Skocz do zawartości

Jakie Auto?


PanJarek2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 


Nie chodzi o obrazę użytkowników tego pojazdu. Po prostu ignoruje szerzący się zachwyt (z niewiadomych przyczyn) tymi autami.

 

Najśmieszniejsze jest to, że wypowiadaja się często osoby ktore mocniejszym benzyniakiem albo dyszlem miały okazje pośmigać maxymalnie w NFS, a przekazuja dalej zasłyszane od starszych "madrzejszych" kolegów opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 374
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jak na razie to wychodzi mi na to, że muszę dozbierać trochę kasy na Alfę 3,2JTS

 

Hmmm, nie obraź się , ale uważam że źle postąpisz, jeśli musisz jeszcze do niej dozbierać, tzn że kupisz auto za max jaki Cię w danym momencie stać, a to nie jest rozsądne rozwiązanie.

Ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że auto powinno się kupić za połowe swoich rocznych przychodów, wtedy będzie stać na jego utrzymanie, w innych i zarazem wielu przypadkach , jest to zakup auta aby kłuć w oczy sąsiadów - zastaw się a postaw się.

Trzeba je ubezpieczyć, zrobić pełen serwis, czasem coś wymienić, i poleci kilka tysi i nawet nie zauważysz. Miałem kilkadziesiąt swoich aut (średnio 2-3 na rok) podczas 25 letniej mojej praktyki jako kierowca (od 14 roku jeźdze normalnie autem) większość z silnikami pow 2.5l i wiem jak się je serwisuje, miałem też i alfe - 156 (salon PL), one też mnie przećwiczyła, gdy znikneła za rogiem, stałem się najszczęśliwszym byłym włascielem alfy romeo, co nie zmienia faktu że nadał łezka w oku na ich widok mi się kręci :)

 

Jesli temat to już nie jest auto sportowe a zwykłe klasy B-C z dynamicznym motorem, to ja bym polecił Mazde 6 / Mondeo z silnikiem 2.0 140km w benzynie, dość dynamiczne, łatwo i dobrze chodzi na LPG a to znacznie obniża koszty, mają ładne sylwetki, mondeo troszke lepiej wykończone, serwis nie zabija, dużo częsci na rynku i co najważniejsze, taką bene 2.0 kupisz w dobrej kasie i niezakatowaną, w przeciwieństwie do diesla. Poszukałbym jej w NL , tam od ceny zdejmujesz BPM czyli 2-3k euro i wychodzi tak jak w DE a z ułamkiem przebiegu, i gwarancją że nic nie grzebane. Przy 3-4 letnim aucie , z dala bym się trzymał od rodzimych "salonowych" wersji, raz że za faktycznie serwisowaną i zarazem uczciwie trzeba zapłacić dużo (za dużo) to i tak pewnośc auta jest średnia, wolałbym jednak auto z NL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nie obraź się , ale uważam że źle postąpisz, jeśli musisz jeszcze do niej dozbierać, tzn że kupisz auto za max jaki Cię w danym momencie stać, a to nie jest rozsądne rozwiązanie.

Ktoś mądry mi kiedyś powiedział, że auto powinno się kupić za połowe swoich rocznych przychodów, wtedy będzie stać na jego utrzymanie, w innych i zarazem wielu przypadkach , jest to zakup auta aby kłuć w oczy sąsiadów - zastaw się a postaw się.

