Skocz do zawartości

rooski

Użytkownik
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rooski

  1. Mam tak samo! I jak z pracy wracam to obejrzę czasami czym znowu życie pokarało moje auteczko:-) Bo do roboty i z powrotem autobusikiem bo mam z pod chaty pod samą firmę.
  2. staH mogę pożyczyć Ci na kilka dni prox 840 od u-dim bo i tak u mnie leży i chwilowo nie gra. Mam też kilka starych wzmaków typu sony czy alpine ale po te musiałbym się przejechać kawałek bo są u kumpla na serwisie. A prox`em służę po weekendzie.
  3. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    Mińska(rondo), ND, Robotnicza, Podwale, Legnicka, Plac Dominikański, cały Grunawald i okoliczne drogi. Ruszam z pod świateł za typem. Puszczam sprzęgło, dodaje gazu, odległość między mną a nim utrzymuje się w granicy 1-3m. Niby nic trudnego. Patrzę w lustro za mną 20-50metrów nic się nie dzieje. Nagle typ przede mną wciska ostentacyjnie hamulec co jakiś czas i macha rękami. Jadę za nim, wjeżdżam pod jego blok(akurat tak się złożyło że jechałem prawie w to samo miejsce), blokuje na parkingu, wysiadam i grzecznie pytam: dlaczego? "bo Pan mi na zderzaku niebezpiecznie siedział a dzisiaj jest ślisko" ... ... ... ... ...no fakt. gołoledź... Patrzę chwilę nieprzytomnym wzrokiem w dal, odwracam się na pięcie, wsiadam do samochodu i zniszczony odjeżdżam. "zdrowie pijanych kierowców i zdrowie naszej jezdni ponoć piją po podróży to się boją tych trzeźwych" - O.S.T.R. - Rap droższy od pieniędzy
  4. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    Czy u Was też tak jest że jak tylko mżawka popada to zaraz robią się gigantyczne korki?! Wyszedłem dziś normalnie z pracy, potupkałem na przystanek z uśmiechem na ustach i myślą że będę wcześniej w domu i......dupa. Bo spadło kilka kropel deszczu i pizd#$@wate ludki w piz#%$%dowatych autkach nie wzięły deszczowych opon, dywaników i deszczowych pokrowców na siedzenia przez co jadą 5km/h(ostrożnie ku...fa bo się lakier w 15letnim tico porysuje!!!) i zachowują 250 metrowy odstęp od pojazdu poprzedzającego!!!!!!!!!!! A ze świateł ruszają jak się zielone pół godziny już świeci!!!!! Nosz kur..a!!! A jak strąbisz taką sierotę to się zatrzymuje, patrzy w lusterko i zastanawia 5min o co chodzi. I mój ulubiony typ: jedzie główną, włącza kierunek, jedzie tak 200m żeby przy łagodnym skręcie prawie się zatrzymać. Chyba zrobię sobie taki zderzak z rur jak w terenówkach albo amerykańskich radiowozach i będę siał zło i zniszczenie. Wyszedłem z pracy o 15:15 żeby w domu być przed 16. A byłem ok 17:30. W dodatku musiałem się przesiąść z mpk w transport własny i na własnej skórze doświadczałem ułomności kierowców - którzy nawet trójkołowego roweru mieć nie powinni, za to komplet mandatów za utrudnianie ruchu - w autkach które powinny być rejestrowane jako coś pomiędzy rowerem, kosiarką do trawy i wózkiem golfowym...... I jak tu trzymać kulturę na drodze?!
