Skocz do zawartości

TDI mity i fakty - OT


Ache
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co do porównania kosztów utrzymania, ktoś wspomniał o turbinie czy dwumasie. Jeśli chodzi o dwumas to też są już montowane w benzynach od jakiegoś czasu, więc to żadne porównanie.

Co do turbiny, to może porównajcie turbo benzynę i turbo diesla, nagle okazuje się odwrotnie, bo turbo do benzyny jest inne i najczęściej droższe(chociażby też z racji mniejszej ilości turbo benzyn).

 

Co do nowych samochodów, to takie auta jak TFSI są fajne teraz, ale za kilka lat okaże się, że utrzymanie tego będzie na poziomie obecnego diesla, lub większe, z racji bezpośredniego wtrysku, który w dieslach jest od bardzo dawna, a to on generuje koszta. Gorzej w tych silnikach też z LPG, bo albo wtrysk benzyny musi pracować, chociażby z minimalną dawką, żeby się nie zapiekł, albo przerzucamy się całkowicie na gaz(kumpla ojciec tak jeździ carismą, wtryski z benzyny już od dawna nie żyją), więc też jest trudniej.

 

 

A co do awaryjności, to aktualne auta są liczone na okres gwarancji i tyle, serwis musi zarabiać.

Przykładowo BMW dla skrzyni automatycznej montowanej w wielu silnikach w E60(poprzednia seria 5) nie przewiduje zmiany oleju, podając że jest on przeznaczony na całe życie czyli 160tys, km bądź 10lat, gdzie ZF, producent skrzyni, zaleca taką wymianę przy bodajże 80tys. km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

30000 km rocznie

 

diesel spalanie 6l/100km 1l=5zł 100km=30zł 30tys km = 9000zł

benzyna + gaz spalanie 10l/100km 1l=2,5zł 100km=25zł 30tys km = 7500zł

 

Do instalacji LPG należy doliczyc koszty serwisowania i spalanie benzyny. Wyjdzie na to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie obrazajac to jak slysze benzyna + gaz w jakims fajnym aucie to mi sie chce :rozpacz: i jeszcze pare innych rzeczy :D

A jak ja widze takie podejscie to mi sie chce plakac, zero konkretów, masz jakies tezy których nie bede potrafił obalic na niekorzysc gazu wzgledem diesla?

 

 

A jaka jest logika kupić benzynę 3.0 lub więcej pojemności i zakładać gaz, dla oszczędności przecież nie ?

Dlatego mnie śmieszy fakt, jak widzę BMW X5 na stacji z mocnym motorem, full wypas, a koleś tankuję gaz za 50 zł., jaka w tym jest logika ?

 

No oczywiscie,że oszczedność bo jezdzi za te sama kase co TY a ma z tego frajde, ile razy Ci to trzeba jeszcze powtórzyć?

 

Niektózy nie potradfią przeżyć że jest LPG i twardo zgrywaja niereformowalnych jezdzac dieslem (robiac po 10k rocznie) i za wszelka cene opluja LPG wmawiajac sobie że jezdza oszczedniej. Kocham to podejscie a najczesciej wyrazaja go Ci którzy z NORMALNA instalacja LPG nigdy nie mieli do czynienia.

 

Oczywiscie,że jeżeli pogadamy o gaznikach czy II gen LPG to owszem mozna tam bylo miec zastrzezenia, w dobie sekwencji o ile nie jest spartolona nie mam owy o jakichs problemach...

 

Mowie oczywiscie caly czas o samochodzie przyladowo 3.0 LPG- ok 15 lpg spalania przy butach, ty dieslem za te sama kase wlewasz 7, poszalejesz na tym w kombi typu passat czy modeo? Uderzcie sie w piers i nie cisnijcie glupot...

 

Zeby nei byc goloslownym w rodzinie sa 4 diesle 2 stare ople 1.7 które chleja po 6-7l, cudowne TDI w szwagra a4 i jakos nigdy nie slyszalem zeby udało sie zejsc do 5 przy NORMALNEJ i nieemeryckiej jezdzie...

