Skocz do zawartości

mireczek

Użytkownik
  • Postów

    165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mireczek

  1. W gruncie rzeczy bliżej mu do kombi niż sedana z punktu widzenia CA. To dobrze. Łatwiej wyjść z bagażnika dźwiękiem
  2. No właśnie -niby. Czy ma i jak stabilnie ją oddaje to zagadka. To nie chodzi o skakanie budy(i nie powinno), chodzi żeby głośnik mógł rozwinąć skrzydła i przekazać Ci pełnię swoich możliwości = dźwięku. Oczywiście mogę się mylić co do tego wzmacniacza -nie znam go(podejrzenia mam, bo cena+firma...), a do tego jeżeli Ty jesteś zadowolony(no byłeś zanim padło) to mnie nic do tego. Każdemu wedle uznania -takie mam motto ;) Jeszcze dopisz jaki sedan -czy ma zbiornik pod podłogą, czy za siedzeniami. A jeżeli za siedzeniami to czy chociaż otwór na narty jest(zdarza się).
  3. Pomysł na głośnik fajny(u mnie jeden z nich ok. 320 rms brał na klatę i gra u chrześnicy dalej bez zarzutu, a przy tym naprawdę przyjemnie w closed) ale ten wzmacniacz jednak bym pogonił i kupił coś ...ekh... pewniejszego. Nie musi to być zakup za 700 absolutnie. Jakie firmy wybrać wystarczy poczytać na forum. Peying pójdzie zapewne szybko -te co mi wpadły w ręce(zaręczam, nie były celem samym w sobie, a jedynie tłem zakupów :E ) schodziły jak świeże bułeczki... Chyba, że to jakiś chlubny wyjątek tej firmy. Nie ogarniam jej w ogóle więc mogę nie wiedzieć.
  4. ...albo kupić gotowca i tego zostawić na części. Gdzieś(OLX? All?) widuję obecnie chyba ten model uruchomiony nawet do zdjęć, cena to bodajże 350. Ewentualnie poprosić człowieka o zdjęcia z wszystkich stron, może się coś o kablach dowiesz. Mimo szczerych chęci nie pamiętam, czy ten był u mnie kiedykolwiek działający. Mam go dłużej niż niektórzy tutaj lat. Pytałem kolegi i on coś tak jakby "chyba z jakiejś 124ki to wywlekłeś kiedyś" w sensie z w124. I tyle.
  5. Jak wyżej -praca od podstaw, nie od d..y strony. Dodam tylko typową i wręcz nudną uwagę, że jak dobrze postawisz przód to możesz się nasycić basem do tego stopnia, że sub przestanie Cię interesować. A jeżeli chodzi o sam bas, wyłącznie bas, tylko o bas i ma zwyczajnie dudnić bardziej niż grać to się nie baw w cacka. Wpakuj pudło ze wzmakiem tak, żeby w każdej chwili mogło out zrobić jak bagażnik będzie potrzebny. Ja jako ojciec dwóch łebków mam wzmacniacz w boczku, więc tylko wypinam skrzynkę i bagażnik pusty.
  6. Poszukaj na forach mobilnych. Może to znany problem Twojego telefonu i może jest naprawiony jakimiś pozafirmowymi łatkami. Oczywiście wiele z nich wymaga zrootowania telefonu, a nie każdemu to potrzebne i nie każdy chce/umie grzebnąć. Czasem to jednak jedyny ratunek. Dzisiaj wsparcie opiera się głównie na statystyce -jak się wciąż sprzedaje to wspierają, jak przestaje to olewka. Niekiedy cały soft, goły i bez udziwnień z dodanymi poprawkami poprawia wiele i dodaje nowe elementy.
  7. Zgadza się, koszt wysyłki i nie upieram się przy jakichkolwiek rekompensatach. Jakby było trzeba to mogę mu fotek dopstrykać bez ubranka(jego, nie mojego ;) ). Z takich królów 90tych lat to pamiętam w zwożonych wózkach trafialiśmy najczęściej na Blaupunkty(szał), czasem Philipsy. Były takie dosyć znane radia Gelhard -królowie niemieckiego bezguścia. Doskonałe modele pod włosy "piłkary" i kamizelki ze skórkowych łatek. Zwłaszcza modele "drewniana mydelniczka" czyli o panelach z drewna komponowanego przez zmieszanie możliwie niedrogich tworzyw sztucznych Ale w Poldaskach bywały. Z Beckerów to się Mexico rzadko trafiały. Prędzej Specjal z w124. Nie pamiętam, która to epoka radia Road Star...
