Skocz do zawartości

Katowice, 04.09.2010 - ostatnie eliminacje EASCA.


Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem ze skoro weryfikacja cen moze byc przeprowadzona w kazdej chwili (jak to wczesniej stwierdziliscie), a jednak zawodnik miesci sie w limicie (wedlug tego co twierdzi nakamichi) to zawodnik zostanie odpowiednio skalsyfikowany, wedlug jego karty ocen.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 184
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kwestia karygodnego zachowanie jest juz omowiona i bez sprzeczna a wszelkie inne dyskusje beda prowadzily do bez sensownych zaczepek....

Hola, hola, nie tak szybko i w chwale pod dywan.

Gdzie wasz profesjonalizm bezstronni reporterzy. Jakoś zapomnieliście o relacji z tego jak druga strona wspomagana przez pana JW w taki sam kulturalny sposób okraszany "kulturalnymi" słowami darła do nas na maksa swą mordę, aż im gały wyskakiwały z orbit? Chyba wam też umknęło, jak bohater tej akcji kulturalnie wydzierał się do JD że mu "wypierdoli" albo "wyjebie". Mamy 1:1 w tej kulturze

Oprócz tego żaden sędzia, który cokolwiek oceniał aż do zakończenia oceny nie miał nic wspólnego z jakimś drinkowaniem. Było tam kilku rezerwowych sedziów na zapas. Oni nie byli zaangażowani przy ocenie aut. Mogli sobie iść na pianę lub do domu podobnie jak ci co już odrobili swoją działkę i więcej nie kontaktowali się z zawodnikami.

Proszę nie powielać przesadzonych bzdur jak się o wszystkim nie ma całej wiedzy.

 

Alpine CDA9835 - 2999 zł ( cena potwierdzona przez Horna ).

Tylo że do obliczeń bierze się standardowe ceny DETALICZNE a ty podałeś zadołowaną cenę z końcowej WYPRZEDAŻY tego modelu czyli z wypychania z magazynu starych gratów (potwierdzone w Horn). Celowo zadołowanych cen wyprzedażowych wychodzacego ze sprzedaży modelu nie bierze się pod uwagę, bo to jest sztuczne zafałszowanie określenia klasy sprzętu a po to jest podział cenowy kategorii. Ta interpretacja była omawiana na szkoleniu 2010 gdzie mogł być każdy.

Ostatni standardowy detal na to radio to 3599zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylo że do obliczeń bierze się standardowe ceny DETALICZNE a ty podałeś zadołowaną cenę z końcowej WYPRZEDAŻY tego modelu czyli z wypychania z magazynu starych gratów (potwierdzone w Horn). Celowo zadołowanych cen wyprzedażowych wychodzacego ze sprzedaży modelu nie bierze się pod uwagę, bo to jest sztuczne zafałszowanie określenia klasy sprzętu a po to jest podział cenowy kategorii. Ta interpretacja była omawiana na szkoleniu 2010 gdzie mogł być każdy.

Ostatni standardowy detal na to radio to 3599zł.

Pomijając kwestię radia jak już pisałem w niedzielę bodaj z cennika Morel`a 2006 wychodzi 849zł a z DLS`a 2010 (czerwiec) 3999zł co po drobnych rachunkach daje wyraźne 9995zł.

Po raz kolejny napiszę że arkusz który wypełniamy my zawodnicy odnosi się do regulaminu (tylko i wyłącznie) a nie do jakiś stron które kiedyś tam zostały na jakimś tam forum opublikowane.

My akceptujemy regulamin i zapisy w nim zawarte.

Dlatego przytaczanie tej interpretacji która została omawiana na szkoleniu jest lekko mówiąc głupotą.

 

marianek skoro jd nie chce podjąć tematu który cennik jest prawidłowy może Ty wyjaśnisz jak osoba nie związana z CA (czyli ja) ma poznać czy dana cena w danym cenniku jest tą standardową czy tą wyprzedażową. Skoro polski dystrybutor za tyle sprzedaje i wysyła to do swoich dilerów w formie cennika to nie jest to cena detaliczna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tą zaginioną kartą? Znaleźliście już ją?

 

PS: Ojciec użył tego słowa "wyj.." zaraz po tym jak wielce szanowny pan sędzia JD powiedział "spier...j śpiku" ale po co Dziki poleciał natychmiast z pięściami dalej nie rozumie ...

