Tanie granie w Mamusowozie - Xantia II

[slawa88]

 

 

Warunki atmosferyczne sprawią że to połączenie nie przetrwa? Przecież po to stosuję się maty odporne na te zmienne warunki.

weź pod uwagę odporność na warunki, a zachowanie się materiału do warunków.

[Sinoff]

 

 

Słowo spinka użyte całkiem przypakowo

Chyba pozostaje mi potraktować to co mówisz jako "dobrą monetę", prawda?

 

 

Są założone tak, że bez zrywania kleju nie da się ich zdemontować, a po takiej czynności nadadzą się co najwyżej do rozpałki. Nie śpię na kasie żeby kolejne 50-60zł wydawać na to samo.

Całkiem możliwe że po demontażu na śmietniku albo w piecu skończą dystansy. Chyba wszystko rozbija się o fakt, że próbujesz wybrnąć z potencjalnego problemu stosując rozwiązania pośrednie, które ja traktuję jako półśrodki nie rokujące sukcesu. To Twoje auto i Twój poligon a z moich doświadczeń wynika, że jak najbardziej stabilne osadzenie dystansu/woofera jest nie mniej ważne niż stworzenie możliwie sztywnej i szczelnej komory dla pracy woofera przy tłumieniu drzwi.

[BULII]

A co zrobisz jak przetloczenie wychodzi pod dystansem?

w jakim sensie? Bo każdy otwór na głośnik raczej ma zagięcia, przetłoczenia. Jednak jeżeli przetłoczenie biegnie przez otwór na głośnik to sprawa jest bardzo prosta. Dystans dopasowuje do przetłoczeń

 

 

 

weź pod uwagę odporność na warunki, a zachowanie się materiału do warunków.

sorki mydło maślane   Przecież zgniatając/ściskając matę nie traci ona swoich właściwości, wręcz przeciwnie staje się mniej podatna na warunki bo jak by nie było inne elementy przejmują skutki pogody

 

 

... a jeszcze jedno bo nigdzie jeszcze nie znalazłem/wyczytałem jak wykonywany jest spód drzwi. Czyli w miejscu gdzie łączą się blachy i są otwory odpływowe.

[slawa88]

 

 

sorki mydło maślane

zupełnie coś innego mam na myśli

[Sinoff]

Po co pchać osobę w wycinanie fabrycznego przetłoczenia i zastępowania go płatem blachy ?

A gdzieś Ty BULII to wyczytał w tej dyskusji? Tu jedyna blacha do wycięcia to ta w świetle dystansu, która ewidentnie hamuje swobodę pracy woofera.

 

Wedle prawideł projektowania wzmocnień mają właśnie one minimalizować falowanie blachy. Dokładając blachę tworzymy tylko grubszą powierzchnię która i tak będzie podatna na falowanie.

Dokładnie tak i między innymi w takim celu wyklejasz drzwi matą a przecież i tak mimo wyklejenia nadal będą przenosić drgania.

 

 

Każdy otwór technologiczny w drzwiach czy innych elementach zawsze jest przetłaczany, lub zaginany i właśnie w tych miejscach są najtwardsze i praktycznie nie przenoszą żadnych rezonansów

Nie rozpędziłeś się za bardzo z tymi otworami?

 

 

Tak czytam i troszkę głupieje jakie jeszcze pomysły mogą wpaść "konstruktorom wygłuszania drzwi"

Oj na bardzo różne, już widziałem modelinę mieszaną ze śrutem ołowianym jako stabilizację dystansu ale nie w tym rzecz. Zobacz kto w temacie mamusy dyskutuje... i jak bardzo różne wypowiedzi są ... A gdzież to się podziały forumowe autorytety? Aaaa... pewnie jeszcze z odrętwienia i zimowego letargu się nie przebudzili   No ale taka sytuacja ma też swoje plusy

 

 

I jeszcze coś dla Ciebie mamusa

Skołuj pilnik na wiertarkę i bez zrywania dystansów pozbędziesz się tej kryzy bo więcej ona szkody przyniesie niż ta zagięta blacha korzyści na jej krawędzi.