  8. Instrukcja pokazuje możliwości radia podpierając się przykładami ale nie ucząc podstaw użytkowania sprzętu audio. Jeżeli nie znasz jakiegoś pojęcia -np. wspomniane czasówki czy powiedzmy balans to wpisujesz w Google i czytasz. I bawisz się radiem. Słuchając do daje zmiana o której właśnie czytałeś czym jest(google) i jak ją uruchomić(instrukcja). Chyba nie oczekujesz, że obszerną skądinąd instrukcję będziemy Ci tłumaczyć funkcja po funkcji? A do tego ustawianie "wszystkiego" przez internet to jak pomoc w smażeniu kiełbasy na grillu przez internet -niby można o wszystkim pisać, a i tak bez podstaw palenia grilla i smakowania na miejscu kupa z tego będzie. Własne uszy najlepszym doradcą....
  9. No pewnie. Wina sprzedawców albo tłumaczy albo jednych i drugich. Gdzieniegdzie jak pamiętam to pisali o pełnej aktywce na dwie/trzy drogi. Filtry ma na pokładzie, tak jak cała reszta pochodnych Kenwoodów włączając 6047u/bt92sd....53/73.....x5100....x7200 Taka prosta droga to skoro masz zestaw odseparowany na przód ze zwrotnicami puszczasz przód "pełny" z radia, a zwrotnice robią swoje, tył na suba filtrujesz albo radiem albo wzmacniaczem(niby to samo ale różnie bywa). Oczywiście wygodniej kręcić siedząc za kierownicą i bawiąc się radiem niż grzebać w bagażniku.
  10. Owszem, przy współpracy ze wzmacniaczem(sporo już o tym pisano...) ale jako były posiadacz bt53/73 jak i chyba ze dwóch "iksów" powiem, że mimo potencjalnej identyczności klocków w środku 53/73 grają w mojej opinii lepiej. Może to wrażenie, zmanipulowane ich lepszym wykończeniem ale ja bym się pod tym podpisał. One jeszcze są w miarę jakieś, a dalsze modele są już nijakie. 53/73 już były mocno jak ja to nazywam uśrednianymi jednostkami, x5100/5200 są kolejnym krokiem. Masa wypasu i brzmienie dla szerokich mas. Poprawne, bez zarzutu ale i bez pazura. Za ta cenę w zasadzie bomba, tyle, że bez aktywki. Moim zdaniem idąc dalej wymiana nie ma sensu. Masz już na pokładzie DSP z dużym pakietem ustawień, różnica będzie(o ile, bo nie pamiętam) znikoma i raczej w bajerach psujących dźwięk niż -poprawiających. FLAC... ok, masz jednak WAV -konwersja to banał. Wykonanie x5100/5200 w odniesieniu do bt53u jest powiedziałbym o klasę niżej. Regulacja też mnie poręczna(wyświetlacz). grzeczny_52 dobrze napisał, lepiej skupić się na reszcie sytemu, zdecydowanie pewniejszy efekt niż zamieniać coś na to samo tylko wykonane taniej i jeszcze bardziej "wygładzone", żeby nabywców było jak najwięcej.
  11. Racja -skutkiem błędów w opisach to wychodzi jakby top były inne radia Popatrz -starszy "nie ma" nawet random przy odtwarzaniu, a przy nowszym nic nie piszą, żeby Ipoda obsługiwał. Takie same wyświetlacze raz mają dwie, a raz półtorej linii
  12. Wciąż szukam. Jeżeli można proszę moderatora o zmianę tytułu -wykreślenie KCA-IP500. Dziękuję.
  13. Literówka -5100 powinno być. Różnice to kosmetyka i marketing. Zdaje się, że w 5200 nie ma już NFC(o rany, dyskwalifikacja -jak to teraz może grać ). No i masz niby lift na zasadzie "nowe lampy, nowy znaczek, dwa kolory tapicerki = musisz ale to musisz mieć nowy model!" Każdy się pewnie natknął na zbliżony problem kupując TV -pełno cyferek i literek, ten sam wygląd, funkcje, różni się jakąś literą i rób co chcesz. Aaaaa, faktycznie. Ten z A w nazwie ma ramkę czarną przy pilocie. Oba Kenie dźwiękowo są takie same.
