Skocz do zawartości

Fanaticaudio DAY Edycja V 16-17 Sierpień


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 237
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Tak patrzę na te wyniki , z jednej strony wszyscy z siebie zadowoleni , wszyscy wszystko wiedzą wraz ze sztabem doradców , a tylko jedno auto wystawione jako Team SCA  i raczej nie w roli faworyta .

No nie do końca wszyscy zadowoleni ;) , przynajmniej nieoficjalnie , bo oficjalnie nikt się nie chce wypowiedzieć i udaje ;) , doradcy są najlepsi ! . Szkoda tego Teamu SCA bo na wałbrzychu było sporo więcej i poziom był wyższy (sca)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


bo oficjalnie nikt się nie chce wypowiedzieć i udaje ;)

Z podstaw psychologii wiadomo że winny się tłumaczy. Więc chyba masz coś na sumieniu skoro taki mocny przekaz podprogowy jest ?  Z drugiej strony osoba która miał pytania zapytała i dostała odpowiedź. Ja porównałem do trzech wcześniejszych arkuszy obecny obecne i zabawne jest jakie można wnioski wyciągnąć

Po co grzebać jak są jeszcze jedne zawody i raczej nikt o zdrowych zmysłach tego nie zrobi chyba że wywali nogi i opisze swoje odczucia w które im więcej  jeździ się na zawody jako "laik" zostaje się wprowadzony.

Jak jesteśmy uczeni na jakichkolwiek zawodach sędzia ma zawsze rację i nie ma sensu z tym dyskutować

Jednak jak uważasz że ten "ktoś" ma coś do kogoś to się mylisz. Aczkolwiek dotknięty problemami sprzętowymi  i opinią tych "doradców" mało zgodny jest arkusz z faktycznym odbiorem systemu

 

p.s.

Wnioskuję że do mnie ten przekaz jest kierowany. Napiszę więc tak. Mam wywalone na wszystkiego rodzaju opinie i poglądy z "boku". Liczy się to jak odebrany jest system przez  ludzi bawiących się zawodowo/amatorsko znacznie dłużej niż ja i mających chęć skatować swoje ucho i pomóc "konkurencji" i teraz czy oni czy sędzia ma rację ... po co to oceniać ? Na każdych zawodach poznałem że jest wersja oceny oficjalna i nieoficjalna i ileż to wszytko uczy.  Każda strona wniesie coś pozytywnego i negatywnego , a umiejętność wyciągnięcia wniosków i nauki daje nam najwyższe miejsce na tej planecie

  Biorę udział dla własnej nauki i miejsce jakie wygram sprzętem nie jest istotne bo ważniejsze jest poznanie ludzi i doświadczenia jakie za tym idą . System co zawody jest na nowo budowany i uzyskuje coraz lepszy poziom i robię to wszystko sam (Karolek stara się z pasywką)  co jest cenniejsze niż wygrywanie autem zbudowanym przez najlepszy zakład. Niestety przy takim tempie wpadki są nieuniknione

Dlatego zostawmy temat bo po co bić zbędą pianę.

p.s.2.

Zawody były fajne i jestem uradowany że mogłem wystartować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe chodziło o Ciebie , raczej o twoje auto i komentarze na jego temat , niestety problem jest taki że tak jak i w tym przypadku ludzie nie powiedzą Ci za dużo złego bo są uprzejmi , ja z kolei musze być szczery ;)

 


Aczkolwiek dotknięty problemami sprzętowymi i opinią tych "doradców" mało zgodny jest arkusz z faktycznym odbiorem systemu

A widzisz zupełnie co innego piszecie , a zupełnie co innego teraz wychodzi , mogę Ci śmiało wkleić twojego stroiciela że zgadza się z każdym podpunktem mojej oceny poza głębokością którą to mu już omówiłem . Więc żeby nie było tak jak już wam mówiłem przy ocenie , brzmieniowo system próbuje już grać , ale strojeniowo / technicznie jest baaaardzo dużo do zrobienia ;)


 

 


Dlatego zostawmy temat bo po co bić zbędą pianę.