  5. Z parkingu policyjnego?! Ale że niby policja szybko znajdzie Twoje auto?! Czy chodziło Ci bardziej o spalone zgliszcza? Spokojnie i bez spinki(chociaż z jakiegoś powodu spotykają się tam motocross`owcy ). Można tam dojechać nisko zawieszoną furą ale ostrożnie i powoli. Ja na normalnym zawieszeniu i niskiej oponie grzałem tam 40-50km/h. Ale faktycznie psem z tyłu rzucało niemiłosiernie aż się porzygała bidulka.
  6. i jeszcze jeden szczegół... Jeżeli ktoś ma nisko zawieszoną furę to będzie ją musiał zostawić ze dwa kilometry od pikniku. A wtedy już się nią miejscowi należycie zajmą. Droga dojazdowa: wyobraźcie sobie leśno-polną drogę... Teraz ją w wyobraźni wystarczy zaorać i pofalować. I już dojazd do ośrodka "trzy stawy" gotowy. Tzn aż tak źle nie jest ale kierownicą trzeba się nakręcić.
  7. PANOWIE!!! Weźcie jakieś paskudztwa-śmierdzidła na KOMARY. We Wrocławiu ciężko wieczorem wytrzymać a nie chcę wiedzieć co się tam dzieje jak to same chaszcze, w dodatku nad wodą...
  8. dałem sobie a raczej temu typowi czas do środy. Panowie, ma ktoś konto na forum terrarium.pl?
  9. w drugim tygodniu sierpnia jest piknik forumowy. na pewno bedzie pare osob z interesujacym Cie sprzetem.
  10. ale właśnie o to chodzi!!! Za to jestem na siebie najbardziej wściekły! Nawet dziewczynie mówiłem: "forumowe koksy są ze szczecina i okolic... Może bym poprosił któregoś żeby za zwrot kasy za wachę i dobrą flaszkę ogarnął mi temat". A ona mi na to "ależ oczywiście! tak zrób! To dobre rozwiązanie jest!". A co zrobił debil?! Wziął zadzwonił do Pana, wysłał mu w prezencie 300zł i zadowolony z siebie siedzi i czeka na paczkę. Ta moja chora wiara w ludzi kiedyś wprowadzi mnie do grobu! Szczęście w nieszczęściu że normalny nie jestem, coś mnie tknęło i nagrałem rozmowę z tym typem. Pytałem dzielnicowego - dopiero sąd może to nagranie dopuścić jako dowód w sprawie. Do tego czasu nawet policjantom nie mogę dawać tego do odsłuchu. Ale jako "dowód w sprawie" będzie gwoździem do trumny. a może jutro przyjdzie kurier...?!
  11. nie Tomku! To nie jest ten ośrodek, a szkoda:-/ Tutaj mnie Pani ceną zabiła. Nasz ośrodek jest tu: https://maps.google.pl/maps?q=51.33222,16.515645&num=1&t=h&z=16&iwloc=near
  12. 350km jak złoto... do domu wrócę na obiad. Dam typowi czas do jutra. K**wa jak debil dałem się zrobić. Odkąd przelałem hajs jest totalna cisza. No niby minął tylko tydzień ale ja już stópkami przebierałem jak sobie będę fajnie muzyczki słuchał. Poniedziałek - nic, tak samo wtorek, środa, czwartek... Zero odzewu, odbierania telefonu czy odpisywania na wiadomości. Najpierw przejdę się jutro do policmajstrów, zgłoszę całą sprawę i uprzedzę że jadę osobiście odebrać paczkę. Może jak oni do niego przedzwonią to się namyśli. Zazwyczaj to działa. Co mnie najbardziej zdziwiło to nie jest żaden gówniarz(chyba) tylko dorosły kolo. Z takim przynajmniej rozmawiałem przez telefon. A póki co, poszukam kogoś kto pracuje w inteligo. Najpierw wolałbym dane potwierdzić.
  13. Panowie, Odświeżam temat bo sam dałem się naciąć jak młody... Jest na forum może ktoś z gryfina? Albo pracownik banku inteligo? Potrzebuje namierzyć jednego osobnika. Dostanę namiary, wsiadam w weekend w auto i się 450km przejadę...
  14. rooski

