TomoMadej Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Pod warunkiem, że jest 2-kanałowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 A możecie mi wytłumaczyć po co chcecie to robic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBSONBERCIK Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Hello.Będzie mierzenie który wzmacniacz jest "wyścigowy" :-)A tak serio TomoMadej dla mnie sporo naświetlił w temacie .Pytanie tylko mi się nasuwa .Zmierzymy opóznienie ,o ile wzmak przesuwa sygnał w fazie (obraca w stopniach) ale to pewnie i tak ma się ni jak do jego brzmienia ?Znaczy tą metodą dobierzemy wzmacniacze zgrywające się w fazie ale czy ich charakter grania będzie tym przez nas pożądanym w naszym systemie ?Bo żonglując wzmakami to taki „złoty strzał” się rzadko zdarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamusa Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Hello.Będzie mierzenie który wzmacniacz jest "wyścigowy" :-)A tak serio TomoMadej dla mnie sporo naświetlił w temacie .Pytanie tylko mi się nasuwa .Zmierzymy opóznienie ,o ile wzmak przesuwa sygnał w fazie (obraca w stopniach) ale to pewnie i tak ma się ni jak do jego brzmienia ?Znaczy tą metodą dobierzemy wzmacniacze zgrywające się w fazie ale czy ich charakter grania będzie tym przez nas pożądanym w naszym systemie ?Bo żonglując wzmakami to taki „złoty strzał” się rzadko zdarza. Problem bardziej leży w tym że niektórym wydaje się że słyszą przesunięcie w fazie o 10st "bo jest różnica w zgraniu z resztą". Tylko nie biorą pod uwagę że taka różnica może wynikać z inych bardziej prawdopodobnych czynników, a takie matematyczne wyliczenia można o kant dupy rozbić bo... nie da się ich "rozróżnić" na słuch ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomoMadej Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Ja nic nie sądzę i nic nie sugeruję. Mieliście problem, czy wzmacniacz A przesuwa fazę czy nie, a czy wzmacniacz B przesuwa ją bardziej lub nie.Zamiast dalszego dywagowania nad tym, czy wzmacniacz jest szybszy czy wolniejszy, to podałem metodę, dzięki której się tego dowiecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBSONBERCIK Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Tak to prawda że niektórych zmian to i "złote uszy" nie usłysza a my odbierzemy to że sie lepiej zgrywa lub nie.Zgadza się , matematyka i pomiar nie jest wyznacznikiem bo za dużo składowych.Tylko właśnie jak temat ugryzć ?Bo jakoś "profesorowie dzwięku" sie z oświeceniem dla malućkich jak ja nie wyrywają.Pozostaje dobieranie klocków na chybił trafił i ciągłe eksperymenty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Ja nic nie sądzę i nic nie sugeruję. Mieliście problem, czy wzmacniacz A przesuwa fazę czy nie, a czy wzmacniacz B przesuwa ją bardziej lub nie. Zamiast dalszego dywagowania nad tym, czy wzmacniacz jest szybszy czy wolniejszy, to podałem metodę, dzięki której się tego dowiecie.A mi dokładnie o coś takiego chodziło bo w tej dyskusji nie padło jednoznaczne stwierdzenie czy wzmak kombinuje coś z fazą czy nie. A możecie mi wytłumaczyć po co chcecie to robic?No problem, wyżej masz odpowiedź Ale Ty tylko pytasz, nie napiszesz czegoś od siebie, z własnego podwórka? Problem bardziej leży w tym że niektórym wydaje się że słyszą przesunięcie w fazie o 10st "bo jest różnica w zgraniu z resztą". Tylko nie biorą pod uwagę że taka różnica może wynikać z inych bardziej prawdopodobnych czynników, a takie matematyczne wyliczenia można o kant dupy rozbić bo... nie da się ich "rozróżnić" na słuch ;) Są auta gdzie żadne kombinacje z czasami, gainem albo cięcie skutku nie przynoszą i dopiero wzmak ze zmienną fazą jest lekarstwem i dobrze jest wiedzieć czy te kłopoty to my sami sprawiamy, co ma miejsce najczęściej czy jednak sprzęt nam psikusy robi. Myślę, że dla Ciebie i dla mnie sporą różnicę robi czy sub gra na desce, nad lewarkiem od biegów czy między oparciami siedzeń. Bo jakoś "profesorowie dzwięku" sie z oświeceniem dla malućkich jak ja nie wyrywają.Może takie oświecane z wysiłkiem kojarzą, a wysiłek z torturą? A może muszą tylko fazę złapać aby wena ich naszła Pozostaje dobieranie klocków na chybił trafił i ciągłe eksperymenty ? Nie tylko ale do pewnego momentu zdecydowanie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemcio Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Może takie oświecane z wysiłkiem kojarzą, a wysiłek z torturą? A może muszą tylko fazę złapać aby wena ich naszła .Śledzę tą ostatnią dyskusje i czekam na jakieś ciekawostki a tu kicha. Cisza. Nawet szumu nie słychać Chyba za trudny temat narzuciłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomoMadej Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Odnośnie metod pomiaru, to przypomniało mi się, że jeśli dysponowałbyś oscyloskopem z trybem XY, to można wykonać pomiar przesunięcia fazowego też metodą figur Lissajous. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 25 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Śledzę tą ostatnią dyskusje i czekam na jakieś ciekawostki a tu kicha. Cisza. Nawet szumu nie słychać Chyba za trudny temat narzuciłeś A to na razie jedna zmienna, wzmak i to czy zmienia fazę A co będzie jak się druga zmienna pojawi? Oj... prosto nie będzie... Odnośnie metod pomiaru, to przypomniało mi się, że jeśli dysponowałbyś oscyloskopem z trybem XY, to można wykonać pomiar przesunięcia fazowego też metodą figur Lissajous.Tomo ja to najpierw będę musiał swój wtórny analfabetyzm pokonać względem tej maszyny. I tak sobie jeszcze pomyślałem, że jak ładnie poproszę, to dostępny będę miał całkiem inny oscy, kilka lat ma dopiero i jest szansa na funkcje, o których wspominasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elgardiel Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Ja mam 2ch dziadka ;) (oscyloskop), nie mniej te nowsze bardzo Mi sie podobaja. - większa ilość funkcki(w tym przeliczenia)- przyjaźniejsze dla użytkownika- przedewszystkim wielkość, zwykłej nawigacji samochodowej co jest nader przydatne w warunkach ca ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomoMadej Opublikowano 25 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2014 Na poziomie pomiarów CA wystarczy stary analogowy 2-kanałowy. Małe oscyloskopy to śmieszna sprawa, a jeśli chcesz mieć mobilny, to może oscyloskop z baterią (jak w laptopach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xris Opublikowano 26 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Tak sobie czytam i... też macie problemy Ile ja bym oddał żeby mój system sprowadził się tylko do "fazy" wzmacniacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 26 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2014 Nie wiem Xris ile byś dał ale jakoś nie mogę się doszukać głębszej treści w Twojej wypowiedzi ale może się mylę i jednak jest w niej coś przełomowego i odkrywczego co popycha dyskusję w tym temacie do przodu. Objaśnisz albo przybliżysz nam zagadnienie? A może dasz jakiś link do opisu instalacji w Twoim aucie, który w tym nawale informacji pewnikiem przegapiłem i wspólnie będziemy się mogli zastanowić nad problemami, z którymi nie możesz sobie poradzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xris Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Objaśnisz albo przybliżysz nam zagadnienie? A co tu objaśniać? Po prostu mało które auto ma tak dograny system żeby się rozczulać, ktòry wzmacniacz ile przesuwa fazę czy tam jest "szybszy" A może dasz jakiś link do opisu instalacji w Twoim aucie Chyba jeszcze do tego nie dorosłem Ale jak chcesz zobaczyć to zapraszam na spota wspólnie będziemy się mogli zastanowić nad problemami, z którymi nie możesz sobie poradzić Może lepiej nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aeron Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 A tak serio - nie oszukujmy się, przesunięcie fazy o maxymalnie 10 st (jak podaje producent - co stwierdził nawet kolega MAXAM) ma naprawdę znikomy wpływ do tego, jakim jest np akustyczne dogranie fazowe (zakładając ze każdy normalny wzmacniacz troche przesówa to ta róznica będzie mniejsza), geometryczne rozmieszczenie głośników w przestrzeni auta czy nawet do "zaaplikowanej" zwrotnicy czy to cyfrowej czy pasywnej. Masa składowych i szczerze mówiąc jak już zależy wam na dograniu fazowym auta - skupcie sie bardziej na czynniku koncowego wydobywania sie dźwięku, czyli to co się dzieje na poziomie akustycznym z głośników - czyli pomiar i dogranie fazowe w ostatnim etapie wybrzmiewania - t.j. kiedy on opuszcza membrany głośnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 27 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Ale jak chcesz zobaczyć to zapraszam na spota Myślę, że skorzystam z zaproszenia serio Masa składowych i szczerze mówiąc jak już zależy wam na dograniu fazowym auta - skupcie sie bardziej na czynniku koncowego wydobywania sie dźwięku Wróć proszę do początku tej dyskusji i zwróć uwagę, ja nie grzebałem w kupie składowych wpływających na grę systemu a tylko podmieniłem wzmak na tweetkach bez dodatkowej ingerencji w system. Sama podmiana wzmaka przyniosła efekt porównywalny z godzinami siedzenia w aucie i kręcenia gałkami a od Was słyszę , że na czym innym trzeba się skupić bo ingerencja wzmaka w granie nie jest czymś szczególnym albo znaczącym. Na dodatek nikt nie określił i nie wytłumaczył jednoznacznie czy wzmak z fazą kombinuje coś czy nie, czyli