Taki lub podobny http://domtechniczny24.pl/pilnik-obrotowy-sb13m-416506-p-1662.html

[Przemcio]

Ale nie musi jej Grzesiu całkiem wycinać może naciąć nawet brzeszczotem ten kołnierz co kilka cm i wystarczy go odgiąć do tylu. Zniknie ze światła dystansu a dodatkowo usztywni trochę otwór

 

 

Kolejna sprawa że na siłę nikogo nie przestawisz na zmiany jeśli sam właściciel tego nie chce i uważa to za nieważne i małownoszące do całokrztałtu gry woofera

 

 

P.S. Forumowe autorytety nie zajmują się pierdołami przecież --- to jest zadanie za bardzo przyziemne a Oni są stworzeni do wyższych celów

Jak by Mamusa zarzucił np. szklane woofery i inne hi-endy to wtedy temat byłby na 30 stron już

[BULII]

 

 

A gdzieś Ty BULII to wyczytał w tej dyskusji

 

 

 

Dokładnie tak i między innymi w takim celu wyklejasz drzwi matą

chyba właściwości tłumiące stawia producent na pierwszym miejscu

 

 

 

z tymi otworami?

myślimy o tych samych?

 

Kit szklarski już też w drzwiach widziały moje oczy

[Elgardiel]

chyba właściwości tłumiące stawia producent na pierwszym miejscu

W maybach może i tak w chwili obecnej producenci szczędzą gdzie się da, by w zamian za tą oszczędność naładować więcej 'gdzetów' no i oczywiście by oni sobie na tym zarobili  

Zwróć uwagę, że w wielu samochodach 2010+ ...masz np: filc położony do połowy samochodu, a już z z tyłu, zaczynając od tylnej kanapy nie ma nic

[Sinoff]

 

 

Ale nie musi jej Grzesiu całkiem wycinać może naciąć nawet brzeszczotem ten kołnierz co kilka cm i wystarczy go odgiąć do tylu. Zniknie ze światła dystansu a dodatkowo usztywni trochę otwór

Jasne że tak no ale poddałem opcję powiedzmy... elegancką 

 

 

 

a Oni są stworzeni do wyższych celów

Na ten przykład do brylowania po forum

 

 

 

chyba właściwości tłumiące stawia producent na pierwszym miejscu

To o czym piszesz to głuszenie i w takim wydaniu, o którym Elgardiel pisze.

[BULII]

Chyba cały czas piszemy o macie użytej przez mamusie, a nie wygłuszeniu producenta pojazdu.

 

Między blachę drzwi, a dystans mamusia dał matę i to było jednym z powodów debaty

[Sinoff]

Zgadza się i z tego powodu napisałem to co masz powyżej bo to co robi producent auta zwykle ma się nijak do tego co my chcemy osiągnąć.

[BULII]

Troszkę krążymy. Jednak producent stawia nasze bezpieczeństwo i wytrzymałość danych elementów na pierwszym miejscu, a sprzęt grający jako dodatek. Dlatego nie ma sensu (moim skromny zdaniem) być mądrzejszym od kury.

 

Mam jedno auto ze sprzętem infiniti oparte o 10 głośników i w drzwiach są jajka , a otwór jest okrągły. Mało tego materiał użyty do wygłuszania drzwi też jest elementem składowym , a nie jedyną słuszną drogą.

 

Faktem jest że porządne zrobienie drzwi to połowa sukcesu i nawet na marnych głośnikach różnica jest nieporównywalna , ale kompromis czasami daje wymierne korzyści

[wojtas]

Patrząc na montaże dostępne w necie znanych instalatorów, żaden z nich nie stosuje dodatkowych wzmocnień w okolicach dystansu (a przynajmniej są niewidoczne najmniejsze ślady inwazji).

Jest blacha w otwory rewizyjne, jest mata, pod dystans jest również dana mata.

Czy zawodowi instalatorzy nie zauważają problemu, o który tu się toczy taka zagorzała dyskusja? 

[suzuki.gsx]

 

 

(a przynajmniej są niewidoczne najmniejsze ślady inwazji).

Jak myślisz, będą zdradzać swoje tajemnice, jeżeli takie mają oczywiście.

Ci których znam i mają swoje strony www, wrzucają foty, że tak powiem ogólne,

i nie ma co się tam dopatrywać, jak to jest zmontowane,

bo nawet jeśli powtóżysz, aby miało podobny wygląd,

to, to co jest najważniejsze i tak jest poza zasięgiem wzroku.

