Skocz do zawartości

Samochody i co zrobiłeś dla swojego samochodu ...


dan124
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Powiem na swoim przykładzie. Dotychczas również używałem jakichś tanich wycieraczek typu Alca. Na jesień 2013 kupiłem sobie hybrydy Denso za ok 150zł komplet. Mam je do dziś, wytrzymały zimę i zamarznięte szyby i ciąge zbierają znakomiecie. Nie wyobrażam się wrócić do najtańszych gum. Różnica jest IMO ogromna. Tanią gumę pierwszy przymrozek portafił zepsuć po kilku włączeniach (zaczęły zostawiać smugi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak kupiłem auto to były założone Boscha, tyle że po 3ch miesiącach już straciły swoje właściwości, a nie wiem ile wczesnej były montowane. I tak zmieniam 2 razy do roku wycieraczki i mam dylemat czy warto inwestować stówę w lepsze wycieraczki (Denso hybrydy ok 90-100pln).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie w tamich wycieraczkach jedno przejechanie po lodzie kończyło wycieraczkę. W hybrydzie nic takiego się nie stało. Może miałem szczęście, jednak hybryda przekonała mnie skutecznie. Jak kupię kolejne i padną szybciej, to przerzucę się znów na tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alca u mnie potrafiła smużyć zaraz po założeniu :P

Sprawdzałem 'banany' boscha, jakieś inne wynalazki banany i zwykłe, ale ani dobrze ani źle, jeden rok to max maxów na np. boschach.

Najlepiej spisują się Valeo, dość drogie, nie do każdego auta są dostępne, ale wytrzymują ponad rok, lekka skrobanka po lodzie też nie robi na nich aż takiego wrażenia, tylko koszt w detalu w moim przypadku to ~150 zł, po rabacie trochę mniej.

Dodam tylko, że jeżdżę dużo, a szybę lubię mieć czystą, więc wycieraczki nawet w słoneczny dzień do przemycia szyby są używane, plus w Mondeo niestety zanim szyba się zwilży, to wycieraczka zdąży raz śmignąć po suchej, co na pewno też ma na nie wpływ :)

Poprawiałem też sprężyny na samych łapach, usuwając z nich około 1,5 zwoju, żeby docisk do szyby był odrobinę mocniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 3 kpl Bosch Aerotwin - pierwszy komplet najtrwalszy, coś koło 2 lat wytrzymał, kolejne już poniżej roku.

 

Aktualnie mam zamontowane Valeo Silencio XTRM i jak na razie (ok pół roku) jest OK. Fajnie zbierają podczas deszczu i nie zostawiają żadnych smug, do tego cichuteńkie są  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze są przeważnie ori, ale cena często gęsto zabija, z już poleconych dopisuję się pod Motgum-ami, nie są może najlepsze, ale za to nadrabiają jakością, w cenie jakiś super hiper nie wiadomo czego, można mieć 3 komplety zamiast 1. Żywotność nie najgorsza, ja bodaj jeździłem dwa sezony bez pisków i zbierały cały czas, potem był kosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najcichsza jest niewidzialna :rotfl:

Ja właśnie miałem okazję przetestować rain x'a no i działa dobrze od niecałych 100km/h ale i tak wycieraczka lepsza:) Co nie zmienia faktu że warto nałożyć go, a już w ogóle na boczne szyby też się opłaca, wszystko fajnie zjeżdża:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Miałem 3 kpl Bosch Aerotwin - pierwszy komplet najtrwalszy, coś koło 2 lat wytrzymał, kolejne już poniżej roku.

 

Miałem podobną historię jak kupiłem swoje pierwsze płaskie Aerotwin-y (ze 3 lata temu), byłem z nich bardzo zadowolony i wytrzymały ponad półtora roku. Teraz też kupiłem do dwóch aut i jestem zawiedziony podziałały dobrze może z 5 miesięcy w jednym i drugim.  :wsciekly: Coś im chyba jakość spadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie miałem okazję przetestować rain x'a no i działa dobrze od niecałych 100km/h ale i tak wycieraczka lepsza:) Co nie zmienia faktu że warto nałożyć go, a już w ogóle na boczne szyby też się opłaca, wszystko fajnie zjeżdża:)

Jak od 100 to kicha troche :-(

 

Nanolex działa od ok 45-50 :-) a przy od 60-70 juz mozna to nazwać błyskawicznym osuszaniem :) az czasem zły jestem ze tak szybko jest "sucho" bo lubie na ten efekt patrzeć. Na bocznych jeszcze szybciej efekt jest zauważalny.

 

Ostatnio 1100 km zrobiłem w ulewach i za ciężarówkami na autostradzie nocą bez żadnego użycia wycieraczek. Dojechałem na miejsce z czystymi szybami :) wiec jest ok.

 

Normalne wycieraczki potrzebne jedynie w korku lub w miescie na światłach jak sie ustanie chociaz ja nawet wtedy rzadko włączam wycieraczki bo krótko po ruszeniu szyby suche i tak sa. :hyhy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...