 

Mam porownanie i nie lubie pisac o rzeczach których nie mam pojecia, a czy kopca czy nie to mnie wali bo moja V na odcinakch pali olej i tez kopci, mnie to nie przeszkadza :D

 

Co do nowych samochodów, to takie auta jak TFSI są fajne teraz, ale za kilka lat okaże się, że utrzymanie tego będzie na poziomie obecnego diesla, lub większe, z racji bezpośredniego wtrysku, który w dieslach jest od bardzo dawna, a to on generuje koszta. Gorzej w tych silnikach też z LPG, bo albo wtrysk benzyny musi pracować, chociażby z minimalną dawką, żeby się nie zapiekł, albo przerzucamy się całkowicie na gaz(kumpla ojciec tak jeździ carismą, wtryski z benzyny już od dawna nie żyją), więc też jest trudniej.

Zgadza sie, sa silniki które LPG nie toleruja to prawda. Z tym że nie ma co porownywac bo tak samo bedziesz uwazal zeby nie kupic tego typu auta w benie jak na to aby wystrzegac sie filtrów czastek stałych bo wiesz jakie sa koszta...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym spalaniem diesla to nie rozpędzałbym się.

Te nowe diesle mają problem spalić 6l na trasie.

Kumpel średnie spalanie na 16" kółkach ma jakieś 6,5l, założy seryjne 18" to średnie już jest 1l większe.

Po mieście 9-10l to nie jest problem

 

A co do benzyny, to e46 w 2.0 R6 da się na trasie zejść do 8l gazu(na sekwencji niema takich dużych rozbieżności w spalaniu ilości gazu i beny), a w tym momencie koszta paliwa wychodzą taniej

 

Aktualnie sporo osób kupuje diesla albo z przeświadczenia, że będzie oszczędny(i często się zawodzi) albo z racji charakterystyki turbo diesla

 

 

Diesel ma jedną przewagę nad benzyną + LPG, mianowicie koło zapasowe i bagażnik. Mając butlę w kole albo masz zapas w bagażniku, albo z niego rezygnujesz w ogóle, druga opcja przy dalszej trasie może być ryzykowna.

W przypadku kumpla mocnym argumentem za dieslem była niewielka ilość stacji z LPG w austrii(szczególnie we Wiedniu). Obecnie żałuje, że kupił 730D, a nie 750iL, bo auto robi znacznie mniej kilometrów, bo kupili inne do jeżdżenia do austrii(auto zarejestrowane tam z racji kar jeśli auto jest zarejestrowane w polsce, a ty masz tam meldunek dłuższy niż miesiąc) :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel ma jedną przewagę nad benzyną + LPG, mianowicie koło zapasowe i bagażnik. Mając butlę w kole albo masz zapas w bagażniku, albo z niego rezygnujesz w ogóle, druga opcja przy dalszej trasie może być ryzykowna.

Bez watpienia, to mnie tez boli bo mialbym gdzie suba wsadzic :D

 

 

Obecnie żałuje, że kupił 730D, a nie 750iL

Tak samo jest z małymi benzynami plus LPG. Matiz Ci wciagnie 10L w mieszanej -pojemnosc 0,8 i puszka , sej 1.1 -10/11L i nie ma czym jezdzic a duzy czy maly a mocny silnik nie wychleje 2x tyle, a nawet jesli to jestes doskonale swiadom dlaczego :D

 

Dopiero gdy zaczalem poruszac sie "normalnymi pojemnosciami" jestem swiadom ze kupno omegi 2.0 to byl blad, ani ekonomii ani jazdy.

110km pasek TDI daje duzo wiecej frajdy z jazdy a koszta te same,nawet gosze nizsze, no i charakterystyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że TDIki zmęczone życiem z przebiegami 200-300tys będą kopcić, brat ma skodę octavię od nowości 4 lata koło 100tys na blacie i dymku z niej nie ma. Mój golf ma 200tys jak przycisnę to lekko zakopci ale nie jest to jakaś tam czarna chmura.

 

Zależy od sposobu eksploatacji. Kolega ma Passata B5 Kombi (1.9 TDI 110KM) od nowości, samochód ma 354 tys. km i nie kopci. Miesiąc temu zregenerował pierwszy raz turbinę - nie dlatego że coś się działo, a profilaktycznie.

