dan124 Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Nie to że się czepiam ale też mi to średnio wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Popełniłeś mamusa kilka niedociągnięć przy drzwiach i masz z mojej strony i przez innych userów je wyliczone z czym próbujesz polemizować. To powiedz czemu akurat kierujesz woofery aby w górę grały a nie w poziomie? Pewnie kicka więcej szukasz Jeśli nie wytniesz nadmiaru blachy za wooferem to stworzysz coś w rodzaju kryzy dławiącej swobodną pracę woofera. Jeśli do tego wnętrze dystansu przewęzisz po czałości wyklejką maty to jeszcze w większym stopniu zdławisz ich pracę. Jak do puli dołożysz jeszcze naklejanie maty i otwory rewizyjne, to w efekcie przy kręceniu gałką vol najpierw granie na spręzystości straci, później bas i kick mamlać się zaczną a na koniec będzie buczenie z drzwi i kierowanie woofera w niczym nie pomoże.I różnie byś sobie te objawy pewnie tłumaczył ale drzwi by były poza podejrzeniem... a tak może trochę wątpliwości w Tobie zostanie zasiane... i może czasu trochę oszczędzisz i więcej radochy z grania miał będziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamusa Opublikowano 14 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2014 Przemyślałem chwilę te drzwi, pogadałem z paroma osobami i dla "czystego sumienia" że nic już się poprawić nie da, będe modził dalej. W ten weekend duży otwór zaklejam żywicą + szkło, ten przy zamku zostaje z alu płaskownikami, żeby mieć choć cień szansy na ew. dostanie się do zamka. Zewnętrzną połać chyba można już uznać za betonową, Silent Coat 1 warstwa, do tego wklejki z rurek alu i kawałek wklejonej blachy za głośnikiem, na to jeszcze warstwa dekamatu. Dla świętego spokoju wymyślę jakiś rękodzielniczy Xorb. Okolice dystansu wykleje matą szklaną + 2 warstwy bitumu. Dystans dookoła oczywiście też "sklejony" żywicą i standardowo oklejony bitumem. Myślę jeszcze o czymś takim zrobionym za pomocą płaskowników : W bagażniku czeka rolka GMS'a 07, aby na połać z otworami poszło możliwie najmniej "kawałków". Tam gdzie mata jest położona na ori blachę to pozostanie, będa 2 warstwy. Co do prześwitu za dystansem, możliwie w najmniej inwazyjny sposób "wyrównam" tą minimalną niezgodność otworu, żeby nie było schodka. Jest to tak mała róźnica że wycinanie nie ma sensu, ze względu że w tym miejscu blacha jest wyprofilowana i grubsza niż dookoła. Więc z automatu "kaleczyłbym" tą najsztywniejszą część. Sinoff, akurat kątowy dystans ma tylko i wyłącznie dbać o poprawienie średnicy z woofera, miałem na poczatku bez niego i róznica słyszalna. Więc dlaczego miałbym nie użyć? ;) Jakieś jeszcze sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 14 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2014 Widzę, że jednak dość usilnie bronisz się przed zrzuceniem dystansu a przecież blacha stalowa pod nim jest i pozostanie wiotka mimo wyprofilowania względem 3 czy 5mm alu, której potencjalnie mógłbyś użyć. Dla mnie to trochę tak jakbyś solidną budowlę na lichym fundamencie stawiał i jeśli nastąpi poprawa to nieznaczna a Ty uznasz, że cała robota zupełnie niepotrzebna była. Sinoff, akurat kątowy dystans ma tylko i wyłącznie dbać o poprawienie średnicy z woofera, miałem na poczatku bez niego i róznica słyszalna. Więc dlaczego miałbym nie użyć? ;)Ano dlatego, że kierując woofer w górę zyskujesz na kicku a tracisz na basie. Możesz oczywiście próbować nadrabiać tą stratę subem ale to już nie będzie niestety bas ze suba. Jeśli na dodatek zauważasz i akceptujesz poprawę na średnicy a nie widzisz różnicy w tym co woofer na dole gra, to masz wyraźny sygnał, że z drzwiami jest coś nie teges. Jakieś jeszcze sugestie?Właściwie to jedna: mógłbyś przestać się bronić przed naszymi sugestiami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woolly24 Opublikowano 14 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2014 Ano dlatego, że kierując woofer w górę zyskujesz na kicku a tracisz na basie. Niekoniecznie, u mnie kierując w górę tracę kick względem poziomu, kierując w dół faktycznie zyskuję na zejściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomoMadej Opublikowano 14 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2014 Ano dlatego, że kierując woofer w