    Ostrzeżenie

    Ja ostatnio od znajomego policmajstra słyszałem o wyłudzaniu kasy "na psa". Otóż idziesz sobie z psem i podchodzi jakiś palant albo z pikusiem albo sam i zaczyna psa zaczepiać(albo pikuś go podgryza). Twojemu psu puszczają nerwy i łapie pikusia albo chociaż nawarczy. Znajduje się nagle jeden/dwóch świadków i zaczyna się gadka że pies ugryzł, że groźny, że po policje trzeba dzwonić a oni dadzą mandat, psa na obserwację na dwa tygodnie zabiorą albo uśpią. Ale on, taki dobry człowiek, za dwieście złotych sobie pójdzie. W popularnych dla psiarzy parkach to się staje coraz częstsze. Mnie parę lat temu mały rumun rzucił się na tylną klapę jak cofałem pod tesco. Chciał 500zł, wystarczyły dwa tosty. Tylko musiałem uciekać bo zrobiło się ich więcej
  15. Ale ja pisałem jeszcze w maju(co prawda 31 ale to jeszcze był maj) że ośrodek już jest nasz. W tym tygodniu pojawi się szersze info co do planu imprezy
  16. Ty chyba jesteś ze trzy ośrodki do tyłu... Mamy już zarezerwowany ośrodek i ustalony termin. I na nic nie trzeba czekać do ostatniej chwili. Wystarczy przeczytać JEDNĄ stronę do tyłu. a nie robić z gęby cholewę. I nie jestem zapracowany a wręcz przeciwnie - miałem wolne. Jedyne co zostało do ustalenia to rozdzielenie pokoi i rozpiska kosztów co pojawi się w tym tygodniu(jeżeli nie jutro). Na prawie dwa miesiące przed imprezą. Panowie nie widziełem wcześniej potrzeby informować o każdym kroczku. Ale jak widać pokolenie facebook`a potrzebuje wpisów typu: 21:34 "kupiliśmy kiełbasę.<lol>" 21:42 "niemożemy znaleźć keczupu.<omg>(126osób lubi to) 21:45 "mamy keczup, był za kiełbasą<facepalm>" 21:59 wyszliśmy ze sklepu, pan darek drzwi automatyczne otworzył<rotfl> Teraz już zobowiązuję się naprawić to okrutne uchybienie:-) Bez nerwów oczywiście bo do nikogo nie kierowałem mojej wypowiedzi. Miesce i czas bez zmian - wieś Dębno, pow. Wołów, woj Dolnośląskie. Ośrodek "Kraina trzech stawów" 9-11sierpień2013.
  17. Przepraszam że się kilka dni nie odzywałem ale prawdę mówiąc nie miałem nawet jak. Teraz też wpadłem na chwilę bo ktoś mi podrzucił info że pojawiają się wątpliwości. Panowie, bez zbędnej piany... Ośrodek zaklepany, zaliczkę wpłaciłem z własnej kasy więc o miejscówkę już się nie martwcie. Czy ośrodek jest za mały... Może i tak, ale jak się kilka stron temu pytałem ile pojawia się osób na piknikach SCA to dostałem odpowiedzi że "ok 40, maks 50". I w takim przedziale szukałem miejscówki. Ktoś mi nawet pisał że lepiej jak weźmiemy mniejszy, ale za to cały ośrodek bo wtedy nikt nam przeszkadzał nie będzie. Mamy zaklepane 45-50 miejsc(35+/- kilka pod dachem, reszta to pole namiotowe). Ale nie ma górnego ograniczenia póki co bo pole namiotowe jak okiem sięgnął... łóżek jest 35, może kilka podwójnych. W razie czego, będzie można dołożyć kilka materacy. Na pole namiotowe też się kilka osób pisało... Najpóźniej w niedzielę wrzucę rozkład, jakie są pokoje i info o dokładnych cenach. To musimy jeszcze z Kamilem uzgodnić. Jeżeli chodzi o wpłaty - póki co, stanęło na tym że K@mil będzie zbierał gotówkę ale po ustaleniu wszelkich konkretów - również z Wami. Więc w tym temacie proszę o cierpliwość. P.S. To jest totalne odludzie. Sąsiedzi by nawet nie usłyszeli jakby tam bomba wybuchła. Cisza taka że w uszach piszczy. I zapomnijcie o jakimkolwiek zasięgu tel kom itp P.S.2 jeżeli zabraknie miejsc a ktoś jest zwolennikiem hoteli to ok 10km od pikniku jest taki przybytek. Maks kilka min samochodem. https://maps.google.pl/?ll=51.331852,16.516147&spn=0.001797,0.004823&t=h&z=18 to tutaj. Szersze info: http://3stawy.eu/
  18. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    z Katowic?! wtedy czasem też felgi nie poginęły? Jedna z pierwszych imprez CA na jakiej byłem. Mój kumpel startował autkiem które razem robiliśmy. Po tych zawodach i następnych gdzie po wszystkim doszło do jatki na każdym forum ca w polsce, chłopak tak się zdegustował że podziękował za takie "hobby".
  19. rooski