Dlatego ja jestem zwolennikiem załatwiania spraw po męsku face to face i nie bicia piany , jeśli coś się nie zgadza mówie .

 


Na każdych zawodach poznałem że jest wersja oceny oficjalna i nieoficjalna i ileż to wszytko uczy.

Nigdy nie było takich wersji , oficjalnie czy też nie , auto gra lub nie i nie ma tu różnych wersjii .

 


Biorę udział dla własnej nauki i miejsce jakie wygram sprzętem nie jest istotne bo ważniejsze jest poznanie ludzi i doświadczenia jakie za tym idą . System co zawody jest na nowo budowany i uzyskuje coraz lepszy poziom i robię to wszystko sam (Karolek stara się z pasywką) co jest cenniejsze niż wygrywanie autem zbudowanym przez najlepszy zakład. Niestety przy takim tempie wpadki są nieuniknione

Dlatego zostawmy temat bo po co bić zbędą pianę.

To jest najważniejsze , więc uczmy się i startujmy będzie ciekawie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co bić piany - jest motywacja na finał - wnioski do wyciagniecia i sporo zabawy przed nami.

Ważne jest to, że auto wg mnie prezentuje stały progres - na pewno w sensie brzmieniowym oraz jakosciowym.

Porównując bolida od tego co było na poczatku (podśmiechujki) to powoli wyłania się z tego całkiem przyjemny system - teraz trzeba postawić kropkę nad i i cieszyć się z grania.

Konkurencja nie śpi, więc trzeba iść do przodu.

 

Bury - zgadzam sie z praktycznie każdym podpunktem Twojego arkusza - mogę to napisać oficjalnie, poza głebokoscia sceny, która po prostu sobie innaczej zdefiniowalismy - dziękuję za wytłumaczenie tej kwestii - tak poza tym - prawie każde autko w tej kategorii w tym aspekcie zostało surowo ocenione.

Auto nie było w najlepszej formie - sama dynamika, bas, subbas jak na ten samochód i poprzednie eliminacje był słaby. Jest z czym walczyć co by ogolny odbiór był lepszy.

 

Nie jesteśmy alfą i omegą - po porostu trzeba posiedzieć, nanieśc kolejne poprawki i zestroić to na Olsztyn, tak co by i urwało dupsko i cieszylo ucho.

 

Co ciekawe - ludzie przestali postrzegać Skę jako system "quadrofoniczny" a jako konkretnego konkuretna na zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytem neutralnie z boku... I jedna dygresja cisnie mi sie na mysl... Czy ktos potrafi mi odpowiedziec kto w koncu grzebie w tym mietku Bullego, Bulli sam czy Aeron takze?

 

Bo 200 pkt za dzwiek to raczej auta z dbl potrafia czasem zdobyc, startujace dla "zabawy" przed swoimi docelowymi konkurencjami w niedziele...

 

ps.Glebokosc pkt...az 3 rzadko sie zdarza... Opcje sa dwie, albo byla taka kaplica, albo sedzia mial mega kaca.... Ja stawiam jak to zwykle w zyciu... po srodku. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


raczej o twoje auto i komentarze na jego temat

 

Ja skomentowałem to w taki sposób

 

 


porównałem do trzech wcześniejszych arkuszy obecny obecne i zabawne jest jakie można wnioski wyciągnąć

bo po to uczestniczę w zawodach

Z komentarzy można było wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Po sprawdzeniu fazy na lewym wooferze i "udowodnieniu" że na pierwszym miejscu stawiam odpowiednią aplikację kabeków padło na awarię sprzętu ew wina zwrotki na drugim piecu lub on sam. Dlatego są trzy elementy układanki które wracają na ponowny przegląd

 

 


Nigdy nie było takich wersji , oficjalnie czy też nie , auto gra lub nie i nie ma tu różnych wersjii .

