Skocz do zawartości

rooski

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rooski

  1. w pracy 21. ani mniej ani więcej, przez cały rok. Więc pod fartuch bluzę zakładam bo pizga czasami. w domu około 20 bo to stara kamienica. Na dworze dziś pod 40stopni na słońcu. a w samochodzie około 60stopni:-D. Jak z psem poszedłem na spacer to bidulka tańczyła na asfalcie bo w łapki gorąco a moje buty całe czarne od spodu od smoły. Miodzio! To kocham w Polskim klimacie(bez sarkazmu) - mamy prawdziwą zimę i prawdziwe lato! Wrocław.
  2. W tej cenie pomysl jeszcze o superluxach hd668 i creative aurvana live. Na forum mp3store kupisz z ich dzialu 'gielda' kazde za okolo 100zeta.
  3. rooski

    Śmiech to zdrowie

    Anegdota o domku w górach 12 sierpnia Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie. Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 14 października Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniale! Jestem pewien, ze to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba. 11 listopada Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś może chcieć zabić cos tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieje, ze wreszcie zacznie padać śnieg. 2 grudnia Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte białą kołdrą. Widok jak pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz, odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdowa. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdowa. Kocham Beskidy. 12 grudnia Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z droga dojazdowa. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudnia Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdna drogę dojazdowa nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny. 22 grudnia Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Cale dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, ze pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn! 25 grudnia Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten drań od pługu śnieżnego... przysięgam - zabije. Nie rozumiem, dlaczego nie posypia drogi solą, żeby rozpuściła to cholerstwo. 27 grudnia Znowu to białe gówno napadało w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia piec centymetrów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to oznacza łopat pełnych śniegu? 28 grudnia Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt piec centymetrów tego białego cholerstwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w zaspie a ten łajdak przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, ze sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozwaliłem o jego zakuty łeb. 4 stycznia Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić cos do jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi cholerny jeleń i całkiem go rozwalił. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te pieprzone zwierzaki. Ze tez myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie! 3 maja Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej pieprzonej soli, którą posypują drogi. 18 maja Przeprowadziłem się z powrotem nad morze. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.
  4. ja mam za około 20-30zł(flaszka + materiał) ale niestety nie alu tylko cięższe materiały...Minus taki że nie za często bo "szef wykmini".
  5. rooski

    Hyde Park for Truck!

    Niestety tak samo to odbieram. A w tamatach, gdzie ktoś opisuje swoje wrażenia bądź doświadczenia(lub sposoby), teksty w stylu "ty na prawdę tak myślisz?" lub "Ty to na poważnie?" nagradzał bym jak za spam, bo to zwykłe trolowanie żeby zacząć bezproduktywną paplaninę o wyższości czyichś poglądów nad innymi. Wtedy każda insza prawda jest zła bo przecież "master" wie najlepiej ale nic nie powie bo ma z tego chlebek albo ktoś mu pucharek z przed nosa zabierze... To po ch... się w ogóle odzywa?! I tak do wyrzygania albo zamknięcia tematu. "błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa"
  6. ktoś na jednym ze spotów we Wro miał większe ciśnienie na samym przodzie niż niektórzy z 10" czy 12" w bagażniku... I grało to całkiem przyzwoicie. Wydaje mi się że to były helony.
  7. a ja potrzebowałbym pomocy kogoś z Mikołowa na śląsku...
  8. rooski

