Skocz do zawartości

Kupowanie auta.


klapausius
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Marzy mi się samochodzik, ale kupno nie jest takie proste. Miałbym do wydania 12tysięcy.

Bardzo lubie Hondy, zachęca mnie do nich dynamika i niskie zużycie paliwa, ale autko byłoby stare.

Rozsądek mi mówi, żeby wziąć Corse C 1,2 w gazie - auto byłoby młode i śmiesznie tanie jeżdżenie.

Temperament i młodość chciałby jednak auta szybszego, no ale spalanie ;/

Designem podobają mi się Peugot 206, Ford Focus, Opel Astra II (podobno silnik 1,6 8v dobrze na gazie sie spisuje), hyundai Getz, ale wygląd to nie wszystko i jestem skłonny wybrać auto brzydsze, ale przyjemniejsze w prowadzeniu czy tańsze w eksploatacji. Wolałbym, aby nie było starsze niż 12lat, bo autkiem chciałbym z 5 lat pośmigać.

Nie specjalnie zależy mi na wymyślnym wyposażeniu.

Jestem studentem, więc nie moge sobie pozwolić na cośnieekonomicznego.

Czym Wy kierujecie się kupując auto? Jakie marki polecacie? Może pytanie jest głupie, bo każdy ma swój gust, mimo to chętnie poczytam.

Jaki powinien być max przebieg, aby autem bez większych problemów dało się zrobić 70tys km?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ja kieruje się niezawodnością, niskim spalaniem, wyposażeniem :D

mój wybór padł na japończyka, auto to mitsubishi carisma 1.9tdi 99r. niewielkie spalanie, duży komfort jazdy, no i bardzo fajna sylwetka

polecam! bo za 12tysi można już mieć taką furke. rozejrzyj sie po ogłoszeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio stanąłem przed takim samym problemem Na początku miała być honda ale jakoś mi rozradzili znajomi. Zacząłem szukać jakiegoś TDI. W oko wpadła mi Ibiza GT TDI samochód naprawdę rakieta, a spalanie 5,5 litra ropy na 100km przy ostrej jeździe w trasie na miejscu nie wiele więcej. Jednak wszystkie jakie miałem okazję oglądać (jeżdżone w kraju) to silniki nie były za ciekawe. Okazyjnie zakupiłem Golfika 3 właśnie w TDI, stan jak na 94 rok wyśmienity, spalanie wygląd również. A co najważniejsze cały bagażnik do dyspozycji nie tak jak w przypadku LPG. Ja na Twoim miejscu szukał bym Ibizy GT TDI może w Twojej okolicy jest ich więcej bo u mnie to raptem dwie na krzyż, samochód ekonomiczny a przy baaardzo dynamiczny. Ale wybór należy do Ciebie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oszczednych fajnych jeszcze Carisma 1.8 GDi 125KM i spalanie na poziomie 7-8 litrow :D

 

A z tych co wymieniles to najsensowniej moim zdaniem Astre wziac :D Aczkolwiek za 12k to civiczka juz jakiegos sie znalazloby niezlego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Właśnie nie bedę się ograniczał do jednego autka, to może prędzej znajdę coś sensownego. Właśnie mi też Astra się podoba, ten 1,6 w gazie, albo 1,7 Diesel.

No i zapomniałem o seatach, a Ibizki ładne są.

Co do golfów to III się już opatrzyły, a IV nie da rady znaleźć sensownego. No chyba, że VW Polo.Co do Carismy to auto ładne, ale duże, a ja szukałbym jakiegoś htb 3d, albo coupe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ibiza fajna. Też miałem kupić 1.9TDI 110km ale same padaki były. Do tego plastiki i wnętrze. Bleee...

Golfy to samo.

Civic nic specjalnego do tego stary jak świat a nowszą budę to ciężko niezjeżdżoną dostać w takiej kasie. Choć wiadomo coupe fajniutkie są w każdej budzie.