Co do JW jak to ująłeś to on w tym czasie siedział OBOK (ramie w ramię )z JD za jednym stołem! Czyż nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprawdy to już jest co najmniej ...śmieszne, tłumaczenia pokrętne a przepychanki przykre.

Nie rozumiem jak W OBECNOŚCI sędziów po jakimś tam bądź co bądź "szkoleniu" i perfekcyjnej znajomości regulaminu EASCy. Dopuszcza się do startu zawodnika w kategorii Begineer mini by po chwili ...zdyskwafilikować go z powodu przekroczenia "finansowego" limitu :przestraszony: .

To nie można go automatycznie przesunąć do maxi i zwyczajnie ocenić :zawstydzony: (teoretycznie powinien zostać "zjedzony" przez "wyższy" stuff).

 

M. in. z tego powodu ja nie "wystartowałem sobie" bo nie mogłem dojść do ładu z ...cenami, cóż szukałem sporo a pytania zadawałem nawet na oficjalnym forum EASCA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkolenie owszem było, ale nie było ono obowiązkowe to po pierwsze.

Po drugie to co obowiązuje zawodnika to regulamin i informacje ogólnie dostępne (np. informacje zamieszczone na stronie www lub jakieś dodatki do regulaminu). Regulamin mówi jasno i wyraźnie "Do wyliczenia wartości samochodowego systemu audio podczas eliminacji oraz finału krajowego będą brane pod uwagę aktualnie obowiązujące (lub dostępne jako ostatnie) ceny detaliczne z oferty oficjalnych dystrybutorów w danym kraju". Zgodnie z regulaminem ostatnia oficjalna cena po jakiej dystrybutor sprzedawał radio Alpine CDA9835 to 2999 zł.

 

Napiszę jeszcze raz jakby do kogoś nie dotarło zasady,reguły czy informacje obowiązujące są tylko wtedy gdy są one zapisane i ogólnie dostępne, a nie tak jak marianek twierdzi przekazywane drogą ustną na jakimś nie obowiązującym spotkaniu...

marianek jeśli masz wątpliwości do tego co napisałem powyżej to popatrz na przykłady z życia, każda promocja, oferta, umowa posiada reglami który jest obowiązujący. Wszystko co nie zostało określone w regulaminie jest legalne i dopuszczalne....

 

Jakoś zapomnieliście o relacji z tego jak druga strona wspomagana przez pana JW w taki sam kulturalny sposób okraszany "kulturalnymi"

Tutaj się mylisz ponownie, nie przypominam sobie aby ktokolwiek namawiał mnie do tego abym się z kimś kłócił czy kogoś obrażał....robiłem to tylko i wyłącznie z własnej woli. Zresztą pan JD napisał w jednym ze swoich postów że ja i on mieliśmy słowną potyczkę....Tak więc jak już coś piszesz to poczytaj dokładnie wypowiedzi innych.....

 

Zaraz po tym jak ja jeden z zawodników przyszedł do biura zawodów z informacją że w Twoim aucie sprzęt przekracza limit kasowy, udała się do Ciebie para sędziowska i zapytała grzecznie czy możesz podać ceny komponentów.

No to chyba podeszli nie do mnie bo ja sobie czegoś takiego nie przypominam, dodam więcej od momentu zakończenia odsłuchu stałem cały czas w grupie ok 5-7os i te osoby też sobei nie przypominają żeby ktoś prosił mnie o ceny komponentów lub też otwarcie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zip - pamiętam dla czego dziki się tak oburzył.

Słowa wypowiedziane przeze mnie do pana JD były efektem silnego wzburzenia (niestety przyznaję, że w tej sytuacji emocje wzięły górę)za co chciałbym przeprosić JD. Chciałbym zaznaczyć, że okoliczności zostały wyjaśnione na sam koniec imprezy - o czym pan JD już wspomniał więc nie ma co do tego tematu wracać.

Przy okazji chciałbym przeprosić osoby które były świadkami tego zajścia i mogły czuć się urażone moim zachowaniem.

 

Mam nadzieję, że kwestia "obrażania" została już definitywnie wyjaśniona i możemy uznać ją za zamkniętą.

W związku z tym proponowałbym wrócić do meritum sprawy tj. wyceny mojego sprzętu, zagubionego arkusza ocen jak również kopi zapasowej.

