rooski
-
Postów
111 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez rooski
-
Byłem u koleżanki na 18-stce. Dziwne towarzystwo generalnie . Większość alkoholu to był bimber albo jakiś rozrabiany spiryt. Dwa małe kielony zwaliły mnie z nóg. Na szczęście nikt więcej nie pił z tej butelki. Skończyłem na pogotowiu BTW. Co do przeziębienia, grypy itp cholerstwa polecam dużo miodu, czosnku i cytryny. Do tego grzańce i kocyk żeby się wypocić. Przeważnie wystarczą mi maks dwa-trzy dni żeby sobie tak po robocie odpocząć i jak nowo narodzony.
-
juby masz rację ale też nie do końca. Ja ostatnio byłem na L4 w 2004 roku jak się zatrułem metanolem albo "zatrutym alkoholem nieznanego pochodzenia" . Ale... najpierw jakieś chu#@#two przypałętało się w grudniu zeszłego roku... gorączka, kaszelek, katar, ale myślę "walić to". I podobnie jak Ty - samo przyszło, samo pójdzie.... A tu lipa. Szczekałem jak gruźlik chyba do lutego. Potem przeszło na dwa tygodnie i znów powrót. Miałem już dość(i ludzie z mojego otoczenia pewnie też) więc polazłem do lekarza. Ot zwykła grypa, ale... Przeważnie grypa do miesiąca przechodzi sama, nawet nie leczona. Jednak każda następna po takiej będzie gorsza. Teraz jest już prawie git. Ale już sobie obiecałem: następnym razem jak poczuję coś w kościach to od razu w domu herbata z cytryną, mleko z miodem i czosnkiem i grzańce zamiast zwykłego browara.
-
jest tylko nie taka jak w desktopach. trzeba poszukać w schemacie płyty gł. przeważnie dostępna pod którąś z klapek na spodzie(u mnie przy kościach ram`u). Są to dwa pady blisko siebie które należy zewrzeć płaskim śrubokrętem
-
ddr2 czy ddr3? wyjmij jedną, później wyjmij drugą i wsadź tamtą itp. A najlepiej podłącz w ogóle inną kość. I sprawdź oba gniazda. Wpadł mi do głowy jeszcze pomysł żebyś zresetował bios na płycie... Znajdź odpowiedzialną za to zworkę i zewrzyj na kilka sekund. Albo łatwiej, wyjmij baterię i włóż na chwilę odwrotnie. Chociaż ja dalej obstawiałbym ram... Pewnie się mylę ale strzelam na ślepo.
-
ok ale tak na logikę - traci zatem swoje właściwości(przynajmniej częściowo) przy pierwszym wlutowaniu a później z czasem przy normalnym użytkowaniu bo cały czas się utlenia. Poza tym ten artykuł, chociaż się przyznam że przeczytałem "po łebkach", jest nie o reballing`u (czyli odlutowanie układu scalonego, dokładne wyczyszczenie samego układu i powierzchni na której leżał(każdego pada) na płycie a następnie, nałożenie NOWYCH kulek za pomocą sita i przylutowanie układu z powrotem) a o zwykłym przegrzewaniu układów. Z resztą z kontekstu wynika że sam zabieg nie jest zły tylko łatwo coś zjeb@#ć i często biorą się za to partacze i "przekrętaczki". A na każdym zdjęciu pokazane są albo stare układy, nieprawidłowo położone, albo po prostu przepalone. To tak samo jakby powiedzieć że naprawa silnika jest zła, lepiej wymienić na nowy, bo Ci co biorą się za naprawę to często naciągacze. I dla porównania dać zdjęcia samochodów po dzwonie i nowych z salonu Też się na tym za dobrze nie znam. Próbuję tylko oganiać na logikę
-
Sorry ale bzdurny ten artykuł. Wszędzie jest napisane że reballing to zło,za to nigdzie niema dokładnie opisana dlaczego... Zwłaszcza że zamieszczony jest na stronie sponsorowanej. Pracuje w firmie gdzie reballing stosowany jest bardzo często i z dużym powodzeniem. Ale mówimy tu o profesjonalnych warunkach. BTW. Większość płyt bez kości ram`u nie wstaje w ogóle. Jest klasyczny no boot. Matryca się nie podświetla, zasilanie startuje i na tym koniec. Dioda reaguje prawidłowo. Sprawdź najpierw samą płytę tzn z odłączonym hdd, cd, wi-fi i wszystkim co jest na zewnętrznych board`ach a jest zbędne do uruchomienia. Ma zostać tylko proc, ram i jakiś wyświetlacz. Ja zacząłbym od podmianki ram`u. Nie obstawał bym twardo przy uszkodzeniu grafy bądź procka bo takie usterki przeważnie dają o sobie znać wcześniej. w lapkach ibm i toshiba to czasem wskazywało na uszkodzenie układu ene...
