dawid-ss Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Bardzo fajna robota, byle dobrze zabezpieczyć podkładem antykorozyjnym i pojeździ długie lata. Wracając do tego lakieru, mega dużo jest lakierów typu pulsar. Wg niektórych powinno się dać żyłkę miedzianą pod ten lakier. U mnie gołym okiem można zlokalizować gdzie są uszkodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lklukasz Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Głupiego robota Zobaczcie ile tam rdzy zostało Za max 2 lata bedzie to samo co było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Demondemidi Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 W autobusie (dodge Caravan) ogarnięte całe heble... Tarcze, klocki i regeneracja zacisków z przodu oraz szczęki i cylinderki z tyłu... Wymiana płynu. I autobus nagle zaczął nieźle się w asfalt wklejać przy hamowaniu Przymiarki do montażu 1din w miejsce fabryki i kilka innych pierdół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukson Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Głupiego robota Zobaczcie ile tam rdzy zostało Za max 2 lata bedzie to samo co było Wszystko co było zardzewiałe albo odpadło albo zostało wycięte. Wszczepiona nowa tkanka, pozostała rdza na powierzchni została potraktowana lakierem na rdzę oraz całość odpowiednio zabezpieczona dwoma warstwami Bolla. Wygląda jak frankenstein ale jest zrobione porządnie. Co innego błotnik na zewnątrz, tam odwaliłem syf totalny - nie umiem spawać a się wziąłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Co to za autko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Megapixelus Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Ja zamieszałem dziś olej w Volvo. 20 min na obrotach. Jeszcze miesiąc i wyjedzie z zimowego legowiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukson Opublikowano 28 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2015 Co to za autko? Mondeo MK2 z niemieckiej policji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mastah22 Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 Takze bylem przepalic Fiata. Wszystko w porzadku. Ale czy miesiac wystarczy zeby wyjechać? Mysle ze pogoda nie wyklaruje sie w miesiac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Megapixelus Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 Byle soli nie było na drodze. Ja mam wyrejestrowany na zimę, i zgodnie z prawem nie mogę jeździć na letnich wcześniej niż 31 marca. Za jedną zimę oszczędzam na OC/AC i podatku drogowym równowartość jednego Brax matrix 10.1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saltech Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 Wstawiłem do galaxy żony woofery dls rs6 i clariona 958. Banan jest. dls się zmieścił bez przeróbek i wszyscy zadowoleni. W sharanie przyspawałem urwanie ramię czujnika obciążenia na tylnej osi i automat całkiem inaczej zaczął zmieniać biegi ;) do tej pory myślał że jest na full załadowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tbrek Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Z racji że tydzień temu wracając z hamburga pękł mi rozrząd (łańcuch którego się nie wymienia) a było to tak... poszedłem po bandzie, zamówiłem wszystko w ASO (po rabacie to samo co w IC) + zrobiłem głowicę - niech ma wszystko nowe. Szast prast i skromne 6000zł poleciało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
juby Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 łańcuch którego się nie wymienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M_A_X_A_M Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 łańcuch którego się nie wymieniaPoszli po rozum do głowy jak producenci elektroniki - nie wymienia się poszczególnych elementów a całe urządzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid-ss Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Szast prast i skromne 6000zł poleciało.. Współczuję Ci Tomek... Ręce opadają jak te "bezawaryjne" auta koncernu VAG uczą swoich właścicieli by znów ich nie kupować... I powiedzcie mi koledzy jakie auto kupić żeby nie wydać fortuny na takie naprawy? Rozumiem że to tylko maszyna i ma prawo coś się skończyć czy uszkodzić ale silnik czy skrzynia to dla mnie niedorzeczne, osprzęt tak może się psuć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcyś Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Japońca Accorda 2.0 czy nowszą Mazdę 6 2.0 PB i heja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantol89 Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 A powiedz mi ile do japończyka kosztuje sprzęgło albo rozrząd? Tyle co dwa do vw. Taka jest prawda że wszystko się zużywa i się psuje nie ważne czy bedzie głaskane czy katowane. Wiadomo że głaskane wytrzyma wiele dłużej. Co do łańcucha