Ja w październiku kupiłem Rovera 400 przy praktycznie identycznych kryteriach jak Ty. Niskie spalanie do 10k zł. Bliźniak hondy i wszystko z hanki prócz świateł i silnika pasuje (zawiecha, całe wnętrze, hamulce i inne pierdoły). Ceny różne zależnie od silnika wyposażenia i przebiegu. Radzę nie kupować nic w Polsce. Zawieszenie strasznie po tyłku dostaje plastiki grają na każdej dziurze...

 

Ogólnie ja bym Cię nakręcał na Civica z tym że VI generacji. Kultura pracy bardzo fajna. Mój Rover jest zrobiony na bazie tego Civic`a VI 5d i jest bardzo miło. Jak wsiadam do ojca vectry to czuję jakbym jeździł wozem drabiniastym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie strasznie po tyłku dostaje plastiki grają na każdej dziurze...
jakiego auta by sie nie kupiło zawias zawsze lepiej zmienić na nowy. Pieniądze nie duża a samochód sie lepiej prowadzi. A plastiki niestety trzeszczą proporcjonalnie do przebiegu. Kupując auto za granicą też można się naciąć i to zdrowo. Znajomy kupił A4 2000rok na ful wypasie, samochód z zewnątrz piękny, przebieg na pewno ponad 200kkm bo licznik pokazywał 160kkm ale mniejsza o to. Pewnego weekendu zabrał się za gruntowne porządki i co się okazuje równo za fotelem kierowcy i pasażera pod wykładziną zmienia kolor z czarnego na granatowy :zdziwko: Brakło farby w fabryce? Nie, samochód złożony z dwóch :orany: Jak to zobaczył to pojeździł może z miesiąc i sie pozbył bo nie dawało mu spokoju. Tak więc lepiej dobrze oglądać i nie kupować auta na wygląd, lepiej obejrzeć kolka razy przed zakupem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto bankowo bede brał w PL, niespieszy mi sie, więc może coś znajdę, w wakacje troche czasu bede miał na poszukiwania.

Dla mnie to argument na plus, wiecej miejsca na CA plus na wakacje mozna pojecha

niby tak, ale jak do tej pory 90% przejechałem w mieście, więc kryterium ko :zdziwko: mfortu w podróży odpada. Auta bede szukał po klubach miłośników, tak może troche pewniej będzie wziąć.

Do listy ewentualnych aut dochodzi Rover 25. Prosiłbym jeszcze o informacje czy bardzo odstaje od Hondy jeśli chodzi o awaryjnośc np zawieszenie itp bo silniki to te same chyba, prawda? Tylko, że w Roverze 1,4 maja ponad 100koni a w Civicu 90.

Zależy mi tu szczególnie na wypowiedzi greg-si.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bratem juz ponad miesiąc szukamy Audi Coupe w quattro i gdyby nie pomoc kolegów z AudiKlubPolska nie raz byśmy się nacięli , że auto ładnie wygląda itp a okazuje się że przeszłość miało bardzo bogatą :zdziwko: więc trzeba być cierpliwym i szukać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klapausius, właśnie nie jest tak jak myślisz.

25 do hondy prawie w ogóle się nie ma tak jak 200. Może tylko coś w zawieszeniu jest tak samo ale reszta inna. Silnik jest zupełnie inny choć z wyglądu podobny. Wystarczy już spojrzeć na niego i widać że w Rover`ze rozrząd jest z lewej a w hondzie z prawej.

200/25 nie byłaby głupia gdyby nie to że jest strasznie mała. W 400/45 pięć osób już jako tako pojedzie ale nie. 200/25 to samochód dwu osobowy. Wiem że to żaden wyznacznik.

Co do kwestii technicznych jeszcze. Civic to brat 400 ale już nie 200. To już inna konstrukcja.

