Skocz do zawartości

rooski

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rooski

  1. Żeby nie było, mimo że tego nie rozumiem, czasem jestem pełny podziwu. W zeszłym roku spotkałem przypadkowo jednego z członków MEKP(mitsu eclip klub pl) z dłubanym eclipse 1gen z silnikiem bolt 6 który przyjemnie mruczał ukrywając prawie 450koni. Innym razem kupowałem części od jednego pana który wydobył ponad 250koni z silnika hondy d16cośtam(ten fabrycznie zakuty). W obu przypadkach nigdzie tłoki nie wypadały Ale też te silniki kosztowały tyle co dobrej klasy samochód(dla mnie )...
  2. to jest coś czego nigdy nie zrozumiem ... Kupowanie taniego autka typu słaba bm`ka, civic, golf, polo czy inne clio i czerapanie radości z rzeźbienia w gównie. Za ten nakład kasy i pracy chyba byłoby lepiej sprzedać to "wozidełko" i kupić nawet takie samo(z wyglądu) ale już z seri R, GT, M(czy jeszcze jakaś inna literka ) które jest obliczone przez inżynierów i przystosowane na etapie konstrukcji do szybkiej jazdy. O wyższym modelu już nie wspomnę. Jak się bawić to na porządnej podstawce... Pamiętam jak kiedyś chyba tbrek przytoczył przy okazji podobnego tematu historię kolegi który myślał że można zrobić formułe 1 z golfa dwójki. I dzięki temu wozi się na wózku. Bo nie wziął pod uwagę że ktoś dużo mądrzejszy, projektując takie auto nie planował że ktoś będzie chciał tym zaginać czasoprzestrzeń
  3. Chociaż teraz przerzuciłem się bardziej na HA i świat "przenośnej muzyki", moja przygoda zaczęła się właśnie od CA. Kupiłem pierwszy samochód i szukałem radia, głośników i tuby do tysiaka . I tak się zaczeło. Początki CA pokryły się też z moją pierwszą normalną pracą i w pierwszym roku zdążyłem wydać kupe pieniędzy na klocki - często bardzo nietrafione. Zbudowałem potworny debet na kredytówce ale to było nic z drugim czy trzecim miejscem na zawodach DB. Triumfy wtedy święcił PassatEQ ze swoją honda crx . To była jak na razie jedyna moja kompletna instalka. Do teraz czasem coś wrzucę, pojeżdżę, wywalę... Autko wiecznie rozgrzebane. Ale też zapał trochę przygasł. Coś czego na początku nie zauważałem lub starałem się niewidzieć, dość mocno mnie odepchnęło. Zawiść, oszustwa na zawodach, obrabianie d..., czy obnoszenie się zaglądnęło i do tej dziedziny. "Cebulowatość" wychodziła po każdych większych zawodach . Stwierdziłem że to nie dla mnie. Zabrałem zabawki do własnej piaskownicy. A teraz czas na rzewną historyjkę Sam nie wiem. Moje początki CA to czas kiedy wchodziłem w dorosłe życie, pierwsze normalne hobby. Wcześniej imprezy i kłopoty które ciągnęły się za mną jeszcze ładych kilka lat. Na studia(human) poszedłem tylko po to żeby mnie armia nie zgarnęła. Zaczynałem od zera(a raczej z dużym debetem) totalnie bez pomysłu na siebie. I nagle olśnienie. Świat audio mnie pochłonął, poznałem kilku ciekawych, imponujących mi ludzi. Znalezłem zainteresowanie które pozwoliło mi się rozwijać. Zacząłem od totalnych podstaw bo elektronika była dla mnie zupełnie obca. Nauczyłem się gonić króliczka . Chłonąłem wiedzę na spotach, forach czy z różnych artykułów co z czasem zaczęło kiełkować. Teraz jestem inżynierem w jednym ze światowych corpo od elektroniki. Czasem trafi się jakiś prototyp do obadania albo sample unit. Mogę prawie powidzieć że robię to co lubię(piszę "prawie" bo jestem Polakiem ). Minus jest taki że poza audio, nowinki technologiczne średnio mnie kręcą a na codzień mam z nimi doczynienia. Wyszło na to że wpisałem się w założenia tego tematu:-) Przepraszam za przydlugą lekturę. Pozdrawiam
  4. masz po drodze Międzyrzec z pięknymi jeziorami i pasem umocnień, jest gdzie spacerować. Potem jak sam pisałeś Świebodzin, masz zjazd przed jezusem i zaraz za, więc możesz na chwilkę odbić. Samego miasta nie zwiedzałem więc się nie wypowiadam. Następne z "ciekawych" miejsc praktycznie po trasie: zbiornik Żelazny Most pod Lubinem(robi wrażenie ); klasztor cystersów w Lubiążu; Wrocław z całym swoim dobrodziejstwem; dalej w kierunku gór, Świdnica z bardzo ładnym starym miastem; zamek w Bolkowie; zamek Książ. Jest co zwiedzać jeszcze po naszej stronie. Z trasami po górach dobrze Ci Juby podpowiada ale ja po drodze zatrzymałbym się jeszcze w sztolniach i kolorowych jeziorkach. Ze dwa, trzy noclegi zaliczysz po drodze(pewnie w okolicach 30-50zł os/doba) ale myślę że warto.
