Skocz do zawartości

EASCA SQL BEGINER MINI


yasica
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czytam i czytam ,aż mnie zemdliło ... po

 

A mnie zemdliło ,że nawet Ty Maniuś czytasz wybiórczo(zresztą to jakaś widzę ogólnie tendencja na forum ostatnio, widzieć tylko to co chce się zobaczyć).

 

Mowa była tylko i wyłącznie o sensie i tym czym się rządzi kategoria SQL Beginner mini, a nie o sensie startów w zawodach...

 

1.Nie o tym była mowa ,czy ktoś komuś każe czy nie.

2.Nie musi wystarczy 3-5 w używce i startuje w funi... Też , nie było wcale rozpatrywane ile się ładuje w wyższych kategoriach.

3.Nie do końca jego sprawa, skoro padło ,że warto dać kolejne 5 za pasywki strojenia itp itd, w klasie z zasady przeznaczonej dla mniej doświadczonych i zasobnych zawodników. TO JEST BEGINNER A NIE SIWY, NAKA, MANIEK, TBREK SHOW, w pokazaniu swoich możliwości i co można zrobić za 5kzł katalogowo bo Wy swojego czasu nie wyceniacie, a już taki cżłowiek z ulicy będzie musiał słono zapłacić aby się wykazać więc gdzie ta niby niska klasa aby było go stać? Bzdura, bzdura jeszcze raz bzdura.

4.Nikt tego nie kwestionował, że są potrzebne.

5.Nie wiem do czego to przypiąć.

6.Z tym zaś masz świętą rację jeśli chodzi o doświadczenie i "cwaniactwo" zawodnicze zdobyte przez lata startów.

Z drugą połową się nie zgodzę, zagra, jak ktoś zapłaci , albo zagra gdy doświadczony stroiciel, lub zawodnik puści swoje auto wsadzając "słupa" aby regulaminowi stało się zadość. Nie bądż hipokrytą chociaż Ty Mariuszku. Proszę. Albo piszcie prawdę, albo wcale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A mnie zemdliło ,że nawet Ty Maniuś czytasz wybiórczo(zresztą to jakaś widzę ogólnie tendencja na forum ostatnio, widzieć tylko to co chce się zobaczyć).

 

Mowa była tylko i wyłącznie o sensie i tym czym się rządzi kategoria SQL Beginner mini, a nie o sensie startów w zawodach...

 

1.Nie o tym była mowa ,czy ktoś komuś każe czy nie.

2.Nie musi wystarczy 3-5 w używce i startuje w funi... Też , nie było wcale rozpatrywane ile się ładuje w wyższych kategoriach.

3.Nie do końca jego sprawa, skoro padło ,że warto dać kolejne 5 za pasywki strojenia itp itd, w klasie z zasady przeznaczonej dla mniej doświadczonych i zasobnych zawodników. TO JEST BEGINNER A NIE SIWY, NAKA, MANIEK, TBREK SHOW, w pokazaniu swoich możliwości i co można zrobić za 5kzł katalogowo bo Wy swojego czasu nie wyceniacie, a już taki cżłowiek z ulicy będzie musiał słono zapłacić aby się wykazać więc gdzie ta niby niska klasa aby było go stać? Bzdura, bzdura jeszcze raz bzdura.

4.Nikt tego nie kwestionował, że są potrzebne.

5.Nie wiem do czego to przypiąć.

6.Z tym zaś masz świętą rację jeśli chodzi o doświadczenie i "cwaniactwo" zawodnicze zdobyte przez lata startów.

Z drugą połową się nie zgodzę, zagra, jak ktoś zapłaci , albo zagra gdy doświadczony stroiciel, lub zawodnik puści swoje auto wsadzając "słupa" aby regulaminowi stało się zadość. Nie bądż hipokrytą chociaż Ty Mariuszku. Proszę. Albo piszcie prawdę, albo wcale.

I nadal nic innego niż środkowo -zachodnia opcja :wink: .

A zastanów się chwile nad zupełnie innym punktem widzenia .