Edytowane przez ojciec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyświetl postUżytkownik sanders156 dnia 07 wrzesień 2010 - 19:32 napisał

Kwestia karygodnego zachowanie jest juz omowiona i bez sprzeczna a wszelkie inne dyskusje beda prowadzily do bez sensownych zaczepek....

 

Hola, hola, nie tak szybko i w chwale pod dywan.

Gdzie wasz profesjonalizm bezstronni reporterzy. Jakoś zapomnieliście o relacji z tego jak druga strona wspomagana przez pana JW w taki sam kulturalny sposób okraszany "kulturalnymi" słowami darła do nas na maksa swą mordę, aż im gały wyskakiwały z orbit? Chyba wam też umknęło, jak bohater tej akcji kulturalnie wydzierał się do JD że mu "wypierdoli" albo "wyjebie". Mamy 1:1 w tej kulturze

Oprócz tego żaden sędzia, który cokolwiek oceniał aż do zakończenia oceny nie miał nic wspólnego z jakimś drinkowaniem. Było tam kilku rezerwowych sedziów na zapas. Oni nie byli zaangażowani przy ocenie aut. Mogli sobie iść na pianę lub do domu podobnie jak ci co już odrobili swoją działkę i więcej nie kontaktowali się z zawodnikami.

Proszę nie powielać przesadzonych bzdur jak się o wszystkim nie ma całej wiedzy.

 

 

 

Ok racja jedna i druga strona sie nie popisala ale porownam ta sytuacje do mojej ulubionej pilki noznej , ile razy zawodnikowi puszczaja nerwy i klrzyczy cos do sedziego nie raz go obrazajac na co sedzia bedac profesjonalista trzyma nerwy na wodzy... Nie mowie ze obrazanie sedziego jest ok ale gdy sedzia obiera ta sama droge co zawodnik to jest to nie profesjonalne.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich członkowkich krajach mamy zasadę, że najbardziej aktualnym regulaminem EASCA jest jej oficjalna strona internetowa. Takie są wytyczne i również tak jest w innych krajach. Tylko u nas istnieje regulamin w wersji PDF i na papierze. Jest, bo mi się kiedyś zachciałogo go zrobić dla wygody użytkowania na zawodach w formie, która zawiera dużo więcej objaśnień i dodatkowych opisów niż oryginalna "goła" wersja angielskojęzyczna. Założenia mamy takie aby wszystko odbywało się poprzez strone www, a regulamin był w wersji html. Taką polską wersję mamy na europejskiej stronie. Nie wnikam czy jest to dobre czy złe, ale tak jest w EASCA. W niczym to nie przeszkadza i gdy ktoś jest zainteresowany tematem zawodów, to wszystkie niezbedne informacje znajdzie w dziale INFORMACJE oraz REGULAMINY jako przyklejone, więc dużo nie musi szukać. Dodatkowe uzupełnienia jak, np sposób wyceny, przelicznik walut, itp. są publikowane indywidualnie, po ich ustaleniu w każdym kraju najczęściej na szkoleniu przed rozpoczęciem sezonu. Na nic więc wywody że ktoś sobie woli potrzymać w ręku inną bumagę. Szkoda czasu, bo i tak nic to nie wniesie ani nie zmieni.

O wycenie sprzętu już było i więcej mi się nie chce. Wystarczyło tylko kilka dni wcześniej przesłać zgłoszenie, to pewnie wszystko by się dało wyłapać (lub zmienić) przed zawodami. Możecie wierzyć lub nie, jeszcze bardziej skakać do mnie abo dalej opluwać, ale nigdy nikt nie miał i nadal nie ma zamiaru aby tego czy innego zawodnika specjalnie uwalić ot tak dla czyjegoś widzimisię, a potem czytać na forum bzdury. Wystarczy tylko włączyć ze 3 szare komórki i pomyśleć, że jeżeli zależałoby komuś na niedopuszczeniu tego auta do Finału, to w elegancki sposób można było podziękować temu panu podczas rejestracji, na którą się stawił mocno za późno po terminie. Sam się wystawił do odstrzału, był hak i byłoby z bańki. Po prostu zamiast teraz szukać winnego, trzeba mieć odwagę i się przyznać że samemu dało się ciała, bo nienależycie wszystko się sprawdziło i przyjechało się na zawody z partyzanta. Teraz zaczyna się odkręcanie od dupy strony. Sorry, ale każdy zawodnik powinien pilnować swojego interesu i brać pod uwagę, że wycena na siłowo naciągany "styk" to spacer po krawędzi, z której czasem można spaść. Zawody to też właściwa kalkulacja i przewidywanie. Nie jest naszym obowiazkiem robienie wyceny za zawodnika. Możemy ja sprawdzić według posiadanych materiałów i wiedzy, Gdy zawodnik się nie zgadza to powiniem pokazać źródło własnej wersji. Wówczas zawsze idzie znaleźć jakiś kompromis. Ale trzeba mieć jakiś materiał na potwierdzenie swojej wersji, a nie tylko drzeć gębę. My mieliśmy do wgladu cenniki w kompie, a Ty nic oprócz Józka. Koniec w temacie.

