Skocz do zawartości

Pomoc w zakupie samochodu etc


pavliq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 246
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Da się trafić, z ojcem kupiliśmy pół roku temu, w tym przedziale cenowym :) 2.0 hdi w automacie, sedan, z hydro, w dobrym wyposażeniu. Tylko trzeba się nastawić że parę "szpachli" w trakcie poszukiwań się obejrzy :D

To wiadomo:) Sam śmigam c5 II 2.0hdi już ponad 3 lata i złego słowa nie powiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy chwali swoje :P tak to już jest jeden Niemca drugi japonce a trzeci kupi wynalazek i reż zadowolony sam musisz wiedzieć w czym się czujesz najlepiej i czym Ci się najlepiej jeździ ważne żeby to tobie pasowało i się nie pierdzielilo raz w tym prawda jest taka ze ciężko kupić dobry samochód a najgorzej kupić pierwsze gowno na które się na palisz i nikt ci nie przegada :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji opel wychodzi jednak bardzo dobrze (choć to dziwne), jak się go dobrze traktuje to naprawy są rzadkością i kosztują tyle co skrzynka piwa, spalanie jest bardzo zadowalające, ceny zakupu bardzo niskie a komfort jazdy przyzwoity pod warunkiem kupna wysokiej opcji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie do końca w temacie, ale strzeżcie się:

- Wszystkiego na pierwszej generacji systemie common rail Delphi - Mondeo MK3 2.0 tdci, Focus I - 1,8 TDCI, renówki 1,5DCI i jeszcze trochę się znajdzie

- Wszystkiego na pompach VP37/44 - po sporych przebiegach pompy zarżnięte - porządna regeneracja droga (ok.3000zł. Tak wiem, na allegro robią za 1000 - powodzenia) czyli BMW 2.0 diesel 136KM, ople DTL, DTI itp.

- 2.0TDI pierwszych wypustów - namiętnie pękające głowice, ścinający się napęd pompy oleju, generalnie jeśli już kupować ten silnik to raczej na Common railu - te są poprawione i w miare bezawaryjne.

 

Tak naprawdę z posiadanych przeze mnie aut, najmniej awaryjna jest (tu wielu pewnie się zdziwi) Alfa Romeo 156 z silnikiem 1,9JTD 115KM (Późniejsze jednostki w alfach/fiatach/oplach 120KM i 150KM ze względów ekologicznych już takie bezawaryjne nie są) - auto od 6 lat odkąd je mam nie zaliczyło żadnej awarii prócz zawieszeniówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późniejsze jednostki w alfach/fiatach/oplach 120KM i 150KM ze względów ekologicznych już takie bezawaryjne nie są

Nie zgodzę się z ta częścią wypowiedzi służbowo jeszcze vectrą 1,9 cdti (silnik fiata) 120KM z 2008r na chwile obecna auto ma 412 tys i jedynie co było robione to dwumasa oprócz mojej jest jeszcze kilka innych o podobnych przelotach i narazie nic się z nimi nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e39 525i za tą kasę może być ok ale:

 

ten silnik lubi olej nie wiem czy wiesz przez pierwsze 7000km po wymianie oleju potrafi zjeść nawet 1 litr oleju a później coraz więcej po tych 7000 tysiącach i wg wszystkich jest ok ale mnie osobiście to mocno irytowało bo "co chwilę" trzeba było 40dychy na olej wydać i dolewać a jeżeli lubisz czerwone pole na obrotomierzu to jeszcze więcej oleju jee(wymiana odmy nic nie daje wymiana uszczelniaczy zaworowych nic nie daje, dopiero dzięki nafcie można poprawić kompresję ale to nie rozwiązuje problemu na dłuższą metę) Bmw to skarbonka przez pierwszy rok użytkowania e39 530i co miesiąc z wypłaty byłą dokładka żeby samochód spełniał swoją rolę 100% czyli poprawnie jeździł i funkcjonował

teraz mam kolejną skarbonkę e60 530d ale zrobiłem już 25000km 2 wymiany oleju i silnik nie bierze ani grama!