 

LPG można rozważyć przy zmianie auta. Ale skoro ktoś ma samochód z silnikiem diesla, to sprzedaż i zakup benzyny + lpg nie będzie opłacalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat..... ja od zawsze jezdze benzyniakiem, robie ok . 20-25 tys. rocznie a rozklad miesięczny to ok. (80% miasto - 20% trasa) - silnik 2.0L - 150KM w miescie pali ok 10,5L na trasie ok. 7,5L niemerycka jazda ...... niech mnie ktos przekona do diesel'a........ za zadne skarby a za gaz to tez podziekowal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżdżę dieslami od 4 lat. miałem 2 passaty sedana 99r 1.9tdi 110KM z chipem na 130KM ( chip robiony w Polsce ) potem kombi z 2005r 1.9tdi 130KM fabrycznie. oba paski sprawowały się bez zarzutów żadnych poważnych napraw. turbina w żadnym nie padła i nie była regenerowana, sprzęgła również nie.Co do kopcenia to owszem przy redukcji biegu i pedale w podłodze zawsze jakiś dymek się pojawiał ale taka specyfikacja diesla pod obciązeniem ale nie było mowy żeby któryś cały czas dymił. Kultura pracy rzeczywiście nie powalała ale to na 1,2,3 biegu bo w trasie przy prędkościach podróżnych silnik był dość cichy. co do spalania to starszy pasek po chipie palił średnio 6,5l na 100km w cyklu mieszanym przy spokojnej jeżdzie w Polsce potrafił zejść poniżej 6l. kombiak palił średnio 7,5l na 100km w cyklu mieszanym. jedno co mogę dodać to to że zarówno 1 jak i 2 robiłem długie trasy ( kilkanaście razy do Polski ) jakieś 1700km non stop i nigdy mnie nie zawiodły. nigdy nie stałem na trasie po drodze.

 

obecnie mam accorda w dieslu 2,2 i-ctdi i muszę powiedzieć że to świetny silnik. mocny , elsatyczny. średnie spalanie z ostatnich 4k km w cyklu mieszanym 6,25l na 100km a lekkiej nogi nie mam. kultura pracy na wysokim poziomie, wogóle nie czuć że prowadzi się diesla.a co do dymków z rury jeszcze nigdy nie zauważyłem w lusterkach żadnej chmurki nawet podczas ostrego przyśpieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wyświetl postUżytkownik ruby1986 dnia 18 czerwiec 2011 - 12:02 napisał

A jaka jest logika kupić benzynę 3.0 lub więcej pojemności i zakładać gaz, dla oszczędności przecież nie ?

Dlatego mnie śmieszy fakt, jak widzę BMW X5 na stacji z mocnym motorem, full wypas, a koleś tankuję gaz za 50 zł., jaka w tym jest logika ?

 

No oczywiscie,że oszczedność bo jezdzi za te sama kase co TY a ma z tego frajde, ile razy Ci to trzeba jeszcze powtórzyć?

 

I z tym się nie zgodzę, bo ciskanie takim 3 litrowym to ciężko zejść poniżej 20 (mowa o jeździe w mieście na najwyższych obrotach). I tu mi znowu nikt nie uwierzy, bo ja przy takiej jeździe spaliłem 6.6 litra. Ten wynik udało mi się osiągnąć tylko 2 razy przy częstej jeździe do odcięcia. I co teraz koledzy z kosztami paliwa?

 

A z tą frajdą to jest chyba zupełnie na odwrót, bo turbo diesel ciągnie na każdych obrotach, a benzyny jak sie do 3000 nie wkreci to ma przyspieszenie jak gęś wyścigowa :P

 

I ostatnia sprawa: coś mi się wydaję, że z tą krytyką "turbo gnoju" to jest podobnie jak z krytyką skrzyń automatycznych. Najwięksi krytykanci to Ci, którzy nigdy nimi nie jeździli :lol:

 