-
tbrek może jakiś życzliwy sąsiad włączył Ci filtrowanie po mac`u w routerze jeżeli masz niezabezpieczony. Zacznij od zera. Zresetuj ruter, ściągnij do niego aktualizacje firmware, ustaw sobie(najlepiej za pomocą szybkiej konfiguracji) jakieś hasło, wprowadź zmiany w każdym kompie żeby mógł się łączyć, później zaktualizuj sobie sterownik na lapku który się nie łączy(pobierz najnowszy ze strony producenta), a następnie za pomocą kreatora połączeń spróbuj krok po kroku połączyć się z ruterem. Chociaż prawdę mówiąc wydaje mi się że wina leży po stronie ustawień lapka. Zerknij w ustawienia protokołów, adresów bram i serwerów DHCP i DNS. Pewnie gdzieś wdał się błąd. A w razie czego jeżeli szlak trafił wi-fi w lapku to nowa kosztuje kilkanaście złotych.
-
podmień ram na początek (może się nawet wyczepił). Bo objawy by się zgadzały(chociaż dziwne że dysk pracuje). Może to być też wina czujnika podniesienia klapy... Spróbuj go odłączyć jak masz lapka rozebranego. Dobrze jakbyś go spróbował gdzieś podłączyć pod tv albo zewnętrzny jakiś wyświetlacz. Jak do pon nic nie zdziałasz to zapraszam do mnie. Podrzucę go komu trzeba.
-
Truck, you've made my day Zrobiłeś to samo swojemu autku co ja zmieniarce i radio.
-
pavliq, wbij sobie na forum mp3store, poszukaj działu sprzedam albo ichniejsze okazje na allegro. Kupisz coś interesującego w dobrej cenie
-
Czy jest ktoś chętny na wrocławski spot ?
rooski odpowiedział(a) na stochus temat w Informacje oraz Relacje z Imprez, Zlotów, Spotkań
Parę metrów dalej, na dworcowej jest sklep typowo elektroniczny(przy sklepie "delikatesy"). Jak potrzeba to mogę jutro podejść i zapytać czy nie mają takich kondów... -
a ch... z tym Waszym menu Teraz jestem głodny:-/ a w lodówce tylko perła chmielowa, ketchup i psie żarcie...
-
kotlety schabowe/sojowe czy inne, zamiast w tartej bułce, obtaczane w drobno pokruszonych płatkach kukurydzianych. Stara potrawa nabiera nowego wyrazu. A jaka przy tym chrupiąca... A dla wegetarian lub wegan: Przygotować kotlety sojowe(zagotować w bulionie aż zmiękną, odsączyć, potem mąka(lub pokruszone płatki kukurydziane), jajko i podsmażyć na patelni). Pokroić ananasa z puszki i 2 x jabłko w grubą kostkę i lekko podsmażyć z łyżką brązowego cukru. Po kilku minutach dodać pokrojone banany i podsmażać aż się cukier stopi i wszystko lekko zeszkli. Dodać kotlety i smażyć przez chwilkę. Podawać z gotowanym ryżem. Zamiast sojowych można użyć zwykłych kotletów schabowych ale pokrojonych w niewielkie kawałki.
-
może też nie dziś ale... w 2013. - piorąc tapicerkę przemoczyłem i oderwałem całą podsufitkę, efektem czego dalej wisi, - spawając coś przy aucie najprawdopodobniej dotknąłem niechcący karoserię kablem i pół instalacji poszłoooo, - chcąc rozhuśtać samochód stłukłem sobie trójkąt przy tylnej szybie, - pakując coś do bagażnika oderwałem kabel od podgrzewania tylnej szyby, - wymieniając klocki i tarcze przejechałem własnym samochodem po własnych okularach - urwałem środkowe usterko jak przechodziłem z miejsca pasażera na miejsce kierowcy(zahaczyłem kapturem) - umyłem przemysłową myjką wysokociśnieniową kawał dachu przez co lakier odprysnął aż do blachy Więcej grzechów nie pamiętam. Za te grzechy bardzo żałuję itp itd bo tak na prawdę wszystkiego nie wypisałem
-
naturalnie że żart. Ale z niczego się nie wziął. Osobiście znam kilku cymbałów z Krakowa którzy za naturalne uznają zabranie noża nie na wyjazd a nawet na imprezę. Tłumaczyli: u nas to standard Kiedyś jakaś polska "gwiazda" powiedziała w wywiadzie że Kraków i Wrocław to dwa najbardziej tętniące imprezowym życiem miasta w Polsce. To fakt. Ale... W weekend, nawet w sosnowcu znajdziesz dużo imprez. Ale porównując Kraków i Wrocław, jeżeli chodzi o imprezy w środku tygodnia to miasto Kraka wypada odrobinę słabiej. W moim odczuciu oczywiście. Zwiedziliśmy parę klubów, barów, pubów a i tak skończyło się na stacji paliw przy osiedlu Bo wszędzie mało ludzi. Może dlatego że w wakacje studentów wywiało?!
-
A tak już na poważnie Przez to że moją "przygodę z dźwiękiem" zaczynałem od CA, przekonałem się do stosowania kabli CA w HA. RCA są porządnie ekranowane a głośnikowe są giętkie i wytrzymałe. Ba, czasem można nawet głośnikowych od suba użyć do rozruchu albo jako holownicze(sprawdzałem, ale nie pytajcie ).
