Diamond

Jak ja szukałem auta to stwierdziłem prosty przelicznik, jak masz auto w super stanie za kwotę odpowiadającą 60-70 % wartości auta na zagranicznych stronach to na dzień dobry dolicz około 200 tyś przebiegu. Niektórzy mówą że w polsece auta tańsze niż za granicą, ale wystarczy wpisać kwotę odpowiadającą euro żeby zawęźić wyszykiwania na zagranicznych stronach, wyskoczy że za tą cene są auta z przebiegiem 400-500-600tyś. Takie realia niestety.

Bridge 1.5mm : http://www.sklep.audiobas.pl/pl/p/Bridge-BERC215-1.5mm2/299 Bierz te, porządny przewód z forumowego sklepu. Zagadaj do K@mila, dla ludzi z forum są zniżki, a przewód porządny,czysta miedź, mam od paru lat 30m takiego i nic z nim się nie dzieje.

Jestem tego samego zdania, błaźnią się okrutnie udając "czarnych braci" masakra jakaś. Ogólnie to jest ok, nawet można podpatrzeć parę ciekawych patentów.

Po pierwsze 3x pojemniejsza,ale na dzień dobry widzisz że jest w stanie oddać większy prąd od kwasówki, po drugie AGU ma mniejszą rezystencje wewnętrzną niż ten Twój kwasiak przez co szybciej będzie "oddawał" prąd po 3 dużo mniejszy i lżejszy,można go ułożyć tak jak sie chce po 4 jednak do zastosowań CA lepsze i wytrzymalsze są AGU, myślisz że jakby były lepsze kwasy to ludzie pakowali by AGU skoro są sporo droższe?? po 5 kwasa w środku w aucie bym nie chciał. Następne pytanie jest następujące, co chcesz osiągnąć?? Do normalnego słuchanie podczas jazdy wystarczy bo przecież nikt na pełnym gwizdku nie jeździ przez godzinę. Do słuchania na postoju na dłuższą metę nic CI nie zapewni, bo źródłem prądu w samochodzie jest alternator a nie akumulatory. Aku z przodu przy postoju może rozładowywać ten tylni lub na odwrót bo będą dążyć do wyrównania potencjałów,ale to akurat nie problem jeśli masz oba aku sprawne, a jeśli by Ci to spać nie dawało to możesz założyć separator i będziesz mógł spać. Tyle ode mnie w temacie. Na siłę nikogo przekonywał nie będę że do CA AGU jest lepsze od kwasa. Pozdrawiam.

Dołóż 50zł i kup 20Ah kinetika i masz 850A ;] To tylko taki przykład bo sporo różnych jest do wyboru. Ale i tak zrobisz jak zechcesz, ja znam przykłady gdzie 35ah AGU odpala sprzęt w którym oryginalnie ma być 140ah bez problemu i hula jak ta lala.

Połączysz bez problemu,najlepiej żeby był w miarę blisko wzmaka i solidnymi kabelkami to połączyć, ja do wzmkaka od aku pociągnąłem 50mm2 na reduktorach na 20mm2 żeby wlazły w VRX-a odizolowałem je od siebie żeby nie dotykały bo w VRX troszkę mało miejsca jest żeby upchać to ładnie i o prądzie zapomniałem. JA na Twoim miejscu zainwestował bym w AGM, możesz w każdej pozycji montować i z tego co miałem z nimi doczynienia są trwalsze od kwasiaka. Ludzie z kwasówkami też jeżdżą, ale raczej tylko doraźnie wrzucają i na krótko ;]

Jak mierzyłem miernikiem cęgowym ile A łyknie VRX to na pierwszym lepszym kawałku miernik sie kończył,(skale miał do 200A) jak ja miałem podłączonego w 2 ohm to dużo poprawił mi sytuacje aku z tyłu jako buforek (35Ah stingera) wcześniej klękało do ok 12 potem w miarę stabilnie te 13,8 trzymał. Jak sie ma większy wzmak to ja będę sie trzymał tego że bufor z tyłu musi być,sporo odciąża instalke przy skokach napięcia. Wzmak ogólnie bardzo fajny,ale trzeba sie przyłożyć z prądem.

Siedzi za kółkiem, puść od początku tą scenkę i szybko dawaj play/pauza wtedy zobaczysz kask w aucie jak tylko wchodzi w zakręt. W WRC nie zdziałał za wiele bo tam jeśli chce się wygrywać trzeba jeździć efektywnie a nie efektownie, parę dobrych lat na rajdy jeżdżę(na MS WRC mało razy byłem ale na ME i RSMP to już sporo) i podczas walki o zwycięstwo nikt nie chce narażać sie na nieskończenie wyścigu,wygłupy i jazdę pod publikę,dopiero na ostatnim jak już mają przewagę odpowiednią ,albo wiedzą nie mają już nic do stracenia to pokazują co potrafią, a nie raz też ładnie targają.

