w całości matowane, ale w efekcie końcowym cała tapicerka jest pokryta matą. 2. Słupki środkowe wygłuszyłem od spodu mata pianką do redukcji szumów. Przednie po wykonaniu również. 3. Zamontowałem zwrotnice pod siedzeniami w miejscach oryginalnych kickbasów. Nie dorabiałem nowych ramek, gdyż śruby przechodzą przez oryginalne maskownice. 4. Do słupków zleciłem wykonanie uchwytów z plastiku. Uchwyty były oczone. Dziury pod śruby wiercone. Cały uchwyt omntowany do słupka żywicą. Wykończenie szpachlą. Basserowcy obili mi słupek okładziną bo sam nie posiadałem materiału i nie mogłem nic znaleźć, poza tym nie jestem najlepszy w naciąganiu materiału. A efekt końcowy jest bardzo ważny. Jeśli chodzi o słupki... to miasłem bardzo nieprzyjemną historię związaną z firmą Alka w Łodzi prowadzoną przez Pana Ryszarda. Piszę to dopiero teraz, bo nie miałem czasu, emocje ochłonęły i mogę na zimno ocenić teraz jak wszystko wyglądało. Sprawa rozpoczeła się na początku marca bierzącego roku. Ze względów osobistych miałęm mniej czasu na instalacje więc chciałem zlecić wykonanie słupków firmie zewnętrznej. Przyjechałem do Alki. Po pierwsze zakupiłęm tam głośniki Vipery. Również parókowy filtr dolnoprzepustowy. Przy zakupie poprosiłem o rachunek lub fakturę. Pan Ryszard stwierdził, że oczywiście mi ją prześle bo na tą chwilę nie ma czasu żeby ja wystawić. Zakupu dokonałem pod koniec lutego. Panu Ryszardowi musiałem o fakturze przypominać mailowo 3 razy i również ze 3 razy telefonicznie. Dostałem papiery z miesięcznym opóźnieniem. Korespondencję mam na mailu. Po drugie zamówiłem w firmie Alka pastę wygłuszającą. Dokłądnie na początku pytałem na jakiej jest bazie, czy jest to produkt krajowy czy zagraniczny. Pytałem czy jest jest jednoskładnikowa. Oczywiście zagranica, pasta jednoskładnikowa. Wszystko będzie w specyfikacji jak pasta przyjdzie. Spytałem czy mogę ją zobaczyć lub gdzieś o niej poczytać. Pan nie miał obecnie pasty , a w internecie niczego o niej nie znajdę. Ponieważ jednak zachwalał więc się zdecydowałem. Czas dostawy 5 dni. Płatne z góry. Jak się okazało, kiedy pasta przyszła to : jest koniecznie mieszanie jej z wodą, jest to pasta, która jest w 2 róznych torebkach, nie wiem gdzie pordukowana : nie ma żadnej firmy, żadnego składu produktu. Jest krótka instrukcja. Może się czepiam, ale większość past z jakimi się spotkałem miała wypisane wszystko i nikt nie ukrywał niczego. Pasta nie ma wymaganych oznaczeń, certifikatów. Niewiadome pochodzenie. Oczywiście pasta przyszła chyba ze 2 tygodnie później niż powinna. Stwierdziłem, że tej pasty nie wezmę. Chroniła mnie chyba opatrzność bo pastę ostatecznie zamówił mój znajomy przez telefon. Kumpel mieszka w Wawie i pomaga mi z instalacją. Przelałem mu wcześniej pieniądze na graty bo ma upusty w firmach audio. To on zamówił paste telefonicznie i wykonał przelew. Gdyby nie było tego udokumentowanego nie sądzę, że dostałbym pieniądze z powrotem. Pan Ryszard przez około miesiąc nie chciał zrócić pieniędzy. Były maile, telefony. Na koniec Powołaliśmy się na prawo i dopiero po otrzymaniu oficjalnego pisma i postraszeniu sądem , zwrócił pieniądze. Oczywiście wszystko mam na mailu. Artykuły : Art. 27. Konsument, który zawarł umowę na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, może w terminie 14 dni odstąpić od niej bez podawania przyczyny i bez ponoszenia kosztów, z wyjątkiem kosztów określonych w art. 33, art. 34 ust. 2 i art. 35. Art. 32. 1. Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy. 2. Przedsiębiorca dokonuje zwrotu płatności przy użyciu takiego samego sposobu zapłaty, jakiego użył konsument, chyba że konsument wyraźnie zgodził się na inny sposób zwrotu, który nie wiąże się dla niego z żadnymi kosztami. Po trzecie zamówiłem u Piotra z Brzezin słupki. Pan Piotr współpracuje z Alką. Natomiast umowa na ich wykonanie miała być między mną a nim. Po wykonaniu, a przed obejrzeniem i odbiorem miałem podjechać po te słupki do Alki, bo Piotr współpracuje z Panem Ryszardem. Miałem odebrać słupki i zostawić pieniądze u Pana Ryszarda. Czyli Pan Ryszard miał być pośrednikiem. Nigdy nie rozmawiałem z nim o słupkach, wszystko było omawiane z Piotrem i on je wykonywał. Cena za słupki dla mnie miała być jak dla