  14. Teraz to ja zgłupiałem. Przyznaję -dwie godziny snu ostatniej doby ale mimo wszystko powinienem coś załapać. A tu nic. Włączenie loudness spowodowało zadziałanie przednich głośników? Loud ON i grają, loud OFF i nie? Nie to, że grają inaczej, czy coś inne przestawiałeś tylko samo loud ON naprawiło... ?
  15. FADER zapewne, taka tam regulacja przód-tył. Jak przesuniesz na Rear(czyli tył) to przód wyciszysz i odwrotnie. Przód to zazwyczaj FRONT, że sobie na mały cynizm pozwolę. FADER to opcja będąca zazwyczaj sąsiadem BALANCE Jeżeli tego radio nie ma moje zdziwienie będzie wręcz namacalne. Idę o zakład, że ma ale czytanie instrukcji odbyło się niestarannie Chyba, że radio ma wyłączanie wzmacniacza wewnętrznego ale... ... wówczas z tyłu by też skarpetek nie szarpało. Byłaby cisza jak w definicji -taka cicha całkiem Kolejne co może być to ogólnie pojęta opcja DUAL ZONE i tam przestawione(może być opcja "tylko tył"). A jeszcze inna to wysunięte kabelki z jakiś tam złączek jakie się czasem widuje(oba na raz? Małe szanse ale szarpanie przy montażu może się zemścić). Może być zwyczajnie uszkodzenie elektroniki. Nie chce mi się czytać za ciebie instrukcji, jednak to radio bez wątpienia trudne nie jest. Zacząłbym od ogólnych poradników jak się radio ustawia. Pewnie ktoś napisał coś takiego, bo FAQ Nazara to kompletnie mi w kontekście nie leży...
  16. Jak już idziemy offowo to muszę przyznać, że ten wyświetlacz w 178 bije na głowę wiele potencjalnie lepszych. Mam obecnie Kenwooda psw9531 i za przeproszeniem w tym samym miejscu co był 178 całe G na nim w ciągu średnio słonecznego dnia widać. Że nie wspomnę o nowszych typu 6051, 6047, BT92SD, Bt52U/73DAB. Jedyne co to te kolory -jakiś ortodoksyjny katolik chyba je komponował, bo w zasadzie każdy na radiu mieni się w słońcu "biskupim" fioletem A żeby nie było całkiem poza tematem to wyszukiwanie utworów na Ipodzie za pośrednictwem 178ki uważam za cholernie wygodne. Wyszukiwanie i szybki skok do ostatniego miejsca, gdzie grzebaliśmy... ogólnie tego mi akurat bardzo brak Nie ma co się czaić -używany Ipod to nie majątek, a jednak sporo zyskujemy. To nie połączenie przez KCA(jak u mnie w Kenwoodzie obecnie), gdzie wszystko jest cięte do maks 320ki
  17. Kup/zdobądź porządny miedziany kabel -czy się będzie zwał "mega audio OFC" czy "do spawarki" nie jest istotne. Istotny jest przekrój -już wiesz w co celować Istotne jest porządne jego zakucie na końcach w solidne oczka czy co tam ma mieć, żeby go pewnie dokręcić. Oczka powinny być zabezpieczone koszulkami termokurczliwymi. Aby wykluczyć zwarcie Kabel nie może leżeć na krawędziach, majtać się w powietrzu(zwłaszcza przy mocowaniach), absolutnie nie może przechodzić przez oczka z gołej blachy(bez gumy). nie może być przycinany/ściskany z dużą siłą. Powinien na ile się da iść daleko od innych, zwłaszcza sygnałowych kabli. Bezpiecznik możliwie blisko akumulatora. Kabel nie powinien mieć możliwości przemieszczania się podczas jazdy co się wiąże ze wspomnianym bujaniem/kołysaniem. Żadna filozofia -porządny kabel, może być brzydki, solidnie oprawiony i przeprowadzony. Masowy takim samym, chociaż tu już przy izolowaniu końcówek można się nie podniecać aż tak(niemniej ja izoluję dla zasady). Wszelkie połączenia mają być nie "całkiem niezłe, chyba da radę". Mają być wyczyszczone jak kibel w wojsku. Połysk i konserwacja. Porządna masa, porządne nakrętki... Wszelkie połączenia istotne warto tak ustawić, by łatwo je można było szybko zdemontować. Tak na wszelki wypadek -ja mam pod siedzeniem obok akku przyklejony taśmą klucz do odkręcenia zarówno zasilania jak i klem. No cóż, paranoicy ostatecznie też mają wrogów ;) Alternator zostaw na ten moment w spokoju. Okablowanie CA to jakby rama roweru. Reszta jest umocowaniem do niej, a nie odwrotnie. I na solidnej ramie można weryfikować pozostałe elementy.