 

8 lat jeździłem e39 napierw przed liftem 520iA a później po lifcie 530iA 2002r

 

wymienię kilka usterek z którymi miałem styczność w poliftowym modelu po 240tys km

1. uszczelniacze zaworowe w silniku

2. DISA - zawór w kolektorze ssącym

3. uszczelnienia na vanos- ach (silnik jest trochę słabszy)

4. uszczelnienia pod głowiczką filtra olejowego

5. nie działający wentylator klimatyzacji którego nie można zregenerować - przed liftem można

6. wibracje karoserii i kierownicy (tarcze hamulcowe i wahacze muszą być z wyższej półki bo jak kupi się tanio z alledrogo to wibrację na kierownicy dalej będą- słabej jakości tuleje w tych z aledrogo)

7. silnik wentylatora nawiewu w kabinie

8. nie działające wspomaganie - elektryczne wspomaganie przestaje działać kierownica chodzi ciężko, już nie wspomnę że chyba w każdej bmw 95-03 cieknie pompa wspomagania którą trzeba wymienić

9. audio jest do bani a żeby trafić z dsp to trzeba mieć szczęście

10. tuleje pływające w tylny zawieszeniu (masakra z wymianą samemu!)

11. przed sprzedażą przestały częściowo działać elektryczne fotele

12. opornica wentylatora

13. odma to profilaktyczna wymiana

14. wtryski do czyszczenia na myjce ultradzwiękowej

 

można by pisać pewnie połowę już zapomniałem ale to wszystko co napisałem jest do ogarnięcia a później radość z jazdy w 100%

aaale na samym końcu zostaje właśnie spożycie oleju przez silnik bo masz już wszystko zrobione a silnik dalej wpier....a olej.!

 

podobno przy 540i jest tyle samo do zrobienia + rozrząd ok 4000zł ale to dopiero jest radość z jazdy:)

 

jak coś mi się przypomni to napiszę

 

 

 

Dobrze mówi.

 

Jakbym czytał historie mojego poprzedniego samochodu.

nie mam tyle doświadczenia z innymi markami ale np. bmw e46 ma dużo tańsze i bardziej odporne na nasze drogi zawieszenie i e46 320d ze 150KM motorem jedzie lepiej niż 530iA tak na moje oko

 

2 baniaki mniej

mniejsze spalanie mniejsze koszta tylko trzeba z lupą kupować ! bo można się pogrążyć

 

 

Jak benzyna w bmw to z oznaczeniem m52 czyli w przedliftach (przed 2000)

Napędzają połowę też polskiego rynku warsztatów, szczególnie 2.0tdi. Czytam jak polecasz skode i nie mogę przestać się śmiać. Te auta jak szmelcwageny są g. warte. Najlepiej kup passerati, rocznik 2002, Niemiec dzwonił by odkupić, igła, 210tys przebiegu itd.

 

wysłane przez tapatalk

Chwila chwila...

 

Po 1. Nie słyszałem ze skoda musi być w dieslu?

Po 2. Problemy w 2.0 TDI były głównie ze napędem pompy olejowej - co dotyczyło tylko silników wzdluznych a octavia ma poprzecznie ułożone diesle.

Po 3. Pekaly tez głowice, ale aktualnie łącznie z zakupem używanej głowicy z małym przebiegiem koszt naprawy waha się w okolicach 1200zl.

 

Możesz narzekać na Vaga, ale z wszystkich samochodów którymi jeździłem te z tej grupy kosztowały mnie najmniej nerwów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z ta częścią wypowiedzi służbowo jeszcze vectrą 1,9 cdti (silnik fiata) 120KM z 2008r na chwile obecna auto ma 412 tys i jedynie co było robione to dwumasa oprócz mojej jest jeszcze kilka innych o podobnych przelotach i narazie nic się z nimi nie dzieje.

 