zerwanego to na pewno dawał o sobie znać tym bardziej że przy motorze 2.8, 3,2 3,6 bo widzę że cuś takiego jest bardzo często się wymienia ślizgi bo poprostu się zużywają. Słychać je w co 2 silniku. A żeby nie było że nie robię nic dla swojego auta, to przechodzimy na setup letni tzn. zakładamy gwint , stabilizator, lampy letnie, bra i nowe kapciuszki. oraz zmiana zabudowy bagażnika Będzie zabawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raadek Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Ręce opadają jak te "bezawaryjne" auta koncernu VAGJaka to w obecnych czasach różnica który to koncern? Każdy chce zarobić naszym kosztem. Niezawodne auta się już skończyły bo nie przynosiły dochodu.Warto zobaczyć:https://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcyś Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 A powiedz mi ile do japończyka kosztuje sprzęgło albo rozrząd? Tyle co dwa do vw. Taka jest prawda że wszystko się zużywa i się psuje nie ważne czy bedzie głaskane czy katowane. Wiadomo że głaskane wytrzyma wiele dłużej. Co do łańcucha zerwanego to na pewno dawał o sobie znać tym bardziej że przy motorze 2.8, 3,2 3,6 bo widzę że cuś takiego jest bardzo często się wymienia ślizgi bo poprostu się zużywają. Słychać je w co 2 silniku. A żeby nie było że nie robię nic dla swojego auta, to przechodzimy na setup letni tzn. zakładamy gwint , stabilizator, lampy letnie, bra i nowe kapciuszki. oraz zmiana zabudowy bagażnika Będzie zabawa Miało być które auto jest bezawaryjne Nikt nie mówił, że ma być taniej w serwisie. Teraz już takich niema chyba, że Dacia w benzynie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid-ss Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Jaka to w obecnych czasach różnica który to koncern? Może żadna, ale kupując VAGa za te same pieniądze co forda wiemy jak wygląda przelicznik roku/modelu a marki. 50 kapci za forda to nowszy rocznik i często lepsze wyposażenie a znów taniej i dołożyć do tego forda na to co sie psuje i mamy autko na długi czas. Sam myślę czy warto kupić mercedesa np W211 lub W203 czy może mondeo/focusa. Sprawa jest prosta w policzeniu. Ford jest tanszy ale... No właśnie ale nie ta klasa auta w stosunku do MB (niby).To tylko moje zdanie. Kazdy ma własne i sobie to interpretuje po swojemu. Swoją drogą ciężko byłoby mi wybrać między Cklasa w203/204 a mondeo mk4. Cenowo podobnie. Kiedyś głośno było o jakimś producencie drukarek który wprowadził licznik druków po czym drukarka stawała i error wyświetlała. Użytkownik nic nie mógł zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantol89 Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 2.0 TDCI CZY TDDI NIGDY TEGO SILNIKA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hehepack Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Kiedyś głośno było o jakimś producencie drukarek który wprowadził licznik druków po czym drukarka stawała i error wyświetlała. większość na rynku tak ma, z tym że przeciętnemu użytkownikowi wyświetla się to po 5-6 latach Użytkownik nic nie mógł zrobić. do większości są programy (płatne zazwyczaj kilka dolarów) które kasują licznik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULII Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Kurcze to ja mam 20 letni silnik i łańcuch oryginalny i dopiero poddaje się osprzęt bo pompa wody zaczyna ciec. Reszta z turbiną włącznie niedotykane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pantol89 Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 I to był powód robienia aut na sztukę, ładnie, tanio, nie koniecznie dobrze. Kiedyś auto mogło robić 500000 bez problemów ale nie opłacało się to producentom. Nie oszukujmy się bo kto się pozbędzie dobrego auta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawid-ss Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Bulli u mnie jest 28lat i osprzęt zaczął się sypać pare lat temu. Ale to są inne części i inna technologia. Naprawy są drogie w stosunku do wartości auta ale dupę wozi i dyga miesięcznie po 2-3tys km więc nie narzekam na dziadka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULII Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Naprawy są drogie w stosunku do wartości auta Jeżeli jeżdżę jak normalnym autem to naprawy warto policzyć do innych samochodów które się poruszają. Wtedy wcale nie są drogie, wiek niestety robi swoje, ale jak od zakupu 7 miesięcy temu i przejechaniu 50 tysięcy km to wydaje mi się to lepszym osiągnięciem niż nowe auto które już po 5 tysiącach trafiło na serwis lawetą i stało tydzień bo awaria była nie do zlokalizowania.Teraz zakupię pompę, zgrzewkę browarka i z pomocą córki spędzimy miłe popołudnie stukając kluczami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.