Skocz do zawartości

Toyota Avensis T25 - moje boje z CA


disaster3
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A moja nie na tym, że jest głośno w ogóle, tylko w porównaniu do np. Octavii II czy C5. Głośniej jest chyba tylko w 508.

Jeździłem C5 - moim zdaniem w L III wyciszenie jest na bardzo zbliżonym poziomie. To niezły wynik zważywszy na porównanie konstrukcji obu tych aut.

 

spoko, spoko - czlowiek teraz wiecej wie niż jak zaczynał, plan jest taki, ze jak już wybiorę i kupię docelowe auto to znowu bedzię na ok. 4-5 lat, więc tutaj na dzieńdobry jest plan żeby przynajmniej w minimum go wygłuszyc w całosci. Jakas mata + pianka zamaknięto komorowa typu GMS - na calosc łącznie z dachem, bo drzwi to inna inszość. Więc jakieś drobne niuansiki ten fabrycznie jest troche głosniejszy niż tamtem w tym przypadku nie będą mialy jakiegos wiekszęgo znaczenia. Wlasnie takie rzeczy chce zrobić od samego początku, żeby co chwila nie rozkrecać i dłubać ponowne.

Plan jest zobaczymy jak bedzie z realizacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 580
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ojciec ma C5 i to najcichsze auto jakim jechalem ostatnio, a ma diesla 2.0HDI 163KM. Silnik slychac tylko jak sie wcisnie pedal w podloge, a wyciszenie od szumu powietrza jest fenomenalne jak na auto tej klasy.

U siebie kombinuje jak zrobic takie oslony plastikowe nadkoli jakie sa m.in. w C5 (taki dywan czy cos). Super sprawa jak nie slychac wody, kamieni i piasku z kol.

Jednak jesli chodzi o jakosc to jakosc wnetrza jest super, ale juz oslony boczkow bagaznika (wesja sedan) to jakis mega kibel, warto zobaczyc jak sie ma okazje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec ma C5 i to najcichsze auto jakim jechalem ostatnio, a ma diesla 2.0HDI 163KM. Silnik slychac tylko jak sie wcisnie pedal w podloge, a wyciszenie od szumu powietrza jest fenomenalne jak na auto tej klasy.

 

Mam bardzo podobne odczucia.

 

Więc jakieś drobne niuansiki ten fabrycznie jest troche głosniejszy niż tamtem w tym przypadku nie będą mialy jakiegos wiekszęgo znaczenia.

 

Wiesz, takich rzeczy jak aerodynamika nie przeskoczysz matami ;) Ja tylko zwróciłem uwagę, że nie jest tak cicho jak u konkurencji, ale to wciąż bdb samochód (moim zdaniem).

 

 

p.s: Spróbujcie w LIII otworzyć szybę z tyłu powyżej 90km/h ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak o C5 slyszalem tez to info od kumpla. nie wiem jak inne modele ale kiedys wspominalem ze wlasnie te nowe C5 kombi (nie wiem jak sedan) w wersji exclusive maja podwojne szyby boczne (klejone) - głownie opcja zarezerwowana dla klasy premium. Wlasnie diesel'em jezdził i był w szoku, że tak jest fabrycznie wyciszony.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sedan tez tak ma w tej wersji, poprzednia wersja C5 byla przecietna no ale to auto ma juz 11 lat wiec i technologia i jakosc byla taka sobie. W nowym modelu naprawde jest dobrze, technologicznie i jakosciowo przepasc, a to tez nie jest jednak super nowe auto bo juz kilka lat jezdzi.

Gadalem z gosciem z serwisu prywatnie i tu takze "podobno" jest bardzo dobrze z C5.

Jednak nie jest to auto dla mnie takze z innego powodu, nie ma uchwytow na kubki. Brzmi smiesznie ale nawet takie glupoty maja dla mnie znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dobra jak to mam w zwyczaju jak jakiś trop załapie to staram sie wyczytać na ten temat wszystko. No już troche Lage III prześwietliłem - w zasadzie na podstawie opinii z for - no ale skads jakies informacje trzeba wziąc.

 

Wszystko jest ładnie pieknie ale troche martwi mnie kilka rzeczy. Laga III ogolnie głownie jest polecana w dCI i to przede wszystkim ten 2.0 (150KM) bez FAP'a. No ale ja diesel'a nie chce ze wzgledu na male przebiegi. Z kolei benzyniaki..... najczesciej pojawia sie w zakupie ten 2.0 16V (140KM) ale to jest silnik "nissanowski" MR4e, po ktorym troche jadą ze jest strasznie głosny, akurat w wersji z tym silnikiem jest jazda z głosną skrzynią biegów (jeszcze do konca nie zczaiłem o co chodzi) ale w co drugim poscie to sie pojawia, na plus ze ten silnik jest faktycznie bardzo elastyczny jak na benzynę. Z drugiej strony 2.0T jest polecany bo to jest silnik sprawdzony od "reanult" FR4e czy cos takiego tylko uturbiony ale w wersji (170 KM) występuje tylko z automatem a niestety automat od renault to nie jest co samo co DSG od "panzerwagena" i mimo wiekszej o 30KM mocy o wersji bez T osiągi są praktycznie identyczne (więc juz wiem co mial M_A_X_A_M na mysli piszac w jednym ze swoich 1-szych postów o podobnych osiagach wersji z T i bez T) natomiast spalenia przez tego automat jest srednio o ok. 1,5-2L wieksze wiec masakra.

