Skocz do zawartości

Felgi , opony - temat zbiorczy


gazownik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem na T1R, Rainsportach 2 i 3, PremiumContact 4.

Powiem tak, UR RS 3 to już nie jest to samo, co 2. Chyba zauważyli duży sukces 2 i chcieli go jeszcze powiększyć w 3 schodząc z ceną, a przez to zeszli z jakością. Mimo to, w tej cenie nie jest to zły wybór, jeśli komuś nie zależy na głośności. Aktualnie najlepsze oponki, jakie miałem to Dunlop SP Bluresponse, dla mnie same zalety. Moim zdaniem nie ma sensu dopłacać do przereklamowanych Conti. Myślałem jeszcze na SP Sport Maxx RT, ale facet sprzedający także ten model powiedział, że oponki super do agresywnej jazdy, ale połowa żywotności SP Br.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 533
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Nie dany model tylko wszystkie. Wiesz napisałem co mnie spotkało. Po prostu sprawdzam co jakiś czas że te premium są nic nie warte i trzy razy tańsza opona lepiej wypada

 

Co do sportu to nie wiem, ale nie znam (a może w tej chwili nie kojarzę i)takiego w którym by się CONTI krecil. Jak pisałem w srebrnej esce na tyle zrobiły może 12 tysięcy

Ja za to jestem ostatnio zwolennikiem opon Conti, mam je na dwóch autach i innych na lato raczej nie będę szukał. SportContacty są świetne na suchej nawierzchni bardzo dobre na mokrej i jak na razie nie znalazłem wad tych opon (no może poza ceną :) ). Miałem jeszcze doświadczenia z PremiumContact i też nie mam większych zastrzeżeń.

Bardzo chwalę sobie również zimówki od Conti. Maiłem przez dwa sezony TS800 i też świetnie sobie radziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SportContacty są świetne na suchej nawierzchni bardzo dobre na mokrej 

Na jakim aucie używane, jaki rozmiar? Pytam, bo ja mam trochę inne odczucia. Konkretnie mam "Continental Sport Contact 6" w rozmiarze 235/35 R19 na Hondzie Civic R 2016. Na suchym faktycznie świetne opony, bez jakiegoś dogrzewania kapitalnie się kleją do drogi. Dają dosyć dobre odczucie kontaktu z drogą, w sensie można przewidzieć kiedy zaczynają puszczać. Nie są takie zero/jedynkowe. Na mokrym natomiast bardzo średnie. Dość szybko łapią aquaplaning. W porównaniu do zimówek " Nokian WRD4" w takim samym rozmiarze, niebo a ziemia. 

 

 

i jak na razie nie znalazłem wad tych opon

Ja znalazłem... dosyć szybko się zużywają. Mam na nich przejechane jakieś 12 tyś i na oko może jeszcze 5 tysi zrobię i to będzie ich koniec. A znam takich co trochę ostrzej jeżdżą takim samym autem i kończą żywot przy 10 tyś. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto to Lancia Lybra 2.0 154KM w kombiku. Przebiegi robię nieduże, bo wszędzie mam blisko, a w trasy rzadko jeżdżę. Nóżkę mam raczej cięższą

 

Toyo Proxes T1R miałem. Na suchym bradzo OK, ale na mokrym lepsze były zdecydowanie Uniroyal RainSport 2 ( te miałem na niskim profilu ).

Do tego te Toyo przy dynamicznej jeździe, starczyły na 1,5 sezonu, lub nawet nie !

 

Potenza i Eagle F1 asymetric ( te bym brał bez szemrania jak by więcej kasy było ) przekraczają budżet

Continentala Premium Contact miałem w drugim aucie wcześniej i nie byłem z nich zadowolony. Było to już jakiś czas temu i pewnie obecne to już inny model, ale może im się przyjrzę.