    Śmiech to zdrowie

    tak mi się przypomniało... jaki mięsień pracuje najbardziej jak się wali gruchę na przystanku? karku... bo cały czas się rozglądasz czy nikt nie idzie.
  9. prawie 100kg edit Właśnie sprawdziłem... Z opakowaniem powinno się zamknąć w 70kg. mastah22 jak ich zamówić? jest jakaś strona czy coś w tym stylu?
  10. Panowie, co prawda zadałem to pytanie już na innym forum ale i tu może uzyskam interesującą odpowiedź... Jak najlepiej wysłać paczkę o wymiarech 220cm X 125cm x 30cm? Ile taka przyjemność może kosztować? Tak orientacyjnie?
  11. karuzel506 to nie tyczyło się Twojej osoby. Pozwoliłem sobie tylko zacytować Twoją wypowiedź niejako ją popierając a uzupełniając o jeszcze jedną opcję o której nikt nie wspomniał wracając do tematu. I se wycieraczki z biedronki zamontowałem bo mi poprzednie zaje.... tzn wzięli sobie... Znowu... P.S. Nie kupujcie tanich wycieraczek bez przegubowych np z biedy czy lidla. Są gówniane, a wyglądają na porządne i czasami sobie jakiś jegomość zapożyczy. Jedyne co mi humor poprawia to to że pewnie sam się wkurzy(jak ja po zakupie) jak zobaczy te "mazy" na szybie i będzie musiał zwalniać przy włączeniu wycieraczek bo przez chwile totalnie nic nie widać
  12. są też tacy co na wszystko co mają baaardzo ciężko pracowali. i nie dbają... To TYLKO samochód. Martwy. Nie żyje i nie czuje. Wole inne rozrywki. Nie muszę moich kompleksów rekompensować wypicowanym modnym samochodzikiem. Wolę uśmiechnięte ryje znajomych niż zazdrosne spojrzenia sąsiadów. A z autem mam tak że wjeżdżam gdzie chce, parkuje gdzie chce i nie płaczę przy tym że mi liściasta gałązka po drzwiczkach smyrnęła. Z racji zwykłej oszczędności czasu i pieniędzy wolałbym auto raz na kilka lat pomalować... Albo okleić. Bo dajmy na to że takie środki na rok kosztują ponad tysiąc złotych... Plus niezliczone godziny ciężkiej pracy. Wolałbym co pięć lat oddać auto na dwa tygodnie do malowania. Ale też nie neguje takiej formy dbania o auto. Zawsze podziwiam włożoną pracę. Z czystego szacunku do ludzkiej pracy i wytrwałości. BTW ludzie którzy spędzają większość czasu w samochodzie przeważnie też w nim jedzą itp więc w środku średnio z czystością... Z mojego doświadczenia(i paru znajomych) jest tak że jeżeli ktoś większość czasu spędza w samochodzie to w domu woli mieć ładnie i czysto, bo tam się relaksuje i odpoczywa. A żeby nie było do końca off top. Dziś byłem na regulacji gazu choć go rzadko używam i nałożyłem(pan wulkanizator mi nałożył ) komplet nowych letnich opon na "letnie" felgi.
  13. ja to samo robię na samoobsługowej myjni Z tym że kosztuje mnie to osiem zeta i mam kilka(dziesiąt) godzin w zapasie. Na przykład na spacer z dziewczyną lub/i z psem albo na obiad ze znajomymi. Przynajmniej mam po tym jakieś wspomnienia i nie będę wnuczętom opowiadał jaki to dziadek miał kiedyś czysty samochód ... Swoją drogą, ale ludzie z tamtego forum muszą nienawidzić gołębi
  14. K@mil, podejrzewam że odkurzacz już dobrze przetestowany więc mam pytanie jak się sprawdza? Potrzebuję takiego cuda żeby czasem garaż, strych czy piwnicę poodkurzać. Byłbym wdzięczny za opinię! Pozdrawiam!
  15. Nie najgorszy wybór moim zdaniem. Na początek taka karta powinna dać Ci dużo radości. A po dokupieniu dodatkowego osprzęt(SB1122) będziesz mógł się cieszyć bezprzewodowymi połączeniami.
  16. pisalem o tym wyzej. potrzebujesz plikow kalibracyjnych do lcd. kazdy ekran potrzebuje wlasnego ktory jest generowny na podstawie swojego sn. wpisz w google 0x16 driver lcd android, lub fw 0x16 touch screen driver. powinienes tam cos znalezc. sprawdz tez czy nie znajdzesz na tym lcd serial nr lub firmy albo czegos takiego. moze uda sie znalezc stery na stronie producenta....
  17. rooski

