gazownik

Tam gdzie są w miare warunki, a i tam gdzie ruch pozwala na to w razie zonka... Robie tak aby znać zachowanie swojego samochodu w warunkach krytycznych, jak się zachowa. Jak ktoś jeździ cały czas zachowawczo nigdy nie będzie potrafił przewidzieć zachowania swojego pojazu w warunkach poślizgu nieplanowanego. W przypadku potrzeby nagłej ucieczki ze swojego pasa , kierowca który nie bawi się w poślizgi planowane, zazwyczaj dowiaduje się jak zachowuje się jego pojazd , kiedy na nauke czas minoł , bo np. Trzeba uciec przed litwinem z przeciwka... Jedyną osobą z tego forum która doświadczyła poślizgu czterokołowego i nadsterownego w FWD A4 B5 bez ESP to Hellsin, wracałem z zawodów, poślizg nieplanowany, po trasie , zakręt typu S , prawy i natychmiast lewy, auta z przeciwka , wąski pas, deszcz , glina z budowy....Gdyby nie takie zabawy "przy okazji" to wtedy z Hellsinem byśmy odwiedzili piękny rów, lub czołówkę.... Piszę to po to , bo takie zabawy przy okazji to nie wygłupy tylko nauka zachowania samochodu w sytuacjach podbramkowych. Ciekawi mnie ile ludzi kiedy spadnie śnieg , zalewa bak i jedzie się wjeździć w nowe warunki drogowe ( nie licze bezsensownego kręcenia bączków) 0.1 % ?

Jak mylisz opony okolcowane z oponami zimowymi to już Twój problem. Łyżwy są cienkie po to by przytapać lód pod sobą. W wąskiej oponie bez kolców właśnie występuje miejcowe podtapianie lodu. Nacisk jednostkowy w przypadku lodu nic nie wnosi bo lód jest twardy , za to wnosi zwiększenie styku opony za pomocą zwiększenia jej szerokości. W przypadku lodu, tylko w oponach z kolcami występuje wąska szerokość opony plus zwiększony nacisk jednostkowy, w celu efektywnego wbijania się kolcy w lód. Dziwne że niby uczyłeś innych, a piszesz banialuki.

On też , tylko po co zaczyna pisać , skoro mnie nie zna. Znów bez powodu zaczyna mnie szarpać za nogawki. Ale ja pamięć mam dobrą...

W ośce na lodzie spisują się lepiej szerokie opony. Gdyby było inaczej łyżwy były by krótkimi nartami Możesz rozwinąć treść tej wypowiedzi i co ona miała wnieść do tematu ? W przeciwieństwie do Ciebie nie jestem mistrzem prostej, bo tylko taki AS jak Ty mógł wpaść na taki tekst. Nie znasz mnie, więc nie możesz powiedzieć że to są bujdy. Więc kolego bujaj wroty.

Może duże to nie jest , ale dość ciężkie Nie chodzi rozpędzanie , a o hamowanie.... Nie po to kupuje K04-15 żeby mieć 200 KM Po za tym nie liczą się KM tylko Nm KM to papka marketinkowa dla pana Jasia Po za tym lubię a nawet uwielbiam weryfikować mistrzów prostej na łukach, lece po trasie 100 , siedzi mi na ogonie , pręży się jakimś francuzem , zakręt , ja 100 , on bobocze....... Do tego doszło że B5 na suchym driftowałem w FWD kiedy mnie BMW zagotowało.... Da się ?.... Da .... Ba nawet Starem 200 drift po Wawie uprawiałem....ale zimą. Więc u mnie czasami opony mają przefikane...... Nie sztuką jest wcisnąć gaz do dechy na prostej, sztuką jest wejść w łuk czterokołowym poślizgiem.......... I z niego wyjść pełbym ogniem....

