Skocz do zawartości

Jakie Auto?


PanJarek2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 374
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jakoś sceptycznie podchodzę do wyciągania mocy z seryjnych silników i wolałbym mniej mocy niż się martwić, że przez wykrecenie coś mi zaraz padnie.

Najlepiej chyba podchodza mi alfa 1,9 jtdm 150 koni i subaru impreza 2.0 WRX 160 koni.  Przesiadka na taką moc z moich 105 koni chyba by wystarczyła. Pojemności poniżej 2 litrów więc i taniej będzie sproadzić. Są to dwa auta które pasują mi wizualnie i mocowo. Naped 4x4 subaru bardzo by się przydał na moją drogę (300 metrów polnej którą potrafi zasypać przez noc zimą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak patrze na ceny subaru impreza w Niemczech to są dość drogie, sporo droższe niż w Polsce. Czy orientuje się ktoś, czy te subaryny owerowane u nas w kwocie do 30 tys. zł są w stanie pozwalającym cieszyć się jazdą czy raczej są to auta do remontu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja szukałem auta to stwierdziłem prosty przelicznik, jak masz auto w super stanie za kwotę odpowiadającą 60-70 % wartości auta na zagranicznych stronach to na dzień dobry dolicz około 200 tyś przebiegu. Niektórzy mówą że w polsece auta tańsze niż za granicą, ale wystarczy wpisać kwotę odpowiadającą euro żeby zawęźić wyszykiwania na zagranicznych stronach, wyskoczy że za tą cene są auta z przebiegiem 400-500-600tyś. Takie realia niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


wystarczy wpisać kwotę odpowiadającą euro żeby zawęźić wyszykiwania na zagranicznych stronach, wyskoczy że za tą cene są auta z przebiegiem 400-500-600tyś.

 

bez przesady, chyba że ktoś szuka naprawdę mega okazji których jest może 1 na 10000 aut ...

Nie mniej jednak śmieszy mnie jak ktoś szuka diesla z za granicy z przebiegiem rzędu 50-70kkm w powiedzmy 5 lat - cuda się zdarzają, ale średnio takie auto robi tam 25 tyś za granicą i nie ma bata ... czyli wychodzi min, jakieś 125 tyś. U nas magicznie to auto wjeżdża do komisu i ma właśnie ten przebieg "magiczny", bo w końcu przeciętny Kowalski jak zobaczy to samo auto jedno z mniejszym przebiegiem, drugie z większym to które weźmie ? Wiadomo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Subaru fajne, ale jak z częściami do niego? Bo 1,9 JTDM to silnik ładowany w szerokiej gamie aut z Fiata, więc części do tego są i dostępne i chyba tańsze niż do Subaru? A chyba wersja 160 KM to wolnossak, plus 4x4 , dyfry itp, jakoś poza świetną trakcją słabo idzie mi uwierzyć ,że to się zbiera do wyprzedzania jak sławne WRX... to zwykły dupowóz z 4x4.

To tak jak by porównać zwykłego lancera 1,8 z tym EVO... Nijak się mają do siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subaru częsci droższe, napewno, jak do wiekszości aut ze wschodu.  I to róznice w cenach porównując do europejczyków, są czasem spore, a auta bezawaryjnych wschodnich aut skkończyły się dawno, uwierz. Co do dwumasy i sprzegła, jak kupisz auto sprawdzone, dwumas powinien wytrzymac długo, w JTD-ku, pod warunkiem ze auto nie wyjezdzone i uzytkowane z głową ( a nie pedał w podłoge na 4 i 5 biegu od 1,5 tys obrotow). Biorac pod uwage, że kupisz auto paru letnie a nie parunasto, napewno większe prawdopodobnieństwo, że będzie ta czesc sprawna, choc reguły nie ma. Ja przy 250tys mam jeszcze ( chyba) ori dwumas, przy ostatniej wymianie sprzegła, sprawdzany był jego stan i nie budził zastrzeżeń. Zreszta jego cena nie jest az tak niebotyczna 2 koła i masz zestaw sprzegło+ dwumas ( valeo lub luk) nie sa to jakies kosmiczne ceny, mówie o 1,9jtd, do 2,4 droższe.