Przy okazji organizacji jakiejś regionalnej eliminacji , sympatyk X czy Y zastanawia się , czy swojego skromnego audio nie poddać prezentacji . Oczywiście jedyna opcja jest wystawienie go w zawodach . Zamysłem nie jest zwycięstwo a uzyskanie opinii o tym co zbudowali , co jest do poprawy , w jakim kierunku sie rozwijać . Przy tej wartości sprzetu audio w samochodzie raczej nie beda uczestniczyć w całym cyklu eliminacji i wydatkować kwoty rzędu 600 do 1000 zł za każdą z eliminacji.

I wiesz co moze być ich największą obawą , to ze będa zmuszeni wystawic swoje pojazdy w towarzystwie pojazdów zbudowanych z limitem 12 tys zl , czyli przy tym samym zaangazowaniu i wlasnych umiejetnościach juz na starcie stawiać w przegranej pozycji . To nie jest kategoria gdzie można sie "okopać " doskonalić projekt przez sześc lat i zostać Mistrzem Świata i okolic :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji organizacji jakiejś regionalnej eliminacji , sympatyk X czy Y zastanawia się , czy swojego skromnego audio nie poddać prezentacji

 

Nie spotkałem się wśród sympatyków CA z pozycjonowaniem ludzi względem tego czy jest skromnie czy nie skromnie, ba śmiem twierdzić ,że większość otoczyła by wianuszkiem auto osoby z niby skromnym budżetowo sprzętem a ładnie brzmiącym niż obok stojące np na MSK ( po pewnym czasie na nikim już to nie czyni wrażenia, sprzet-jego wartość-sam w sobie).

Zna pan doskonale ludzi skupionych wokół tej pasji i nikt się nie odwróci na pięcie, bo , ktoś ma za "tanio"..

Stąd takie rozerki Naszego hipotetycznego X Yka są nieuzasadnione już na wstępie.

 

Oczywiście jedyna opcja jest wystawienie go w zawodach

 

Nie widzę problemu kiedy najniższą będzie Funi.

 

Zamysłem nie jest zwycięstwo a uzyskanie opinii o tym co zbudowali , co jest do poprawy , w jakim kierunku sie rozwijać .

 

Czy tego typu oceny , opinii i rad nie usłyszy od doświadczonego sędziego, czy też kolegów na zawodach... Startując w funi... Nadal cel wizyty będzie spełniony.

 

I wiesz co moze być ich największą obawą , to ze będa zmuszeni wystawic swoje pojazdy w towarzystwie pojazdów zbudowanych z limitem 12 tys zl , czyli przy tym samym zaangazowaniu i wlasnych umiejetnościach juz na starcie stawiać w przegranej pozycji .

 

Odpowiedż znajduje się tutaj...

 

Przy tej wartości sprzetu audio w samochodzie raczej nie beda uczestniczyć w całym cyklu eliminacji i wydatkować kwoty rzędu 600 do 1000 zł za każdą z eliminacji.

 

Swój cel osiągnie poddanie auta ocenie, wyciągnięciu wniosków z porad i uwag sędziego. A co za różnica dla takiego X-a które zajmie miejsce w danej (jednej) eliminacji skoro jej celem nie jest...

 

kategoria gdzie można sie "okopać " doskonalić projekt przez sześc lat i zostać Mistrzem Świata i okolic :) .

 

Tylko zabawić się a przy okazji usłyszeć w jakim punkcie się znajduje i wyciągnąć wnioski z porad i uwag sędziowskich.

To samo uzyska w Funi. :)

 

Nie rozumiem dlaczego tak bronicie, w sumie "martwej" kategorii, owszem zamysł JD zapewne był słuszny w koncepcji, ale zycie weryfikuje wszelkie pomysły i skoro zjawia się jedno, dwa auta maksymalnie, lub wcale to czy jest ku temu sens?

 

Nie lepiej zrobić jedną kategorię ale z większą frekwencją dzięki takowemu połączeniu dwóch najniższych klas?

 

Szanuję Wasze argumenty, lecz posiadam swoje zdanie w tej kwestii. Miłej nocy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę problemu kiedy najniższą będzie Funi.

Oczywiście , bo dla Ciebie wydatkowanie 12 tys to sucha bułka , kolejne mozesz wydać na masełko :wink: .