Jeśli masz na myśli wyższą cenę, ok, fakt zabrakło tego minusa. Ale czy jedyny element pojazdu który łączy się z podłożem powinien być rozpatrywany ekonomicznie ? Wg mnie , w możliwie w jak najmniejszym stopniu. Ps: jeśli ktoś miał pecha i kiedyś komuś " nie wydało" to ma już potem inne podejście do opon

Tak , myślę nad 225/45/17 conti TS850 na zimę.... :-D czuć że na 205/55/16 TS850 jest walka z trzynaniem bocznym na asfalcie. Na lato mam 225/45/17 uniroyal rainsport 3 Zalety i wady szerokiej zimówki (rozmiar letniej) + trzymanie boczne na sucho, na mokro, na śniegu, na gołoledzi + hamowanie na sucho , na mokro , na śniegu, na gołoledzi + trakcja na sucho, na mokro , na śniegu, na gołoledzi + mniejsze zużycie bieżnika - Głębokie kałuże - aquaplaning - Błoto pośniegowe - aquaplaning - Brodzenie w świeżym głębokim śniegu - szerszy klin śniegowy - Większe spalanie - Zachowanie w koleinach

Nie rób tego błędu....

Ja to mam zryty beret. Złożyłem sobie koła 205/55/16 conti ts850 + ori fela z nowej Audi w stanie gabinetowym, po czym po przymiarce stwierdziłem że 225/45/17 na feldze od RS'a to jednak mi bardziej pasuje....... Ale wtopa...... Łeb mi puchnie od myślenia co teraz zrobić.....

Ty to jesteś dyplomata

Tak , przy mapowaniu. Do tego czasu będę musiał się zaprzyjaźnić z wójkiem Czesławem. Ma to też dobre strony : Będzie motywacja do szybkiego ukończenia modów

Zrobione glinkowanie lakieru (w sobotę) Zamówiony DownPipe Long

Ciekawostka od contiego - zamouszczelniająca się opona - http://www.continental.pl/www/samochod_pl_pl/tematy/extended_mobility_pl/contiseal_pl.html

Niestety w oponach przyczepność na mokro vs żywotność to dwa bieguny interesu. Tak samo opory toczenia vs przyczepność na mokro. Wymagania, co do jak najlepszych zachowań na mokrym, ze względu na coraz większe natężenie ruchu , wymaga miękkich mieszanek , a co za tym idzie i zużycie jest większe niż kiedyś w oponach bardziej twardych.

To może Micheli Alpin A4/A5 dłużej Ci wytrzyma. Coś czuje że jak śniegu nie ma to u Ciebie jest atobahn , palnik i 200.....

Ts 850 nie ma najlepszego ciągu na śniegu , ale jest bezpieczna w każdych warunkach a kozakiem jest w hamowaniu. Dokładnie. I bardziej miękka opona tym lepiej sobie radzi na zmarzniętym śniegu lub lodzie. Na śniegu szybciej lamele pracują, a na lodzie bardziej jakby się klei, aczkolwiek bardziej w przypadku lodu to za duże słowo. Ale im bardziej miękka tym łatwiej poprzycinają się klocki beżnika i bardziej pływa na suchym, szczególnie jeśli zastosowano zwykłe proste lamele bez blokad. Na trasy asymetryczna Na miasto kierunkowa

Artbass, może opisz różnice brzmieniowe. Ja słyszę różnicę między cd , a tym samym materiałem odczytanym z dvd audio. Placebo ?

Ok, ile chcesz fotek ? Na hali pełno mi takich zalega. To jest Twoja teoria, i tylko Twoja. Więc proszę Cię. Nie upubliczniaj jej... Wkurzyło mnie to bo piszesz tak autorytatywnie jak byś miał 100 opon jako dowód. A z tego co sięgam pamięcią to tylko sava eskimo ma płytkie lamele , i to tylko te, które są z brzegu klocka, reszta głęboka. Po za tym lamele nie są najważniejsze w zimówce jako ogół. Najważniejsze to one są i owszem.....ale na ubitym śniegu. A za to na suchym, na wodzie , brei pośniegowej przeszkadzają. A tak już na zakończenie , tak pół żartem........ to na naszym rynku nie ma zimówek......tylko opony jesienno zimowe. Prawdziwe zimówki są cholernie głośne, pływają na asfalcie, giną w oczach a z lameli robią się leje....... w naszym klimacie.