PS odnosnie ibi - niezły killer, tylko tym sie nie da jeżdzić z taka moca normalnie :rotfl: , auta z FWD i taką moca to nieporozumienie, zwłaszcza na śliskej nawierzchni, nie wspominam o komforcie bo tu jest najwieksza masakra, jak jeszcze jakis solidny minus siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Subaru fajne, ale jak z częściami do niego? Bo 1,9 JTDM to silnik ładowany w szerokiej gamie aut z Fiata, więc części do tego są i dostępne i chyba tańsze niż do Subaru? A chyba wersja 160 KM to wolnossak, plus 4x4 , dyfry itp, jakoś poza świetną trakcją słabo idzie mi uwierzyć ,że to się zbiera do wyprzedzania jak sławne WRX... to zwykły dupowóz z 4x4.

To tak jak by porównać zwykłego lancera 1,8 z tym EVO... Nijak się mają do siebie.

 

 

Co chcesz wiedzieć a wszystko Ci napiszę :) Akurat osobiscie latam imprezą, małżonka ma audi a i fiata też mam dostawczego i uwierz mi ale w tych czasach których żyjemy ceny części są bardzo porównywalne. Ewentualnie sama naprawa w ASO może różnić się cenowo jeśli chodzi o robociznę.

Tak patrze na ceny subaru impreza w Niemczech to są dość drogie, sporo droższe niż w Polsce. Czy orientuje się ktoś, czy te subaryny owerowane u nas w kwocie do 30 tys. zł są w stanie pozwalającym cieszyć się jazdą czy raczej są to auta do remontu?

 

 

Myślę że kupując takie auto jak subaru WRX powinieneś w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na bezwypadkowość. Niestety ale te auta w dużej mierze sa po przystankach bo wiadomo do czego służą:) Awaryjność naprawde bardzo mała, napewno taka ALFA jtd nie wytrzyma tyle katuszy które wytrzymują subaru. Tylko trafić egzemplarz bezwypadkowy jest 10 razy trudniej niż to w przypadku innej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką imprezą śmigasz?

Tak właśnie mi się wydaje, że ten WRX 2,0 160 koni nie powinien być jakoś specjalnie katowany.

Ja osobiście katem na auta nie jestem, bardzo szanuje swój pojazd, zwłaszcza jeżeli chodzi o silnik i zawieszenie.

Jednego jestem pewien, odpuszczę sobie kupno auta w Polsce. Wolę trochę poczekać z zakupem, dozbierać kasy i kupić w szkoplandii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, nie wiem co masz za WRX'a , albo mamy inne wyobrażenie o wyścigówce, miałem WRX 2004r 230KM i to jest zabawka a nie auto wyścigowe, ani to nie jedzie ani frajdy nie ma, stara M3 w e36 nawet najsłabsza 286 zjada je na śniadanie. Do tego , zaczyna jechać jak trzymasz obroty ponad w zakresie 4.5-6, a wtedy żegnaj zbiorniku paliwa w nieco ponad 1h zabawy.

 

Moją stroili w KOCAR'ze, miałem nawet 2 kity do niej robić ale odpuściłem bo szkoda kasy, 100 razy wolałbym 5 GTI na tfsi, którego też miałem okazję długo testować.

 

WRX STI - to już inna sprawa, całkiem inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym Ci polecił Seata leona 1M1 pierwszej generacje w wersji cupra z 1.8T oznaczenie BAM 225kucyków w seri robisz program i masz ok 250. Napęd na 4 buty i już jest miło. Jak bym miał wybierać impreza czy lancer to zdecydowanie lancer zupełnie inna charakterystyka silnika, awaryjność i wygląd :D Co do silników 1.9JTD to jest na prawdę rewelacyjny silnik. 2.4JTD to już niezbyt udana konstrukcja w porównaniu do 1.9JTD i niestety awaryjna jednostka. Chyba, że kręci Cie trochę inna zabawa :D to zakupić starsze audi z 2.2T w quattro na torsenie, zapodaj fmica, wiekszą turbawke, program i już masz ogień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką imprezą śmigasz?

Tak właśnie mi się wydaje, że ten WRX 2,0 160 koni nie powinien być jakoś specjalnie katowany.

Ja osobiście katem na auta nie jestem, bardzo szanuje swój pojazd, zwłaszcza jeżeli chodzi o silnik i zawieszenie.

