czarodziej

Akurat ta wersja jest o tyle fajna, że ma mnóstwo dodatkowych schowków, szufladek, kieszonek i półeczek. Niestety to wszystko jest wykonane z fatalnego plastiku i potwornie grzechocze oraz rezonuje. Pewnie dałoby się to opanować setką kilogramów mat tłumiących, ale ja nie miałem zamiaru tego sprawdzać. Po za tym ja potrzebowałem do firmy auta z VAT1, więc to, że auto nie zagrało było tylko jedną z przyczyn, dla których sprzedałem osiołka. Na plus napiszę tylko, że nowa właścicielka powinna się cieszyć z przednich drzwi. Mimo użycia wyszydzanych APP, drzwi wyszły fajnie. Po wytłumieniu nic w nich nie dzwoni, nie brzęczy, a przy zamykaniu słychać jedynie głuche "klik" zamka.

Uwierz mi ja tym autem byłem bardziej rozczarowany, więc bez żalu pogoniłem. Włożyłem mnóstwo pracy, efekty hmmmm .... mizerne... głównie przez konstrukcję auta, ale pracy nie żałuję, zdobyte doświadczenie jest, a to napewno zaprocentuje.

Witam Szanownych Kolegów. Poniżej postaram się opisać to co zmodziłem w "osiołku". Wcześniej rzeźbiłem już jakieś instalacje w poprzednich autach, ale z rożnych względów, były to raczej chałtury, lub wprawki do czegoś konkretniejszego. W tym samochodzie postanowiłem podejść trochę poważniej do tematu. Po raz pierwszy tłumiłem drzwi matami do tego dedykowanymi, zgodnie z tym co wyczytałem na forach. Nigdy wcześniej nie robiłem też zabudowy laminatowej, postanowiłem spróbować swoich sił. Nie zamierzam więcej ględzić, na zdjęciach będzie widać co i jak. Będę jedynie krótko komentował, to czego nie pstryknąłem. Wiadomo, czasem wpadnie się w trans pracy i o fotkach się zapomina, albo łapy całe ubabrane w klejach, aparatu się wtedy nie chwyci. Na początek drzwi przednie. Francuziki pomyślały i dało się je szybko zdemontować, wygodniej się robi na stole. Maty jakie użyłem to miękkie APP. Na parę przednich drzwi poszły 24 maty. Jedna warstwa na zewnętrzną stronę blach. Od wewnątrz w tych miejscach gdzie miałem wrażenie że blachy pracują kładłem po dwie warstwy. Na wewnętrzną stronę tapicerki jedna warstwa. Za głośnikiem wkleiłem grubą piankę polipropylenową. Każde drzwi spuchły o jakieś 7 kilo W drzwiach Focale KR2 To mój mały patent na wycinanie okrągłych elementów Zabudowa boczka. Tu brakuje mi zdjęć z niektórych etapów, więc pokrótce opiszę. Zostały mi jakieś ochłapy mat z drzwi, więc wykleiłem nadkole. Obawiałem się o sztywność zabudowy, więc wykonałem wewnętrzne wzmocnienia z MDF, coś na wzór MATRIX z kolumn B&W. Pomiary, przymiarki, docinanie, znów przymiarki. Kiedy szkielet był gotowy, zrobiłem odlew wnęki. Włókno szklane 240g/m, żywica epoksydowa. Na to wkleiłem szkielet. miałem dostęp do wnętrza, więc tylną ściankę od środka wykleiłem płytkami MDF i zasmarkałem szpachlą z włóknem szklanym, na to mata włókna 240 g/m i żywica poliestrowa. Kiedy tył już gotowy, elastyczna tkanina, żeby zamknąć obudowę i znów żywica. Na zaschniętą i sztywną tkaninę poszły dwie warstwy maty szklanej 240g/m i żywica poliestrowa. Na to szpachel z włóknem szklanym, szlifowanie i znów nakładanie, szlifowanie i nakładanie, aż osiągnąłem wstępny zamierzony kształt. Na to jedna warstwa maty szklanej 240 g/m i żywica poliestrowa. Szlifowanie i szpachla wykończeniowa. Znów szlifowanie i znów uzupełnianie szpachlą, aż wyszło gładko. Warstwa farby podkładowej, lakier, szlifowanie na mokro i polerka. Zabudowa wzmacniacza. Po siedzeniem pasażera była plastikowa wysuwana szuflada na coś tam. Wywaliłem ją. Zrobiłem domek dla wzmacniacza, zamontowałem prowadnice z szuflady i pod siedzenie. Wygodne było wysuwanie ustrojstwa, bo można było łatwo dojść do elementów regulacyjnych. Kablarstwo. Tu też nie mam fotek. Od akumulatora do wzmacniacza poszedł 25mm2 jakiś Alphard. Bezpiecznik w ładnej obudowie był w komplecie ze wzmacniaczem, więc kupować specjalnie nie musiałem. Dałem go najbliżej aku jak się dało. Masa do wzmacniacza z karoserii, taki sam przewód 25mm. Jedynie od aku do masy wymieniłem oryginalny przewód na ten 25mm, bo jakiś taki cieńki był. Kable głośnikowe 2,5 mm2 na przód, zwykłe głośnikowe OFC. Sygnałówki DIY. Jednostka. Szukałem Clariona z wyższej półki, uparłem się aby wszystkie komponenty były nowe sklepowe, a że nie dało się kupić nowego, to padło na Nakamichi CD500, Wyrwałem go na włoskim Ebay, jakiś gość wyprzedawał stare zapasy magazynowe. Fajnie się otwiera rzeczy jakich nikt inny jeszcze nie dotykał Wysokotonówki. Po prostu przykleiłem do słupków, nie doczekały się zabudowy. Auto już sprzedane. klamoty wyciągnąłem i czekają na wolny czas, trochę lepszą pogodę, żeby wsadzić do nowego auta, o czym mam nadzieję kiedyś napisać.

