Skocz do zawartości

OT o piecach SONY


boczuś
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 295
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A pamiętasz jeszcze jakim pytaniem zacząłem udzielanie się w tym temacie? :wink:

 

 

Skoro emocje już trochę opadły :wink: to ja chciałbym zapytać: Na czym polega referencyjność Sony M1?

 

Dla mnie to określenie w związku z M1 wcale nie jest takie oczywiste a na forum, nie tylko w tym temacie z resztą, zdarzyło mi się je przeczytać ileś tam razy.

xx

W tym obszarze jakim inni uzywaja tego określenia jest referencyjny.

Widzisz nikt tu nie usiłuje przekonać nikogo ze jest NR 1 , ale z jego udzialem można tworzyc bardzo dobre systemy .

Innym bardziej po drodze z Pioneerem , a dlaczego nie ? Steg - prosze bardzo , Alpine F 1 tez dla ludzi :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co my tu dyskutujemy o takich przyziemnych tematach, jak sprawa rozgrywa się o wielkość referencji i słuszność cukru w cukrze

To jest u podstaw znacznie prostsze , powracające ustawicznie dyskusje o M1 generowane sa faktem , ze jest na rynku wtórym najtańszym wyrobem z tego segmentu i daje złudzenie , że za 1300 wraz z pordzewiałymi śrubkam, kupiło sie przepustkę do świata referencji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to napisałem - że źródło w układance również pełni istotna funkcję.

Referencji przeca można szukać w wielu aspektach życia, czy notabene systemu CA.

 

Aeron napisałeś "tylko w przypadku pieca..."

 

Dla mnie każdego po trochu - bo to elastyczny termin, zależy co "badamy".

Jakie wnioski wg Ciebie powinienem wyciągnąć - może nakierujesz zbłąkaną duszę ?

 

A ktory to taki zablakany? :wink:

 

Aeron ja sam słucham i wybieram co jest dla mnie wzorem i punktem do osiągnięcia

Opinia w internecie czy napis "reference" czy "absoluten szpitzen klasse" do niczego mnie nie przekonuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


To jest u podstaw znacznie prostsze

bo proste z zasady jest nasze rozumowanie

 

 

 


powracające ustawicznie dyskusje o M1 generewane sa faktem

bo ktoś coś wie, myśli że wie, albo stara się napisać że wie, a ile w tym prawdy tak naprawdę mało kto wie

 

 


daje złudzenie

to złudzenie jest tylko próżnością myślenia

 

 


za 1300
to okazja, ale jak dumnie w opisie brzmi po spa , po regulacjach

 

 

 


Opinia w internecie czy napis "reference" czy "absoluten szpitzen klasse" do niczego mnie nie przekonuje

to może przychodzi powolutku taki czas żeby nie robić referencji za 350zł tylko zagłębiać się dlaczego coś otrzymało napis "to ja jestem the best"

 

 

 


Ale z tym tez moża po dłuzym okresie izolacji wylądować w agreście .
i właśnie z tego agrestu wypływa taki morał

 

 


powracające ustawicznie dyskusje o M1 generewane sa faktem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


BULII, dnia 23 Wrze 2014 - 10:50, napisał:


to może przychodzi powolutku taki czas żeby nie robić referencji za 350zł tylko zagłębiać się dlaczego coś otrzymało napis "to ja jestem the best"



aeron, dnia 23 Wrze 2014 - 10:54, napisał:


Czytaj ze zrozumieniem - CAŁE ZDANIE - a nie to co Ci pasuje, żeby tam się znalazło :)


 

No i ?

 

Co ma piernik do wiatraka ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tym tez moża po dłuzym okresie izolacji wylądować w agreście .

 

To napisze inaczej

Pomagają zawezic krąg poszukiwań ale nie sa wyznacznikiem

Dla mnie wzorem jest wzmacniacz o którym próżno szukać rzeczowej opinii

to może przychodzi powolutku taki czas żeby nie robić referencji za 350zł tylko zagłębiać się dlaczego coś otrzymało napis "to ja jestem the best"

 

Jeśli uwazasz, ze moja działalność zawęża sie tylko do jednego to jesteś w błędzie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos tu juz pisał o powszechnym "prostym" sposobie na wyciąganie wniosków .