  5. Moje autko przez cztery lata miało dwa razy wymieniany olej. I nic więcej! ZERO! Parę rzeczy zaczęło się odzywać ale cały czas naprawa była przekładana "na jutro". Nigdy nic się z nim nie działo. Stało trzy tygodnie pod blokiem, aż glonami wycieraczki zarosły. Wsiadam, odpalam silnik i lecę nad morze. Bez żadnych problemów. Stwierdziłem że już wystarczy. Trzeba się samochodzikowi odwdzięczyć zwłaszcza że w tym roku będzie obchodził dwudzieste urodziny. Od początku grudnia stoi u mechanika. List rzeczy które zostały zrobione: 1. Komplet rozrządu 2. Komplet sprzęgła + lżejsze koło zamachowe 3. Wymiana wszystkich klocków i tarcz hamulcowych 4. Regeneracja wszystkich zacisków hamulcowych bo zaczynały wyglądać na wyeksploatowane. 5. Przeguby, końcówki drążków i sworznie 6. Wszystkie płyny(olej, olej skrzyni biegów, płyn hamulcowy, płyn wspomagania, płyn do chłodnicy) i filtry - wszystko wymienione na "markowe" 7. Żarówki na osram nightbreaker 8. Świece + przewody(ngk racing) 9. Regeneracja rozrusznika i alternatora 10. Wszystkie paski 12. Uszczelki pokrywy zaworów 13. Uszczelka miski olejowej 14. Oba uszczelniacze wału bo zaczynały podciekać 15. Sonda lambda + silniczek krokowy bo delikatnie obroty falowały, 16. Wymiana albo czyszczenie pompki paliwa w baku bo czasem jakby brakowało mocy Prace nadal trwają bo od kilku dni nie mogę dostać dobrego uszczelniacza na wał. Minus jest taki że zostałem bez auta na święta. Po odbiorze pójdzie jeszcze folia na dach i kilka elementów a zaraz potem auto trafi do gazownika na wymianę butli, przegląd i może wymianę instalacji na sekwencje. I obowiązkowo pranie tapicerki i mycie silnika. Blacharką zajmę się na wiosnę. To tak na szybko chociaż o paru rzeczach pewnie zapomniałem.
  6. jak pisał Paweł S. Philips robił całkiem niezłe sufitówki. Bezpośrednio w re-gips nie wkładaj bo po jakimś czasie lubi się sypać pył od drgań. Drogiego sprzętu nie szukaj bo w łazience akustyka jest jaka jest. Możesz kupić też głośniki ala car Audio dedykowane do kabrioletów albo motorówek. Często oznaczone jako "marina".
  7. jak rozumiem, na tych korkach na końcu, wypisane są zaklęcia na poprawę dźwięku:-P
  8. A Ty potrafisz czytać ze zrozumieniem? "Czy ten procek ma zintegrowaną grafikę?" - mówi Ci coś znak zapytania na końcu? Szczerze, nawet nie chciało mi się sprawdzać czy ten procek ma zintegrowaną grafikę a samego procka nie znam bo nie bawię się w low cost`y. Stąd moje pytanie do autora. Ponadto w pierwszym zdaniu opisanego problemu jest informacja że komputer się wyłącza. Mówi Ci coś więcej ten problem? Bo Ty mu doradzasz wyłączenie automatycznego restartu... I to po to żeby sprawdzić kod BSOD`a. Hmmm. A może się błędy krytyczne gdzieś zapisują i wystarczy prosty program z neta żeby je odczytać?! Wiem z doświadczenia że że procki AMD mają tendencje do awarii. Co więcej jak zaczyna je trafiać szlak, lubią pociągnąć za sobą całą linię zasilania procka na płycie głównej. Plus jest taki że po takiej awarii komp potrafi dalej działać. Ale będzie wolniejszy i niestabilny. Głównie przez to że np z czterech rdzeni działa jeden To taka ciekawostka poza tematem. Dalej obstawiałbym VGA chociaż po głowie zaczyna mi chodzić problem z RAM`em. MichuPG, zamień kości miejscami. Zrób też aktualizację bios`u. Minus jest taki że jak komp wysiądzie podczas aktualizacji to może być lipa.
  9. amd lubią się palić. Czy ten procek ma zintegrowaną grafikę? Wtedy obstawiałbym właśnie procka. Może to głupie pytanie ale czy wentylatory pracują normalnie? W sumie, tak jak wszyscy wyżej - doradzam testy ale po cichu obstawiam grafikę. Intel i nvidia przy przeciążeniu lub przegrzaniu zaczyna mocno ograniczać liczbę operacji ale bez artefaktów. Po prostu spada liczba fps`ów. Amd nie zwalnia ale za to ładnie zaczyna się dymić:-)
  10. jako posiadacz całej sterty głośników vibe (blackAir 10",12",15" i space 12" i 15") i dawny posiadacz kicker solobaric15L7, skłaniałbym się bardziej w stronę vibów. Jakoś mi ta firma bardziej podchodzi. I lepiej poszukać space bo czasem trafiają się w dobrej cenie. Co prawda solobaric wyglądał niezwykle efektownie to nie wytrzymał łupania i podziękował za współpracę. Za to vibe space 12" godnie go zastąpił i niezwykle długo reprezentował swoje wdzięki:-)
  11. też się mogę przejść. Jak byś nie znalazł chętnego to wal na priv.
  12. rooski