He zawsze z każdym chętnie porozmawiam i ugoszczę go w skromnych progach swojego brzydkiego pojazdu i dam poruszać w opcjach i to jest ta nieoficjalna część imprezy.

 

 


To jest najważniejsze , więc uczmy się i startujmy będzie ciekawie :)

Nie wiem czy dam radę psychicznie i nie zostanę zamordowany

 

 

 


kto w koncu grzebie w tym mietku Bullego, Bulli sam czy Aeron takze?
grzebię sam i Karolek przed zawodami coś tam próbuje ustawić.

 

 


..az 3 rzadko sie zdarza

 

Od pierwszych zawodów tak mnie nigdy "do cyca nie przytulono"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. Radziu czas chyba skonczyc z tymi slawnymi balami przed zawodami, bo o ile moze nikt nie powiedzial Tobie tego wprost... Coraz wiecej ludzi sie zwyczajnie wkur..., ze jedzie setki km, a odsluchuje go sedzia, ktory balowal do 5 rano, wychlal z litra, wstal o 9 na ostrym kacu (a moze bombie, to juz on sam wie) a o 10 dokonuje "odsluchu"... Wiesz mnie to rybka, jednak kwas robi sie coraz wiekszy... Po zawodach to czas prywatny i kazdy niech robi jak chce, ale te "piatki" na ostro denerwuja zawodnikow...

Dla mnie to zwyczajnie, olewanie ludzi i brak szacunku do ich czasu poswieconego na zbudowanie systemu, calodniowy dojazd a takze nie malych pieniedzy wydanych na klocki i koszty dojazdu...

A wsiada nakur...ny pan "sedzia" i bawi sie w mendrca... Troche nie teges??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolek przed zawodami coś tam próbuje ustawić.

 

Pod Izbickim startem się nie podspisuje, to nie były moje ustawienia. Nie wiem co,kto, jak tam naklikał - wsiadajac po odsłuchu jestem 3000% pewien że to nie moja memorka  - która nie została zapisana - szukałem jej potem (inne ustawienia zwrotnicy oraz czasów).

Podczas - wklikiwania "innej" ta sie straciła.

 

Podpisuje się pod podziałem TW oraz średniak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tracku :szok:

 

Co? :)  To nie jest moja opinia, bo mnie tam nie ma, wyrazilem tylko zdanie na ten temat osob, ktore jezdza na zawody i byly w Izbicku. Im jako zawodnikom przed odsluchem nie wypada z oczywistych wzgledow zwrocic uwage, sedziemu, ze powinien spac a nie sluchac auta po libacji. Mnie to standardowo grzeje co , kto sobie pomysli, wiec poruszam problem. A to jest problem od dawna.

Od 15 w sobote robca co chceta, wodka, hulanka, swawola... Ale auto niech slucha sedzia w 110 % sprawny i slyszacy... Z szacunku dla organizacji i zawodnika.

SQL zawsze mi sie wydawal takim szlachetniejszym wydaniem CA, wiec warto chociaz stworzyc pozory tej szlachetnosci. Bo w niedziele to i swinia wcisnie enter na laptopie od termlaba... ten nie klamie, pokaze co ma pokazac.

Wiec o ile w operze (sql) bak przy pelnej sali to szczyt obciachu, to na koncercie rockowym (dbl) nikt go nawet nie zauwazy... :wink:

Krecicie galkami szukacie smaczkow, mikrodetali. staracie sie a potem wyrocznia to gosc z kwadratowa od kaca glowa... To jest robienie z siebie idioty branie pod uwage takiego arkusza... :rotfl:

Rownie dobrze idac z duchem ekologii, mozna go nie zmarnowac i... podetrzec nim sobie d...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytem neutralnie z boku... I jedna dygresja cisnie mi sie na mysl... Czy ktos potrafi mi odpowiedziec kto w koncu grzebie w tym mietku Bullego, Bulli sam czy Aeron takze?

 

Bo 200 pkt za dzwiek to raczej auta z dbl potrafia czasem zdobyc, startujace dla "zabawy" przed swoimi docelowymi konkurencjami w niedziele...