Te Nexeny niestety nie mają rantu ochronnego co bym też chciał, żeby opona miała, bo bez tego szybko felgę załatwię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uniroyale rain sport są extra za te kasę ale autko nie może być za mocne mam w  2 autach i tam gdzie auto ma 115 kucy latają już 3 sezon i nie widać co by miały się skończyć a w drugim gdzie jest 170 zjadło w 2 sezony gdzie jeżdżę sporo mniej , jedyna wada to poziom hałasu ale na to bym też nie wpadł gdybym nie założył cichszych goodyear F1 a czas pokaże co warte .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakim aucie używane, jaki rozmiar? Pytam, bo ja mam trochę inne odczucia. Konkretnie mam "Continental Sport Contact 6" w rozmiarze 235/35 R19 na Hondzie Civic R 2016. Na suchym faktycznie świetne opony, bez jakiegoś dogrzewania kapitalnie się kleją do drogi. Dają dosyć dobre odczucie kontaktu z drogą, w sensie można przewidzieć kiedy zaczynają puszczać. Nie są takie zero/jedynkowe. Na mokrym natomiast bardzo średnie. Dość szybko łapią aquaplaning. W porównaniu do zimówek " Nokian WRD4" w takim samym rozmiarze, niebo a ziemia. 

 

 

Ja znalazłem... dosyć szybko się zużywają. Mam na nich przejechane jakieś 12 tyś i na oko może jeszcze 5 tysi zrobię i to będzie ich koniec. A znam takich co trochę ostrzej jeżdżą takim samym autem i kończą żywot przy 10 tyś. :(

W Ibizie 06' TDI mam 205/45/16 SportContact2, w Civic-u 95' 205/40/17 SportCotact5. Auta względnie lekkie więc może dlatego nadmierne zużycie nie jest zauważalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam toyo proxes ale z 08roku

No i nie 40 ale mi zalegaja. Moze chciałbyś sie dogadac?

Rant ochronny deczko poszarpany ale zawsze mozna go zalozyc do wewnatrz.

20170618_144334.jpg20170618_144306.jpg20170618_144317.jpg20170618_144334.jpg

 

A co do tematu opon to na zimowkach przejzdzilsimy ja i poprzedni wlasciciel 3pelne sezony. Koniec z cyrkami i na dwa trzy dni zimy i dwa roztopow nie bede kupowal drugiego kompletu felg.

Od tygodnia mam chinskie wielosezonowe 16... i wiecie co? Nic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto kupiłem to na ori 15" 205/60 na wielosezonach ( nie pamiętam jakich ). Były na wykończeniu, ale zanim kupiłem felgi 17", to chwilę jeździłem. Bieżnik był już płytki i przy większym deszczu się ślizgały lekko.

W jednym z aut miałem wielosezony na tyle Vredestein 195/50 15R ( modelu nie pamiętam ) i złego słowa nie powiem. Na mokrym, na suchym zachowywały się świetnie, a auto obniżone i ciasno brało zakręty bez poślizgnięcia kiedykolwiek ( tylna oś poszerzona po 20mm na stronę ). Zimą także nigdy nie miałem, żeby tył niespodziewanie odjechał na zakręcie.

 

mastah22, jaki rozmiar tych opon i czy 17" - podaj cenę na PW i ile za jakiś transport.

Nie wiem ile mechanik mnie skasuje, a czuję przez skarpetki, że może być trochę i do tego jeszcze zawieszenie kazałem robić bez dziadowania na częściach Lemforder-a

Może być i tak, że zamiast kompletu nowych opon będę musiał kupić 2 używki po rachunku od mechanika, bo na jednej przedniej wyszedł bąbel po trafieniu w dziurę, a że wyjazd nad morze, to z takim uszkodzeniem nie pojadę w trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Od tygodnia mam chinskie wielosezonowe 16... i wiecie co? Nic!
dlatego nie pisalem nic wiecej bo jak tylko poruszalem temat opon wielosezonowych to zawsze byla burza "co jest do wszystkiego to jest do niczego!"

ale ze autko mam slabe, jezdze spokojnie i wlasnie jak napisales wyzej nie chce mi sie bawic w przekladanie kol to zaryzykowalem zakup wielosezonowek

tylko ze ja kupilem najlepsze na jakie bylo mnie stac

 

auto seat ibiza 6k1 1,4 60km

opony GOODYEAR VECTOR 4SEASONS G2 185/60R14

 

zakladalem je przed swietami wielkiej nocy, czyli wtedy kiedy byla loteria z pogoda

zrobilem trase 800km w mokrych warunkach. od mokrego asfaltu po mega ulewe! 

nawet jak jechalem spora koleina pelna wody to przy 100km/h nie bylo aquaplaningu ;)

w zakrety wchodzilem z coraz wiekszymi predkosciami. nawet jak celowo sie bawilem na placu to nie udalo mi sie zerwac przyczepnosci bocznej ;)

opony sa mega ciche! myslalem ze mi lozyska padaja z tylu... a to byla wina opon :D

teraz sa upaly a opony ani nie piszcza ani nie wykazuja zadnych problemow

 

jeszcze na zime zatrzymalem kola z oponami zimowymi na wszelki wypadek. ja przetestuje zime i snieg to dopiero dowiem sie co opony sa warte

 

ale i tak na chwile obecna jestem mega zadowolony bo poprzednie "no name" slizgaly sie bez powodu :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos tutaj jezdzi na oponach wielosezonowych?