Wysoka klasa czy referencja , jest dla producenta wzmacniacza zakładana juz na etapie projektu , a nie jakimś procesem który byc może zdarzy sie przez przypadek :)

Czyli wybór idei na jakiej opiera sie dana konstrukcja , potem uzyte do budowy komponenty , na koncu zas std wykonania i kontrola nad tym procesem .  Pomiary czy weryfikacja zakładanych parametrów to chyba koncowy etap .


Nie mi decydować co powinno byc napisane na tym produkcie
To weryfikuje rynek
Ja wyciągam tylko wnioski z tego

A producent ma prawo napisac o tym  co zrobił i rynek nie ma nic do tego .

Oczywiście rynek weryfikuje brzmienie , ale tu konczy sie jego rola .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Referencyjny Alpine F1 , referencyjny Pioneer ODR , referencyjny Sony Xes  , to który ma być referencyjnym dla którego

 

No chyba odpowiedź jest oczywista... Jedynka w nazwie sama mówi, kto ma miejsce na podium...  :wink:

 

ps. Taki żarcik sytuacyjny. :) (nie traktować zbyt poważnie  :cisza: )


 

 


Jak bardzo musi być sponiewierana ta referencja żeby zdać sobie sprawę co jest warta ?

 

O tym ile jest warta, decyduje rynek... Zwłaszcza po takim czasie, od jakiego pojawiły się "referencyjne" XES, ODR, F1... Na nic płonne zapewnienia producenta i życzeniowe zaklinanie rzeczywistości, gdyby... nie grały... Zapewniam szybko by przeszły do lamusa... 

Tyle, że zupełnie obiektywnie patrząc, od tamtych lat nie zaproponowano za wiele (a przynajmniej ja nie znam) podobnej klasy alternatyw, jako całościowy gotowy przemyślany system od żródła począwszy poprzez wzmacniacze a na głośnikach skończywszy...

Skoro nie pojawiło się nic lepszego na przeciągu wielu lat można moim skromnym zdaniem śmiało używać tego określenia w odniesieniu do tych systemów. Z tą różnicą, że w tym przypadku to swego rodzaju odniesienie do rzeczywistości, a już gdzie indziej (wspomniane "Alpierdy" itp wynalazki) to już wyłącznie czarowanie rzeczywistości przez działy marketingu i w mojej opinii, oszukiwanie klienta w jakiś tam sposób.( z drugiej strony, skoro jest tak głupi ,że wierzy w zapewnienia sprzedawcy z alledrogo ,że hi-endowy, referencyjny i wyczesany wzmacniacz za 500 zł, otwiera drzwi do świata zarezerwowanego dla najlepszych, to już jego broszka... Tylko nawet średnio rozwinięty zastanowiłby się jak to możliwe skoro dobra para kondensatorów do wzmacniacza potrafi zakosztować sto zł... a gdzie reszta?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znam przykład, zreszta ogólnie znany, ze sprzet za lekko ponad 1kzl zagrał lepiej niz klasa referencyjna.

Co zrobicie z takim faktem?

Kwestia jeszcze czy umie się ogarnąć ten sprzęt z półki referencyjnej ...... :wink:

Jest tu Łukasz taki osobnik na forumowym podwórku co przebierał w referencyjnych klockach i nic mu nie grało (masz ci pech......). Nie wspomnę , o elaboratach pisanych na temat tego huj....ego sprzętu ...... :rotfl: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o spotkanie w hotelu motyl

Był o nim temat jakis czas temu

Sam o tym pisałem , myślałem , ze odkryłes jakąs perłę .

Nie chce nikogo draznic , ale jest jeszcze jeden przyklad zbiorowej sugestii / błednego wyniku podyktowanego skrajnym doborem sprzetu do przeprowadzenia takiego testu , wypaczającego istotę /.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...