nawet tak do końca nie wiadomo czy istnieje zmienna którą mamy pomijać... t.j. kiedy on opuszcza membrany głośnika. Ja bym krok dalej poszedł: kiedy do naszego ucha wpada, a nawet obu No dobra, to z czym tak istotnym mamy styczność i względem czego wymianę wzmaka można pominąć?Coś czuję, że lista pozycji może być całkiem długa Dla mnie i tak najbardziej istotne będą drzwi i całe stado problemów związanych z ich należytym zrobieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiceq Opublikowano 27 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 Na dodatek nikt nie określił i nie wytłumaczył jednoznacznie czy wzmak z fazą kombinuje coś czy nie, czyli nawet tak do końca nie wiadomo czy istnieje zmienna którą mamy pomijać...Z tego co gdzieś tam kiedyś wyczytałem to AES(Audio Engineering Society) wydało zalecenie że wszystkie urządzenia do obróbki,wzmacniania itp. sygnału audio mają nie odwracać sygnału wejściowego na wyjściu. Tylko czy producenci tego przestrzegają? Nie odpowiada to na pytania tutaj postawione, nie mniej uważam że twoje rozważania są ślepym zaułkiem, to że efekt który osiągnąłeś po podmianie wzmacniacza był taki spektakularny, może nie mieć w ogóle związku z fazą sygnału. Może być przecież tak że profil brzmienia bardziej wpasował się z resztą systemu, stąd takie spektakularne efekty.A i jeszcze jedno, wiem na 100 % że jeżeli tranzystory bipolarne w stopniu końcowym są połączone w układzie wspólnego emitera(a tak jest zazwyczaj), to sygnał wyjściowy jest odwrócony w fazie o 180 stopni względem sygnału wejściowego, kwestia tego co tam dalej w torze upchał producent . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 27 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2014 nie mniej uważam że twoje rozważania są ślepym zaułkiem, to że efekt który osiągnąłeś po podmianie wzmacniacza był taki spektakularny, może nie mieć w ogóle związku z fazą sygnału. Może być przecież tak że profil brzmienia bardziej wpasował się z resztą systemu, stąd takie spektakularne efekty.Oczywiście, że ślepym zaułkiem może się ten kierunek okazać, z resztą powyżej sam też wyraziłem swoje wątpliwości.Myślę, że podobnie do Ciebie to "wpasowanie" odbieram ale do definiowania to by mi się ciężko było zabrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aeron Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 po prostu uważam, że w wielu z Naszych/Waszych instalacji są wieksze problemy aniżeli przesunięcia fazowe wynikające ze wzmacniacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 po prostu uważam...I ja podobnie myślę ale jednocześnie liczę na to, że to co zdarzyło się u mnie, to sporadyczny wypadek. Nie doszliśmy do wspólnych czy wiążących wniosków ale dzięki między innymi Twoim wypowiedziom i kilku innych userów biorących udział w dyskusji była ona w ogóle możliwa. Nie musimy się przecież zgadzać, przytakiwać i dla dodania animuszu poklepywać się po ramieniu. Jednocześnie nie wątpię, że wątek czytali ludzie którzy by mogli coś więcej o zagadnieniu napisać ale przy takich okazjach, to klawiatura ich w palce parzy i brylowanie po forum zdecydowanie lepiej im idzie. Z drugiej strony to może nawet i lepiej bo ostatnimi miesiącami forum ma tyle z nich pożytku co ul ze stada trutni Mam nadzieję, że za jakiś czas do zagadnienia będzie można wrócić z nowymi doświadczeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Sinof uwazam, ze jeśli chodzi o ten przykład (10st) to przesunięcia tego nie usłyszysz Pracując nad zwrotnica dazysz do jak najlepszego zgrania obu głośników (system 2 drozny) Jednak akustyka auta niesie za sobą wieksze problemy niz te 10st ;) Jednak słyszałem o wzmacniaczach domowych odwracających fazę o 180st W przypadku bi-ampingu moze to byc problem Jednak w przypadku napędzania systemu jednym kanałem to bez znaczenia A odwrócona fazę to powinien kazdy usłyszeć ( 1 kanał w bi-ampie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 2 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Sinof uwazam...Też tak myślę ale z jakiego powodu w takim razie odbiór grania w moim aucie znacząco się zmienił? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 2 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 A jesteś w stanie użyć innej sztuki tego samego wzmacniacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 2 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2014 Nie bardzo bo 75.2 w Polsce może się kilkanaście sztuk uzbiera i to w porywach. Ja już tą drogą poszedłem, zapiąłem dwa kanały z 60.4 i było pozytywnie lecz bez fajerwerków. Miałem w owym czasie jeszcze drugiego 120.2 do dyspozycji ale w taki sposób nie kombinowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.