  18. Dokup Ipoda i słuchaj z niego bezstratnych. Tak miałem u siebie. Najgorsze, że czasem trzeba flaki na łejwy konwertować(różnica w popularności i dostępności) ale w zasadzie się przy tym nie spocisz, a słuchając 200ki mógłbyś... Mnie brzmieniowo 178bt do końca nie leżał, lub też z klockami się nie dogadał jak lubię ale trzeba przyznać, że z Ipodem pięknie się dogaduje. To zdecydowanie lepsze wyjście niż spadać na 200kę 92ka z całym swoim potencjałem PODOBNO(nieco opinii jest) miewa problemy z BT i właśnie FLAC. PODOBNO więc się upewnij.
  19. Jeszcze powinni to gotykiem walnąć Albo cyrylicą... I jakiegoś orła... Szczerze to nie miałem styczności z tym kablem, albo nie zwróciłem uwagi czy zapomniałem. Zerknąłem w dwa czy trzy wyniki z Google, oczywiście w specyfikacji pełno bzdur ale nic o materiale i się otrząsnąłem -masz kupić kabel z miedzi, więc po prostu poszukaj w sieci i doczytaj, czy ten jest NORMALNIE miedziany*. Czy będzie miedziany, czy miedziany w stylu "och cudowna selekcjonowana przez sexi Anię lat 21 miedź", czy miedziany "och to więcej niż miedź i jeszcze srebro plus dodatek na basy" to już kompletnie nic nie wnosi. Wystarczy jeżeli to miedź, po prostu miedź. Powlekane aluminium jak już pisaliśmy omiń szerokim łukiem. * albo podejrzyj na tym co jest Kiego wała w nazwie jest ECO? Powinni dać Turbo jak normalni ludzie
  20. No to się nie porozumieliśmy zwyczajnie. Przyczyna w każdym z powyższych jak i po trochu sumując się jest możliwa. Myślałem, że wykluczasz całe okablowanie zasilające i zwyczajnie mi to przez głowę przelecieć swobodnie nie chciało Ja widziałem 25mm2 na trytkach podwieszony do przewodów paliwowych pod autem(nom, takie coś), albo butlę z gazem na taśmy z plecaka łapaną do oparcia(ciężko to skomentować, zwłaszcza, że to był hatchback). Więc w sumie nic mnie nie zdziwi i będę doradzał prześledzenie montażu Cierpliwości często ludziom brakuje, więc na szybkości do grania i potem się nawarstwi błędów, problemów. Ostatni przypadek -zasilający przyciśnięty krawędzią mocowania kanapy. Przecięta izolacja i pełno miedzi utarte z kabelków, około 1/4 kabla już upiłowane. Trzy bezpieczniki wywalone i w końcu dzwonią, że "wykluczyli winę bezpiecznika" Taka anegdotka z grudnia...