Zgadzam się. Wysyłałem na Czechy sprzęt do naprawy. Paczka ok. 1kg. Pytałem w DHL i podali mi jakąś cenę zaporową. Wysłałem Pocztą, było kilka razy taniej.

Widzę, że każdy ma inne doświadczenia nawet z tymi samymi nawigacjami. kiedyś miałem Asusa P535 z Win, na nim miałem AutoMapę, rewelacyjnie się sprawdzała. Dwa lata temu przesiadłem się SG2 z Androidem, wgrałem AM i porażka. Obojętnie jaki typ trasy wybrałem prowadziła mnie mnie przez jakieś podłe drogi, raz wywiozła mnie na poligon wojskowy i droga asfaltowa zamieniła się w jakiś beton z płyt. Teraz mam SG4 i wrzucone AM, TomTom i Sygic Aura. Na Sygic jeździ mi się najlepiej. Wybiera dobre drogi, szybko reaguje na zmianę trasy, szybko startuje GPS. Na AM GPS czasem startuje po 2 minutach dopiero i dalej każe jeździć jakimiś podłymi drogami.

Nie znam tych produktów, ale żywice na bazie poliestru mają to do siebie, że szybko zastygają, a żywice epoksydowe długo. Jedne i drugie mają swoje zalety. Jak chcesz coś szybko zasmarkać, to poliestry, a jak musisz się trochę pobawić to wtedy epoksydowe. Być może ten Troton, to właśnie żywica epoksydowa. Zwyczajowy czas zastygania to nawet kilka godzin, zależy od temperatury. Ilość utwardzacza powinna być dokładnie dobrana, wg wagi, dzieki temu produkt ma odpowiednie właściwości.

Montowałem kiedyś kuzynowi sprzęt o podobnej konfiguracji jak Twoja. Radio Clarion DXZ838 (niższy model od Twojego, ale też dobry), głośniki takie jak Twoje K2Power. Kuzyn miał wtedy wzmacniacz Steg 105.4. Ten system był moim ideałem dźwiękowym, do którego dążę. Świetna przestrzeń, dźwięk dynamiczny, żywy, aż chciało się słuchać. Ciut ostry na wysokich, pamiętam, że cięliśmy go na zwrotnicy i wtedy już ładnie to grało. Ja na chwilę obecną mam Focale KR2, Stega K4.01 i radio Nakamichi CD500. To już nie to. Uparłem się jednak na nowe komponenty, ze sklepu z gwarancją i papierami, a Clariona porządnego już się nie produkuje. Focale wsadzone w dobrze zrobione drzwi nawet ładnie schodzą, u mnie cięte od dołu na 60Hz czasem potrafią zadziwić ilością niskiego basu. Jeśli masz możliwość posłuchania Stega, szczególnie stare modele, myslę, że warto spróbować.

Chętnie przyłączę się do pytania. Co prawda swojego kupiłem do obudowy zamkniętej, bo mało miejsca mam na zabudowę, ale gdyby efekty były dobre, to może jakimś cudem wygospodarowałbym te 20-22 l.

Na dniach kupiłem głośnik. Znalazłem go w ogłoszeniu na Allegro, ale dogadałem się telefonicznie i kupiłem po za serwisem. Miałem przesyłkę kurierską za free, tak się dogadałem. Sprzedający zadowolony, bo nie zapłacił prowizji. Allegro niczego nie gwarantuje, nie pomaga w sprawach spornych, umywa ręce od wszelkich problemów, dlatego ten serwis traktuję jako darmową wyszukiwarkę, a dogaduję się prywatnie. Tyle na temat Allegro.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Ja mam akurat 10SI. Według symulacji optymalna obudowa zamknięta (bo taką planuję) wyszła 11l, ale symulacja to jedno, a opinia osób, które znają się na temacie i miały okazję testować to inna sprawa. Mało jest informacji o tym głośniku w necie, ale aplikacje jakie znalazłem były właśnie w takim rozmiarze jak podał Raadek, tak, że jeszcze raz dzięki. Filtr raczej zapakuję. Wsadziłem głośnik do testowej obudowy zamkniętej ok. 16l i mimo gry na stosunkowo małej mocy, membrana dość ostro latała. Porównywałem go z Focalem 27V w 30 l. Aliante nie schodził tak nisko, więc tym bardziej wytnę go od jakiś 30Hz. Skoro nie słychać, to po co go męczyć. Nie zależy mi na jakimś łomocie w aucie, a jedynie na fajnym uzupełnieniu systemu przedniego. Będę szukał tego materiału na podsufitki.