 

A arkusz ocen?

Znalazł się i ma się dobrze. Tylko że jak sobie tutaj od niedzieli poczytałem te chamskie jazdy i obelgi pod swoim adresem, te zmutowane pod potrzebe chwili kłamstwa i agresję, to nie widzę ani 0,01% powodu, aby robić się nagle dobrym wujkiem dla obsrywających mnie publicznie. Gdy arkusza nie wyślę, to już i tak więcej gnoju mi na łeb nie nasypiecie, bo się nie zmieści, a jak wyślę, to też nagle nie zapałacie miłością. Więc skoro nic się nie zmieni, to po co mam ruszać d...

Skoro nie ma zawodnika na liście, to nie ma też jego papierów. Jak reset, to po całości.

Może już jutro listonosz na adres z formularza przyniesie ci zwrot kasy za udział w zawodach.

Bez odbioru. Ponownie przechodzę w stan czuwania i więcej nie dyskutuję bo jest i tak musztarda po obiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pomijając kwestię radia jak już pisałem w niedzielę bodaj z cennika Morel`a 2006 wychodzi 849zł a z DLS`a 2010 (czerwiec) 3999zł co po drobnych rachunkach daje wyraźne 9995zł.

Widzę że ponowne tłumaczenie tego samego problemu nie ma sensu, bo nie czytacie tego co tu się pisze albo po prostu nie przyswajacie prostych zdań.Proponuję abyś przeczytał wszystko ponownie od początku(ale w całości nie wybiórczo),sorry za szczerość ale to może być zmarnowany dla Ciebie czas

marianek skoro jd nie chce podjąć tematu który cennik jest prawidłowy może Ty wyjaśnisz jak osoba nie związana z CA (czyli ja) ma poznać czy dana cena w danym cenniku jest tą standardową czy tą wyprzedażową.

 

I znowu musiał bym się powtórzyć ale szkoda na to czasu;]. Skoro inny zawodnik też nie związany z branżą przychodzi i stwierdza że u konkurencji jest "za bogato" to znaczy że można

No to chyba podeszli nie do mnie bo ja sobie czegoś takiego nie przypominam, dodam więcej od momentu zakończenia odsłuchu stałem cały czas w grupie ok 5-7os i te osoby też sobei nie przypominają żeby ktoś prosił mnie o ceny komponentów lub też otwarcie auta.

 

 

I tu zgodzę się z adminem ze słowo "pajac" nie było na miejscu. Widzę, że dla niektórych osób prawdomówność to rzecz nieosiągalna i może należało by pomyśleć o polityce. Może na najbliższym spotkaniu(o ile do takiego dojdzie) stawisz czoło i dojdzie do konfrontacji z tą parą sędziowską, o której mówię. Prawda jest taka, że gdybyś wtedy w sposób cywilizowany podał ceny komponentów i sędziowie po podliczeniu stwierdziliby, że faktycznie mieścisz się w cenie, to mogli by się dać oszukać. Ale skoro Ty naskakujesz na nich to nie dziw się, że siadają do kompa, wertują cenniki i wciągu godziny w sposób dokładny (jak na te okoliczności)wydają werdykt że niestety przekraczasz budżet.

Mam wrażenie że próba wytłumaczenia niektórym osobom problemu nie ma najmniejszego sensu.

Jak powiedział pewien mądry człowiek "nie należy się kłócić z kimś, tylko o coś, w celu dojścia do zgody"

Tu się tego zrobić nie raczej nie da, nie w tym towarzystwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niczym to nie przeszkadza i gdy ktoś jest zainteresowany tematem zawodów, to wszystkie niezbedne informacje znajdzie w dziale INFORMACJE oraz REGULAMINY jako przyklejone, więc dużo nie musi szukać.