Wątpię że to te same, bo te teraz z allegro były już dużo wcześniej wystawiane od tamtych 26 sztuk,teraz po prostu ponowił aukcje, a wiem to bo sam już patrzyłem na nie wcześniej, tylko wtedy były chyba 2szt,ale pewny nie jestem do końca.

Witam. Kupię przewody takie jak w temacie, w grę wchodzi tylko czysta miedź. Oprawa żeby była w miarę szczelna i trwała. Oferty PW bądź tutaj. Pozdrawiam

Przez głupotę też tak kiedyś zrobiłem,nie pamiętam co w moim poszło dokładnie, ale naprawa kosztowała 20 czy 30zł. Człowiek całe życie uczy się na błędach,chociaż lepiej uczyć się na czyiś niż na swoich

Najlepszym wyjściem są klemy przeznaczone do audio z bezpiecznikami i dość kompaktowymi rozmiarami,ale w nowych autach gdzie jest ogrom kabli będzie problem z odpowiednią ilością wyjść z tych klem,od jakiegoś czasu zastanawiałem sie nad klemami od nowszych samochodów które mają bezpieczniki w sobie i wydają się dobrym wyjściem,ale ich rozmiary mogą przysparzać problemów z montażem, złotego środka nie ma i każdy kombinuje jak mu pasuje.

Dopiero po moich wypowiedziach napisał że odległość to metr co faktycznie jest zbyt dużą odległością. Czytanie ze zrozumieniem nie boli (bynajmniej mnie) , wcześniej napisałem wyraźnie ze może tak dać jeśli odległość nie będzie za duża.Na przyszłość przeczytaj coś,przeanalizuj i pomyśl zanim komuś coś zarzucisz. Jak kładziesz nowe to pomyśl nad Sound Quest-em 15zł m za 21mm2 miałem kiedyś ten kabelek i jak za tą cenę co teraz jest to dobre wyjście. Tu masz tabelkę z przewodami ile jaki ma średnicy, wynika z tego ze średnica ok 4mm to 13mm2. http://pl.wikipedia.org/wiki/American_wire_gauge

Ale po co na + dawać złączkę i potem znowu łączyć kabel w oprawie bezpiecznika ?? Nie lepiej od razu ten ucięty dać jeśli się da do oprawki i od oprawki pociągnąć już odpowiedni kawałek kabla do aku?? Po co robić tyle łączeń skoro na każdym jakieś straty mogą sie pojawić,dobrze jest je ograniczyć do minimum. Edit. Tak na szubko to miało by wyglądać :

+ możesz dać od razu do oprawki z bezpiecznikiem i potem od oprawki do aku następny kawałek jeśli nie będzie jakoś mega długi, a na - założyć tulejkę do łączenia kabli albo zacisnąć 2 oczka i śrubą je skręcić,bo jeśli są grube kable to bez odpowiedniego sprzętu może być problem z dobrym polutowaniem tego.

Ciężko jest wytłumaczyć komuś co się miało na myśli,skoro ktoś na problemy z "czytaniem ze zrozumieniem". Postaram Ci się to wytłumaczyć "łopatologicznie". Według mnie Gilotynie chodziło o to ze "osiemnastka" to już inny styl gry niż "piętnastka" bo do tego temat sie odnosił. I raczej na pewno nie chodziło mu o to że będzie inny styl gry tylko dla tego ze mamy do czynienia z Alpine model F1 tak jak to sugerowałeś tutaj: Comprende ??

Jak na moje to całkowicie nie załapałeś o co chodziło Gilotynie,raczej na pewno nie chodziło mu o to że to jest F1 i dlatego będzie inny styl,bardziej bym sie skłaniał do rozmiaru tego głośnika.

Jak dla mnie ten F2-300 jest całkiem fajnym piecem,oczywiście trafiają sie lepsze w tej kasie,ale nic do zarzucenia mu nie miałem,kiedyś kiedyś pędził u mnie przód R6A i wynik ogólny był całkiem dobry,jedyny minus jaki zauważyłem to czasami palące sie bezpieczniki przy 2 ohm jak był na subie,ale z tego co sie dowiadywałem to tak czasem się zdarza w tych modelach. Mi bardziej podobał sie na przodzie niż na subie. Ogólnie przegonił ode mnie różne dap-y,alpiny (między innymi 3544 która kiedyś była rewelacją forumową polecaną wszystkim i do wszystkiego a okazała sie niewypałem totalnym w tym zestawie) i inne podobne klocki.

AS HX 8" w małej budce zrobionej z żywicy gdzieś z boku bagaja. Skrzynia malutka (ok 10-12L) i do uzupełnienia przodu spokojnie wystarczy. Lub opcja 2 JL 10w6v2 skrzynia ok 18L clozet też gdzieś z boku zabudować.