  21. A widziałeś łamiący się przewód? Huśtający się na tym złamaniu? Jaki on ma wtedy przekrój? Stały? Raz taki, raz sraki, bo jak nawet 35mm2 ułamie się niemal całkiem i zostanie naście drucików to będzie co? 35mm2, bo tak na nim napisali? To samo niedokręcona końcówka -raz krawędzią załapie, raz częścią powierzchni, czasem tylko po śrubce. To jest w ruchu, nie na stole. W otoczeniu często sprzyjającym korozji. Wilgotność duża -jak nie dociągnął masy, a łapał gdzieś pod maską(bo nie wiem gdzie) to może korodować blacha). A ile w życiu się naoglądałem spartolonych, niedokręconych połączeń opiewanych jako "spoko, sprawdzone dziesięć razy" nawet nie wspomnę. Myślenie życzeniowe ma nieustanną passę -każdy czeka aż się napisze "aaaa, no tak -ta nakrętka pół obrotu i po sprawie", a posprawdzać oczywistych rzecz nie ma komu. Wielki problem choćby sprawdzić te połączenia? Oskrobać, dokręcić? Poruszać przy końcówkach/zaciskach czy sztywny, gów..y przewód(nie dający pełni napięcia jak pisano) zesztywniały na mrozie nie zaczął pękać? Masz pewność co jest to wal śmiało. Jeżeli odradzasz sprawdzenie połączeń kabli i zostawienie tej części w spokoju, bo jest "constans" to też. Ja powtórzę -podstawa to podstawa i basta. Tutaj jest zrobiona na byle czym i nie wiemy jak. Więc zanim zaczną wzmaka rozkręcać może warto zerknąć na PODSTAWY? Po co tu jakieś gdybania -sprawdzić, bo PRĄD DOCHODZI W NIEPEŁNYM WYMIARZE. I wymienić kable w najbliższej przyszłości, bo bez wątpienia są kiepskie. Proszę: I teraz można gdybać, czy jakość kabli/połączeń jest za niska, żeby przy obciążeniu "wystarczyło prądu" dla wzmacniacza. Ale po co sprawdzać... Na postoju pomiar jest taki -a jak kabel się łamie to podczas jazdy napięcie może jeszcze bardziej wariować. Może to przyczyna, a może kuna wyłącza wzmaka, bo mieszka w skrzyni... Jak posprawdzanie kilku połączeń ma podlegać dyskusjom na kilka stron to może faktycznie lepiej kości rzucać albo sarkazmy. Samo się naprawi... Nasz kolega prosi o pomoc -nie miał wiedzy jakie kable założyć, czemu aluminiowe są problematyczne i jak to jest ważne. Mamy założyć, że sam ich montaż odbył się już w pełni fachowo i nie ma co tam zaglądać? A w sumie... moje zdanie jest przejrzyste -posprawdzać podstawę podstaw, a kable wymienić tak czy inaczej bez względu czy obecnie to ich wina. I na tym poprzestanę.
  22. Dokręcałeś osobiście, że masz tego pewność? Jesteś pewien, że już się to g...o nie wykruszyło? Jak pisałem -Mercedes od nowości u kolegi, fabryczne wiązki. Im dalej tym gorzej. Kruszyły się POD izolacją na środku kabla -bąble na kabelkach. I po ABSie. Miedziowane alu... Tak, może być termicznie -bo w kocyk zawinięte "tymczasowo" i "uduszone". Ale póki nie ma podstaw, stałych na dłużej, nie na czas "montaż plus miesiąc/dwa" to można gdybać. Ja bym te kable chociaż przejrzał, bo się okaże, że spróchniałe alu przy końcówce robi robotę. Albo 13ka co przeskakiwała więc kto by tam dokręcał. A wilgoć i mróz robią swoje. Znasz zapewne przypadki, gdzie masa auta nawet zrobiona w połysku korodowała w samym zacisku końcówki(śniedź po iluś tam latach). Przy prądach tej wielkości jak "te grube w aucie" straty bywają na tym w stylu pożegnania z odpaleniem. A przecież zasilanie CA to konkretne wielkości. O rany -znam inżyniera co wentyl pod maską podpinał kabelkiem telefonicznym, a o odskrobaniu pod masę do gołej blachy "co ty, jaja ze mnie robisz? przecież lakier jest cieniutki" Z tego co pamiętam -nie chce mi się w pracy wczytywać -na zasilaniu wzmacniacza nie było chyba nawet 10V, więc wymiana kabli, a bankowo PILNE ich sprawdzenie jest dla mnie konieczna. Inaczej -nie wymiana ale założenie kabli w miejsce substytutów. Sobowtór to nie to samo co oryginał ;)
