Skocz do zawartości

Auto Moto Show Expo Silesia i IV eliminację EASCA


Rekomendowane odpowiedzi

dlaczego wciąż sędziowie powiązani są z autami które sedziują bądź "pomagają" sędziować niedoświadczonym ?

np.dlatego!!!

OUTLAW

Ta kategoria nie posiada żadnych ograniczeń i jest warunkowo otwarta dla wszystkich o ile nie będzie to skutkować

przekroczeniem maksymalnie zakładanej ilości uczestników (ok. 10). Jednak tylko w tej kategorii mogą startować:

• samochody firmowe, dealerów, importerów oraz właścicieli firm z branży car audio (handel, usługi, dystrybucja, itp.). [/size]

Edytowane przez powalla
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

chodzi o Outlandera z Profi

 

już Ci odpowiadam kolego. Kategorie sędziowałem ja i to na własne usilne życzenie poprosiłem Roberta aby mi pomógł w sędziowaniu ponieważ byly to moje pierwsze oficjalne "zawody w roli sędziego". Chciałem być po prostu fair wobec zawodników - żeby ktoś potwierdził moją ocenę i tak się stało. Byliśmy w 100% zgodni z Robertem a dodam jeszcze, że przy ocenie Outlandera nawet się nie odezwał !

 

Jeszcze jakieś wątpliwości ? chętnie odpowiem ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dlaczego wciąż sędziowie powiązani są z autami które sedziują bądź "pomagają" sędziować niedoświadczonym ?" i nie chodzi tu o Outlaw

z tego co się zorientowałem jest zupełnie odwrotnie, sędziuje sędzia niepowiązany z autami które ocenia. na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"dlaczego wciąż sędziowie powiązani są z autami które sedziują bądź "pomagają" sędziować niedoświadczonym ?" i nie chodzi tu o Outlaw

To Twoje WCIĄŻ jak na razie oznacza NIGDY. Popatrz sobie na wyniki z ostatnich trzech lat i pokaż mi przynajmniej jedne zawody, gdzie jakiś sędzia oceniał auto ze swojego teamu. Jak na razie na Twoje "dlaczego" są takie szybkie odpowiedzi:

- bo nie zabrania tego regulamin

- nie oznacza to jednak, że pomimo braku regulaminowego zakazu, takie praktyki są stosowane na zawodach i jeżeli tylko warunki na to pozwalają, to zawsze wszelkimi sposobami staramy się tak kombinować, aby oceniający sędzia nigdy nie oceniał swojej roboty. Na razie zawsze się to udawało, chociaż nie ma takiego obowiązku.

- bo nikt sędziemu nie zabroni mieć po jednym teamowym aucie startującym w każdej kategorii. Co wówczas? Ma przez cały sezon ktoś nie startować, czy ktoś nie sędziować?

- bo na dane zawody skład sędziów jest ustalany z góry i w ciemno już na początku sezonu w Kwietniu, według wolnego czasu jaki mają do dyspozycji sędziowe w danych miesiącach (o ile się da, to z uwzględnieniem planowanych urlopów, wesel, komuni i innych okoliczności powodujacych nieobecność). Nikt więc nie jest wróżką, aby przewidzieć czyje auta będą startować na danych zawodach, aby z uwzględnieniem tego dobierać niekonfliktowy skład sędziów. Zawodnicy też nie rejestrują się przecież z góry na cały sezon, więc kij ma dwa końce. Poza tym jak na razie problem istnieje jedynie wirtualnie i w Twojej głowe, bo w realu jakoś zawsze szło go ominąć.

- reszta jak wyżej - Robert przyjechał wystartować autem klienta i nie był w składzie sędziów na Sosnowiec. Resztę masz opisaną wyżej.

O pozostałych "dlaczego" była mowa na otwartym dla wszystkich chętnych przedsezonowym szkoleniu. Wystarczyło chcieć się tam pojawić, a kurtyna wydumanych tajemnic by opadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo znowu się zmówili i tym razem pana Roberta udupili, a on na darmo jechał ze Szczecina z góry wiedząc że i tak zajmie ostatnie miejsce. Przecież już takie teorie tutaj ogłaszano, więc nic inne nie może być wierygodniejsze. Tutaj się wie wszystko.