Jedyne rozwiązanie to trafić wersje GT z 2.0T i mocą ponad 200KM bo tam jest skrzynia manualna, więc spalanie powinno byc mniejsze niz z wersji 170 KM a kopyto nieporownywalnie wieksze, tylko wez taką traf!!!?????

 

No wiec tyle n.t. reno ale nie powiem chwyciła mnie za serce w kombinacji..... tylko zawsze jest jakies ale. No nic na spokojnie sie bede temu wszystkiemu przygladał i w stawce na pewno bedzie Mondziak MKIV w kombi i 2.0 benz jak i Laga III. Mondziak jak to mondziak zajebisty układ kierowniczy i swietne własciwosci jezdne, lepsza skrzynia manualna i przestrzeni w srodku tyle ze masakra, ale za to jakość wykonania w srodku troszkę trąca no i zdecydowanie gorsza niz Ladze, laguna z kolei to co wyzej napisalem........ ehhhh..... nikt nie mowil ze bedzie łatwo :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(więc juz wiem co mial M_A_X_A_M na mysli piszac w jednym ze swoich 1-szych postów o podobnych osiagach wersji z T i bez T)

 

właśnie o tym pisałem wcześniej, że takie porównanie nie ma sensu, bo 2.0T 170KM (na pewno) było tylko z automatem, a w 2.0 140KM (chyba) nie był dostępny automat.

 

Gdybyś miał kupować Lagę, to pojechałbym na twoim miejscu do Francji. Jeśli będziesz chciał, mogę Ci załatwić przejażdżkę wspomnianą Initiale z 2.0DCi 150KM + rozmowę z fanem Laguny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to jakość wykonania w srodku troszkę trąca no i zdecydowanie gorsza niz Ladze

 

Co prawda nie o Mondeo ale w sumie podobna klasa i firma matka, przed zakupem mamby zastanawiałem się nad zakupem czegoś z salonu w leasingu(aby wrzucić w koszty) odwiedziłem równiez salon forda odbyłem jazdę próbną S-Maxem w wersji Titanium i... tak jak piszesz układ kierowniczy, zawieszenie, prowadzenie-rewelacja, ale silnik mnie rozczarował auto wcale się nie zbierało do jazdy a niby 340 Nm do dyspozycji, zaś wykończenie wnętrza, hmm... Chwyciłem przy miłej pani z salonu boczek drzwi i ruszał się na wszystkie strony świata, wieje z tego auta tandetą na kilometr, więc nie wróżę nic dobrego po kilku latach po Naszych dziurach, pewnie co spinka to będą świerszcze... Taka niby mała rzecz a mnie odrzuciła...

Mondziak to w sumie to samo w środku niuansami się różnią typu śmieszna dzwignia ręcznego w S-maxie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w S-maxie niczego takiego nie zauwazylem, auto sprawialo wrazenie solidnego. Przyznam sie jednak, ze nie staralem sie wyrwac boczka :rotfl:

 

To proponuję nie tylko patrzeć i się zachwycać Piotrek linią deski a zwyczajnie organoleptycznie "zapoznać" się z autem, typu wymacanie uchwytów na kubki zajrzenie w bagaznik plastiki, ich mocowania, plastiki na tylniej częsci foteli (kopane nogami siedzących z tyłu) itp...

Mi pasowało to auto podczas jazdy , swoim prowadzeniem, przydatnością do CA(fajne słupki z szybkami, które już w głowie zaciemniałem i wykorzystywałem jako komorę pod średniaki.. :rotfl: )

Ale stwierdziłem ,że nie dam 130 tys zł za takie plastikowe lepiszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogladalem to auto dosyc dokladnie i nie bylo jakos bardziej plastikowe niz inne nowe auta. Co do boczka to zastanawiam z czego musi byc wykonany, plastik nie daje sie tak formowac by latal na wszystkie strony swiata jak to okresliles.

Co do tego jak bedzie za pare lat to trudno powiedziec, auta w koncernu vw (mam tego troche po rodzinie), niewazne czy to skoda, vw czy audi po kilku latach tez skrzypia jak by swiniaka ubijali, wycieraja sie guziki i inne plastiki.