górę zyskujesz na kicku a tracisz na basie. Możesz oczywiście próbować nadrabiać tą stratę subem ale to już nie będzie niestety bas ze suba. Jeśli na dodatek zauważasz i akceptujesz poprawę na średnicy a nie widzisz różnicy w tym co woofer na dole gra, to masz wyraźny sygnał, że z drzwiami jest coś nie teges. Te "odginanie" woofera u nas stało się chyba takim voodoo i przypisuje mu się jakieś ciekawe skutki, że tu bass, że tu kick, a tu średnica z woofera. Czy to nie jest po prostu tak, że woofer posiada swoją charakterystykę przenoszenia w danym kącie i jeśli woofer kierunkujemy bardziej na twarz, to pojawiająca się średnica w większej ilości i przez to mamy wrażenie mniejszej ilości "dołu", bo został on jakby trochę zagłuszony? Oś woofera bardziej odchylona od słuchacza, to przez mniejszą ilość średnicy wydaje się nam, że jest więcej bassu? Bo to nie jest chyba wina jakiegoś magicznie zakrzywionego dystansu, mniejszej fali stojącej za wooferem czy odbicia od przeciwległej szyby:p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 14 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2014 Niekoniecznie, u mnie kierując w górę tracę kick względem poziomu, kierując w dół faktycznie zyskuję na zejściu. Być może tak... Ja się z taką reakcja na ukierunkowanie nie spotkałem ale i nie mam powodu negować tego co piszesz. Oś woofera bardziej odchylona od słuchacza, to przez mniejszą ilość średnicy wydaje się nam, że jest więcej bassu?Bo to nie jest chyba wina jakiegoś magicznie zakrzywionego dystansu, mniejszej fali stojącej za wooferem czy odbicia od przeciwległej szyby:p Może tak być... jak choćby na przykładzie historii o całkiem sporej ilości basu na tylnych fotelach a jego braku z przodu. No ale jakie by te różnice nie były, to aby je zaobserwować kick i bas wooferowy jest potrzebny a mamusa albo tych różnic nie wyłapał albo drzwi nie dały mu na to szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamusa Opublikowano 15 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 No ale jakie by te różnice nie były, to aby je zaobserwować kick i bas wooferowy jest potrzebny a mamusa albo tych różnic nie wyłapał albo drzwi nie dały mu na to szans. Nie zauważyłem pogorszenia ani kick'a ani dołu, za to różnica na średnicy jest do usłyszenia co mnie satysfakcjonuje. Nie wiem co jest w tym dziwnego że chce kierować głośnik bardziej na słuchacza, przecież ustawiając w domu kolumnę/monitor nie ustawiam jej pod kątem 90st do siebie. Widzę, że jednak dość usilnie bronisz się przed zrzuceniem dystansu a przecież blacha stalowa pod nim jest i pozostanie wiotka mimo wyprofilowania względem 3 czy 5mm alu, której potencjalnie mógłbyś użyć. Dla mnie to trochę tak jakbyś solidną budowlę na lichym fundamencie stawiał i jeśli nastąpi poprawa to nieznaczna a Ty uznasz, że cała robota zupełnie niepotrzebna była. Gwarantuje że wiotka to ona nie jest ;) Ale usztywnię wzmacniając od spodu, bez potrzeby ściągania dystansu. 4 kątowniki stalowe, skręcane z blachą tworzące coś na kształt kwadratu opisanego na okręgu(dystans). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogus1984 Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Nie bardzo rozumie z tym dystansem i podklejaniem pod niego matę, czy coś... Przecież blacha jest dociągnięta do dystansu, to jest sztywne i na bank nie poprawi się nic jak odkręci, podklei matę i skręci z powrotem... Dla mnie to nie ma sensu najmniejszego Dokręcony dystans bezpośrednio do wyprofilowanej blachy to będzie mocny fundament, a kawałek papy miał by to zmienić? Przecież dookoła ma oklejoną powierzchnię. Nie ruszaj tego, skoro jest dobrze, na 100% nic nie zyskasz, to jest właśnie VooDoo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suzuki.gsx Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Czegoś chyba nie zrozumiałeś (doczytałeś).Wyklejanie dystansu "od środka" nie ma sensu.A mata pod dystansem, w miejscu mocowania, poprawia szczelność,100 razy bardziej niżeli oklejenie przykręconego dystansu. Co do odbić i ukierunkowania woofra,Sinoff ma rację razy 2 nawet. Choćby w db fala ze krzynki do miernika musi być odbita,bo inaczej dupa zbita.Podobna zasada będzie w wf, przy ustawieniu na buźkę, basu niet.Nie piszę że to złe, zależy co