:lamer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo znowu się zmówili i tym razem pana Roberta udupili, a on na darmo jechał ze Szczecina z góry wiedząc że i tak zajmie ostatnie miejsce. Przecież już takie teorie tutaj ogłaszano, więc nic inne nie może być wierygodniejsze. Tutaj się wie wszystko.

:lamer:

 

Znaczy się co ? Podstawił najgorzej grające auto , czy tez wizja "poprawności grania " pozwala na tak szeroki margines interpretacji przez skład sędziowski.

 

chodzi o Outlandera z Profi

 

Kamil jest na tyle otrzaskany w temacie Car Audio , ze raczej nie powinien mieć najmniejszego problemu w ocenie jakości dźwięku i właściwym sklasyfikowaniem pojazdów. Jeżeli coś może sprawić problem na początku , to przelanie własnych odczuć na papier .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy się co ? Podstawił najgorzej grające auto , czy tez wizja "poprawności grania " pozwala na tak szeroki margines interpretacji przez skład sędziowski.

Znaczy się nie chodzi o to, co kto podstawił. Nie nadążasz :wink: .Poczytaj wcześniej, bo to nie jest moja teoria tylko luźny prawie-cytat z tego forum. Tutaj tak się interpretuje oceny. Najpierw patrzy się kto wygrał, kto przegrał i kto oceniał, a potem tworzy się do tego jakąś tragedię lub spisek. W tym przypadku z wynikiem było akutar na odwrót, więc przeszło niezauważone, bo to żadna atrakcja i marny materiał do zadymy.

 

Kamil jest na tyle otrzaskany w temacie Car Audio , ze raczej nie powinien mieć najmniejszego problemu w ocenie jakości dźwięku . Jeżeli coś może sprawiać problem na początku, to przelanie własnych odczuć na papier.

Też tak uważam, i właśnie dla tego że dobrze czuje temat, to jako dotychczas jedyny z "nowych" został skierowany do swej pierwszej oceny w pojedynkę bez dodatkowej obstawy. Jednak sam poprosił o lekkie wsparcie drugiej osoby na swój początek. No ale tutejsi eksperci wiedzą lepiej co on umie i już o nim zawyrokowali wyżej, potwierdzając tym samy co tak naprawdę sami "wiedzą" na temat ocen. Jednym słowem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyświetl postUżytkownik nakamichi dnia 14 czerwiec 2011 - 21:12 napisał

Znaczy się co ? Podstawił najgorzej grające auto , czy tez wizja "poprawności grania " pozwala na tak szeroki margines interpretacji przez skład sędziowski.

Znaczy się nie chodzi o to, co kto podstawił. Nie nadążasz :wink: .Poczytaj wcześniej, bo to nie jest moja teoria tylko luźny prawie-cytat z tego forum. Tutaj tak się interpretuje oceny. Najpierw patrzy się kto wygrał, kto przegrał i kto oceniał, a potem tworzy się do tego jakąś tragedię lub spisek. W tym przypadku z wynikiem było akutar na odwrót, więc przeszło niezauważone, bo to żadna atrakcja i marny materiał do zadymy.

 

Zdaje się , ze zdążam :wink: .

Jak coś to mnie sprostuj , ale tabela zamieszczona na Twojej stronie wyraźnie wskazuje pozycje tego auta , a pytałem o Twoją ocenę tego faktu.