Nie ma takiej opony jak uniroyal ultra grip 8 , jeśli UG8 to goodyear. Na zime: Budżet : bieżnikowane - na mokrym troche lipa, na śniegu może być a nawet ok , miałem nowe w audi 80 , Margum , ale to było dawno. Tanie : Dębica - na mokrym tragedia , na śniegu rewelka Średnio drogie - matador , a najlepiej Sava Eskimo S3. Na mokro tak sobie , na śniegu ok Troche drogie - nokian WRD3 (miałem nowe w A4 B5 idą teraz do A3 8L) w każdej dziedzinie dobra. Byłem zadowolony. WRG2 - ( miałem nowe na A4 B5. Poszły do A3) rewelacyjna na mokro jak na zime rewela , ale troche cienka na śniegu. Taka jesienno wiosenna i na lekki śnieg. Ogólnie ok. PREMIUM drogie Continental ts850 (mam nowe obecnie), michelin A4 lub nowość A5 , goodyear Podpisuję się pod tym. Ale tylko na zime.... Tylko że skoro kolega twierdzi że kpl opon dla niego to poświęcenie 4 dni pracy i się modli nad tematem, to .......ehhhhh może nic nie napiszę bo albo gogoś obrażę albo sam się wkurzę. Rower sobie kup. Tańsze są zimówki Pierwsze 2-3 mm . Chłopie , jak nie znasz tematu to nie mąć w głowach. Tak to miały nalewki 10 lat temu , a nawet 4-5mm Tia.....i wyjdzie tak jak na Szybkich i wściekłych.......wszyscy zaczeli kupować toyo , a okazoło się że dupy wcale nie urywa. Co możesz napisać o zimówce która ma 1 sezon za sobą skoro zimy nie było.....

Rada.... Otwórz radio i wrzuć do środka 3 bilety Narodowego Banku Polskiego o nominale po 100 zł każdy. Kiedy jego wartość się podniesie to może będzie banglać. A tak na poważnie mi to wygląda nie wesoło. Nie miotaj się z tym , tylko ślij na SPA

U mnie pomogło inaczej. Wkładasz rozkodowany kluczyk do stacyjki, przekręcasz na zapłon, czekasz 5s , naciskasz po kolei wszystkie dostępne przyciski , cofasz kluczyk, wyjmujesz ze stacyjki , sprawdzasz czy działa. Jeśli nie zadziała, najpierw zamknij i otwórz auto za pomocą sprawnego pilota

Ciężki temat....nie wiem co zrobić........ szczególnie jeśli ma się ustawioną robotę do.... 30 października włącznie....

Dzięki za super atmosferę , dzięki za organizację. Szczególnie że udało się ogarnąć w jeden dzień tyle tematów. Tylko kilka zdań bo mam urwanie głowy w firmie. Pozdrawiam wszystkich których poznałem , tych których już znałem , oraz tych których znam a nie poznałem

Tak samo miałem, kiedy w polonezie (typ nosek + stary tył) wpadłem na pomysł że wszystkie elementy dodatkowe które były czarne pomaluje na srebno + klar. Zderzaki , atrapa , wlot na masce , maskownica tylnego słupka , spojlery , progi, listwy drzwiowe i drzwi między listwami a progami. Malowałem sprayem do felg + klar tej samej firmy + podkład do plastiku. Żeby było śmieszniej cała operacja odbywała się na parkingu pod blokiem. A każdy kto z bliska patrzył na elementy srebne , kiedy w rozmowie wychodziło , jak , kiedy i czym, to parskał śmiechem że mu ścieme wale. Lakier nie spadł i nawet nie popękał nawet wtedy kiedy przywaliłem zimą w ojca auto na parkingu ( był lód przysypany śniegiem) ktoś powie, taaaaa na parkingu to było 3 km/h No nie bardzo gdyż Uno po tym jak mnie zniosło z planowanego toru jazdy....... wisiało na żywopłocie....... Szkoda że nie mam foty na telefonie bo bym wrzucił. Fakt że to inne czasy były..... Lakier firny CAR REP wheelspray 500ml

Albo może navi w punkcie wjazdowym jaką ulicę i nr posesji widzi , lub współrzędne.