 

Apropos "pilnika" wczoraj się takim bawiłem, ułatwił i mocno przyśpieszył mi robotę.

[Cober]

Cala filozofia w tym żeby wygłuszyć drzwi a nie glosnik. Każde ruchy blachy pod dystansem albo mata w postaci membrany biernej powoduje wygłuszenie głośnika a nie drzwi. Nikt nie musi stosować sie do tych wskazówek. Lepiej uczyc sie na własnych bledach i żyć w przekonaniu, że zrobilo sie drzwi na "beton"

[BULII]

 

 

Każde ruchy blachy pod dystansem albo mata w postaci membrany biernej powoduje

Kurcze szkoda że moja filozofia życiowa właśnie zaczyna się walić i wszelkiego rodzaju uszczelki czy w silniku , czy ... stają się zbędne i robią za niepotrzebny - ba szkodliwy zadowalacz ego/ ewentualnie kamień niezgody

 

 

Ciągle Panowie niepadła odpowiedź na moje pytanie

 

 

... a jeszcze jedno bo nigdzie jeszcze nie znalazłem/wyczytałem jak wykonywany jest spód drzwi. Czyli w miejscu gdzie łączą się blachy i są otwory odpływowe.

bo to jest chyba bardziej kłopotliwe miejsce niż przymocowanie dystansu (czterema, czy ośmioma śrubami , z podkładką czy bez, z uszczelką czy bez )

 

Ja osobiście spotkałem się z użyciem kitu szklarskiego i niestety brakło kanalików na odpływ , więc po wykręceniu głośnika zaczęła wylewać się woda   Warunki były idealne na mobilne akwarium

[Cober]

ba szkodliwy zadowalacz ego/ ewentualnie kamień niezgody

A pakuj sobie mate pod dystans - ja nie zamierzam nikomu narzucać swoich racji

 

To jedynie moja opinia wyrażona na otwartym forum

 

Na dole drzwi wystarczy jedna mała dziurka w najniższym miejscu żeby woda sie nie wylewała po odkręceniu głośnika    poza tym jest mase innych nieszczelności przy zawiasach, ogranicznikach, zamkach czy uszczelkach o których nie ma gadki

[slawa88]

 

 

o których nie ma gadki

bo te rzeczy już wielokrotnie były omawiane

[truck]

Ale pitolicie od 5 stron o tym czy dawać uszczelkę pod dystans czy nie... Idźcie na spacer czy cuś? 5 stron poświęciłem na pierdy, myślałem ,że coś poważniejszego się tu kręci w dyskusji...

 

Dawać uszczelkę czy nie dawać.... Ma być sztywno pod dystansem! A czy będzie czy nie to tak naprawdę pikuś, bo w pełnych drzwiach jest 20 innych otworów, którymi powietrze sobie swobodnie pohula, w zasadzie zrobienie dobrze pełnych drzwi sprowadza się do wytłumienia rezonansów większych powierzchni blach, usztywnienia ich by nie rezonowały pod wpływem pracy woofera i zapewnienia mu stabilnego podparcia dla kosza w miejscu montażu, nie ma potrzeby pitolić przy sobocie czy niedzieli o takich pierdołach 150 razy już wywałkowanych w innych tematach...

A woofer u mamusy zagra co ma zagrać jeśli jest na sztywno, czy będzie tam ten nieszczęsny silikon/ mata czy nie...

[Sinoff]

Mam jedno auto ze sprzętem infiniti oparte o 10 głośników i w drzwiach są jajka , a otwór jest okrągły. Mało tego materiał użyty do wygłuszania drzwi też jest elementem składowym , a nie jedyną słuszną drogą.

A ja mam z głośnikami pionka, inny z bose itp. Tylko co z tego jeśli większość userów tego forum uważa tego typu granie za zwykłą tandetę? Tak samo owo wytłumienie, o którym piszesz, a właściwie to jego brak.

 

 

 

Jednak producent stawia nasze bezpieczeństwo i wytrzymałość danych elementów na pierwszym miejscu, a sprzęt grający jako dodatek. Dlatego nie ma sensu (moim skromny zdaniem) być mądrzejszym od kury.

Pokażesz mi w tym temacie choć jeden post, w którym pada propozycja ingerencji w elementy konstrukcyjne auta?

