Skocz do zawartości

Samochody i co zrobiłeś dla swojego samochodu ...


dan124
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

jestem właścicielem od sierpnia - dzisiaj umyłem ręcznie w końcu :P

dalej... wycieraczka tylna z golfa V / tourana
dzienne... z nie do końca homologacją... ale wiem, że mnie dobrze widać i nie oślepiam

dystanse 13mm przód, 20mm tył - felgi od ibizy FR i et nie do końca spasowało

i trzeba się  brać za amortyzatory
zastanawiam się czy warto iść w kayaba SR, czy może wziąć zwykłe
zawias jest - 30/25mm
ale cena SR'ek 2x więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Dawidek, co się grilowi stało?
Poprzedni miał bliskie spotkanie z RAV4 i się pokrzywił, więc nie nadawał się do malowania ani prostowania, poszedł na złom, a nowy kupiłem a właściwie dostałem za free tyle że jakiś pajac pomazał go szprayem :( A że był porysowany i nie dało sie wyczyścić do srebrnego to trzeba było coś założyć i na czarno wymalować. Chętnie bym założył mu oryginał srebrny, ale większość które oglądałem na miejscu albo środek miały z dużym znaczkiem MB albo były skorodowane... Niestety ale od spodu niema powłoki to coś i gnije... 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Szczególnie, że nie masz rakiety o zapędach sportowych,

Ja mam zapędy, auto już nie :P
Tak czy inaczej, bardziej chodzi o to, że jest posadzony te 30/25mm (eibach pro kit) i nie każdy amor będzie się z tego cieszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy pro kicie amory seryjne dają jeszcze radę ale lubią szybciej wylać. No i wiadomo, że springi nie pokażą pełni swoich możliwości przy zwykłych amorach. Co do rakiety z 1.6 to co to ma wspólnego  z amorami? Czy 1.6 czy 2.5 te same zakręty przy 100km/h może pokonywać bezpieczniej  oszczędzając hamulce i paliwo. Kayaba to niezbyt dobrej jakości amory. Wymieniam tego na pęczki i według mnie dużo więcej wytrzymują sachsy oraz bilstein b4 (oba to zwykłe seryjniaki). Wersja SR także nie cieszy się dobrymi opiniami. Jak dla mnie najlepszym stosunkiem ceny do jakości legitymują się amory MTS mimo wszystko. Komplet kosztuje ok 500zł czyli mniej niż zwykłe a wytrzymują obniżenie do -60. Na amory dostajesz 2 lata gwary. Co najważniejsze bezproblemowej i pozytywnie rozpatrywanej. Polecam zakupy u Mapeta. On zawsze załatwia wszystko jak należy. Jedynym warunkiem gwarancji jest kwit z zakładu o przeprowadzonym u nich montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, ja się zakupów przez neta nie boję. Ale jest tu na miejscu jeden gościu, co załatwia sprawy na prawdę fajnie. Jutro pojadę i się dowiem.

Jeśli nic ciekawego nie zaoferuje... zostanie mi net.
Ale MTS? Serio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie serio. Kumple latają na nich po mazurskich dziurach jak głupki i wytrzymują 2-3 lata przy glebach rzędu 60/50. Warunkiem jest trafić dobre sztuki. Może być tak, że po zakupie będziesz musiał reklamować 1-2szt. Jak po 1-2 tyś km nie wyleją to będą latać. Kupisz SR i nic więcej nie zyskasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rakiety z 1.6 to co to ma wspólnego  z amorami? Czy 1.6 czy 2.5 te same zakręty przy 100km/h może pokonywać bezpieczniej  oszczędzając hamulce i paliwo.

Pitu Pitu.

Posiadasz dane ile szybciej przejedzie w zakręcie na sportowych amortyzatorach oraz po jakim czasie w związku z tą różnicą w stosunku do seryjnych zwróci się inwestycja (mówię o hamulcach i paliwie)? Niech dorzuci tą różnicę przy zakupie opon, a korzyść będzie kilkukrotnie większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitu Pitu.

Posiadasz dane ile szybciej przejedzie w zakręcie na sportowych amortyzatorach oraz po jakim czasie w związku z tą różnicą w stosunku do seryjnych zwróci się inwestycja (mówię o hamulcach i paliwie)? Niech dorzuci tą różnicę przy zakupie opon, a korzyść będzie kilkukrotnie większa.

Przestań z danymi. To po prostu czuć. Dwa razy próbowałem wrócić do serii (dojazdy do pracy bo kiepskiej drodze) i pierwsze kilometry po zmianie myślałem, że się zabije. Nie ma czego porównywać. Jak jazda pontonem. Nie chodzi mi o opłacalność tylko o bezpieczeństwo i przyjemność z jazdy oraz o to, że nie trzeba mieć 200km żeby wrzucić sobie sportowy zawias bo inaczej się go nie wykorzysta. A, że przy okazji wpadnie jakaś oszczędność to też dobrze. Nie popadajmy w skrajności. Zresztą nie ma o czym pisać. Trzeba popróbować na własnej skórze. No a co do opon to wiadomo, podstawa i chyba pierwszy krok przy dłubaniu się przy czymkolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...