nakamichi

Nie takie bylo pytanie . Przypomnę , czy głośniki o skuteczności z 1 W , nominalnie 94 i 91 dB , moga posiadac tak rózne sprawności , aby dojśc do przeciwnych wniosków .

Sprawnośc , czyli jaka czesc energii elektrycznej zostanie przetworzona w cisnienie akustyczne . Z 1 W przy okreslonej sprawności da sie wytworzyć określone cisnienie akustyczne X. Efektywnośc , jakie ciśnienie akustyczne osiągniemy a dostarczenia określonej energii ( 1 W )do przetwornika. Czyli w każdym przypadku , mozna okreslić wielkośc cisnienia akustycznego dla dostarczonej mocy.

Czy chcesz powiedzieć , ze głośnik o potencjalnie wysokiej sprawności , moze posiadać niższą efektywność . Zakładam podobne pasmo i efektywną powierzchnię membrany oraz zdefiniowaną moc 1 W. Nie chodzi o ślepą wiarę w parametry , ale o zdanie sobie sprawy z subiektywnego postrzegania dźwięku. Inaczej wystarczy głośniej , aby stwierdzić , ze jest lepiej ( słyszalne szersze spektrum )

Nie ma podstaw, aby tak stwierdzić , powinna być średnia w pasmie. Ocena "na ucho" jest obciążona sporym błędem , bo czułość słuchu nie jest funkcja liniowa w pasmie , dla człowieka największa w zakresie średnich częstotliwości.

Chyba taka samą wiedzę posiadają , mierzący je w fabryce. Bez względu ( na te chwilę ) na przyjęte tam kryteria , to były chyba identyczne dla pomiarów R6A jak i tego X`a

Sprawdzałeś to w jakiś sposób , bo dane producenta wskazują na coś innego.

Dużą w porównaniu z czym ?

, ta dioda sama sobie zrobiła seppuku

Tu równie przydatnym może się okazać , poradnik młodego strażaka

Widzę , ze umiejętność czytania ze zrozumieniem , nie jest jeszcze powszechna. Skoro czegoś nie ma na charakterystyce , to raczej trudno jest to usłyszeć . Jak chcesz uzyskać dobre przetwarzanie pasma powyżej 10 kHz , kierując ten głośnik w szybę . Czy wiesz co to jest charakterystyka kierunkowa ? Aaaaa, tak wiem charakterystyki nie grają No tak , dźwięki ukształtowane filtrami pasywnymi łatwiej wpadają w otwory mikrofonu Wyrównanie czasowe pomiędzy przetwornikami systemowymi i jeden kanał na stronę , tego nawet w Erze nie dają

A ja myśłalem , ze linearyzacja charakterystyki ma na celu wyrównanie przebiegu pasma , a tymczasem to nie ma nic wspólnego z dźwiękiem .Trudne czasy nastają

Filtrem

A ja słyszałem , ze celem tego zabiegu było uzyskanie głębszej i bardziej przestrzennej sceny dzwiękowej , a nie linearyzacja góry pasma , która dla podanego modelu głośnika jest raczej zbędna . Zadanie samo w sobie trudne , przy takim ukierunkowaniu głośników.

117 zawiera w sobie elementy które można nazwać procesorem. Tak wiec ten model umożliwia korzystanie z pewnych funkcji ( fragmentaryczne filtry i pełna korekcja czasu ) bez zakupu zewnętrznego procka. Zatem odpowiedz brzmi tak , jeżeli chcemy korzystać z tych funkcji

Tak wiec dla 117 zewnętrzne urządzenie może być rozwinięciem ( uzupełnieniem ) funkcji podstawowych zawartych w odtwarzaczu . Dla 9886 dopiero przypięcie zewnętrznego urządzenia stwarza takie możliwości.

Zimno

Nowoczesne jednostki mogą posiadać układy które w dość istotny sposób modyfikują lub korygują brzmienie. Ale układy typu EQ , czy nawet filtry pasmowe , to chyba zbyt mało aby nazwać zestaw tych funkcji procesorem . Wydaje się, ze dopiero funkcje pozwalające na ingerencję w sygnał w domenie czasu , daje przepustkę do takiego stwierdzenia. Kiedyś używano też układów DSP do symulacji akustyki różnego rodzaju środowisk akustycznych ( stadion , klub jazzowy , czy innych ).

To może zanim zaczniemy pisać elementarz, koledzy wypowiedzą się co to dla nich jest procek ? Jakie cechy powinno spełniać źródło , aby uznać że zabudowane w nich funkcje , pozwalają na stwierdzenie, że mamy do czynienia z czymś więcej , niż z niemodyfikowanym przekazem sygnału ?

Polegaj jak na Zawiszy , takie źródło to skarb.

Ta zależy od tego , co to pojecie dla kogo oznacza . Dla mnie ma procka.

A jak chcesz je odrzucić ?

http://www.soundpower.pl/?p=p_11&sName=steg Dzwonić , pytać .

"Prawdopodobieństo" jest terminem , który rzadko jest brany pod uwagę .

Koło przykręcone trzema ( z pięciu ) śrubami tez może napędzać samochód

Nie jestem wrózką , ale obok tego co napisałem powyżej , to pozostaje oczywiście kwestia zachowania się niesprawnych elementów , wobec faktu , ze podajesz im napięcie , zatem jest wysoce prawdopodobne , ze moze przez nie popłynąc prąd. Prad ten jednak nie jest podyktowany warunkami normalnej pracy , a potencjalnym uszkodzeniem i co najgorsze nigdy nie wiadomo kiedy osiągnie wartość krytyczną. To tyle "bzdetów " Teraz cześć praktyczna : Twój wzmacniacz , twój przekaźnik , twój samochód .