Na tym koniec mojego udziału w tym temacie. Kłóćcie się sami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ostatnia sprawa: coś mi się wydaję, że z tą krytyką "turbo gnoju" to jest podobnie jak z krytyką skrzyń automatycznych. Najwięksi krytykanci to Ci, którzy nigdy nimi nie jeździli :lol:

Tak samo jak z LPG:P

 

ps. temat zarąbiście.. bezsensowny;) no ale jakiś czas takich nie było - nikt nie kupował auta i nie pytał "jakie auto" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że temat jest totalnie beznadziejny. Uważam, że nie ma co sie rozwodzić nad jednostką 1.9 tdi bo to świetny motor. Jest prosty i jak ma sie wiedze na temat budowy silników diesla i zasady ich działania, to przy obecnym poziomie cen używanych częsci zamiennych z różnych rozbitków/anglików nawet poważne awarie nie są kosztowe.

Pali niedużo, ale niech nikt nie pisze głupot w stylu 5L na trasie, bo chyba na 5 biegu musiałby jechać non stop 90/h.

 

Miałem takiego w passacie B5FL, autem zrobiłem co prawda z 2000 km, ale super jednostka i nie moge powiedzieć złego słowa. Po kilku modach jeździł na wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ciągle porównanie diesla do benzyny jest wg miary spalania i oszczędności? Są też tacy użytkownicy co kupują diesla pod kątem charakterystyki pracy takiego motoru, momentu obrotowego itd...

Sam mam na stałe teraz 3 Turbo Diesle w tym 2 z nowymi silnikami dci i cdi i jestem o wiele bardziej zadowolony z ich użytkowania w stosunku do benzynki. Ostatnio przez tydzień testowałem Golfa 1.4 tsi i fakt odejście miał niesamowite ale spalanie nie spadło mi poniżej 11l/100km a jego "głośna metaliczna" praca przyprawiała mnie o ból głowy. Żeby nie było w ostatnich 10 latach jeździłem 4-oma benzyniakami i 5-cioma dieslami i tylko jeden motor udało mi się zajechać - Nissan Almera 1.5 benzyna (miałem go od nowości rocznik 2005).

Chmurkę puści nawet nowe BMW czy Mesiek jak mu się wciśnie, to jest normalne efekt pracy diesla, silnik nie zdąży spalić pełnej mieszanki...

A jak ktoś chce to są już instalacje gazowe do Diesli :)

 

Jedyne co mnie zniechęca do nowych Diesli to jest filtr DPF ale i na to są sposoby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 7lat  jeżdze tylko BMW e36 w bedzynie  zaczynając od 1.6 kończyła sie na e36 M70/V12 i za zadne skarby nie było mowy o zadnym gazie czy Dieselu.<div>Kazdy motor palił inaczej lecz po tylu latach stwierdzam ze BMW z silnikiem M42 jeste jednym z lepszych przy tych cenach bedzyny mowa tutaj tylko o BMW.</div><div>Ojcec ma golfa w dieselu i za nic bym sie chyba nie wymienił na niego. Spalanie podobne co ja w chwili obecnej przy Bumie a konfort jazdy bez porównania.</div><div>I popieram fak ze jak widze dresy w Bumie co podjadą i leją za 50zł gazu to normalndie płakać sie chce."ŻAL.PL"</div>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam stare TDI 2.5 R5, pracuje glosno, jak depne kopci jak cholera, ma 360kkm na budziku i nie bierze ani grama oleju. Jade trase z prepredkoscia 140-200kmh i srednie spalanie wynosi 9L, w trybie mieszanym bez opierniczania sie pali 9,5 Przy podobnym stylu jazdy scenic i marea 1.6 100 konne moich kumpli pala w trasie 17 i mieszanym 12, lpg bedzie 20% wiecej. Poza tym diesel jest cichszy i bardziej kulturalnie rozwija moc od benzyny przy palowaniu. Poza tym nie mam butli w bagazniku i przejezdzam na baku ok 1000km co w przypadku lpg jest niewykonalne. Teraz morał: jeden lubi grube drugi blondynki :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym to akurat sie nie zgodze ze diesel cichszy przy pałowaniu.Wes sobie np Mercerdasa 190 a Golfa czy Audi czy coś innego w bedzynie i porównaj to zobaczymy co bedzie bardziej słychać bedzyna zawsze ciszej chodzi.Pytanie jeszcze jakie motory bedziesz porównywał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeee tam bezsensowny, to było wiadome bo byl to wydzielony OT i rozwija sie jak temat o "oryginalnych hsk" :D

 

I popieram fak ze jak widze dresy w Bumie co podjadą i leją za 50zł gazu to normalndie płakać sie chce."ŻAL.PL"

A kiedy taki tekst czytam,zastanawiam sie czy etap gimnazjów to nie jest naprawde strata czasu...