chcemy osiągnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogus1984 Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Nie widzę żadnego oklejenia dystansu "wewnątrz", zrozumiałem, że problem wg. niektórych, to brak maty pod dystansem... Mata na zewnątrz uszczelnia bez problemu, a co do ogólnej szczelności, to jest 100x więcej miejsc nieszczelności w drzwiach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamusa Opublikowano 15 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Czegoś chyba nie zrozumiałeś (doczytałeś).Wyklejanie dystansu "od środka" nie ma sensu.A mata pod dystansem, w miejscu mocowania, poprawia szczelność,100 razy bardziej niżeli oklejenie przykręconego dystansu. Jest silikon po to, akurat szczelność to ostatnia rzecz o którą się obawiam w tym miejscu. Spinka była o to że podobno takie zwykłe skręcenie nie jest optymalnie sztywne ;) Co do odbić i ukierunkowania woofra,Sinoff ma rację razy 2 nawet. Choćby w db fala ze krzynki do miernika musi być odbita,bo inaczej dupa zbita.Podobna zasada będzie w wf, przy ustawieniu na buźkę, basu niet.Nie piszę że to złe, zależy co chcemy osiągnąć. Ostatnia linijka podsumowuje całą dyskusję ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suzuki.gsx Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Nie widzę żadnego oklejenia dystansu "wewnątrz",Bo nie zostało to jeszcze wykonane, tylko omawiane. a co do ogólnej szczelności, to jest 100x więcej miejsc nieszczelności w drzwiachJest, co nie znaczy, żeby czegoś zaniedbać, bo i tak jest... Jest silikon Jest. Stosowałem i nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinoff Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Nie zauważyłem pogorszenia ani kick'a ani dołu, za to różnica na średnicy jest do usłyszenia co mnie satysfakcjonuje. Nie wiem co jest w tym dziwnego że chce kierować głośnik bardziej na słuchacza, przecież ustawiając w domu kolumnę/monitor nie ustawiam jej pod kątem 90st do siebie.No to po mojemu nie za wiele masz tego kicka i basu skoro różnicy nie zauważasz. Ale zostawmy w spokoju to czy kick jest czy go nie ma... Skoro ukierunkowujesz woofer dla zmian na średnicy i zauważasz te zmiany to z jakiego powodu nie dopuszczasz do siebie myśli,że inne zmiany sugerowane tutaj Tobie nie nic ze sobą nie niosą? Gwarantuje że wiotka to ona nie jest ;) Ale usztywnię wzmacniając od spodu, bez potrzeby ściągania dystansu. 4 kątowniki stalowe, skręcane z blachą tworzące coś na kształt kwadratu opisanego na okręgu(dystans).Sztywna to może być blacha na podłużnicy, wewnętrzne poszycie drzwi to zwykle 0.5-0.7mm grubości czyli nadal giętki mimo przetłoczeń kawałek blachy. Demontaż dystansów urasta jednak do rangi dużej i pracochłonnej czynności i bronisz się przed tym wszelkim sposobem. Spinka była o to że podobno takie zwykłe skręcenie nie jest optymalnie sztywne ;)Widzę, że nie ma dla Ciebie różnicy między dyskusją a spinką więc na ten czas ja z Tobą rozmowy zaprzestaję. Jak już robotę przy drzwiach skończysz i trochę ochłoniesz, to myślę że do rozmowy będzie można na spokojnie wrócić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamusa Opublikowano 15 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Demontaż dystansów urasta jednak do rangi dużej i pracochłonnej czynności i bronisz się przed tym wszelkim sposobem. Są założone tak, że bez zrywania kleju nie da się ich zdemontować, a po takiej czynności nadadzą się co najwyżej do rozpałki. Nie śpię na kasie żeby kolejne 50-60zł wydawać na to samo. Widzę, że nie ma dla Ciebie różnicy między dyskusją a spinką więc na ten czas ja z Tobą rozmowy zaprzestaję. Jak już robotę przy drzwiach skończysz i trochę ochłoniesz, to myślę że do rozmowy będzie można na spokojnie wrócić Słowo spinka użyte całkiem przypakowo, w ogóle się nie ciśnieniuje bo czy to zrobię czy nie i tak drzwi zrobione lepiej niż w "standardowej" obróbce ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszLDZ Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 A mata pod dystansem, w miejscu mocowania, poprawia szczelność,Ja myślałem, że dystans do blachy ma być przykręcony na sztywno bez żadnych "miękkich pośredników" typu mata. Nie wiem jak to w końcu jest, osobiście mam zakupiony klej/silikon do akwariów aby dać pomiędzy dystans i blachę właśnie oprócz wkrętów, ale nie zastosowałem tego z obawy przed tym "miękkim pośrednictwem", co wedle mojej opini mogłoby wprowadzić niepotrzebne amortyzacje na lini dystans-blacha podczas głośniejszego słuchania.....A.. ma być na sztywno. Niech ktos mnie wyprowadzi z błędu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
