Skocz do zawartości

Jakie Auto?


PanJarek2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 


Czy ja dobrze widzę klimę na korbki?

 

hehe :D Tak tak... :rotfl:  Ma Xenony, łamane fotele z pamięcią, elektrykę , grzane fotele, pakiet M, Shadowline, Bussiness pakiet i... klima knopfe... No cóż, przynajmniej jedna rzecz mniej do zrąbiania :szok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 374
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

znajomy ojca kupił 159 w salonie ze 4 lata temu. 

 

przez pierwszy rok około 4 miesięcy stała w serwisie. to nie paliła, to skrętne reflektory zostały w pozycji skręconej , to znowu wywalała jakieś błędy, się szyby nie chciały zasunąć.,.

 

użytkował nieco ponad dwa lata i sprzedał za połowę tego co zapłacił. 

 

jak słyszy "Alfa Romeo" robi się drażliwy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Co Ci nie pasuje?
za ten sos... wszystko.

 

 


znajomy ojca kupił 159 w salonie ze 4 lata temu. 
 
przez pierwszy rok około 4 miesięcy stała w serwisie. to nie paliła, to skrętne reflektory zostały w pozycji skręconej , to znowu wywalała jakieś błędy, się szyby nie chciały zasunąć.,.
 
użytkował nieco ponad dwa lata i sprzedał za połowę tego co zapłacił. 
 
jak słyszy "Alfa Romeo" robi się drażliwy
Bywa... ja znam wielu co wtapiaja w mega VW , tylko ze niewielu ma odwage przyznac sie do błedu, z alfa łatiej bo to przecież "powszechny szmelc" :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za ten sos... wszystko.

Zwróć uwagę, iż te modele (manual i 4.0), to naprawdę rarytas. Zazwyczaj automat i jeszcze w lpidżi.

 

One już nie tracą na wartości. One nabierają. 

 

Za kilka miesięcy kończę szkołę. Jeśli nie pójdę dalej, będę mocno rozglądał się właśnie za 540-tką w sedanie i manualu. Golfem na dzień, buma na inne okazje  :cwaniak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E34 to dla mnie ostatnie prawdziwe BMW, potem może E39 jako tako, jeździłem dwa lata i tez oki. Te nowe to juz nie to samo, szwagier ma i powiem, że jakośc wykonczeniac materiałow gorsza niz w moim E39 z 1999r. Z żalem sprzedawałem, ale cóż, kasa potrzebn była. Jednak to nie auto do codziennje jazdy, szkoda by mi go było na nasze drogi. Chyba ze ma sie kase i kupuje jako któres i jeździ tylko latem lub od święta :wink:

Jak potrzebujesz fajnego auta na codzien, komfortowego, nietuzinkowego, wygodnego,  takiej limuzyny z charakterem nieco sportowym i łądnie wykończonego - bierz ta 159 i faktycznie 1,9jtdm styknie. Możesz brac wersje 120km lub np 150km- podpowiem, że dwumasy w wersjach 120km jak i 150km były te same, wniosek - spokojnie robisz nim na sofcie samym tylko 150km i smigasz, a wersje 120km kupisz taniej. Potem weszły chyba 2.0jtdm, odswiezone jednostki i miały chyba więcej mocy. Poszperaj, tak z pamięci nie powiem co i jak. Program dla Jtd tylko u Cinsoft, chyba jedyna osoba w Polsce, która tak ogarnia jtd-ki, dobierze odpowiedni program pod Twoje zapędy i pod stan jednostki, ale to tak jakby co tylko piszę :)

Edit: apropos alf kupowanych w polskim salonie, juz nie pierwszy raz słysze o takich rzeczach, kiedys słyszałem o 3 156-tkach które tez stały w naprawie z walnietymi silnikami, okazalo sie , że jak te auta weszły na rynek, na Polskę dawali egzemplarze, gdzie niektore podzespoly robione były gdzies w Brazylii....Niemniej jednak teraz to chyba nie te czasy, tyle samo na codzien slysze o autach z grupy VAG, ktore żłopią olej albo leca skrzynie dsg itp, sam osobiscie znam dwie osoby ktore mowia ze w zyciu auta z grupy VAG i bądx tu madry, kwestia jak ze wszystkim, trafisz zadbany egzemplarz i masz troche szczescia, pojeździsz a jak nie to lipa i dotyczy to kazdej marki. A urban legends i inne fajne mity to ja bym sobie w buty wsadził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym mial kupowac Alfe to z motorem 2,5 V6 ale niestety ekolodzy zabili ten silnik. Naprawde swietna jednostka. Gdyby w Alfie nie sypalo sie tak zawieszenie to pewnie do dzis bym jezdzil.

 

Tak na marginesie to te jtd'ki osiagami tylka nie urywaja, nawet po programie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopak pyta o samochod na codzien do jazdy i frajdy, a Wy mu tu stare kolekcjonerskie trupy wciskacie... Zastanowcie sie z tymi bmw, S4, S6 itp, bo chyba wiela tym nie jezdziliscie skoro tak je wychwalacie... a zwlaszcza kilkunastoletnie i nawet pelnoletnie trupy, do ktorych ori czesci sa tak samo drogie jak do nowego samochodu, a do tych egzemplarzy z ciekawszymi motorami i wyposazeniem to juz tylko ASO zostaje, bo zamiennikow nie ma albo sa tak podlej jakosci ze lepiej nie komentowac. Fakt auta komfortowe, ale chcac je uzytkowac na codzien trzeba poswiecic im sporo czasu i pieniedzy (zwlaszcza pieniedzy) by utrzymac w dobrej kondycji.