 

 

 

Faktem jest że porządne zrobienie drzwi to połowa sukcesu i nawet na marnych głośnikach różnica jest nieporównywalna , ale kompromis czasami daje wymierne korzyści

 

 

Ja bym powiedział nawet, że to nie tylko połowa sukcesu ale wręcz podstawa dobrego grania w aucie

 

 

Cala filozofia w tym żeby wygłuszyć drzwi a nie glosnik. Każde ruchy blachy pod dystansem albo mata w postaci membrany biernej powoduje wygłuszenie głośnika a nie drzwi. Nikt nie musi stosować sie do tych wskazówek. Lepiej uczyc sie na własnych bledach i żyć w przekonaniu, że zrobilo sie drzwi na "beton"

Trochę jak budowa skrzynki na suba - ma grać głośnik a nie cała skrzynia

 

 

Czy zawodowi instalatorzy nie zauważają problemu, o który tu się toczy taka zagorzała dyskusja?

Zawodowi instalatorzy, guru, mentorzy, mistrzowie i innej maści spece nie widzą problemu bo jak widzą taką dyskusję to się zadkiem odwracają i problem znika   ale takie zachowanie wcale nie przeszkadza im w innych topikach rżnąć mądrali i błyszczeć niczym gwiazda zaranna   ale nie widzą, że na tą chwilę taka poza to już tanią  odpustową tandetą trąca i raczej śmiech niż zainteresowanie wzbudza

Istnieje jeszcze zupełnie osobna kategoria - to te zakłady co już kilka lat na rynku działają ale na forum wchodzą w poszukiwaniu rozwiązać, dla nich auta klientów to istny poligon doświadczalny... na opinie ze strony takich magików to bym tu nie liczył

[BULII]

A ja mam z głośnikami pionka, inny z bose itp

to zajrzyj do drzwi dodga caravana od roku 95 ze sprzętem infiniti audio 10. Sporo wniesie nowego. 

Wyczytałem żeby ciąć i podkładać blachę

 

Sinoff napiszę coś takiego. Surowe drzwi. Wkładasz głośnik który ma potencjał i robi się kupa bo zewnętrzna blacha faluje - właśnie z powodu braku przetłoczeń i załamań blachy - tak?

Wewnętrzna strona drzwi już jest odporna na tego typu zjawisko tak?, ale przez brak szczelności robi się kupa.

  Dlatego zewnętrzną stronę się usztywnia ,a wewnętrzną uszczelnia. Dalej właśnie ukazują się następne problemy które trzeba  rozwiązać ... i tu zaczyna się cała lista sposobów w jaki sposób to należy zrobić. Dać to , czy tamto , a może jednak bez uszczelki , ale tak naprawdę czy one coś wnoszą ? oprócz dyskusji.

Jeżeli jesteś w stanie udowodnić to na przykładzie jestem jutro u Ciebie ze skrzynką wódki na szukanie różnic. Co innego gdy nie ma możliwości przykręcenia dystansu do niczego.

Powiedzmy tak jak w takim pojeździe

http://images61.fotosik.pl/763/a970cc92e4f592a7med.jpg

http://images62.fotosik.pl/765/ed90ff41e0ea02c3med.jpg

[kiceq]

Ale pitolicie od 5 stron o tym czy dawać uszczelkę pod dystans czy nie... Idźcie na spacer czy cuś? 5 stron poświęciłem na pierdy, myślałem ,że coś poważniejszego się tu kręci w dyskusji...

 

Dawać uszczelkę czy nie dawać.... Ma być sztywno pod dystansem! A czy będzie czy nie to tak naprawdę pikuś, bo w pełnych drzwiach jest 20 innych otworów, którymi powietrze sobie swobodnie pohula, w zasadzie zrobienie dobrze pełnych drzwi sprowadza się do wytłumienia rezonansów większych powierzchni blach, usztywnienia ich by nie rezonowały pod wpływem pracy woofera i zapewnienia mu stabilnego podparcia dla kosza w miejscu montażu, nie ma potrzeby pitolić przy sobocie czy niedzieli o takich pierdołach 150 razy już wywałkowanych w innych tematach...

A woofer u mamusy zagra co ma zagrać jeśli jest na sztywno, czy będzie tam ten nieszczęsny silikon/ mata czy nie...