 

Wk... mnie czeste tankowanie LPG ale ciesza mnie wk.. miny tych którzy udaja ze ich stać na benzyne tankujac za 50zł i sadza ze gaz to zło - a to takich jest zdecydowanie wiecej niz tych którzy za te sume leja LPG :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic do gazu jak ktoś da rade to nawet na wode niech jedzie.<div>Osobiscie uwarzam ze skoro bylo cie stac na bete to nich bedzie stac Cie na zatankowanie tego samochodu a nie sianie peny i krecenie blachar na gazie.</div><div>W niemczech same takie auta duze silniki i wogole i jak spotka sie niemca jedego na sto co ma gaz to i tak bedzie cud.Dla czego tam gazu nie zakładają???</div><div>My Polacy nie potrafimy chyba dopasowac kupna auta do swoich mozliwosci wiekszośc młodych ludzi chce pokazac czym jezdzi a co tankuje to inna sprawa takie moje zdanie na ten temat.</div>
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie rozumiem dlaczego mam sie ograniczac i kupowac benzyne 1.4 skoro mam mozliwosc kupna auta z lpg o pojemnosci 2.8 a koszta sa te same? Dlaczego miałbym to robic? Podaj jeden powod...

 

Szwabów na lpg jezdzi juz mnóstwo, a 90% z nich po t instalacje przyjezdza do PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz morał: jeden lubi grube drugi blondynki :P

 

To ja wole blondynki.....

 

 

Wk... mnie czeste tankowanie LPG ale ciesza mnie wk.. miny tych którzy udaja ze ich stać na benzyne tankujac za 50zł i sadza ze gaz to zło - a to takich jest zdecydowanie wiecej niz tych którzy za te sume leja LPG :D

 

chyba raz zatankowalem za 50 PLN (ale ze wzgledu odpowiedniego (umiejetnego) korzystania z Karty Kredytowej ) biore miedzy cyklami rozliczeniowymi i spłacam w całosci zeby nie placic % . A tak za kazdym razem pod korek - jakies 250 PLN bak....... powód nie chce mi sie co chwile podjezdzac na stacje......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koszta nie te same chociaż ubezpieczenie auta.ceny napemo za 1.4 inne mniejsze.

twierdzisz ze 2.8 w gazie a 1.4 w bedzynie i kosztz te same raczej wątpie.Pytanie jeszcze jakie auta bedziemy porównywac???

Twoje 2.8 w gazie a moje 2,5 w bedzynie to mozna powiedziec ze koszta te same.

 

 

 

JA tak samo zawsze pod korek 300zł niekiedy dwa razy w miesiącu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst z Niemcami wręcz mnie rozbawił. Świetne porównanie nie ma co.

Inaczej się przelicza mając 1.5tys. € na miesiąc i za benzynę płacąc 1,25€, a co innego mieć 1600zł do ręki i płacić 5zł za benzynę.

 

A co do gazu, to wiele ludzi, którzy jeżdżą autami, które nowe kosztowały ponad 200tys. zł montuje gaz, bo po co ma przepłacać? A inni niech strugają bohaterów i tankują benzynę.

Mój szef jeszcze w zeszłym roku miał 4szt. BMW E38, wszystkie z LPG, stać go na X5 E53, ale stwierdził, że nie da 90tys. zł za nie, poczeka aż potanieją. Dzięki temu, że ma auta w gazie, zaoszczędził na inne wydatki, chociażby OC na te auta.

 

 

 

Co do porównania charakterystyk, to trochę nie bardzo porównywać turbo diesla i atmosferyczną benzynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...