Bardzo fajnie ewoluuje autko, pozazdrościć czasu jaki możesz na to wszystko poświecić. Z dużym zainteresowaniem przeczytałem wątek od deski do deski. Mam kilka pytanek. Pierwsze odnośnie Aliante. W jakiej skrzyni go umieściłeś, ile litrów miała i czy ciąłeś go od dołu filtrem poddźwiękowym. Właśnie coś takiego nabyłem z myślą o instalacji w swoim autku. Drugie pytanko odnośnie tego materiału jakim obijałeś słupki. Wydaje się być bardzo elastycznym, być może czegoś takiego użyłbym u siebie. Skóra i derma odpada, lakierowanie też mi jakoś nie pasuje. Taki materiał dobrany kolorystycznie byłby ciekawym rozwiązaniem u mnie. Pozdrawiam Adam

Zaraz tam tajemnica Za dużo się Macierewicza ogląda to jakieś teorie spiskowe. Już uzupełnione.

Spot byłby najciekawszym rozwiązaniem, ale pewnie do lata żadnego nie będzie, a jak dobrze pójdzie, to przez zimę coś bym posklejał. Szybko robi się ciemno roboty tyle nie ma, mógłbym dłubać w garażu. Poczytałem o tym Phase... bardzo ciekawy głośnik, ale dostępny już tylko jako używka za wcale niemałe pieniądze, każdy pisze, że nie katowany, a jak jest w rzeczywistości ?? Po za tym chyba troszkę za cieńki sprzęt mam na tego naleśniczka Znalazłem fajny opisowy test na jakimś zachodnim forum. Bardzo pochlebne opinie, ale głośnik był podłączny pod wzmacniacze o mocy od 400W w górę.

Przeszukałem Internet i to forum w poszukiwaniu informacji o tych subach. PB raczej odpada. Znalazłem kilka wpisów i zawsze była ta sama opinia... mułowaty. O pozostałych głośnikach na razie nic nie znalazłem. Może ktoś gdzieś je słyszał, może jakieś info na temat brzmienia szybkości. Szukam głośnika szybkiego i punktowego. Nie zależy mi na super niskim zejściu i masarzu pleców.

Witam. Do jeżdżenia na co dzień w pracy kupiłem Fiata Pandę w wersji VAN. Z poprzedniego auta mam następujące komponenty: Jednostka sterująca - Nakamichi CD500 Wzmacniacz - Steg K4.01 System przedni - Focal KR2 To na pewno trafi niedługo do Pandy. W poprzednim aucie Berlingo II Multispace miałem tylko system przedni i jakoś specjalnie nie mogłem się uskarżać na brak basu. Mimo cięcia głośników powyżej 60Hz ilość niskich tonów czasem mnie zaskakiwała. Teraz jednak chciałbym uzupełnić system o głośnik niskotonowy. Fiacik jak wspomniałem jest w wersji VAN zarejestrowany jako ciężarowe i ma zamocowaną kratkę za przednimi fotelami (tylnych nie ma). Plan jest taki aby na tej kratce zamontować płaską pionową zabudowę, w której umieszczę wzmacniacz i głośnik. Oczywiście w osobnych komorach. Przeryłem trochę Internet w poszukiwaniu głośników 10 cali do płaskich skrzyń. To co wstępnie wybrałem: 1. Helix E10W 2. Carpower Pulsar10 3. PowerBass S-10T Myślę, że dla głośnika uda mi się wygospodarować skrzynię zamkniętą o pojemności 18-20 litrów. Zrobiłem szybką symulację dla takiej pojemności: http://img36.imageshack.us/img36/580/j51d.png Według symulacji najlepiej wypada PB, ma najmniejsze zapotrzebowanie na moc, największą skuteczność i najniżej schodzi, ale on jakiś taki plastikowy Najbardziej skłaniam się ku Helixowi. Leży w środku stawki. Nie wiem jednak jak te głośniki zagrałyby pod Stegiem. Czy wzmacniacz temu podoła, przedni system jest i tak już sporym wyzwaniem. Może coś poradzicie? Muzyki słucham różnej, bywa pop, bywa techno, ale trafia się i jazz i blues, czasem jakaś elektroniczna.