Tak w regulaminach nie ma odnośnika do Waszych ustaleń ze spotkania czyli tego że cennik ma być na 31 marca 2010.

 

Widzę że ponowne tłumaczenie tego samego problemu nie ma sensu, bo nie czytacie tego co tu się pisze albo po prostu nie przyswajacie prostych zdań.Proponuję abyś przeczytał wszystko ponownie od początku(ale w całości nie wybiórczo),sorry za szczerość ale to może być zmarnowany dla Ciebie czas

Proszę proszę. Znowu mamy efekt bumeranga. Jak nie umiem czegoś wyjaśnić to zrobię debila i głupka z osoby z którą rozmawiam.

Spoko mnie to nie rusza a to pytanie na pewno jeszcze wróci. Więc macie czas na ustalenie stanowiska ;)

I proszę mnie z czasu nie rozliczać. Mój czas moja sprawa.

 

I znowu musiał bym się powtórzyć ale szkoda na to czasu;]. Skoro inny zawodnik też nie związany z branżą przychodzi i stwierdza że u konkurencji jest "za bogato" to znaczy że można

Bardzo bym chciał żebyś to powtórzył jak znajdziesz minutę czasu na zacytowanie tego co zostało tu napisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w regulaminach nie ma odnośnika do Waszych ustaleń ze spotkania czyli tego że cennik ma być na 31 marca 2010.

Ja p...... Jednak trza za rękę jak w przedszkolu. Oczywiście profesjonalnym. A jak.

Dać namiary, napisać dużymi literami, ogólnie wytłumaczyć co gdzie jest i dlaczego, a tu dalej jest big problem nie do ogarnięcia.

Sorry, szkoda mi czasu. Już mi się nie chce, a przede wszystkim mam gdzieś nawijki na ten temat w tym miejscu i na dodatek z tymi, których absolutnie nie interesuje żaden udział w zawodach tylko robienie dymu wokół nich. Ci któży chcieli znaleźli wszystko w mig.

 

Jakby co to ta druga żółta linijka od góry (po ogłoszeniu):

http://easca.pl/forum/viewforum.php?f=22

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już mi się nie chce, a przede wszystkim mam gdzieś nawijki na ten temat w tym miejscu i na dodatek z tymi, których absolutnie nie interesuje żaden udział w zawodach tylko robienie dymu wokół nich.

Przepraszam ale brałem udział w zawodach SQ i to w tym roku.

 

Jakby co to ta druga żółta linijka od góry (po ogłoszeniu):

http://easca.pl/foru...wforum.php?f=22

Strona główna->Dla zawodników i gości->Informacje

 

a to nie jest równoważne z

Strona główna->Regulaminy zawodów->REGULAMINY ZAWODÓW CAR AUDIO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona główna->Dla zawodników i gości->Informacje

 

a to nie jest równoważne z

Strona główna->Regulaminy zawodów->REGULAMINY ZAWODÓW CAR AUDIO

Brawo !!!!!!!!!!! Idź z tym do sądu :krzeslem:, powiesz że nic o tych zasadach nie wiedziałeś ,bo nie szukałeś tego w informacjach dla zawodników. Opanuj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbus po co wywołujesz kolejny dym.

 

greg-is jest szczegółowy tak jak wyście byli szczegółowi przy weryfikacji leona ojca. Co w tym dziwnego.

 

Skoro jest wdrożony regulamin w formie pisemnej to powinien on być jasno i precyzyjnie sformułowany. Tak żeby każdy z ulicy chcący wystartować wiedział co i jak, a nie szukał kawiarenki lub wyciągał laptopa i wchodził na easca.pl w celu doszkolenia się. Bo może gdzieś jest jakiś link który mówi nam jak to powinno być naprawdę, szczegółowo.

 

Żeby było jasne, miałe wielkie chęci wystartować w kilku zawodach w tym sezonie .Niestety to co się dzieje i wyprawia, skutecznie mnie zniechęciło. dla ciekawostki kilka mi znajomych osób również chętnie by wystartowało, ale jednak sami zweryfikowali sens udziału w tych imprezach. Wnioski były ich proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

barbus po co wywołujesz kolejny dym.