 

To samo pomyślałem jak przeczytałem ten temat.

 

 

Zawodowi instalatorzy, guru, mentorzy, mistrzowie i innej maści spece nie widzą problemu bo jak widzą taką dyskusję to się zadkiem odwracają i problem znika   ale takie zachowanie wcale nie przeszkadza im w innych topikach rżnąć mądrali i błyszczeć niczym gwiazdy zaranne   ale nie widzą, że na tą chwilę taka poza to już tanią  odpustową tandetą trąca i raczej śmiech niż zainteresowanie wzbudza

Co różni tych zawodowych instalatorów od tych : 

 

Istnieje jeszcze zupełnie osobna kategoria - to te zakłady co już kilka lat na rynku działają ale na forum wchodzą w poszukiwaniu rozwiązać, dla nich auta klientów to istny poligon doświadczalny... na opinie ze strony takich magików to bym tu nie liczył

 

 

To że ktoś pierwszy raz robi dane auto nie znaczy że w kwestii wygłuszania nie ma jakiejś swojej popartej doświadczeniem własnym i innych taktyki ;)

Z resztą jak z każdą teorią, ta o super sztywnych i szczelnych drzwiach które są jedyną szansa na poprawną grę wooferów czasami nie ma poparcia w rzeczywistości. Istnieje wiele innych składowych mogących na to wpłynąć chociażby litraż drzwi...

[truck]

To że ktoś pierwszy raz robi dane auto nie znaczy że w kwestii wygłuszania nie ma jakiejś swojej popartej doświadczeniem własnym i innych taktyki ;)

Z resztą jak z każdą teorią, ta o super sztywnych i szczelnych drzwiach które są jedyną szansa na poprawną grę wooferów czasami nie ma poparcia w rzeczywistości. Istnieje wiele innych składowych mogących na to wpłynąć chociażby litraż drzwi...

 

 

Dodałbym jeszcze jedną rzecz jako "kropkę nad i" , o której mam wrażenie często gęsto się zapomina, o ile w przypadku stosowania wooferów z półki HA, trzeba tworzyć im w zasadzie w pełni obliczone warunki ( a już najlepiej kickpanele w odpowiednim litrażu) aby uzyskały odpowiednią pojemność, zabezpieczyć je przed wilgocią itp historiami jakie mogą je spotkać w warunkach życia w aucie, to woofery dedykowane pod CA, są zazwyczaj zoptymalizowane przez producenta pod montaż w drzwi, gdzie raczej ciężko mówić o tym ,że będzie sucho, że będzie super szczelnie.... Naprawdę myślicie ,że jakiś uznany szanujący się producent nie bierze pod uwagę i poprawki na to robiąc głośnik gdzie on będzie pracował, np w nieszczelnych drzwiach o pojemności 30-40 litrów i ,że czasami się zdarzy głośnikowi "popływać" przy deszczu?

Tak więc o ile w pełni się zgadzam z Sinoffem ( i paroma innymi przedmówcami) ,że warto zadbać o stabilne oparcie dla kosza woofera(o ile miejsce fabryczne budzi wątpliwości), to po wytłumieniu większych połaci blach od rezonansów a co za tym idzie usztywnieniu ich nie demonizowałbym już szczelności drzwi jako takiej bo jak wspomniałem powyżej, producenci głośników biorą to pod uwagę ustalając np sztywność zawieszenia, czy dobroć głośnika itp parametry.

[Cober]

 

 

Naprawdę myślicie ,że jakiś uznany szanujący się producent nie bierze pod uwagę i poprawki na to robiąc głośnik gdzie on będzie pracował, np w nieszczelnych drzwiach o pojemności 30-40 litrów i ,że czasami się zdarzy głośnikowi "popływać" przy deszczu?

 

Na pewno bierze ale to nie oznacza żeby już nie przykładać sie do zrobienia drzwi na beton.

[truck]

 

 

Na pewno bierze ale to nie oznacza żeby już nie przykładać sie do zrobienia drzwi na beton.

 

A czy ja napisałem o tym by przykręcić głośnik do blachy na papiaki i wykleić drzwi dekarką?

I co to znaczy drzwi zrobione na beton......... ? Pojęcie mętne jak woda w Wiśle...