Skocz do zawartości

Audi A4 Avant by CASKP, mod by Bartek-pl


Bartek-pl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 285
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nic w tym samochodzie nie zostało potraktowane po macoszemu. Właściciel auta chciał zrobić go dużo prościej i szybciej. Dostał jednak coś co wymyśliłem. Jeśli chodzi o mocowanie wooferów i tp rzeczy - wypowiedziałem się w tym temacie wcześniej.

 

No to mamy trochę inne spojrzenie na to traktowanie po macoszemu. Niby na temat drzwi się wypowiedziałeś ale jakoś tak bardzo skromnie, no i oschle. Jakoś niespecjalnie chcesz gadać na temat tego otworu gdzie mata boczkiem jest dopchnięta. I to nie pierwsze auto z takim dopychaniem wypuściłeś od siebie tylko miarę upływu czasu śmielej sobie poczynasz - kiedys tak potraktowałeś otwór kilkucentymertrowej średnicy a teraz całkiem pokaźną japę. A starczyło sie przyłożyć bo co najmniej dwa sposoby na myśl mi przychodzą w kwestii usztywnienia tego otworu pod szybą - oba dość proste i jednocześnie pracochłonne a Ty chyba zarobiony  byłeś i czasu nie miałeś :)

A z drzwiami jeszcze niestety nie koniec :)

Zrobiłeś dystansy o wysokości ok 60mm a to już całkiem spory komin. Z kolei 6.1pp ma całkiem okazały zadek, nie taki mikry i skromny jak u ślimaka 5.16. Już wiesz o co mi chodzi, prawda? :) Jaki kiepski skutek dla grania przynosi taki montaż miałem okazję u siebie sprawdzić i znów muszę Ciebie zapewnić, że nie powielam internetowych opinii tylko na bazie własnych doświadczeń piszę. Montaż jaki zastosowałeś byłby całkiem ok przy dystansie wysokim na 35 - 40mm. Powiedz proszę dlaczego dystans nie jest stożkiem ściętym mimo że wysokość dystansu i budowa woofera sugerują takie rozwiązanie?

 

 

Być może w twoim przypadku 26 litrów było ok. W moim systemie który zbudowałem w swojej bryce potraktowanie 10.1 pojemnością 22 litry było optymalnym rozwiązaniem , bez strat na rozciągnieciu pasma czy skierowaniu jego brzmienia w stronę - rockowego.

 

Jeśli chodzi o skrzynię w Audi - być może osiągnąłbym 2-3 litry więcej. Tylko po co ? Jeśli ta skrzynia miała i tak większą pojemność i musiałem ją zmniejszać. Nie miałem jakiegokolwiek problemu ze zrobieniem wiekszej skrzyni.

 

 

 

Nie rozmawiamy o Twoim aucie ale o skrzynce w Audi Bartka ale jeśli miałbyś ochotę to możemy się do Twojego tematu z rozmową przemieść :)

 Na wejściu mogłeś wyspoinować szczeliny między klockami pyłem z MDF-u wymieszanym z żywicą albo Vicolem a jak już taki fajny i dokładny chciałeś być to trzeba było dużo dokładniej pasować klocki i kleić na Vicol. Czarne wkręty mogłeś powyciągać i na ich miejsce powstawiać kołki drewniane średnicy 6mm, także na Vicol ale rzadki tym razem - mam nadzieję, ze wiesz z jakiego powodu.

Dyskusyjną sprawę gry suba w mniejszej czy większej pojemności zostawmy w spokoju. Zupełnie nie bez powodu wspomniałem o zbyt cienkich ściankach suba w Audi. Napisałeś, że "być może" (jakoś mało pewności w Tobie :D )mogłeś uzyskać kubaturę o 2-3l większą. To ja się chcę zapytać Ciebie jaki miałeś problem z wykorzystaniem tych potencjalnych 2-3l na pogrubienie ścianek?

Bo zdaje się skrzynka przede wszystkim konstrukcyjnie powinna być z MDF-u a nie z pasty Braxa, którą przy odpowiednim wykonaniu skrzynki mogłeś sobie zupełnie darować.

O ile w przypadku drzwi wystarczy ściągnąć boczek i poświęcić dwa albo trzy dni na poprawki to ze subem tak sie nie da bo po prostu by go trzeba od nowa robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja poradziłbym aby czasem popatrzeć na instalacje aut które od wieków uważane są jako te jedyne grające, jak oni mają przygotowane drzwi, bo coś mi się wydaje że zaczynacie popadać w jakieś paranoje montażowe.