Trzeba je ubezpieczyć, zrobić pełen serwis, czasem coś wymienić, i poleci kilka tysi i nawet nie zauważysz. Miałem kilkadziesiąt swoich aut (średnio 2-3 na rok) podczas 25 letniej mojej praktyki jako kierowca (od 14 roku jeźdze normalnie autem) większość z silnikami pow 2.5l i wiem jak się je serwisuje, miałem też i alfe - 156 (salon PL), one też mnie przećwiczyła, gdy znikneła za rogiem, stałem się najszczęśliwszym byłym włascielem alfy romeo, co nie zmienia faktu że nadał łezka w oku na ich widok mi się kręci :)

 

Jesli temat to już nie jest auto sportowe a zwykłe klasy B-C z dynamicznym motorem, to ja bym polecił Mazde 6 / Mondeo z silnikiem 2.0 140km w benzynie, dość dynamiczne, łatwo i dobrze chodzi na LPG a to znacznie obniża koszty, mają ładne sylwetki, mondeo troszke lepiej wykończone, serwis nie zabija, dużo częsci na rynku i co najważniejsze, taką bene 2.0 kupisz w dobrej kasie i niezakatowaną, w przeciwieństwie do diesla. Poszukałbym jej w NL , tam od ceny zdejmujesz BPM czyli 2-3k euro i wychodzi tak jak w DE a z ułamkiem przebiegu, i gwarancją że nic nie grzebane. Przy 3-4 letnim aucie , z dala bym się trzymał od rodzimych "salonowych" wersji, raz że za faktycznie serwisowaną i zarazem uczciwie trzeba zapłacić dużo (za dużo) to i tak pewnośc auta jest średnia, wolałbym jednak auto z NL.

Silniki forda nie lubią gazu... zwłaszcza 2.0. Z mazdą podobnie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Silniki forda nie lubią gazu... zwłaszcza 2.0. Z mazdą podobnie;)

 

Bzdura, silniki forda nie lubią gazu zamontowanego przez pateraków, wtedy wypalają się gniazda zaworowe, bo są delikatne, w rodzinie lata już kilka takich fordów i przebieg 200k km na lpg nie stanowi problemu - nadal jeździ bez problemów.

Problem że każdy chce oszczędności za wszelką cenę i gazownicy zubażają mieszankę, bo jak mają słuchać że lpg pali 20-25% więcej jak PB....  wtedy wypalają się gniazda, a wartość kaloryczna LPG jest dokładnie 20% niższa jak PB.


 

 


osobiście wolał bym auto z BE

 

Tyle że mają podniszczone auta, tak nie dbają jak holendrzy, choć są też odstępstwa od reguły .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rozważyłbym A6 c5 - 2.7bit quattro.

W serii 230 kuca, w budżecie się mieści, nawet ze zrobieniem silnika na 340km (wydech+soft) + gazorro do tego.

Spalanie +/- 20l lpg/100km (czyli tyle ile w złotówkach pali sensowny turbognój), odejście bez porównania lepsze.

 

w tej wersji silnikowej dużo bajerów znajdziesz - solar dach, recaro, telewizory, nawigacje, webasto ;)

30k starczy na kupienie, podstawowy serwis i zrobienie 340km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robić na 340 KM i ładować w to elpidżi  :wstyd:

 

w czym problem ?

Te silniki dobrze znoszą lpg 

Rozważyłbym A6 c5 - 2.7bit quattro.

W serii 230 kuca, w budżecie się mieści, nawet ze zrobieniem silnika na 340km (wydech+soft) + gazorro do tego.

Spalanie +/- 20l lpg/100km (czyli tyle ile w złotówkach pali sensowny turbognój), odejście bez porównania lepsze.

 

w tej wersji silnikowej dużo bajerów znajdziesz - solar dach, recaro, telewizory, nawigacje, webasto ;)

30k starczy na kupienie, podstawowy serwis i zrobienie 340km :)

 

...lub S4 B5 2.7biTurbo, 265km i torsen a nie haldex jak w nowszych audi.... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat mondeo dobrze sie prowadzi, stylistyka to rzecz gustu ale najgorsze jest to ze to oska bez szpery...

nie szkodzi ze nie ma szpery, jeśli ktoś ma okazje warto sie bryknąć, to auto naprawde świetnie sie prowadzi no i akurat st220 to całkiem inna bajka niż diesle tej marki. 

Zawieszenie tez raczej nie jest kłopotliwe, przód na Macphersonie tył wielowachacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...