Silnik 8V (120KM) jest mniej problematyczny niż jego brat 16V (150KM), ponieważ nie jest wyposażony w zmienną długość kolektora ssącego (klapy w kolektorze). Nigdzie nie napisałem, że to złe silniki, a jedynie sprawiające więcej problemów niż starsze generacje JTD. Sam jeżdżę autem z silnikiem 2,4JTDm, który prócz tego, że ma jeden gar więcej, jest tą samą kontrukcją co silnik 1,9 150KM i nie narzekam, choć odchudziłem go ze wszystkiego co się da (DPF, EGR, Klapy w kolektorze). W tych silnikach wtryski common rail są nowszej generacji niż w starszych JTD i przez to mniej odporne na złej jakości paliwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega podał auta różnych segmentów więc równie dobrze można mu polecić jakiegoś małego wypierdka jak ta honda o której pisał. Jakby chciał nietuzinkowe auto to chyba żadne z których podał nie będzie odpowiednie bo tego jest dużo u nas. Jednak jak jest dużo to i ceny części spadają bo dużo rozbitego jest, do tego ceny u mechaników spadają bo dużo tego robią i jest coraz łatwiej naprawić u "byle kogo". Dlatego VAG jest nadal tak popularny bo ceny remontów są stosunkowo małe, a potem można sprzedać ulepa dalej i kupić kolejnego. No i auto autu nie równe, bo możesz kupić te kiszkowate 2.0TDI i zrobić 400tys i będzie hulał, a innym razem zrobisz 50 i się rozleci. Zmorą "drugich" jest ich pierwszy właściciel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Po 2. Problemy w 2.0 TDI były głównie ze napędem pompy olejowej - co dotyczyło tylko silników wzdluznych a octavia ma poprzecznie ułożone diesle.
Po 3. Pekaly tez głowice, ale aktualnie łącznie z zakupem używanej głowicy z małym przebiegiem koszt naprawy waha się w okolicach 1200zl.

 

2 - Nie masz racji, wiele silników poprzecznych też dotyczył problem pompy oleju, jak np. Silnik BHW w Passacie B6.

3 - Używana głowica z małym przebiegiem - ciekawe jak sprawdzisz jej przebieg w momencie zakupu ? Stanowczo odradzam tego typu naprawę, albo głowica nowa w ASO (nie małe pieniądze), albo naprawa starej u ludzi którzy mają o tym pojęcie i dadzą na to gwarancję.

 

Druga sprawa porządna naprawa za 1200zł wliczając w to koszt głowicy jest nierealna, poniżej wyliczenie:

Używana głowica z allegro - 550zł (taka co nie wygląda jak ostatni śmieć i jeszcze można by ją było wziąć)
planowanie głowicy + sprawdzenie szczelności (obowiązkowe !) - 150zł
komplet uszczelek (oringów) pompowtryskiwaczy - 160zł
uszczelka głowicy - 125zł
śruby głowicy - 100zł
uszczelki kol ssacego i wydechowego - 90zł
uszczelka pokrywy zaworów - 40zł
Razem: 1215zł
To koszt samych części, a gdzie płyn chłodniczy i olej z filtrem który wypadało by wymienić, nie mówiąc już o robocie mechanika ?
Oczywiście, można zrobić taniej, nie wymieniając śrub, uszczelek pod kolektrorami i pokrywą zaworów, na dobrą sprawę pompowtryski wsadzisz i na stare oringi, ale czy chciałbyś mieć tak naprawione auto ? Bo ja nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poka screen z Racelogica or it didnt happened

 

 

mówisz i masz.. teraz pewnie bedzie wolniej bo doszły kilogramy.. ale za to gra

każdy lubi co innego ja lubie małe twarde jak wśiadam do ojcowego  A6 to jest po prostu nudno ale poprawnie.. stary często zmienia bryczki od francuza niemca po japońce i szmelcvagi (twoim zdaniem) spisują się najlepiej

wynik jest w milach

 
 

post-13226-0-69587900-1434880178_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde auto jest bezawaryjne, pytanie jak było serwisowane i ile przeglądy kosztowały. Znajomy na alfe 1.8 złego słowa nie powie, ma ja od nowości, teraz syn śmiga, tylko przegląd co 15000km, a że on raz kosztuje 800zl a raz 8000zl - cóż tak ma być, wszystko wymieniane sukcesywnie. A jak my kupujemy auto z rypnietym licznikiem z 1mln na zbawienne 150k i serwisowane po taniosci to tak potem jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde auto jest bezawaryjne, pytanie jak było serwisowane i ile przeglądy kosztowały. Znajomy na alfe 1.8 złego słowa nie powie, ma ja od nowości, teraz syn śmiga, tylko przegląd co 15000km, a że on raz kosztuje 800zl a raz 8000zl - cóż tak ma być, wszystko wymieniane sukcesywnie. A jak my kupujemy auto z rypnietym licznikiem z 1mln na zbawienne 150k i serwisowane po taniosci to tak potem jest.