    Śmiech to zdrowie

    ja startuje! I naj#$bie Was wszystkich!!!* http://mistrzowie.org/585066 *dobrze że internet jest anonimowy. Nie będę się musiał cały czas oglądać za siebie idąc do roboty Będą musieli cały czas się kołysać żeby kotek machał głową
  18. spróbuj najpierw wgrać soft serwisowy. Do znalezienia w sieci. W nim są rozszerzone funkcje programowania. Skalibruj touch screen bądź wgraj pliki kalibracyjne a później wrzuć normalny soft użytkownika końcowego. chyba żartu nie wyłapałeś...
  19. u mnie podobnie. Dlatego myślałem że problem kalibracji dotyczy tylko komputerów i monitorów. hehepack a możesz w ogóle wejść w tryb recovery mode? Czy ekran jest totalnym trupem? Na starym było cokolwiek widać? Może spróbuj mu zrobić wipe data. tzn jeżeli ekran nie działa to na czuja po tutorialu z neta...
  20. ahoj! To niestety nie szwindel a realia. W niektórych monitorach po wymianie matrycy trzeba odczekać kilka - kilkanaście minut(podczas gdy monitor miga różnymi kolorami) aż wszystko zacznie normalnie działać. W urządzeniach z funkcją touch często trzeba po wymianie dograć plik kalibracyjny. W mojej firmie nazywa się to SCALER VERSION chociaż myślałem że dotyczy to tylko monitorów dotykowych i komputerów typu All In One. To coś jak sterowniki ekran + touch screen dla danego urządzenia bo zdarza się że jeden wyświetlacz pasuje do kilku - kilkunastu różnych tabletów. Ale może u Ciebie to faktycznie kwestia zmiany oprogramowania ale wydaje mi się że łatwiej będzie Ci to zrobić poprzez podłączenie do kompa niż przez kartę SD. BTW. We Wrocławiu jest chyba serwis lenovo(zajmuję się tym firma Hemmersbach jeżeli dobrze kojarzę). Mam tam paru znajomych więc spytam jutro jak rozwiązać Twój problem. EDIT. Koniecznie musisz mieć włączony tryb debug mode i czasami "instaluj z nieznanego urządzenia" a użyłeś szukajki?!?!?!?!?
  21. rooski

    Wykrywacz metali

    kiedyś mój brat latał z wojskowym wykrywaczem min:-) Kupił z kolegami na giełdzie staroci na wrocławskich niskich łąkach. Ze znalezisk: hełmy niemieckie, kupę naboi, pocisków, granatów, kilka menażek, taśmę do karabinu maszynowego, mnóstwo drutu kolczastego, guziki, biżuteria i odznaczenia(tego niestety najmniej), strzelbę z siedemnastego/osiemnastego wieku, kilka bagnetów, a także kompletny karabin mauser. Po wyczyszczeniu nawet zamek i spust działają jak należy. Tylko kolba zgniła w ziemi... A najlepsze znalezisko jakie widziałem, mój znajomy wyciągnął z odry za pomocą magnesu neodymowego. Tzn wyciągnął tylko jedną, najmniejszą skrzynię. Po resztę trzeba było w kilka osób nurkować.W każdym bądź razie było to całkiem dużych rozmiarów działo... Zachowane w idealnym stanie. Niestety wieść się rozeszła po okolicznych wioskach i pocięta na kawałki armata trafiła na złom... BTW suzuki.gsx poszukaj w wojskowych demobilach. Czasem, przy likwidacji jakiejś jednostki można trafić porządny sprzęt w śmiesznych pieniądzach.
  22. Witam Panowie! Potrzebuję małej pomocy przy zakupach w miejscowości Bielsko Biała. Jest ktoś skory do pomocy? W razie czego proszę o priv.
  23. Ja po zakupie mitsubishi od młotka z Poznania, przy sprzątaniu nawet się ucieszyłem! Miała, wg opisu, jeździć tylko po Niemczech i była sprowadzona trzy lata wcześniej(ok 2010). To by się zgadzało bo znalazłem: -od chu@#$a drobnych euro, -jakieś niemieckie paragony -pierścionek(nic drogocennego, bardziej zabawka) -zegarek(jw.) i kilka innych drobiazgów. I wszystko było by ok gdybym nie znalazł wprasowanej od spodu w dywanik gumy DONALD...
  24. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    dokładnie. Dostęp masz łatwy. Na spodzie laptopa to ta klapka pod która również siedzi dysk. Karta wi-fi jest mocowana jedną czy dwiema śrubkami na rogach. Minuta roboty.
  25. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    tbrek. Wymień wi-fi w lapku. Koszt to jakieś kilkanaście, maks kilkadziesiąt zł. Może masz nawet klapkę na spodzie lapka z dostępem właśnie do wi-fi. Jedna śrubka i po sprawie. Sprawdź też bo może któraś z anten przy wi-fi albo sama wifka się poluzowała. Kabelki - czarny do złącza M albo 1, biały do A lub 2. Co to za laptop? Jaki model?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...