znajomego. Wykonanie miało być na najwyższym poziomie. Oczywiście moim błędem było nie ustalenie ceny na początku, ale stwierdziłem. Aczkolwiek Pan Piotr stwierdził, że będzie to cena rynkowa. Cena rynkowa za słupki wacha się w granicach od 400-600 zł. Przy naprawdę mocnych rzeźbach, mega materiałach może dojść do 800 zł. Oczywiście słupki miały być wykonane w tydzień, były wykonywane w 3 tygodnie. Wreszcie dostałem telefon, ale nie od Piotra tylko od Ryszarda. R :Słupki są do odbioru. Ja : Kiedy mogę podjechać. R: Jutro ( sobota). Ja :Ok ile mam przygotowac pieniędzy. No, wie Pan, za takie porządne słupki to klijenci płacą u nas nawet 1400-1500 zł. No to ja mu na to, że chyba nie dosłyszałem, bo coś mi przerywa. No to Pan Ryszard stwierdził, że dla znajomego to będzie 1200 zł. A ja mu na to że chyba z konia spadł jeśli myśli, że tyle za słupki zapłacę. Rozmowa trwała jeszcze długo. Nie cytuję, ale dokłądnie tka wyglądał. W króymś momencie się rozłączyłem i zadzwoniłem do Piotra. Piotr był trochę zdziwiony, ale chyba krył Pana Ryszarda. Stanęło na 800. Stwierdziełm że OK pod warunkiem, ze słupki sa wykonane perfekcyjnie. Podjechałem w sobotę. Słupki, moim zdaniem były wykonane fatalnie. Dalej był zamontowane w nich kapsle, który służy jedynie do ustawienia kierunku. Nie był zabezpieczony żywicą. Jeśli żywica była na froncie to minimalna. Najprawdopodobniej szpachla. Obicie alkantarą powiedzmy OK. Żadnego mocowania. Wzmocnieniem był klej z pistoletu. Nie wyobrażam sobie jak ten głośnik miał grać na takim słupku. I jak miał nie wypadać chociażby przy mocniejszym hamowaniu. Dodam, że głośniki były u Piotra w trakcie wykonywania słupka. Słupków nie wziąłem. Zostawiłem w alce słupki . Powiedziałem, że skoro są takie dobre to Panowie moga je wystawić na sprzedaż i same się obronią i sprzedadzą. Już po wszystkim Pan Piotr dostał propozycję, że jesli poprawi słupek zgodnie z wytycznymi czyli wzmocni konstrukcje oraz dorobi jakiekolwiek mocowanie to wezmę słupki. Cisza. Obraz słupka macie w ostatnich 3 zdjęciach. Ostatnie zdjęcie to pasty Pana Ryszarda. Można go porównać z moim wykonaniem. Każdy niech sobie oceni. Ogólnie nie polecam firmy Alka. Brak porządności w wykonaniu, brak utrzymania jakichkolwiek terminów, płatności jak na bazarze. I jak Panowie widzą lepsze auto to cena rośnie proporcjonalnie do samochodu. Dodatkowo : Przy zakupie głośników nie dostałem żadnego upustu. Niestety nie miał Pan z czego zejść. Pasty miały kosztować 550 zł. Żart. Można porównać z pasta Braxa. ta sama ilość w Braxie jest tańsza conajmniej o 1/3. Na swoje słupki wydałem : liczę cały 1 kg żywicy, chociaż wiadomo, że tyle nie poszło 30 zł, mata 5 zł. Szpachla 15 zł. Rajtuza gratis po dobrej zabawie na dyskotece . Pierścienie toczenie + materiał 70 zł. Obszycie 100 zł materiał plus robota. Mata szumowa może z 20 zł wyniosła. Oczywiście ceny daje na wyrost bo żywicy, szpachli i maty może poszło 1/5, ale niech będzie, że całe puszki. W sumie 250 zł materiały. Moja robocizna wgranicach powiedzmy 8 godzin jeśli liczyć ze schnięciem. Jesli bym za moje słupki policzył tak jak Panowie z Alki to na godzine wychodzi mi 68.75 zł. Cóż, całkiem. 5. Wykonałem również tapicerki drzwi przednich. Nie trzeba będzie ich obszywać. Wyciąłem plastik tak, że sotała szuflada. Tunel pod głośnik delikatnie wystaje. Nie mam zdjęć - wykonam to wrzucę. Jeszcze chwilkę trzbea będzie porzeźbić, ale w sumie praktycznie przód jest róniweż zamknięty. Zostąło mi wykonanie z żywicy ( jednak) zaślepek na otwory w oryginalnej blasze oraz położnie mat na tapicerkę oraz blachę zewnętrzną. Poza tym niestety, ale kuweta w eMce się nie sprawdziła. Mimo montażu osłon termicznych i dodatkowych mat termicznych kuweta za bardzo się grzeje. Dlatego zamiast kuwety wejdzie znó oryginalna kuweta, a wzmacniacze zawiesze na suficie bagażnika. Pewnie w innych modelach kuweta dobrzeby działała, jednak tutja jest za gorąco. Kable sa pociągnięte, głośniku już pospinane. Jeśli chodiz o sterowanie to na tą chwilę wyciągnę audio z ori radia i podepnę. Czekam na rainbowa z modułem MOST. To chyba najsensowniejsze roziwązanie. Do tego pewnie striming lub zmieniarka do gęstego odczytu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...