t00m3q Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Jak dokręcisz mocno dystans to raczej sztywno będzie - bitum się ulozy do dystansu pod siłą docisku a chodzi o to,że wytlumi ewentualne drgania ja między dystans a blachę (nie znając.jeszcze tego forum i wiedzy tajemnej dotyczącej poprawnej aplikacji dystansu:hyhy:) dałem uszczelkę montażowa zwłaszcza, że w większości aut jest tam nierówna powierzchnia dlatego zaleca danie się blachy z tego co ja zdążyłem się nauczyć ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawa88 Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Ja myślałem, że dystans do blachy ma być przykręcony na sztywno bez żadnych "miękkich pośredników" typu mata. Niech ktos mnie wyprowadzi z błędu:)podobna rozmowa była u mnie w temacie...i 99% głosów było by nic nie dawać pomiędzy..., że połączenie ma być sztywne bez podkładów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBSONBERCIK Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Hello. Przecie jak dokręcasz dystans a pod niego dasz pasek maty bez sreberkato dociśnie i ułoży ten bitumiczny szajs i pięknie się z reszta pod wpływem temperaturyzwulkanizuje i uszczelni że cacy będzie.Taki to zamysł tego zabiegu.Zostanie tego tam tak mało (nadmiar wypłynie) że żadnych miękkich pośredników nie będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawa88 Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 też tak mówiłem, dostałem odpowiedzi , że problem może pojawić się po czasie, gdy mata pod wpływem zmian temperatury (lato - zima) zacznie pracować. Sam nie testowałem. Przekazuję tylko uwagi jakie trafiłem w trakcie prac sam nie mam problemu bo ja nawet dystansu nie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukaszLDZ Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 No własnie, dlatego w tym celu zakupiłem klej akwarystyczny, który jest odporniejszy i nie wulkanizuje się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ROBSONBERCIK Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 sam nie mam problemu bo ja nawet dystansu nie mam Najważniejsze to mieć do tego wszystkiego dystans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
t00m3q Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Najważniejsze to mieć do tego wszystkiego dystans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULII Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 Tak czytam i troszkę głupieje jakie jeszcze pomysły mogą wpaść "konstruktorom wygłuszania drzwi" Nie ma sensu cytować połowy wypowiedzi, ale zadam kilka pytańPo co pchać osobę w wycinanie fabrycznego przetłoczenia i zastępowania go płatem blachy ? Wedle prawideł projektowania wzmocnień mają właśnie one minimalizować falowanie blachy. Dokładając blachę tworzymy tylko grubszą powierzchnię która i tak będzie podatna na falowanie. Każdy otwór technologiczny w drzwiach czy innych elementach zawsze jest przetłaczany, lub zaginany i właśnie w tych miejscach są najtwardsze i praktycznie nie przenoszą żadnych rezonansów , czy drgań. Można w bardzo prosty sposób zrobić porównanie. Zwykła blacha grubsza , a blacha cieńsza z przetłoczeniami. Dlaczego nie dawać nic pod dystans? Skoro jest on przykręcony i dopasowany do powierzchni. Zastosowanie maty uszczelni połączenie i zapewni pewne połączenie. Tak samo jak pod głośnikiem. Warunki atmosferyczne sprawią że to połączenie nie przetrwa? Przecież po to stosuję się maty odporne na te zmienne warunki. Stworzenie równych powierzchni tworzy idealne połączenie i zapewnia szczelność . Mamusia po wałkuj końcówki mat i zrób mocowanie woofera na śrubki m6 i słuchaj efektów swojej roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janek Opublikowano 15 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2014 A co zrobisz jak przetloczenie wychodzi pod dystansem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.