    Śmiech to zdrowie

    W listopadzie we Wro koncert.
  13. Panowie, wie może któryś gdzie we Wrocławiu kupić, flary, race czy stroboskopy piro? Sklep w którym zawsze kupowałem takie rzeczy zlikwidowali a przesyłka piro wychodzi cholernie drogo jak na samą kwotę zakupów...
  14. Ziomki, ziomeczki, ziomusie! Kraków/Prądnik Czerwony? Odbiór osobisty i wysłanie do Wrocławia? Jest ktoś pomocny?
  15. rooski

    Śmiech to zdrowie

    - Dokąd idziesz synu? - Na randkę. - To miło. Pamiętasz żeby założyć... Wiesz co... - Co? - Wiesz co... - Prezerwatywę? - Czapkę, Ty rudy idioto...
  16. no trudno. Szkoda że wcześniej nie zauważyłem Twojego postu. W każdym bądź razie jak coś - pisz śmiało.
  17. staH - mogę pożyczyć Ci clariona 948. Z czasem powrotu póki co się nie pali więc będziesz mógł dłużej potestować. A i radyjko zamiast leżeć w szafie, rozrusza mechanizmy:-) Jak chcesz, to pisz śmiało i bez skrępowania.
  18. Piotrków Trybunalski? Chodzi mi o zakup słuchawek w tamtejszym MediaMarkt`cie.
  19. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    w zeszły piątek kumpel mi w robocie opowiadał że mu ktoś okopał cały bok BMW. Auto za 2.5 - 3tys zł. Takie na jakie go było akurat stać. Nic wypasionego ale czysta i zadbana. Widać kogoś w oczy kłuło że umyta i wypastowana. Szkoda mi się go zrobiło bo wiem co to znaczy jak się znajduje takie niespodzianki na swoim samochodzie... Wracam z pracy do domu, myślę idę zobaczyć mój samochodzik czy wszystko z nim ok. Z daleka widzę że antena jakaś krótka(mam automatyczną ale ostatnio wypiąłem radio i się nie schowała)... Podchodzę bliżej, patrze, jakaś ku#$wa złamała ją na pół. I lusterko wisi na kablach... Mam dość tego osiedla. Stanę kiedyś w oknie i wystrzelam dla zabawy kilkanaście osób...
  20. rooski

    Czytnik ebooków

    dupa tam a nie kundelek. Moja znajoma ma Mediona. Firma odstrasza ale samo urządzenie działa jak należy i cieszy użytkowniczkę. Można?! Można! Ja niedawno kupowałem czytnik mojej dziewczynie na urodziny. Pojechaliśmy do gościa który tym handluje. Wyłożył na stół kilkanaście egzemplarzy i po kolei(i szczerze jak się okazało) mówił o wadach i zaletach każdego z nich. Nie naciągał nas na najdroższy i nie wciskał tandety która ciężko schodzi. Po dobrej godzinie zabawy z praktycznie każdym z egzemplarzy panna zdecydowała się na nook`a. Nie czytaj więc internetowych poradników tylko pojedź do sklepu, obejrz kilkanaście modeli(sprawdź jasność, menu, czcionkę, nawet jak leży w dłoni) i samzdecyduj który najbardziej Ci się spodoba. Opiniami z neta możesz się tylko delikatnie podeprzeć bo każdy woli co innego.
  21. wczoraj tą historię znajomym opowiadałem i właśnie sam się zastnawiałem jaki sprawa miała finał...
  22. Juby... opis się zgadza.... Zajebałeś Sida z epoki lodowcowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...