Skocz do zawartości

Car Audio - a kobieta, rodzina, znajomi


Dareek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczeliśmy teraz budowę domu, zaproponowałem, że przesiądę się na coś tańszego bo kasa zawsze potrzebna to mi nie pozwoliła bo widzi u mnie ten błysk jak u dziecka, które dostaje loda :D

I to pomimo tego, że w aucie nic nie gra jak narazie pewnie od roku :D

 

Ja u mojej trochę "punktuję" bo jest okres przestoju w firmie i jak coś sprzedam z klocków to zamiast (jak planowałem pierwotnie) dać to w jakieś nowe zakupy w celu dojścia już do ładu w autach, to ładuję w bieżące potrzeby typu rachunki... Niestety błysku w oku brak, raczej widzi, rozczarowanie więc już przestała mnie gnębić za wydawanie kasy na graty.

Niestety biedna nie wie, że to choroba i tylko się lekko z niej wyleczyłem(wiadomo są ważniejsze sprawy), ale wiem ,że jak się wiatry z kasą odwrócą to już czeka w kolejce parę wydatków. :D

 

Aby ukończyć babciową potrzebuję tak z grubsza 13 kzł... :szok::mur1: A w kolejce czeka jeszcze Bmka do dokończenia... :rotfl:

 

Co ciekawe to z ostatnio wydanych do ludzi rzeczy Gienek DMX poszedł do DE a Suby z Utopii na Ukrainę... Jakoś słabo mi idzie sprzedaż na Naszym poletku albo inaczej ceny czasami sprawiają ,że wolę aby dalej grzecznie się grzało w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

U Mnie cała rodzina się już przestała wypowiadać :rotfl:

Choć początki były ciężki, a po co Ci to, a zmieni to coś, po co bebeszysz samochód, będziesz umiał złożyć? a co jak coś zepsujesz itp etc.

Na szczęście dziewczyna sama z siebie proponuje kupno nowych klocków, więc jest mega...a najbliżsi kuzynowie i znajomi zawsze oczekują modów i pytają co w tym miesiącu namieszałem.

Nie wiem tylko jak to będzie jak choroba pochłonie Mnie jeszcze bardziej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj znam to Marcinie znam... U mnie tez ostatnio kupsko z kasa, cos sie tam dłubie ale czesto zdarza sie zysk ze sprzedanych klockow wpakowac chocby w rachunki... Na szczescie znam priorytety, i kiedy pojawia sie napał i zryw na nowo to zawsze sie cos wydłubie aby kupic cos nowego.... Tyle ze jeszcze cholera nie chodze w lidze klockow za pare koła i musze zadowalac sie tymi z nieco nizszej półki... Ale ja wierze ze kiedys sie to zmieni i bedzie lepiej z siankiem.

 

Swoja droga co za paradoks... Kiedyś zarabiałem mniej, wydatków było stosunkowo wiecej a potrafiło sie przydłubac to tu to tam...

 

Baby nie marudza jesli maja swoje hobby i kase na swoje zachcianki... Gorzej jest gdy tylko jedna połówka sie "bawi" a druga nie pracuje albo oszczedza, wtedy sa zgrzyty, mniejsze lub wieksze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zrobiłem inaczej ostatnio - policzyłem jej pary butów >40 wyszło i skończyła się gadka o głośnikach

farciarz

 

U mnie od dawna takie coś nie działa, tak samo ubrania itp itd.

 

Ale dziś moja kobieta pytała mnie czy chce skończyć samochód robić i co jeszcze w planach jest bo nie wygląda to za dobrze, no i ucieszył ją fakt że chce, no i że będzie miała z swojej strony kieszonkę na głupoty bo brakuje nam w środku miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba na reanimacje. :)

 

No właśnie nie.. Niby parę "pierdułek" by dokończyć a suma samego mnie "zabiła" nie spodziewałem się... :huh:

Tak na szybko AGM 1600 zł, 2 x piece 6000, Tuner DVB 700, Jakieś wofry także tysiak albo lepiej,Boczki Xrisowi dopłacić i paliwko także koło tysiaka się zakręci, zabudowa mdf, jakieś pierdy, obiciówki itp także liczę ładne parę stówek i strojenie auta, niby nic a suma się zrobiła.. A już myślałem ,że mam z górki... :/ Ale to musi poczekać aż trochę stanę na nogi w nowym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ładnie. :D

 

Ja swojej koncepcji nawet nie podliczam i nie planuje bo nie chce sie łamać, prędzej czy póżniej wyjdzie.