-
a wkładanie baterii odwrotnie do walkman`a?
-
może kabel się gdzieś zagiął, zrobiło się ciasno i gruby bas nie przepływa ... A tak na serio Obstawiam uszkodzenie mechaniczne którejś z wtyczek. I lepiej od razu się za to zabrać zanim pociągnie za sobą większe szkody. Jeżeli chodzi o kable i ich magię to raz jedyny pokusiłem się o "grube"(jak dla mnie) kable DIY. Parę ładnych stówek poszło na kierunkowe interkonekty(hit pewnego forum dla kosmitów).... Po opisie sprzedawcy oczekiwałem rewolucji w dźwięku. Na szczęcie szybko znalazł się ktoś, kto je ode mnie odkupił. I na pochybel kablarzom: wpiąłem je nawet pod prąd!!!!! I może niektórzy nie uwierzą ale... muzyka nie leciała od tyłu co więcej... różnicy nie było żadnej
-
Ze trzy-cztery lata temu byłem ze znajomymi w Krakowie i nocowaliśmy w jakimś akademiku. W wakacje można normalnie wynająć pokój za groszę. Wychodziło maks 15zł za osobę w pokoju czteroosobowym. Warunki?!... właściwie to wiadomo czego można się spodziewać za taki hajs(i wziąć własny śpiwór ) ale jak dla mnie gitara. Ważne żeby był dach nad głową i kawałek stolika żeby sobie kanapkę i herbatę postawić. I kawałek prądu pod telefon . I tak wpada się do pokoju tylko kimnąć kilka godzin. Co do odległości to było to tylko kilka(ze cztery) przystanków od centrum. I polecam wcześniej poczytać zagraniczne przewodniki. Są dużo lepsze niż polskie. BTW. Za cztery dni(3 noce) w Krakowie na noclegi i transport(głównie tramwaje - szybko i tanio) wykosztowałem się maksymalnie 100zł. Resztę pochłoneły atrakcje. Ale przy Wrocławiu, Kraków to śpiące miasto, jeżeli chodzi o imprezy. P.S. Naostrz maczetę
-
sam jesteś żałosny. Mam wrzucić fotki po delikatnej obróbce i wyostrzeniu?! Jak już pisałem. Taka opinia nie bierze się z niczego... Lepiej by było jakbyś chociaż cień klasy zachował i się nie odzywał. Toż to cud. Śróbek też brakuje dokładnie tych samych. A może ktoś klonuje te piece?! BTW. jak się z jego posta wytnie bzdury to jedyne co zostanie to ...............................................................................................................
-
Owczarek niemiecki - oddam w bardzo dobre ręce
rooski odpowiedział(a) na jurand87sca temat w Przy Piwie
ja nie lubię dzieci... miałem ale pies miał na nie uczulenie. Edit. żart. Tzn to że miałem dzieci. nie to że ich nie lubię:-) -
co mam wybierać? i tak moim marzeniem zostanie nsx... czym bym nie jeździł. Dla mnie niemieckie samochody są jak niemieckie wojny - dużo, z romachem, z pier***lnięciem, a na końcu i tak łomot od ruskich:-)
-
Owczarek niemiecki - oddam w bardzo dobre ręce
rooski odpowiedział(a) na jurand87sca temat w Przy Piwie
ale czego wytłumaczenie?! bo chyba faktycznie czegoś nie rozumiem. Powiedz mi co Ci stoi na przeszkodzie mieszkać w bloku z dzieckiem i mieć psa? U Was na osiedlach tak niema? Chyba mieszkam na dziwnym osiedlu bo dzień w dzień mijam kilka takich osób. Faktycznie się uniosłem. Przepraszam. Tą tablicą się wściekłem. Barany biorą psy przez tablicę na rozmnażanie itp. Bo tak jest najłatwiej. Wystarczy napisać w ogłoszeniu że pies jest po sterylizacji i już masz 60-70% telefonów mniej. -
lekko. Co prawda od dołu słabo idzie ale im wyżej.... Ja aktualnie objerzdzam eclipse ze 160km silnikiem. Okrutnie je katuje a autko i tak pięknie się odwdzięcza - zero awarii od 3 lat. tylko leje benzynę, gaz i olej wymieniam raz na dwa lata:-p ale powolutku przymierzam się do drugiego autka, może do wakacji się uda i nad morze już polecę furką z koniem na mase i 5.0 pod maską.
-
Owczarek niemiecki - oddam w bardzo dobre ręce
rooski odpowiedział(a) na jurand87sca temat w Przy Piwie
wiem stary, staram się zrozumieć ale i tak trudno mi to przychodzi. Jak dla mnie, podejmując pewne decyzje, godzimy się na ich konsekwencje do końca życia... Zwierzęciu nie wytłumaczysz co się stało... Do niedawna miałem doczynienia z psem z któregoś ktoś musiał zrezygnować. Uwierz mi że ludziom rozstania łatwiej przeychodzą.