  23. Nie 15 minut -na początku pisał właściciel, ze dopiero przy dłuższych trasach, potem losowość jak się okazało wyszła większa Nie jest to chyba prawidłowość, jaką można nazwać cykliczną. Tak czy inaczej zaczyna się od... podstaw. Okablowanie CA to jak płyta główna w komputerze. Można zmieniać klocki jak się jest pewnym "podłoża" na jakim są sadzane. G..y stytk, kupa kable to tylko dodatkowe grzałki czasem. Jak podstawy są pewne zabawa jest łatwa i można brzmienia szukać. Ostatecznie system chyboczący się na krawędzi z zasilaniem może być wytracony z niej przez byle co -chwilowy spadek napięcia w aucie przy załączeniu np. dmuchawy na maksa plus grzania tyłka/szyb/sprysków/lusterek i dołączenie się ABSu(w niektórych autach od samego ABS światła przygasają -to daje zresztą otwarcie do prądu ładowania, sprawności akku i... znowu przewodów zaislania tym razem świateł). A tu jeszcze perkusista postanowił mocniej perkusję zaprezentować co nam pechowo się baaaardzo spodobało. Ilość prądu dostępnego dla CA w standardowym/nie modowanym aucie nie jest stała. Wystarczy latem obserwować na woltomierzu co dzieje się przy całkowicie sprawnej instalacji, gdy załączy się np. klimatronik z pełnią inwentarza(mam na myśli konkretnie dwa wentylatory pod maską plus dmuchawa na full), dodając inne odbiorniki. Wówczas pałowane audio może oddech stracić. Nie jest to upływ stały(do tego nieco mniejszy niż wskaźniki zazwyczaj podają -są niezbyt recyzyjne i biorą pomiar z "głębi" instalacji, nie bezpośrednio z akku) ale jest, napisano o tym masę i walka z tym odbyła się na poziomie producentów aut -wskaźniki napięcia z nich masowo poznikał :E Inna sprawa, że takie obciążenie instalacji zwiększone to raczej początek jazdy, nie jej rozwinięcie. No ok, ogrzewanie startuje często po złapaniu pewnej temperatury przez silnik, lecz startuje dosyć spokojnie -takie uroki automatyki(o ile jest .... jakiś tronic) Tutaj równie dobrze może się okazać, że styk jest do bani albo niedokręcony i gdzieś na dołku podskoczy... Albo już się kabelki alu kruszyć zaczęły i będzie coraz gorzej. Są jednak dosyć ciężkie mimo aluminium i bardziej kruche zarazem -mamy przymrozki, a jak się huśta przy mocowaniu podczas jazdy zmarznięty to się wyhuśta kiedyś. Prosta sprawa.
  24. Taaaa, bez rozdrabniania się na cząsteczki ma być normalny, czyli miedziany -nie aluminiowy o "aromacie miedzianym". Do spawarki ma być. Prawdziwy spawacz chyba nawet nie słyszał o tych farbowanych knotach z najpodlejszego aluminium... Przy okazji uderz się w piersi i wyznaj jakie RCA masz w aucie. Bo może kolejny punkt konieczny -nie chodzi nawet o kabel wartości promu kosmicznego, a o zwykłe podstawy. Jak masz tam coś "for audio" z kompletów w blisterku za "teraz jedyne 69.99 jeżeli kupić trzy kilo ogórków" to pewnie aluminium, które korodując i pękając przy wtykach spowoduje, że trzaski, pierdy i buczenie zaatakują zmysły raczej prędzej niż później...
  25. Dla mnie to nie jest kabel nawet. Bez urazy -aluminium(korodujące) pokrywane miedzią. Cholerne czasy. Kiedyś za propozycję takiego "kabla" w garażach podziemnych u nas byłoby bicie "takim od żelazka" po głupiej d..e ;) Niedługo będą powietrze podrabiać. Poszukaj sklepu elektrycznego w mieście z kablami -"spawara" plus końcówki(czasem na miejscu zakuwają) i ciesz się życiem. Według nomenklatury handlowej gów.o posmarowane miodem to niemal czysty miód Jak sobie przypomnę naprawę ABSu w kumpla dostawczaku Mercedesa to mnie trafia. Purchawki na przewodach. Ganialiśmy toto kolejno po profilach i pod tapicerką ale ostatecznie CAŁA nowa wiązka(nomen omen część na kablach wiekowego Mercedesa z odzysku -miedź aż miło). Aluminiowe powlekane i próchno się normalnie sypało z tego dziadostwa. Niezłe ceny zdaje się na All "Spec Kable" czy jakoś tak z 3city mają. Takie zwykłe -w pełni wystarczające. Czyli miedziane spawalnicze i typowe miedziane 2x2.5, 2x4. Nie cuda audiofilskie ale pod 80% ludności akurat. Bo pamiętaj -jak potrzebujesz 5 metrów 35mm2 to cena w odniesieniu do tanich systemów zrobi wrażenie. Ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...