 

greg-is jest szczegółowy tak jak wyście byli szczegółowi przy weryfikacji leona ojca. Co w tym dziwnego.

 

Skoro jest wdrożony regulamin w formie pisemnej to powinien on być jasno i precyzyjnie sformułowany. Tak żeby każdy z ulicy chcący wystartować wiedział co i jak, a nie szukał kawiarenki lub wyciągał laptopa i wchodził na easca.pl w celu doszkolenia się. Bo może gdzieś jest jakiś link który mówi nam jak to powinno być naprawdę, szczegółowo.

 

Żeby było jasne, miałe wielkie chęci wystartować w kilku zawodach w tym sezonie .Niestety to co się dzieje i wyprawia, skutecznie mnie zniechęciło. dla ciekawostki kilka mi znajomych osób również chętnie by wystartowało, ale jednak sami zweryfikowali sens udziału w tych imprezach. Wnioski były ich proste.

ad.1 Jaki znowu kolejny dym?

ad.2 Teraz atak na mnie ? Mnie niestety tam nie było. Jak mamy być tak szczegółowi to odpowiedz mi proszę skąd ma tę pisemną wersję regulaminu?

 

Dziękuje za rozjaśnienie mi swojej naiwności i łatwowierności w słowa ludzi życzliwych inaczej. Tak samo jak łatwo było Wam wmówić , że co tam się nie dzieje na tych zawodach (na przykład śmieszne argumenty , które przytoczył ruby1986: weryfikacja cen PRZED zawodami sprzętu zawodnika, którego NIE ma jeszcze godzinę po rozpoczęciu zawodów, zapisywanie wyników przez TRZY osoby , spożywanie alkoholu przez osoby NIE sędziujące) tak samo łatwo było tutaj skierować tyle obelg w kierunku wszystkich partnerów EASCi. Trudno. Jeśli tak łatwo wierzycie w plotki to już Wasz problem. Tylko na miłość internetową przestańcie obrażać publicznie innych. To jest dopiero żenujące zachowanie (nie piszę w tej chwili tutaj do Ciebie, tylko ogólnie do wszystkich pseudo reporterów). Najgorszym było czytanie tych wszystkich ataków personalnych na osobę Jurka , człowieka który w życiu zrobił więcej dobrego w CA niż większość tutejszych razem wziętych "audiofili" (montujących oczywiście sobie stare rupiecie, bo na forum tak napisano) i na dodatek wszystkiego NIGDY nikogo nie oszukał.

 

Temat ten już powinien być dawno zamknięty. To co się stało na zawodach zostało załatwione już NA zawodach i cała tutejsza "akcja" miała tylko i wyłącznie na celu podlansowanie się użytkowników w imię "dobra polskiego CA" - żenada (często pada to słowo więc i ja się szybko nauczyłem jego nadużywać). Szkoda, że większość naiwniaków dała wciągnąć się w to bagno.

 

Opanujcie się. Zachowujecie się jak stado dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiesz że nic o tych zasadach nie wiedziałeś ,bo nie szukałeś tego w informacjach dla zawodników. Opanuj się.

Nie wiedziałem. Teraz wiem ale wraz nie ulega dyskusji że tak ważny zapis powinien być w godnym miejscu czyli w regulaminach.

jd wiele razy pisał że co nie jest zabronione i opisane w regulaminie jest dozwolone. Dlatego uparcie jestem przy swoim stanowisku. Na pewno nie byłoby problemem znalezienie takiego określenia bo bardzo utkwiło mi w głowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że to nie jest żaden paragraf regulaminu, aby musiał się w nim znajdować na stałe.

Tego typu zapisy są jedynie dokładniejszym omówieniem jak będzie w danym sezonie interpretowany jakiś punkt regulaminu, który jest w tym regulaminie ogólnie określony. Są to sezonowo zmienne zapisy danych wykonawczych, określające daty, kursy walut i/lub zasady posługiwania się nimi podczas interpretacji danego punktu zapisanego w regulaminie.

Jest to zresztą dzielenie włosa na czwora dla samego jego dzielenia. To wisi w tym samym miejscu od dwóch lat. Skoro jest taki wielki problem, to mogę to samo jeszcze dodać do dziłu REGULAMINY. Co drugi dźwiga w kieszeni zakręcone jak słoik ogórków smartfony, a z odszukaniem przyklejonego na stałe tematu jest wielkie hallo.