 

 

Swoja droga, az zdziwiony bylem ze 159'ke pzestali produkowac. A co do jakosci Alf, to zona moja od pol roku jezdzi 1,5 roczna Giulietta, wlasciwosci trakcyjne baaardzo dobre, praca motoru bez zarzutu, calosc niezle zrobiona, tylko ta blacha.... Taka cienka.... Maske na srodku sie przyciska palcem, puszcza i slychac.... Brzdęk:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z VAG co robią teraz? Co nowy model to o 150 kg lżejszy... Odp sobie dlaczego? Bo ja oglądałem reportaż na ten temat, tłumaczą ,że mniejsze spalanie ekologia, a producenci rezygnują np z ... konserwacji nadwozia i profili bo... 10 kg oszczędzone, blaszki to samo jak z konserwy albo lepiej plastikowe maski i błotniki.... Tandeta, która ma pojeżdzić 3 lata na GW i do... utylizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie cieszę się, że są tu pozytywne opinie o alfach. Co do zawieszenia w alfach to nauczyłem się już, że nie można kupować części firmy KRZAK.

Jeżdżę po Warmińsko-Mazurskim a tu drogi są tragiczne, dziura na dziurze, przez Olsztyn jak się jedzie to się chce płakać. Kupiłem podroby które musiałem wymienić po niecałym pół roku, zmieniłem na TRW i Delphi i śmiga już prawie dwa lata (łącznie zrobiłem tą alfą ponad 50k km)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdroscic, naprawde. Mi sie 10tys nie udalo zrobic zeby czegos w zawiasie nie wymienic.

Wydaje mi się, że to kwestia sposobu jazdy.

Ja jak widzę dziurę to ją omijam, jak nie da się ominąć to zwalniam.

Jakiej firmy kupowałeś części?

Teraz mam do wymiany przednie dolne wahacze a nie wymieniałem ich jeszcze wcale (niby trzeba całość ale wiem po sobie że niekoniecznie) no i z tyłu coś puka ale ogólnie nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o zawieszenie to od czasu do czasu mogę wymienić.

Najbardziej przy kupnie auta boję się o wtryskiwacze, pompę paliwa, dwumasę i inne cuda których diagnostyka jest kłopotliwa, koszt sięga tysięcy złotych a samodzielnie ich nie wymienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Zastanowcie sie z tymi bmw, S4, S6 itp, bo chyba wiela tym nie jezdziliscie skoro tak je wychwalacie... a zwlaszcza kilkunastoletnie i nawet pelnoletnie trupy, do ktorych ori czesci sa tak samo drogie jak do nowego samochodu, a do tych egzemplarzy z ciekawszymi motorami i wyposazeniem to juz tylko ASO zostaje, bo zamiennikow nie ma albo sa tak podlej jakosci ze lepiej nie komentowac.

 

E46 ostatni wypust w coupe 2006 rok ... no ale ok pełnoletnie :D Fakt robili je od 1999 roku, z liftem, nie mniej jednak jak ktoś już napisał 3.0l diesel czy też benzyna - poezja :) Nie mniej jednak co kto lubi.

 

 

 


Fakt auta komfortowe, ale chcac je uzytkowac na codzien trzeba poswiecic im sporo czasu i pieniedzy (zwlaszcza pieniedzy) by utrzymac w dobrej kondycji.

 

raczej dbać o wymiany i nie kupować najtańszych zamienników, ale to tyczy się każdego auta ...

 

Sam swego czasu stałem się nieomal posiadaczem touring-a 525d E39 po lifcie z końca lat produkcji, full opcja + mpakiet ... nie wziąłem, bo automat mnie odstraszył, w środku jak nówka mimo 286 tyś oryginalnego przebiegu !! Cena z resztą też była śmieszna jak zobaczę sobie aktualne ceny z otomoto i itp.

Wszystko jest kwestią czego się wymaga od takiego auta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kieruję do was dość ważne pytanie.

Aktualnie jeżdżę Alfą 156 1,9JTD 105 koni na którą pojawił się klient za dobrą cenę.

Jeżeli transakcja przebiegnie pomyślnie to przyjdzie również czas na kupienie innego auta.

Chciałbym abyście pomogli mi w poszukiwaniu czegoś niekoniecznie sportowego lecz żeby w miarę się to napędzało no i miało te nie mniej niż 150 koni.

Nie jestem jakimś tam katem na auta ale dobrze żeby był to pojazd którym łatwo będzie coś wyprzedzić.

Coś czego eksploatacja nie będzie kosztowała majątku.

Zjedzą mnie, a co tam przeżyję

Astra H 1.9 Cdti 150km :hyhy:

Ten sam motor co w Alfie, przy zdrowym silniku da się programem wyciągnąć ok.195km@420NM(w UK niby wyciągają do 240KM na seryjnych gratach, ale wydaje mi się że te ich hamownie są "zbyt optymistyczne"), zdroworozsądkowo 180km@400NM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...