 

Znaczy się co ? Podstawił najgorzej grające auto , czy tez wizja "poprawności grania " pozwala na tak szeroki margines interpretacji przez skład sędziowski.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Nawet nie widziałem tego auta na oczy. Podobno grało w miarę poprawnie ale bez jakiegoś wielkiego szału. Widocznie dla zawodów było to za mało. Słyszałęm tylko, że to auto służbowe z systemem włożonym "do codziennej roboty" ale ponoć klienta nagle naszło spróbować sobie wystartować. Nie wiem nawet czy jednorazowo czy może jako próbne podejście przed jakąś większą zmianą. Nie słyszałem też aby się ktoś burzył. Ogólnie przedmówcy wyżej to raczej chodziło chyba tylko o to, że pan Robert miał tam auto które wygrało ale też i takie które przegrało, jako przeciwwagę teorii, tych co to wyniki widzą tylko z perspektywy jakiego chorego spisku lub zaplanowanej ustawki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Nawet nie widziałem tego auta na oczy. Podobno grało w miarę poprawnie ale bez jakiegoś wielkiego szału. Widocznie dla zawodów było to za mało. Słyszałęm tylko, że to auto służbowe z systemem włożonym "do codziennej roboty" ale ponoć klienta nagle naszło spróbować sobie wystartować. Nie wiem nawet czy jednorazowo czy może jako próbne podejście przed jakąś większą zmianą.

Czyli nie masz własnego zdania , ale dzięki za odpowiedź .

Ogólnie przedmówcy wyżej to raczej chodziło chyba tylko o to, że pan Robert miał tam auto które wygrało ale też i takie które przegrało, jako przeciwwagę teorii, tych co to wyniki widzą tylko z perspektywy jakiego chorego spisku lub zaplanowanej ustawki.

Nie wiem kim jest piszący na ten temat , ale zaliczył chyba 5 do 10 wpisów na forum , zatem trudno jest Jego opinię utożsamiać ze stałym składem tego forum. Masz duży pociąg do uogólnień :wink:

Nie znam nikogo z użytkowników tego forum , kto miałby jakieś większe "ale" do grania tego samochodu , a sam taka opinie wyraziłem publicznie rok temu i raczej nie zaistniały okoliczności abym miał ja szybko zmienić. Nie ideał ( dla mnie ) ale na wysokim poziomie- dwie klasy wyżej od poprzedniej Reni, w tym czasie kiedy go słuchałem poza zasięgiem konkurencji na tym placu.

Nie słyszałem też aby się ktoś burzył.

Wieści z różnych klas były różne, ale nie moje klocki, nie pytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mam mieć jakieś zdanie o czymś, czego nawet ani raz na własne oczy nie widziałem. Pisałem o Peugeot Partner z ostatniego miejsca w Beginner Maxi. Co ma do tego auto Dzikiego. Ja nie przeżywam zajętych przez kogoś miejsc. Nawet 80% z nich nie pamiętam. Nie łążę też przez pół dnia z płytami od auta do auta. Praktycznie cały dzień piszę, liczę i drukuję kwity aby się ze wszystkim wyrobić przed zamknięciem placu i tyle widzę co było na zawodach, co sobie potem w domu oglądnę na zdjęciach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mam mieć jakieś zdanie o czymś, czego nawet ani raz na własne oczy nie widziałem. Pisałem o Peugeot Partner z ostatniego miejsca w Beginner Maxi. Co ma do tego auto Dzikiego. Ja nie przeżywam zajętych przez kogoś miejsc. Nawet 80% z nich nie pamiętam. Nie łążę też przez pół dnia z płytami od auta do auta. Praktycznie cały dzień piszę, liczę i drukuję kwity aby się ze wszystkim wyrobić przed zamknięciem placu i tyle widzę co było na zawodach, co sobie potem w domu oglądnę na zdjęciach. W Sosnowcu nawet 1 minuty nie byłem wewnątrz hali, a miałem ją za drzwiami 5 metrów dalej.

Nie mnie podpowiadać , co masz robić , ale już jakiś czas temu proponowałem ( szczerze) abyś częściej papierową grzebaninę powierzał komuś kto to ogarnie , a sam miał szersze spojrzenie na całość tego co się dzieje na placu. To zupełnie prywatnie i bez podtekstów.

Spadam już pod swoje drzewko i na swoja herbatkę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...