 

Chociaż w sumie to nie jest aż taka kwota jak u ciebie :D

 

Ale ja sobie teraz niedawno furtkę na dalsze zabawy otworzyłem tylko sie odkuc trzeba. :mur1:

 

Żona mi plumkać nie będzie (chociaz i tak nigdy tego nie robi) bo zdała ostatnio prawko na kat A i mnie emocje troszkę poniosły i od razu dostała Virago 750 w prezencie. Więc teraz moja kolej na wydatki hobbystyczne. Z tweeterami wyszło dobrze to teraz na wiosnę wooferki trzeba będzie wybrać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojej koncepcji nawet nie podliczam i nie planuje bo nie chce sie łamać, prędzej czy póżniej wyjdzie.

 

No już musiałem zrobić wstępne podliczenia, bo zmęczony już jestem jeździć rozgrzebanym autem.

Suma może nie mała, ale jak tak każdy podliczyłby na przestrzeni roku dwóch swoje wydatki na tą zabawę to wcale nie takie mniejsze by się zakręciły, tyle ,że rozłożone w czasie tak nie gną kolan. :)

 

Zawsze na coś trzeba dołorzyć, a to jakaś nowa koncepcja itd.

 

O nie, nie skończę, i nie tknę palcem aż do czasu zmiany auta. Dlatego trochę grubiej leci niż zwykle. :wink: Aby właśnie nie było ,że pojadę na szprota, albo zawody, zobaczę coś, posłucham i znowu choróbsko od nowa, ma być na tyle grubo aby nic nie kusiło. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie, nie skończę, i nie tknę palcem aż do czasu zmiany auta. Dlatego trochę grubiej leci niż zwykle. Aby właśnie nie było ,że pojadę na szprota, albo zawody, zobaczę coś, posłucham i znowu choróbsko od nowa, ma być na tyle grubo aby nic nie kusiło.

Takiego auta to będzie trzeba posłuchać, tylko kiedy to będzie :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do czasu :wink:

 

 

A co niby można mieć "lepiej" niż stare F1?Aby się pokusić o kolejne rewolucje? Już raczej ciężko podskoczyć, a z zasady ODRa itp mnie nie "jara"(spokojne granie, aż za kulturalne) Clarek(ciepłe kluski bez ikry) więc będę spał spokojnie po ukończeniu projektu. :wink:

 

ps. Opinia o Clarionie i Pionku to wyłącznie mój prywatny ranking, więc proszę bez linczu, szanuję ich zwolenników. :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja zona trzy dni dzieci wiozła z 948 a ze wczoraj wlozyłem starego plastika soniaka i dzis rano foch... "Gdzie moje ładne dotykowe radio?" A to nie dla niej w sumie... Chociaz lubie zadowalać zone i wole kiedy chodzi zadowolona wiec moze ja sobie jednak 958 sprawie a tego pascia jej zostawie :P

 

Clarek(ciepłe kluski bez ikry)

Sam jestes ciepła klucha... :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynaudio ;)

 

Są brane pod uwagę do Bmki, więc to nie do końca tak jak Tomek napisał ,że się tak zarzekam z babcią, to mogę obiecać, gdyż ,gdy już odchoruję towarzyszące dokończeniu auta wydatki, to chcąc nie chcąc, czarna już od dawna stoi, i także woła o pomoc, tak więc, tam także będzie pole do popisu.

W zasadzie w torze TW, bo jak wiadomo WF i MID to sztywny układ w niej. Do tego jeszcze jakieś piece sub.... Sajgon, nie chce mi się już pisać... :/

 

Sam jestes ciepła klucha... :P

 

Hi, hi wiedziałem ,że chcąc nie chcąc mimo post scriptum, odbije mi się czkawką prywatna lista. :D

Ale podtrzymuję, nie lubię, nie będę lubiał, dlaczego? Bo nie... :)

Rozumiem jednocześnie i szanuję , osoby, które uważają ,że Alpine brzmi jak blaszana szlifierka i nie ma w niej "miodności" Clarka... Każda potwora znajdzie swojego amatora... :wink2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z zasady ODRa itp mnie nie "jara"(spokojne granie, aż za kulturalne)

 

No tu faktycznie bym się z Tobą nie zgodził, wręcz powiedziałbym odwrotnie, jako były posiadacz DEQ zaraz potem ODR i jednocześnie 900/990 i znów ODR (w jednym aucie i na tym samym setupie)

Ale to Twoje zdanie i to uszanuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaz lubie zadowalać zone i wole kiedy chodzi zadowolona

 

Mastek... To już z Tobą naprawdę kaplica skoro, zona musi się zadowalać radiem... Oj chyba muszę tam zajechać i zrobić Ci małą awarię prundu w miejscowości... :rotfl:

 

Ale to Twoje zdanie i to uszanuję :)

 

Rozumiem jednocześnie i szanuję , osoby, które uważają ,że Alpine brzmi jak blaszana szlifierka i nie ma w niej "miodności" Clarka... Każda potwora znajdzie swojego amatora... :wink2:

 

Love and peace Tomciu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...