Czy tego typu oceny , opinii i rad nie usłyszy od doświadczonego sędziego, czy też kolegów na zawodach... Startując w funi... Nadal cel wizyty będzie spełniony.

 

To dlaczego nie wstawiłeś Audi do amatorów ? , tez mogłeś uzyskać miarodajna ocenę . chyba sie "łapiesz" w kryteriach :wink: .

Itd .......

Tylko zabawić się a przy okazji usłyszeć w jakim punkcie się znajduje i wyciągnąć wnioski z porad i uwag sędziowskich.

To samo uzyska w Funi. :)

Patrz wyżej :wink:

 

Nie rozumiem dlaczego tak bronicie, w sumie "martwej" kategorii, owszem zamysł JD zapewne był słuszny w koncepcji, ale zycie weryfikuje wszelkie pomysły i skoro zjawia się jedno, dwa auta maksymalnie, lub wcale to czy jest ku temu sens?

 

To powiedz ile znasz samochodów zbudowanych za 12 tys a ile za 5 ?

Jest martwa bo jeszcze nie ożyła :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście , bo dla Ciebie wydatkowanie 12 tys to sucha bułka , kolejne mozesz wydać na masełko :wink: .

 

A co się tak uczepiliście tych 12 tys zł? Skoro sami wskazaliście ,że można zrobić dobre granie za dużo, dużo mniej?

Ale skoro padło A...

Robimy "granie" w babci, po dzisiejszych cenach rynkowych a nie katalogowych( bo mówimy ile musi wydać Nasz X, aby równorzędnie konkurować z innymi w funi, nie będę korzystał z innych przykładów, tylko własnego auta, bo znam jego specyfikację najlepiej):

Jednostka główna 1000 zł

Procek 1000zł

DLS A7 1600 zł

Piccollo 1000 zł

Kappa 800 zł( STX 200 zł)

Sub Cervin 500 zł (STX 89 zł).

 

Ile wydaliśmy? 4900(stosując STX) i dokładnie w identycznej specyfikacji jak babcia w Sosnowcu.

Poniżej "magicznej" granicy 5000 zł, ale wydanych z kieszeni ale nie katalogowo.

Ciekawa ta teoria z tym masełkiem... Jakoś nie narzekam na nadmiar gotówki. Babcia budowana spory czas temu, Bmka również po serii "wyrzeczeń", nie trafiony argument. :wink2:

 

To dlaczego nie wstawiłeś Audi do amatorów ? , tez mogłeś uzyskać miarodajna ocenę . chyba sie "łapiesz" w kryteriach :wink: .

Itd .......

 

Gdyż... Amator zabiera drogę w dół, a chciałem się pobawić od samego dołu do góry , a nie na opak...

Czas na skakanie wyżej przyjdzie, gdy się otrzaskam niżej...

O ile w międzyczasie się nie wyleczę z "zawodowania" i nie pozostanę przy tym co było czyli robieniu czegokolwiek dla siebie a nie pod wyniki.

Z wrodzonej przekory, wcale nie wykluczone ,że babcia się zjawi w amatorze w dopieszczonym 3 way-u, tak jak była na "Wiośnie"...

Mówisz i masz Nakamichi, przecież wiesz ,że lubię łamać konwenanse...

 

Patrz wyżej :wink:

 

Patrz wyżej.. haha.. :D

 

 

 

To powiedz ile znasz samochodów zbudowanych za 12 tys a ile za 5 ?

 

Nie liczę nikomu z kolegów ile za co dał. Pytanie zasadnicze 12 dystrybucyjnie czy 12 z alledrogo?

Dla mnie istotne jest jako współzawodnika aby na "papierze" zgadzała im się dystrybucyjna kwota 11250 zł , a czy to ich kosztowało wspomniane 11250, czy 3500 zł( jak dobrze pokupowali) to chyba nie moja sprawa, nie moje pieniądze więc nic mi do tego...

 

Ale przyjmijmy , że tym argumentem mnie zapędziłeś w róg...

Cóż to zmienia?