Jednego jestem pewien, odpuszczę sobie kupno auta w Polsce. Wolę trochę poczekać z zakupem, dozbierać kasy i kupić w szkoplandii.

 

Ja akurat śmigam Imprezą STi z 2007 roku z silnikiem 2,5T w seri 300KM, po remapie na 358KM . W kwocię która posiadasz spokojnie mozesz szukać WRX-a z lat 2001 - 2004 z silnikiem 2.0T o mocy 225KM. Auto które prowadzi się wysmienicie a przy okazji ten dźwięk boksera.... :)

Kolego, nie wiem co masz za WRX'a , albo mamy inne wyobrażenie o wyścigówce, miałem WRX 2004r 230KM i to jest zabawka a nie auto wyścigowe, ani to nie jedzie ani frajdy nie ma, stara M3 w e36 nawet najsłabsza 286 zjada je na śniadanie. Do tego , zaczyna jechać jak trzymasz obroty ponad w zakresie 4.5-6, a wtedy żegnaj zbiorniku paliwa w nieco ponad 1h zabawy.

 

Moją stroili w KOCAR'ze, miałem nawet 2 kity do niej robić ale odpuściłem bo szkoda kasy, 100 razy wolałbym 5 GTI na tfsi, którego też miałem okazję długo testować.

 

WRX STI - to już inna sprawa, całkiem inna.

 

 

A to ciekawostka bo akurat STi zjada na śniadanie S6 z silnikiem 5,2litra i 450KM. Sprawdzone kilkukrotnie.

 

Ps. I widzę iż chyba nie miałeś okazji jezdzić nawet WRX ponieważ z 2004 roku nie było silników 230 konnych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat śmigam Imprezą STi z 2007 roku z silnikiem 2,5T 300KM

Kuzyn ma tę wersję i śmiga super, ledwo uciekłem motocyklem przed nim ale kasa to dwa razy tyle ile mam do dyspozycji (kuzyn chce za nią 60k) a poza tym pali jak smok.

Ja potrzebuję auta do jazdy codziennej ale tak żeby jak trzeba to dało się przyspieszyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no proszę .....kto chcę mieć 300 koników pod maską i naped na 4 koła niech nie liczy na spalanie 7 litrów. Wynik 15l/100km po mieście to juz jest sukces.

 

Więc musisz sie zdecydować czy to ma być wyścigówka czy jednak auto na gnojówkę które strzela momentem w przedziale 2-2,5 obrotów i zmiana biegu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale moment turbośmierdziela, przy wyprzedzaniu (a o to chodzi m.in koledze) objeżdża na elastyczność większość benzyniaków, zapinasz 3czy 4kę byle w turbodziurę nie wpaść wciskasz pedał i jedziesz... Być może mam konserwatywne poglądy, ale uważam ,że jeśli chcesz mieć elastyczność plus rozsądne spalanie na co dzień, bierzesz takiego 1,9 JTD zadajesz mu chipsa i jest ok. I bezpiecznie i ekonomicznie. A jeśli benzyniak to nie jakieś małe turboszlifierki, tylko typowy duży wolnossak rozwijający moc równomiernie i wtedy jest fun z takiego V8 a nie pizdrygałka furkającego blow off...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc musisz sie zdecydować czy to ma być wyścigówka czy jednak auto na gnojówkę które strzela momentem w przedziale 2-2,5 obrotów i zmiana biegu

3.0D w BMW, a tym bardziej jego rozwinięcia twinturbo zachowują się inaczej. To o czym piszesz, to domena Vag'a, opla 2.0 DTI. 1.9CDTI 150KM przyśpiesza w wyraźnie większym zakresie obrotów, o wspomnianym BMW nie wspomnę(je można spokojnie kręcić do czerwonego pola i nie czuć zadyszki)

 

 

W Saabach był montowany też 1.9 TTID, 1.9 CDTI twinturbo, fabrycznie 180KM. Ten motor był też dostępny w Alfie 159 z tego co się orientuje.

 

 

EDS dla 1.9 CDTI 150KM ma w ofercie chip, który ma dawać 200KM. Fajna opcja jak się ma pakiet sport. Normalnie mamy 150KM, po naciśnięciu klawisza sport(m.in. utwardzenie zawieszenia IDS+ i zmiana reakcji na pedał gazu) mapa się przestawia na tę 200KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...