Co do silniczków. 1.4 103km jakoś buja tą budę. Niecałe 1200kg więc nie ma tragedii. Ze świateł odpycha się dobrze :zdziwko:

Mankament 400 to to że jest głośna. Od 90 zaczyna się robić głośno we wnętrzu. Ale z tym będę walczył niedługo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem przyjemnosc ujezdzac Rovera 214Si. bardzo przyjemny samochod, cholernie go lubilem, a moj serwis bardzo lubil mnie, bo bylem swietnym klientem.

Z Honda to on wiele wspolnego nie ma, silniki serii K to produkcja Rovera. to auto wazy 1000kg i po miescie porusza sie bardzo sprawnie z tym silnikiem, z tym, ze zeby to jechalo, to trzeba go wkrecic na obroty, na elastycznosc nie licz. Mi to cudo bralo w miescie 10l/100km.

Po okolo 1,5 roku pekla glowica, po 3 latach gnily drzwi (auto nowe). Do tego sporo drobnych usterek. Problem z czesciami, problem z serwisem pomimo tego, ze w tamtych czasach Rover mial ASO w moim miescie.

Gdyby nie to, ze sie to troche zabardzo sypalo, to moglbym go polecic - bardzo sympatyczne autko - ma charakter, nie to co corsa, astra czy inne masowe badziewie.

Porownalbym go do Alfy - mozna kupic, ale trzeba miec swiadomosc tego co sie z tym wiaze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja.Powiem tak każdy chwali co ma i to jest normalne.

Ale sa lepsze marki i gorsze każdy to wie i widzi sam choćby po cenie.

Ja przy kupnie samochodu zwracam uwagę przede wszystkim na

1stan ogólny(czystość tapicerki,lakier,rdza)

2stan silnika(suchy czy cieknie czy w około nie ma jakiś udziwnię)

3staram się kupować ostatni rok produkcji danego modelu

4kupuje starszy ale mniej sciuchany niż nowszy na full wypasie

A marki jakie polecam to w kolejności

BMW(tylko benzyny a z silnikiem 1.8+gas jest tez ekonomicznie)

Audi(silniki obojętne wszystkie dobre)

MERCEDES(mój faworyt ekonomia to raczej tylko diesel)

Dlaczego mercedesa samochód ekonomiczny to nie tylko spalanie

dam przykład mam MB z 85roku ale w BD stanie zakupiony

po 2 latach i 45tys kilometrów oprócz wymian olei i filtrów nie robiłem

nic(raz wymieniłem sworzeń wahacza bo skrzypiał po deszczu koszt 15zet

sam se wymieniłem)A merca możesz w dieslu kupować nawet z przebiegiem

500tys zrób jazdę próbną jak auto się dobrze prowadzi nie wytłuczone nie

trzeszczy nie stuka to gwarantuje ci ze ten silnik cie przeżyje.Z ciekawostek

napisze ze kumpel skupuje 190 i 124 z przebiegami bliskimi 1milona cofam

liczniki na jakieś 300-400tys podmalowuje się budę z rdzy i auta idą na afrykę.

A tam płacą jeszcze kupę kasy za nie i co ciekawe jeszcze długo jeżdżą i chwalą.

A jak buda padnie to silniki wymontowują i służą w przemyśle do napędzanie

jakiś urządzeń. to tyle ode mnie.

 

 

 

Pozdrawiam Szymon.Za te 12 tyś kupiłbym 124 2.5 d i Szerokiej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bmw only benzyna heahe, a 3.0D to zla konstrukcja (silnik roku) spalanie ok 7l i wiecej ..

 

za 12 tys to bym wzial golfa, polo, ibize, v40 TD TDi to autka okey i eksploatacja nie jest przesadnie droga.. kuzyn ma ibize Gt TDi nie zakatowana i naprawde zaskakuje nie jednego amatora sprintu ze swiatelek heahe do tego pusty bagaj idealny pod audio.