 

Jeszcze nie, ale w Pandzie i żony Seicento kończą się już oponki i następne będą wielosezonowe. Mam dosyć wymiany co pół roku i zastanawianie się gdzie te koła w garażu poupychać. Do słabszych aut i do jeżdżenia w koło komina myślę, że to optymalne rozwiązanie. 

Na forum civica chwalą właśnie te "4seasons" i "crossclimate" od Michelin. Na zimę będę już miał dwa komplety, wtedy będzie można coś więcej napisać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do myslenia dal mi facet od ktorego odkupilem zimowki

dlaczego roczne opony sprzedaje a zaklada wielosezonowe?

okazalo sie ze te zimowki powyzej predkosci miejskich strasznie sie bujaja na boki :/

 

tylko ze on poszedl w debice

 

 

Na forum civica chwalą właśnie te "4seasons" i "crossclimate" od Michelin

poczatkowo chcialem kupic micheliny. ale ze wzgledu na "swiezosc" opon wybralem wlasnie goodyear bo sa na rynku od wielu lat ;)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w lutym Uniroyal AllSeasonExpert  i chyba raz , czy dwa razy w śniegu jechałem , a właściwie w błocie pośniegowym, bo co to za zima w mieście ;)  i czułem się bezpiecznie . Tak samo jeżdżąc w deszczu nie czuję dyskomfortu, choć zaznaczam iż poruszam się z prędkościami przepisowymi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


okazalo sie ze te zimowki powyzej predkosci miejskich strasznie sie bujaja na boki

 

To nie koniecznie wina opony zimowej jako takiej. czasem wynika to z wysokości profilu, czasem z konstrukcji opony, a często ludzie nie zwracają uwagi na index szybkości i kupują te o niższym, bo myślą, że przecież 200km/h nie pojadę, to po co taka opona. A efekt jest taki, że wtedy opony pływają. 

 

Ja też pójdę w 4season, bo Michelin nie ma rozmiarów jakie potrzebuję. I świety spokój ze zmianami... uffff

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak moja Panda..... w sprzyjających warunkach, czyli: lekko z górki, wiatr w plecy i wtedy udaje się rozwinąć trzecią prędkość kosmiczną. 

A oponki też preferuje takie bardziej twarde, dające lepsze poczucie kontaktu z podłożem. Ciekaw jestem moich odczuć po przesiadce na wielosezonowe. Po lecie będę już zmieniał u siebie. U żony w seicento chyba szybciej, bo już się kończą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mają minusy?

 

Takie że za niewiele większe pieniądze jednak można kupić nie tylko trwalsze gumy ale i dające więcej czucia.

W cywilnym poprzednio miałem Dunlop Blueresponse. Niewiele droższe jednak wolałbym dopłacić.

Nie przeszkadza mi miękka ścianka, ale trzymanie na suchym w zakręcie i pewność pokonywania zakrętów już tak.

Przeszkadza mi też trzymanie na szutrze/błocie/trawie (nie do końca typowe warunki).

Jazda na mokrym OK.

Obie opony toczą się całkiem cicho.

Oczywiście mowie o przepisowej jeździe na co dzień.

Do "wściekania się" używam Yokohama AD08R i A048.

 

Rainsporty kupiłem by osobiście przetestować i wyrobić opinię.

Znam dużo osób które chwalą tą oponę. Ba! nawet twierdzą że użytkują sportowo już 3 rok ten sam komplet ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od sposobu użytkowania. Używam ich w aucie miejskim na dojazdy do pracy i na zakupy. Dla mnie idealne, komfortowe. Auto prowadzi się pewnie i zatrzymuje b. sprawnie.

Woda nie robi na nich wrażenia, bo na suchym to i stare jodełki z d. fiata się trzymały.

W zakrętach bezproblemowo.

Fakt, nie lubię sportowych kartofli i być może z tego powodu RS3 jest dla mnie idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...