 

Jest martwa jeszcze nie ożyła :wink:

 

O ile w ogóle ozyje jako dość trudna i wymagająca co już pokazałem tłumacząc Tbrekowi , Disasterowi i Mańkowi a teraz na okrasę Tobie...

Kończę tą dyskusję na dziś bo jak się zbierzecie w "ekipę" to skończę marnie jak Don Kichot walczacy z wiatrakami... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy TY chociaż raz przeczytałeś regulamin zawodów ?

Ale skoro padło A...

Robimy "granie" w babci, po dzisiejszych cenach rynkowych a nie katalogowych( bo mówimy ile musi wydać Nasz X, aby równorzędnie konkurować z innymi w funi, nie będę korzystał z innych przykładów, tylko własnego auta, bo znam jego specyfikację najlepiej):

Jednostka główna 1000 zł

Procek 1000zł

DLS A7 1600 zł

Piccollo 1000 zł

Kappa 800 zł( STX 200 zł)

Sub Cervin 500 zł (STX 89 zł).

 

Ile wydaliśmy? 4900(stosując STX) i dokładnie w identycznej specyfikacji jak babcia w Sosnowcu.

Poniżej "magicznej" granicy 5000 zł, ale wydanych z kieszeni ale nie katalogowo.

Ciekawa ta teoria z tym masełkiem... Jakoś nie narzekam na nadmiar gotówki. Babcia budowana spory czas temu, Bmka również po serii "wyrzeczeń", nie trafiony argument. :wink2:

 

 

A jak wycenisz wzmacniacz w prezencie od babci ? :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wycenisz wzmacniacz w prezencie od babci ? :rotfl:

 

To był argument nt, takiej dowolności , "szastaniem" pieniędzmi, dałem przykład jak kupując zadbany sprzęt z drugiej ręki zrobić to samo granie wydając wspomniane 4900...

To przeciez naturalne ,że do wyceny stosuję cenę A7 4400(dystrybucja) zł a nie 1600 jak mi się ostatnio rzuciło w oczy na portalu aukcyjnym...

To w końcu o czym mówimy ile potrzeba mieć aby było to samo? Czy o regulaminie bo to dwie osobne kwestie.

Ja wspomniałem ile realnie Nasz X by potrzebował aby mieć to co jest w babci...

Liczymy na spokojnie bo jest pózna pora: 1000 radio plus 1000 procek plus 1600 piec plus 1000 Piccollo plus 200 WF STX plus 89 SUB STX=4889 zł.

Jaki piec w prezencie?

 

Dobranoc Wam wszystkim. Jutro od nowa Polska Ludowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawa jest dokładnie taka sama , nie oszukuj nikogo , chodziło w równe szanse , startu w gronie potencjalnie sobie równych.

 

Nikogo nie oszukuję była poruszana już ta kwestia, kiedy chciałem wystartować Bmw...( z pewnością pamiętamy ją).

Oczywiście ,że nie musząc się na siłę wpasowywać czy to w omawiane tutaj Beginner mini, czy też maxi, wycelowałem z tym co jest w funi, bo na tyle tam tego jest ani mniej ani więcej do mini nie mam szans "urwać" z auta 5 tys zł, do maxi, no cóż myślałem o tym, ale... Tam są moi koledzy... Może się pan śmiać lub nie, ale to był jeden z głównych powodów dla , których nie pchałem się wyżej.

Nie rozumiem jak można mówić o oszustwie skoro mamy klasy... 5 tys . 10 i 22,5 a mam auto jak "w pysk" na około 10 to idę tam gdzie mi najbliżej.

Skończę sezon w funi to o ile będę chciał dalej się próbować w zawodach pojadę na wiosnę już babcią w maxi, bez jakiś mega rewolucji dokładnie z tym co jest w tej chwili a nie kolejny rok w funi(bo co to za frajda ciągle w tej samej klasie)..