Volvo ma moj brat 1.9TD 98r i tez jest czym jechac a przy tym spala normalne ilosci oleju + praktyczny bagaj i sylwetka powazna.

 

jak bys chcial pomykac do afryki na wakacje to mozesz wziac starego strupa i zgolic wodzowi za paczke fajek heh tylko po co ... mlody czlowiek chce zeby auto bylo sprytne, dobrze wygladalo, nie duzo opier. wachy np:

wsiada szprycha i dziwnie patrzy na mnie bo w srodku PRL heahe i co jej powiem ze jedzie przyszlym agregatem pradotworczym .....

sory ale takie moje zdanie kupujmy auta ktore nam sie podobaja i sa modne bo to ze cos bylo kiedys wysoka polka, teraz nie moze byc wyznacznikiem ,,,

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na twoim miejscu jezeli podobaja ci sie hondy to za 12K mozesz miec mazde 323 P czyli heczbek silniki konstrukcyjnie tak jak w civic spalanie to samo dynamika tez , na jakosc wykonania nie mozna narzekac wszystko swietnie spasowane nawet po 10 latach a za 12k byla by to wersja minimum 99' na pelnej opcji , ja chcialem kupic civice ale jak porownalem te dwa samochody to wyszlo ze to wlasciwie jedno i to saamo ale taniej bo to nie honda Ale mazda jest wyzsza ma wiekszy bagaznik , wygodniejsze tylne fotele , z przodu kubelki tak jak w civic. No i bez awaryjnosc ja swoja jezdze co prawda dopiero 8 miesiecy ale nic poza zarowka nie wymienialem :hyhy:

 

[ Dodano: 2009-03-05, 01:15 ]

A i jeszcze jedno astra w dieslu 1,7 to mol jakich malo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

starsze mazdy 323f nie mają małego spalania, miałem taką mazdę z silnikiem 1.8, tyle że była z 90 roku i przy ostrej jeździe spokojnie potrafiła 16 litrów spalić, ale jest to bardzo mało awaryjny samochód, nic oprócz lania paliwa nic przy niej nie robiłem, a komfort jazdy jest elegancki, gdyby mniej paliła to dalej bym ją miał. i dynamiczna jest dopiero po 4 tys obrotów. do setki ma niecałe 9 sek.

 

[ Dodano: 2009-03-05, 07:49 ]

kurde... pisałeś o mazdzie 323 p, a ja o 323 f, chyba jeszcze śpie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziadek ma 323F w hatchbacku z 99 silnik 1.5 tam bodajrze jest 90KM i powiem szczerze ze to bardzo fajne autko OD roku jedyne co wymienil to zarowke jedna i opony z letnich na zimowe :hyhy: Spalanie tez przyzwoite nie powiem teraz dokladnie ile ale okolo 8 litrow a dynamika tez bardzo fajna, ladnie przyspiesza :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja pisalem o 323 P mam 1,5 katalogowo 89km spalanie jak jezdzi moja kobieta 6-7 jak ja 9 - 10 ale to ze wzgledu na to ze jak napisal BZYKU123 dynamiczna jest od 4tys/obr a ja nie pozwalam jej byc nie dynamiczna :zdziwko: To jest fajne do wyscigow spod swiatel bo jak pacjent w mocniejszej bedzie juz kilka razy musial zmienic bieg to ja sobie moge pozwolic na ostre przeciaganie do 5,5tys/obr a autko coraz wiekszego buta dostaje tylko jedna wada powyzej 140km/h jest juz naprawde glosno
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pacjent w mocniejszym aucie kilka razy zmienia bieg, w momencie jak ty ostro przeciagasz do 5,5kRPM, to znaczy, ze scigasz sie sam ze soba.

Od parunastu lat 90KM w sprincie ze swiatel nie robi wrazenia, chyba ze przeciwnik faktycznie nie wie, ze uczestniczy w wyscigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...