    Śmiech to zdrowie

    http://www.demoty.pl/kochac-61792
  20. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    tak żem czuł. BTW ale w temacie - u mojego dziadka stał kiedyś ponad 50letni motocykl. Chyba junak albo coś tego typu. W każdym bądź razie potężna maszyna. W 1996 roku odpalił po kilku kopach. Co prawda na chwilę bo wszystkie kable i uszczelki zaniemogły. Ale jednak odpalił. Padła decyzja o oddaniu go do renowacji. Bardzo się nim zainteresował jeden koleś z włoch i proponował dużą kasę. Miał po niego przyjechać w 1997 roku. Ubiegła go powódź. Niby nic, parę tygodni poślizgu ale w tym czasie jakaś k**wa złodziejska ten motocykl ukradła. Jakoś dało się to przełknąć. Najgorsze jest to że maszyna trafiła na złom a intyligętny inaczej złomiarz najprawdopodobniej porąbał ją na kawałki rozdzielając rodzaje metali
  21. rooski

    Po prostu OFF TOPIC

    mastah22 albo Ty albo ja inaczej zrozumiałem wpis kolegi karuzel506. Jemu chyba chodziło o to że koleś który go sprzedaje kupił go za groszę od kogoś kto nie miał pojęcia o jego wartości. Taka cmentarna hiena. Udając miłośnika, wypytał, wyszukał, kupił, wyczyścił i sprzedaje perłę za grubą kasę.
  22. rooski

    Wódka

    mały off top. Znajomy produkuje bimber. "Produkuje" jest słowem użytym nie bez potrzeby bo aparatura jest poważna i łącznie ma kilka linii, wszystko kupione z allegro albo na złomie. Towar mu schodzi na pniu bo smak ma nieprzeciętny, moc też i stosunek cena jakość wychodzi bardzo korzystnie. Niby nic nadzwyczajnego ale już chyba na cztery wesela robił zamówienie. W tym jedno dość poważne. Żadna wiejska potupanka. Sam jeszcze nie próbowałem ale postaram się kilka butelek na piknik SCA zamówić. Sprawdzimy co to potrafi:-)
  23. o tą drugą część posta mi właśnie chodziło. Na początku podejrzenie padło na świece lub kable - wymienione na nowe, potem filtr paliwa - też wymieniony. Została pompa. tzn mam nadzieję że to pompa bo jak nie ona to wtryski albo coś głębiej w silniku. A wtedy rozpędzę się tym złomem, wyskoczę a auto runie w przepaść. Albo do rzeki. I będę miał 5 000 000 wyświetleń na youtube. Tylko muszę jakiś szlagierowy tekst wymyślić który będę krzyczał przy wypadaniu
  24. tutaj mu przynajmniej nie napiszą "było 100 razy! użyj funkcji "szukaj"". btw mam ten sam problem w mitsu. mechanik podejrzewa pompę paliwa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...