 

Kiedyś robiło się dekarą i APP oraz pochodnymi i te auta wygrywały ME, teraz muszą być beton, alu to min 2mm a najlepiej stal narzędziowa 10,9, 3 warstwy mat, najlepiej jeszcze napylane diamentem, itd. patrząc na te tendencje za 5 lat będzie trzeba stosować tytan i jemu pochodne, w innych przypadkach nie ma opcji aby zagrało. Pomijam fakt że mimo coraz to większego wymyślania problemów z osadzeniem prawidłowym głośników w drzwiach, coraz mniej jest aut, które warto posłuchac. Aż się ciśnie że to sami wykonawcy wymyślają sobie schody pod górkę aby pokazać że normalnie się nie da, trzeba tylko podejścia ekstremalnego, za co oczywiście trzeba słono zapłacić. Za to Ci którym nie w ząb jest wydać 3k za samo przygotowanie drzwi, zamiast spędzić nad tym jeden weekend, będą siedzieć w garażu całą zimę, wyszukując coraz to większe problemy techniczne które na bank trzeba jakoś przeskoczyć....

 

A suby... miałem okazję rok temu porozmawiać z osobą która jest odpowiedzialna za badania i projektowanie skrzynek do kolumn, jak usłyszał że MDF to musi być najlepiej klejony z 3 płyt i front min 40mm i oczywiście samo mocowanie głośnika MDF jest zbyt plastyczne więc wręcz obowiązkowy jest pierścień aluminiowy pod niego dla stabilności, a dotychczas musiała to być stal oczywiście niemagnetyczna, to o mało mu oczy z orbit nie wypadły... On nadal konstruuje skrzynki z sklejki liściastej, lub droższe modele z klejonego drewna, MDF jak to stwierdził nadaje się dla osób dla których praca w drewnie i pochodnym stwarza problem, i ida na łatwiznę grzebiac się w papierze z odzysku. (ciekawe dlaczego wyszukuje się stare konstrukcje kolumn i je przerabia, i to nie skrzynki z sklejki/drewna na MDF + stal)

 

Osobiście wsadziłem ten sam głośnik do skrzynki z sklejanego mdf 18+22mm i ten sam litraż netto z 24mm sklejki, i wybrałem sklejkę, z prostej przyczyny, bas wydobywający się z subwoofera jest basem a nie dudniącym beknięciem, dodatkowo przy tym samym ustawieniu cięć, czasów, poziomow bas albo był punktowy na desce, albo zaciągało go do tyłu, teraz można głowę odwrócić a bas nie pociagnie w tył.

I mówię to po prostym teście, w tych samych warunkach, ten sam głośnik, ten sam piec, kabel, radio auto pogoda, oraz ciśnienie, jedynie tylko poziom słońca na na niebie ulegał przemieszczeniu, bo nawet temperatura była zbliżona.

Podobnie z mocowaniem wooferów w drzwiach, mam przykręconą stabilną płytę z 22mm sklejki z wyciętym otworem w stylu JAJO, na wysokosć to tyle ile potrzeba na pierścień pod woofer, a długość to proporcjonalnie 2 woofery + przerwa, przez to mają czym oddychać i mimo 6-7cm nie ma efektu komina. na to jajo dokręcone są 2 jajo ringi aby była podstawa pod woofery, i tapicerka jest skręcana na stałe z tą podstawą na kilka wkrętów do drewna, woofer wkręcam więc w tapicerkę, i wbrew powszechnym opinią że największym błędem jest wkręcenie woofera w tapicerkę, że nie ma kicka, nie ma basu, wszystko drży itd, można między bajki na półke wsadzić, jedynie jak kontrabas się odezwie, troszkę mi zaczyna drewniany dekor się odzywać, ale to przez jego konstrukcję montażową, gdzie nie ma zbyt wiele opcji aby go uspokoić, ale na to już mam plan. Woofery teraz dostają 250W na stronę, na dniach mam zamiar przekonać się co się zmieni jak dostaną ponad 400W.

 

Tak więc panowie troszkę spokoju by się przydało i przestańcie nadwyraz kombinować, chyba że jeszcze macie czas na zakręcenie kólka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu ktoś z doświadczeniem się wyłamał... Tak, na forum panuje już przekonanie, że jak nie wydasz kilku (albo lepiej kilkunastu) tysięcy na sprzęt i nie zamontujesz go w ściśle określony sposób (tylko mdf na dystanse a głośnikowe plusem po lewej kladzione zgodnie z nurtem Wisły) to system nie ma prawa grać... Ograniczenie do jednego kierunku w ca i tylko jednego prawidłowego sposobu montażu to już lekka paranoja  :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...