 

Są samochody, które nie wiem jak serwisowane i tak z czasem szlag je trafi poprzez wady fabryczne. Tak jak 3.0 V6 diesel isuzu montowany w oplach, renault, saabach. W końcu któraś tuleja opadnie i tak naprawdę nie ma możliwości naprawy tego silnika tak aby był długowieczny, nawet przetulejowanie tulejami z kołnierzem nic nie daje - siadają z czasem.

 

Apropo Alfy o której piszesz - Twin Sparki to moim zdaniem dobre silniki, ale nie tolerują zaniedbań w obsłudze. Kiepskiej jakości olej, przejeżdżanie terminów jego wymiany, wymiana rozrządu bez dedykowanych oryginalnych narzędzi (na pałe lub chińskie blokady nie dolegające całą płaszczyzną do krzywek) - to nie tutaj. I przede wszystkim doświadczenie mechanika z tymi jednostkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem ostatnio jedno z owianych złą sławą aut,właśnie ze względu na ciągłe awarie , do tego w dziwnych sytuacjach. Jak je ogarnąłem tak jak być to powinno, czyli zgodnie ze sztuką, wg danych i zaleceń fabrycznych i na oryginalnych częsciach (wbrew pozorom cena 20% wyższa jak intercars) to wszystko chodzi idealnie.

Z ciekawości co miesiąc robię skanowanie wszystkich 42 sterowników, zero błędów i problemów, auto chodzi jak zegarek, a ma 11 lat. Był czas że goniłem autami aby było coraz nowsze, na e90 w 2009r zakończyłem ten galop, teraz śmigam dziadkiem, i nie ma porównania do żadnego innego auta, a troszkę ich przerobilem.

To co ma być skórą - to nią jest, nie jakieś eko plastikowe wstawki potocznie acz górnolotnie już nazywane skórą.

Jak spryskujesz szybę, nie musisz wdychać oparów podgrzewanego aby szybciej odparował płynu, jest 1 sekundowa zwłoka aby zamknął się obieg z zewnątrz.

Mimo że mam "najbiedniejszą" wersję tego auta to następnym autem bedzie znów to samo tylko max 2008/9 r. potem księgowi za dużo się wtykali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisałem wcześniej, mam "najbiedniejszą" wersję :) kessy brak - choć i na to jest rada, wystarczy jak napisane w service-book , raz na rok przedmuchać wężyki odprowadzające wodę z szyberdachu.

Po zakupie auta, zalogowałem się na polskim forum, tam okazało się że jest więcej takich ludzi jak ja, 90% tych problematycznych w teorii usterek zalatwia się jak pstryknięcie palcami, do tego 1 post i masz 10 odpowiedzi jak usterkę usunąć lub jej nawet zapobiec, powstał nawet dział, co zrobić aby zapobiec.

 

Jak zobaczyłem jak wygląda procedura serwisowa auta, to masakra, w PL taka usługa niewykonalna, ale jak się jeździło do aso w DE to potem wszystko śmiga jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem nigdy Phaetona bez kessy. Możesz nie mieć systemu keylessgo i kessy masz bez jego obsługi, ale fizycznie jest, bo tam zapisane są klucze i synchro z silnikiem. Moduł ten odpowiedzialny jest za zabezpieczenie pojazdu przed nieautoryzowanym uruchomieniem (immo). ELSA potwierdza moje teorie - właśnie sprawdziłem. 

 

Często zbyt późne przedmuchanie wężyków odprowadzających niewiele daje, bo jeśli u poprzedniego właściciela woda stała zbyt długo, to uszczelka przy nagrzewnicy powiedziała papa i woda pod dywan będzie się lała strumieniami.

 

Może skończmy offtopa bo zaraz po banie dostaniemy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Może skończmy offtopa bo zaraz po banie dostaniemy ;)

 

Tu i tak jest wieczny off-top, a przynajmniej czasem można coś doczytać. Takich zapytań o auto do 25k już było wiele, i te same są ciągle odpowiedzi. Jeden poleca, drugi odradza, jeden wie co mówi, drugi przeczytał na onecie, albo sąsiad kupił igłe wg wytycznych z allegro - czyli szukaj od najniższej ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam powyższe, ale warunek to silnik poliftowy , wtedy mało nawet pali, i uszczelki pod głowicą nie lecą. Wracałem takim z wiednia do poznania, jechałem wg wytycznych drogowych, (zapomniałem papierów)  to spalanie mi wyszło 7l w trasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...