Wracając do amatora, to gdybym właśnie był taki wyrafinowany cwany i "rządny" garnków, to pomijając to ,że nie mógłbym wrócić już niżej np do maxi, idealna klasa to "trzepania" garnków, w takiej funi zjawia się zazwyczaj po 6- 7 aut, jednak potrzeba się postarać konkurencja spora a w amatorze... Liczba aut... 2... Liczba aut 3... Czyli jak by nie patrzeć zawsze się wraca z dyplomem i pucharkiem, pytanie jakiego koloru jedynie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie oszukuję była poruszana już ta kwestia, kiedy chciałem wystartować Bmw...( z pewnością pamiętamy ją).

Oczywiście ,że nie musząc się na siłę wpasowywać czy to w omawiane tutaj Beginner mini, czy też maxi, wycelowałem z tym co jest w funi, bo na tyle tam tego jest ani mniej ani więcej do mini nie mam szans "urwać" z auta 5 tys zł, do maxi, no cóż myślałem o tym, ale... Tam są moi koledzy... Może się pan śmiać lub nie, ale to był jeden z głównych powodów dla , których nie pchałem się wyżej.

Nie rozumiem jak można mówić o oszustwie skoro mamy klasy... 5 tys . 10 i 22,5 a mam auto jak "w pysk" na około 10 to idę tam gdzie mi najbliżej.

Skończę sezon w funi to o ile będę chciał dalej się próbować w zawodach pojadę na wiosnę już babcią w maxi, bez jakiś mega rewolucji z tym co teraz jest i wykorzystania limitu 22500 na 25000 jak się zdarzało paru osobom a nie kolejny rok w funi(bo co to za frajda ciągle w tej samej klasie)..

Wracając do amatora, to gdybym właśnie był taki wyrafinowany cwany i "rządny" garnków, to pomijając to ,że nie mógłbym wrócić już niżej np do maxi, idealna klasa to "trzepania" garnków, w takiej funi zjawia się zazwyczaj po 6- 7 aut, jednak potrzeba się postarać konkurencja spora a w amatorze... Liczba aut... 2... Liczba aut 3... Czyli jak by nie patrzeć zawsze się wraca z dyplomem i pucharkiem, pytanie jakiego koloru jedynie...

 

O czym Ty znowu piszesz :wink: .

Napisałem wyraźnie , chodzi o mozliwośc startu z potencjalnie sobie równymi , masz auto za zbudowane za 12 i chcesz startować z tymi za 12 , a jak masz auto do 5 to z tymi do 5 :wink: . Raczej nikt nie będzie budował auta z limitem kwoty 12 tys i dobrowolnie startował z konkurencja która ma pokładzie sprzęty za wielokrotność tej kwoty .

Nie ma potrzeby przekonywać nikogo , ze tak jest , co nie znaczy , ze musi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, gdybym Cię osobiście nie znał, pomyślałbym że to kto inny - znany na forach ukrył się pod Twoim nowym pseudo.... nawet zbyt daleko od siebie nie mieszkacie..... , może to ten klimat :D

 

Nie wiem, o kim mowa, ale pewnie w przeciwieństwie do danej osoby umiem przyjąć Wasze argumenty do wiadomości...

Z drugiej strony mi to lotto... Może być i 25 różnych kategorii a zycie i tak pokazuje ,że martwimy się wyłącznie o swoją...

Jednak... Połączenie Beginnera i Funi mogłoby dać lepsza frekwencję... ( dobra ,dobra żartuję..) :wink:

Skoro 5 osób miało zupełnie inne zdanie a ja się ostałem sam ze swoim ,to pora uznać ,że coś jest na rzeczy i uciąć moją dyskusję...

 

Wiatraki... :)

 

Przejdźmy więc do porządku dziennego nad tym tematem ku chwale Ojczyzny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej niepokojące jest to że świeży/nowy/napalony "audiofil" pragnący złożyć w swoim samochodzie coś bardziej ambitnego. Zacznie czytać obecnie nasze forum. I po lekturze niektórych tematów, które są na "topie" może dostać automatycznie obustronnego skrzywienia po tym co jest zawarte w niektórych postach.

 

Proponował bym lekkie zluzowanie i traktowanie SQ jako hobby dla przyjemności. Niestety obecnie teraz wygląda to nieco inaczej. I ciśnienie jest jak conajmniej przed nowym rozbiorem.

Edytowane przez Gilotyn@
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...