...jd wiele razy pisał że co nie jest zabronione i opisane w regulaminie jest dozwolone...

I tak jest, ale mogą też istnieć pewne przepisy oraz oddzielnie ich rozszerzenia lub akty wykonawcze. Poza tym dlaczego akurat wszyscy potrzebujący przeliczają np. angielskie ceny sprzętu według kursu 1GBP=4,40PLN ? Przecież takiego przelicznika nie ma nigdzie w pliku z regulaminem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok to ja bez wszczynania kolejnej wojny...

 

Przeprosze za to ze jak to ktos napisal wyrzucalem cie z forum bo nie mialem do tego prawa....

 

 

I tylko zapytam w jaki sposob odnalesc ten jeden jedyny prawidlowy cennik danej firmy , pomijajac date , z kad mam wiedziec ze dany cennik mimo ze w jego tytule jest zapis "oficjalny cennik obowiazujacy od ..." wiec jezeli sie data zgadza to niby powinno byc ok a pozniej moze sie okazac ze tak jak pisales jest to zanizony cennik dostosowany do sprzedazy internetowej lub jakis cennik wyprzedazowy... Powaznie chce to wiedziec bo to nie jest takie oczywiste... Rozumiem ze mozna przyjechac na zawody i poddac sie wycenie ale jezeli mam system ewidentnie pod beginer mini i przejade pol polski a na miejscu sie okaze ze mam zagrac w maxi to jasne ze zmarnowalem kase na dojazd nie nie bede mial raczej czego szukac w drozszej kategori... Wiec jak mozna miec 100% pewnosci ze dany cennik jest tym jedynym slusznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jest taki wielki problem, to mogę to samo jeszcze dodać do dziłu REGULAMINY.

Od razu problem.

To nie jest problem a tym bardziej teraz na koniec sezonu po tym temacie. Rzecz w tym by takie rzeczy były w odpowiednim dziale w przyszłości. Tylko tyle.

Niestety nie każdy jest tak wspaniałomyślny by po przeczytaniu regulaminu czytać jeszcze wszystkie tematy podwieszone. Ja taki nie byłem choć starałem się czytać wszystko.

Po przeczytaniu regulaminu uznałem że 'wiem wszystko' co jest mi potrzebne do wyceny swojego audio.

A taki suplement jak widać zmienia dość mocno postać rzeczy.

Tymczasem do usłyszenia przed sezonem 2011 bo są pytania bez odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tylko zapytam w jaki sposob odnalesc ten jeden jedyny prawidlowy cennik danej firmy , pomijajac date , z kad mam wiedziec ze dany cennik mimo ze w jego tytule jest zapis "oficjalny cennik obowiazujacy od ..." wiec jezeli sie data zgadza to niby powinno byc ok a pozniej moze sie okazac ze tak jak pisales jest to zanizony cennik dostosowany do sprzedazy internetowej lub jakis cennik wyprzedazowy... Powaznie chce to wiedziec bo to nie jest takie oczywiste...

 

No wreszcie ktoś zadał konkretne pytanie na ktore oczekuje odpowiedzi a nie walczy o to jak przepchnąć swoją racje. Sposób na to jest według mnie dosyć łatwy.

1. Wpisz w wyszukiwarce Google interesującą cię markę

2. W wynikach powinna pojawić się strona polskiego dystrybutora

3. Wejdź na tą stronę, w kontaktach masz telefon lub mail

4. Zadaj pytanie najlepiej w formie prośby o cennik detaliczny na dzień xx.xx.xxxx(uzasadnij do czego jest to Tobie potrzebne). Poproś też o to, aby produkty będące w promocji oraz na wyprzedaży były odznaczone w wyraźny sposób

5.Pozostaje oczekiwać na odpowiedź od dystrybutora

 

Jeśli operacja z punktu 1. się nie powiodła lub też dostałeś negatywną odpowiedź od dystrybutora(typu nie mam na to czasu) nie załamuj się;]

Po to jest organizacja EASCA żeby pomóc Tobie to ustalić

Istnieje taki adres jak "info@easca.pl" na który możesz opisać problem i daję Tobie swoją głowę, że w odpowiedzi dostaniesz cenę popartą cennikiem dystrybutora lub dostaniesz zje....by, jeśli się okaże, że cennik można bez większego wysiłku znaleźć w internecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...