Skocz do zawartości

slavol

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Chodzież
  1. No to uprzejmość się wprost wylewa Przynajmniej się uczciwie przyznaje. A wracając do tematu trzeba poczekać na odniesienie się autora do tych wątpliwych propozycji.
  2. No to może by tak w imię jakości odpowiedzieć koledze? Ja tam wszystkiego przecież nie słyszałem.
  3. Tak to nie zadziała. Albo rybki albo .... Idea zabawy sceną wymusza wręcz rozdzielenie głośników aby z osobna można było nadawać im różne opóźnienia. W przypadku zestawu ze zwrotnicami przesuniesz tylko centrum dźwięku bliżej kierownicy i nic ponad to. Chyba że walczymy z idealnym zgraniem suba wtedy procesor będzie pomocny. Więc albo grasz jak teraz, albo idziesz w kilka kanałów i procesor. Dac w dzisiejszych klockach to już nie czarna magia i worki pieniędzy, kostki staniały, parametry polepszyły, implementacja uprościła i może okazać się że zagra lepiej lub tak samo dobrze jak twój dac. A urządzenia które obrobi sygnał i wypuści go w postaci cyfrowej nie znam. I pewnie w zastosowaniach komercyjnych takiego nie ma. Wszystko puszcza już po analogu wprost do wzmacniaczy.
  4. Zadziwiające jest jak głośniki tej firmy grają. Też polecam.
  5. slavol

    DS5 - Sebek

    Robiłem "pilota" do helixa i teraz będę robił drugiego po zmianie auta. Dwa zwykłe potencjometry bez przełącznika i diod. Działa bezproblemowo.
  6. Jeśli nie idziesz w poprawę ogólnej jakości (jak najmniej zniekształceń, wymiana głośników, wygłuszenia) to zaleta pozostawienia fabrycznej jednostki przesądza sprawę. Zewnętrzy procesor przeważnie jest sporo lepszy od prostych radyjek. Możliwości konfiguracyjne zrekompensują ci pogorszenie jakości (połączenie z wyjść głośnikowych). Pytanie jak bardzo jesteś tolerancyjna. A remedium stosowanym przez wielu jest osobne źródło z światłem, procesor i jednostka fabryczna robi wtedy za ozdobę
  7. Nie lubię się czepiać ale to jedyne co znalazłem na temat masy. Jeżeli oczekujesz porady-pomocy to proszę wyrażaj się dokładnie bo to nie forum modowe tylko bardzo techniczny problem. Dalej twierdzę że mogłeś to zrobić poprawniej ale nie jest żle. A jeśli big3 jest zrobiony poprawnie a alternator jest dobrze umasowiony (z tym tez może być problem) to lepszy nie zaszkodzi i winnym może być zasiarczony-niewydolny akumulator.
  8. Najbardziej łopatologicznie: Kabel plusowy jest 50mm i prąd sobie płynie swobodnie, trafia do rozety i dzieli się na powiedzmy 3 wzmacniacze zasilone 3x16mm ok? no ok. Kabel masowy jest 16mm i podobnie trafia do rozety i dzieli się na 3 wzmacniacze po 16mm, jest ok? nie jest. Bo jak podzielisz 50 na 3 to uzyskasz te +- 16 a jak podzielisz 16 na 3 to ile zostaje. Widzisz tu lekką dysproporcję? Piszę to nie jako voodooaudiomaniak ale jako elektryk z wykształcenia. Wiec u ciebie jest tak jak byś kuchenkę elektryczną w domu podłączył do fazy 4mm a zero dał 1,3mm, przecież wiesz że nie zadziała na pełnej mocy tylko spali ten biedny przewód zerowy, a w przypadku auto radośnie mrugają sobie światełka bo wprawdzie nic się nie spali ale spadki napięcia będa. Bardziej dotkliwe bo napięcia niewielkie a prądy duże.
  9. Kabli trzeba się czepiać jak najbardziej w twoim przypadku.... Kabel masowy ma mieć taki sam przekrój jak plusowy. Rozety masz pewnie dwie i obie muszą być "zasilone" takim samym przewodem. Powiem więcej, pod maską też masz błąd jeśli połączenie masy akumulatora z karoseria jest wykonane na 35mm - powinno być również 50mm. A najlepiej ciągnąć (wymaganym przekrojem) oba przewody z akumulatora i poprawić (dołożyć) połączenie plusowe do alternatora. Nic więcej nie potrzeba.
  10. Dokładnie tą droga poszedłem i ja. Co chwilę inne auto, inne audio, bardziej lub mniej zintegrowane z samochodem. Kupiłem helixa, x-duoo, zrobiłem sobie sterowanie głośnością i teraz tylko przekładam sobie ten setup wraz z głośnikami do kolejnych aut. Radio podpinam przez wysokie aby było ( a i tak nie słucham). Roboty z przekładka tyle co wygłuszenie drzwi i muzyka gra. A jeśli ktoś koniecznie z fona musi to siny ząb do helixa i też pójdzie.
  11. Mam DSP.2. Kiedy byłem "na kupnie" czytałem opinie kilku "obeznanych" ludzi i przewijało się stwierdzenie że PRO gra deczko lepiej ale z drugiej strony nie na tyle żeby przepłacać. To samo powiedział człowiek od którego chciałem kupić Helixa, Miał możliwość sprowadzenia obu i też zasugerował że dopłata jest tego nie warta. Co do pozostałych kwestii nie pomogę bo gram z Xduoo przez optyka i jestem mega zadowolony. Generalnie Helix to chyba obecnie w wielu kwestiach (pomijam subiektywne postrzeganie brzmienia) najlepszy procek. Cena-możliwości-wsparcie-wykonanie.
  12. Ja z kolei we wnęce na koło w hondzie civic miałem łącznie 1kw w klasie AB i nawet w to teraźniejsze upalne lato nie było problemów z ciepłem (wnęka też szczelnie przykryta pokrywą) Także w przypadku PDX-a szkoda roboty na jakieś wiatraczki ;) Dokładaj Helixa (też mam) i zarezerwuj sobie kilka wieczorów na zabawę z nim. Możliwości ogrooooom P.S. Kolega z forum Alfaholików? Ja tak, pozdrawiam.
  13. Minus z akumulatora do budy też dołożony? Bo niby piszesz że big3 zrobione ale... bez dodatkowego minusa może się tak dziać (światła)
  14. Witam. Na imię mam Sławek, nowy nie jestem ale zarejestrowałem się "od nowa". Caraudio to moje hobby od wielu lat. Bywałem na zawodach, kilku spotach, montowałem też kilka systemów zarobkowo. Dużo czytam, rzadko pytam, coś tam u mnie gra. Wracam "na poważnie" bo szykuję się do zmian w obecnym setupie i wiedzy trochę potrzebuję. Kupuję klocki w zasadzie w ciemno bo posłuchać nie za bardzo gdzie, a w Poznaniu gdzie mi najbliżej coś cicho. Auto to Alfa GT, a gra DEH 80 PRS, Hertz HV165, ProX T2, Aliante 12 si, pędzone Orionem, Hifonics-em i Hertz-em. Aktywnie i tak zostanie. W planach przebudowa bagażnika, proc Helix DSP, zmiana radia (światełko) i trzy drogi. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...