 

ps.Glebokosc pkt...az 3 rzadko sie zdarza... Opcje sa dwie, albo byla taka kaplica, albo sedzia mial mega kaca.... Ja stawiam jak to zwykle w zyciu... po srodku. :D

Truck powiem tak ,. sędziowałem ja , wiec jeśli ktokolwiek widział mnie na kacu kiedykolwiek stawiam Krate Łychy , zresztą wszyscy którzy byli na zawodach z forum ( a byłło ich trochę ) widzieli że z alkoholem nie miałem wcześniejszego dnia nic wspólnego :) 

W aucie był na moje ucho problem z fazą prawego woofera , fortepian grał z nóg pasażera do lusterka wstecznego :) , a kontrabas był na 3/4 sceny , perkusja była na szybie/zaraz za  co może troche dziwić , ale przy takiej rozjebundzei fazowej , jakoś mogło się wysunąć , ale nie ma tu mowy o głębokości skoro źródła pozorne są prawie nie do usytułowania na 10 utworze ., stąd 3pkt , które zresztą nie zdarzają się tak żadko , sam kiedyś zainkasowałem 2 pkt za głębokość od Tomka , zresztą przypomnij sobie ile Ci dał Tomek za mega głebokość w Babci która była naprawde imponująca 12 ? 13 pkt ? 

 

ps. Radziu czas chyba skonczyc z tymi slawnymi balami przed zawodami, bo o ile moze nikt nie powiedzial Tobie tego wprost... Coraz wiecej ludzi sie zwyczajnie wkur..., ze jedzie setki km, a odsluchuje go sedzia, ktory balowal do 5 rano, wychlal z litra, wstal o 9 na ostrym kacu (a moze bombie, to juz on sam wie) a o 10 dokonuje "odsluchu"... Wiesz mnie to rybka, jednak kwas robi sie coraz wiekszy... Po zawodach to czas prywatny i kazdy niech robi jak chce, ale te "piatki" na ostro denerwuja zawodnikow...

Dla mnie to zwyczajnie, olewanie ludzi i brak szacunku do ich czasu poswieconego na zbudowanie systemu, calodniowy dojazd a takze nie malych pieniedzy wydanych na klocki i koszty dojazdu...

A wsiada nakur...ny pan "sedzia" i bawi sie w mendrca... Troche nie teges??

Coś Ci się nieźle pomyliło w głowie ;) Nie było nikogo na kacu w sobotę rano , a ja byłem najdłużej na nogach ze wszystkich bo jak zwykle jeździłem autem ;) , ale nie rozumiem poco snujesz takie chore domysły skoro Cie tam nie było :) . Rozmawiałem z wieloma osobami , Gazownik , Buli, Aeron ,mastah , Kolega z Volvo (to chyba Krisman) siedziałem z nimi w aucie dłuzej i stroiliśmy , a nikt nic ode mnie nie poczuł (w ciasnym aucie ;) ) wiec ta twoja teoria z Kacem chyba upadnie :)

Nie pisz proszę Cie takich bredni bo już wielokrotnie pisałem ze jeśli ktoś ma wątpliwości to zgłosić ! 

 

 

ps .Siwy spał jak dziecko chyba już o 11 wiec strzał w płot :)

 

Co?  To nie jest moja opinia, bo mnie tam nie ma, wyrazilem tylko zdanie na ten temat osob, ktore jezdza na zawody i byly w Izbicku. Im jako zawodnikom przed odsluchem nie wypada z oczywistych wzgledow zwrocic uwage, sedziemu, ze powinien spac a nie sluchac auta po libacji. Mnie to standardowo grzeje co , kto sobie pomysli, wiec poruszam problem. A to jest problem od dawna.

Od 15 w sobote robca co chceta, wodka, hulanka, swawola... Ale auto niech slucha sedzia w 110 % sprawny i slyszacy... Z szacunku dla organizacji i zawodnika.