S-max jest na rynku 6 lat i sie jakos nie rozpada, nie ma co dramatyzowac i przesadzac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest silnik sprawdzony od "reanult" FR4e czy cos takiego tylko uturbiony

uturbione stare sprawdzone F4R (silnik którego korzenie sięgają jeszcze pierwszych clio sport, czyli 2000 roku), czyli F4Rt, mówiąc dokładniej.

Faktycznie szukałbym raczej z 6-biegowym manualem niż automatem - ten ostatni jest dość przeciętny, dodatkowo jeżeli by się... poszedł na spacer, to jakieś 3-5k nie Twoje na naprawę....

Jedyne rozwiązanie to trafić wersje GT z 2.0T i mocą ponad 200KM bo tam jest skrzynia manualna, więc spalanie powinno byc mniejsze niz z wersji 170 KM a kopyto nieporownywalnie wieksze, tylko wez taką traf!!!?????

pewnie niełatwo, ale jak tu już padło - śmignąłbym do żabojadów na polowanie, tam wersję którą poszukujesz powinno się łatwiej dać upolować.

No i może trywialna uwaga, ale jeżeli nie masz doświadczenia z doładowaną benzyną, proponuję się przejechać wcześniej - charakterystyka jest specyficzna i nie każdemu musi odpowiadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laga III ogolnie głownie jest polecana w dCI i to przede wszystkim ten 2.0 (150KM) bez FAP'a.

Silnik więcej niż w porządku tylko ... przy manualu trzeba się w mieście nieco nawachlować. Za to w trasie - 110km/h, 2000rpm, cisza w aucie.

2.0 w benzynie jeździłem - nie jest wcale tak głośny, ale jakoś mnie nie przekonał do siebie - powiedziałbym, że ten silnik jest ... nijaki.

GT zaś - osiągi bardzo fajne, spalanie również sensowne, skrętna oś tylna - ale kłopot z dostaniem godnego egzemplarza.

 

Fajna, lecz kluczyk serwisowy na desce nie powinien się palić :)

Za to prawdopodobnie NAVI w wersji dającej nadzieje na demontaż CD bez przykrych niespodzianek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze jak czytam to nie ma samochodu który jest pozbawiony wad - kazdy cos ma

Jakbym przed zakupem wozu czytał wszytkie fora to chyba bym kupił karte miejską bo nie zdecydowałbym sie na zaden samochód - kazda marka wychodzi że teraz to szrot - wiec kupiłem to co mi sie podoba i na co mnie było stać. rozsądek podpowiadł - kup avensis taką jak miałeś ale wybacz, jest brzydsza od kupy wiec poszedłem za impulsem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GT zaś - osiągi bardzo fajne, spalanie również sensowne, skrętna oś tylna - ale kłopot z dostaniem godnego egzemplarza.

 

I po raz kolejny dziwna wypowiedź na temat osiągów i spalania. Najpierw porównanie manual-benzyna, a teraz... O które GT chodzi? Bo GT to nie jest rodzaj silnika, a w związku z tym - nie można powiedzieć że osiągi GT są bardzo fajne czy spalanie jest sensowne. GT to wersja wyposażenia, występuje i w ropie i w benzynie, w różnych konfiguracjach (mocach).

 

szczerze jak czytam to nie ma samochodu który jest pozbawiony wad - kazdy cos ma

 

To racja, trzeba dopasować do siebie auto :)

 

Jakbym przed zakupem wozu czytał wszytkie fora

 

trochę poczytać jednak warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Pawel, Pawel.... mam wrazenie ze sie troche czepiasz, czytasz co chcesz I bez zrozumienia..... przeciez od samego poczatku pisalem ze diesel' e mnie nie interesuja... opisalem pozniej 3 benzyny 140 170 I 205 KM I podalem przyklad samochodyu ktory podrzucil mi Piotrek na gg.... chill out :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze i sie czepnołem...

Ale pokazcie mi samochód o którym ktos powie że jest idealny - pozbawiony wad.

 

Kazdy ma jakąś bolączkę i wybór niestety bedzie jakis kompromisem - albo dobre właściwosci jezdne, albo super wyglad, albo mała awaryjnośc, albo CA no friendly albo cena... na kazdego cos sie znajdzie,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego dla mnie takim kompromisem na chwilą obecną jest własnie taka Laga III tylko ta 205KM, Mondziak IV 2.0 (chetniej 2.5T) no i octa II FL (1.8tsi) oczywiscie wszystko w kombi . Jakiś budżet bede miał i wtedy jesli ktorys z w/w trafi sie nie kombinowany, powiedzmy "najpewnijszy" to wtedy go kupie. Plusem zakupu w przyszlym roku tych samochodów może byc fakt, że o ile sie mylę to każdy w/w model będzie mial premiere wlasnie w przyszlym roku więc te obecnie obowiązujące moga delikatnie równiez stracić na wartości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...