SQL zawsze mi sie wydawal takim szlachetniejszym wydaniem CA, wiec warto chociaz stworzyc pozory tej szlachetnosci. Bo w niedziele to i swinia wcisnie enter na laptopie od termlaba... ten nie klamie, pokaze co ma pokazac.

Wiec o ile w operze (sql) bak przy pelnej sali to szczyt obciachu, to na koncercie rockowym (dbl) nikt go nawet nie zauwazy...

Krecicie galkami szukacie smaczkow, mikrodetali. staracie sie a potem wyrocznia to gosc z kwadratowa od kaca glowa... To jest robienie z siebie idioty branie pod uwage takiego arkusza...

Rownie dobrze idac z duchem ekologii, mozna go nie zmarnowac i... podetrzec nim sobie d...

I znów bełkot ... Truck proszę Cie , lubie Cię chłopie , ale ostatnio nie da się tego czytać :) NIkt nie wali Vódy do nieprzytomności w piątek po południu bo nikt by nie wytrzymał w Gorących autach kilka godzin , ogarnij się człowieku men :) 

A w sobotę wieczorem i w NIedziele piją tylko wybrańcy którzy mają szoferów :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano 16 sierpień 2014 - 04:05

Kurw... co sie dzieje ... pozdro z Opola :)

 

 

 

Napisano 16 sierpień 2014 - 05:03

 

Aż tak grubo ? :hyhy:

 

 

 

Napisano 16 sierpień 2014 - 08:59

 

Grubas ale Cie poniosło!

 

 

 

 

Napisano 16 sierpień 2014 - 09:54

Masakra ;) ponioslo nas ostro ;) ale dzis wszyscy juz zwarci i gotowi ;)

 

 

Spoko Radziu ja bredze... A Ty rozumiem z napiecia przed zawodami nie mogles spac o 5 rano... :rotfl:

No i naturalnie byles sam, bo tak lubisz w samotnosci pokontemplowac...

 

Tylko Tobie napisalem , ze jest to zle odbierane. A co z tym zrobicie to mnie ani ziembi ani grzeje.

I nie jest tu mowa o wylacznie o Izbicku, a klasyce gatunku... Piatek palnik, zgon... sobota rano sniadanko (a moze i nie), odsluch...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burek nie miał oznak kaca czy zmęczenia. (widocznego) Więc trzeba zbudować nowy punkt regulaminu na 2015 - badania alkomatem - alkochol i pobranie krwi - czy sędzia ma sędziowanie we krwi czy w d....pie. Buhaha.

 

Fakt, kiedyś coś było nie teges. Kiedyś.... Ale nie tym razem. A ludzie pamiętają....... Truck. Spoko z Ciebie gość, naprawde, ale nie p....ol bo Cię tam nie było. I nikogo nie bronię, tylko wyznaje złotą zasadę. Jeśli mnie nie było , to nie oceniam sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burek nie miał oznak kaca czy zmęczenia. (widocznego) Więc trzeba zbudować nowy punkt regulaminu na 2015 - badania alkomatem - alkochol i pobranie krwi - czy sędzia ma sędziowanie we krwi czy w d....pie. Buhaha.

 

Fakt, kiedyś coś było nie teges. Kiedyś.... Ale nie tym razem. A ludzie pamiętają....... Truck. Spokoz Ciebie gość, naprawde, ale nie p....ol bo Cię tam nie było. I nikogo nie bronię, tylko wyznaje złotą zasadę. Jeśli mnie nie było , to nie oceniam sytuacji.

:padam:  :padam:  :padam:  :padam:  :padam:  :padam:  :padam:  :padam:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burek z rana w pełni gotowości był.

Też nie mam zastrzeżeń - chociać troche dziwnym, jest zwyczaj "spożywania" podczas eliminacji (wczesne popołudnie).

Przecież tam też mogą rodzinki z dziećmi wpaśc odwiedzić - zalukać jak to wyglada.

 

Po 17 niech się dzieje wola nieba :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...