Skocz do zawartości

Prostownik


bamc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie nie ma możliwości by coś było niedokręcone. Mimo wszystko jutro sprawdzę jeszcze raz, mam jeszcze 3 inne ładowarki więc można testować i problemu nie ma. Ale zdziwiło mnie Tomka zdanie o problemie bo nigdy go nie miałem, uważam, że Ctek jest super i zdziwko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 201
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

 


Połączenia są na pewno dokręcone dobrze?

 

:)

 

 

 


Może trochę pasty miedzianej?

 

Gdyby była potrzebna - MXS10 tez by błąd wywalała.


 

 


Po prostu ma tak niski opór źródła z powodu połączonych równolegle tych dwóch AGMów, że prostownik myśli, że to zwarcie :rotfl:

 

Mam teraz jeden, drugi na półce, chyba że mentalnie się łączą ze sobą.

 

5.0 i 7.0 ma problem, wielokrotnie sprawdzany, 10 już nie - teraz pomedytujcie dlaczego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie obie w/w przeze mnie ładowarki sie wiele nie różnią poza takimi aspektami:

c7 ma większy prąd ładowania 2 lata gwarancji

tańszy mxs5.0 ma 5lat gwarancji ale mniejszy prąd itp. Funkcje chyba mają te same czyli zasilacz, recond itp? No i plusem mxs5.0 jest dodatek peryferii typu wtyczki itp ale takie bajery można samemu dorobić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam MXS 7.0, problemu opisanego przez Tomka (czyli aku w aucie wpięte nie wyjęte) nie spotkałem, ładuję regularnie dwa aku ołowiaka Bosch Silver S5 74 Ah, i Kinetika HC 1800 81 Ah, tak zwykłe ładowanie i na jakiś czas recond. Więc nie wiem od czego to zależy.

Czytałem nie dalej jak 3 tyg temu test ładowarek inteligentnych w niemieckiej gazecie i o dziwo nie wygrał Bosch(a był) a właśnie C-tek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest to bezpieczne zarówno dla elektroniki auta jak i dla sprzętu CA?

 

 

Ja nie wyciągam i nie odpinam, bo oba akumulatory są w "przyjaznych" miejscach jeden pod kanapą drugi w prawym tylnym boku, nic nie uwaliło ani w CA, ani nie wywaliło żadnych błędów w OBD auta. Z drugiej strony akumulator chyba zawsze działa jak bufor? Aczkolwiek ręki sobie nie dam uciąć, jak to jest z najnowszymi bo one są... najnowsze więc może być różnie z taką elektroniczną choinką. :)

 

ps. Caskp wspominał ,że miał już modele, w których klasyczny tranzystor z jakimiś tam potrzebami energetycznymi powodował wywalanie błędów i problemy z elektroniką auta i trzeba było montować cyfrówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wyciągam i nie odpinam, bo oba akumulatory są w "przyjaznych" miejscach jeden pod kanapą drugi w prawym tylnym boku, nic nie uwaliło ani w CA, ani nie wywaliło żadnych błędów w OBD auta. Z drugiej strony akumulator chyba zawsze działa jak bufor?

Z instrukcji obsługi jakichś tam używanych kiedyś ładowarek mikroprocesorowych pamiętam, że należało akumulator do ładowania odłączyć od instalacji auta - stąd pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Czy jest to bezpieczne zarówno dla elektroniki auta jak i dla sprzętu CA?

 

Chcesz znać wersję serwisową producenta aut, czy wersję użytkową, jak i ctekową ? :)

 

ASO - zdanie jest krótkie, wszelkie ładowarki ratujące akumulatory to zło wcielone, a podpinanie do auta grozi wybuchem, smospaleniem, i samogwałtem zapewne.

 

CTEK - gdyby było inaczej, nie miałbyś tyle akcesorii do montowania na stałe, z portem w miejsce klawisza włącznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Z instrukcji obsługi jakichś tam używanych kiedyś ładowarek mikroprocesorowych pamiętam, że należało akumulator do ładowania odłączyć od instalacji auta - stąd pytanie.

 

Wiem co jest w instrukcji Marku (zdarza mi się wbrew pozorom przeczytać :) ) , ale z racji ww. nie wyciągam i nie spotkałem się ani z problemem ze strony aku, ca, auta, Ctek startuje normalnie, każdy tryb a używam normalnego, AGM i Recond.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie odpięcie akumulatora jest dość kłopotliwe, nie wspominając o konieczności przywrócenia nastaw systemu auta i procka.

Drynda stoi sobie w garażu, więc możliwość doładowywania bez konieczności odpinania akumulatora byłaby wysoce użyteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilkukrotnie w swoim ladowałem i puszczalem reconda bez odpinania. I nic sie nie uwaliło :)

 

Jedynie co to musze zawsze bezpiecznik od świateł dziennych wyjmować :rotfl: bo sie zapalają na stałe myśląć ze silnik włączony i prąd z alternatora idzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynie co to musze zawsze bezpiecznik od świateł dziennych wyjmować bo sie zapalają na stałe myśląć ze silnik włączony i prąd z alternatora idzie

Do góry

 

 

Bo się wpiąłeś w jakiś dziwny punkt zasilania na te LEDy :), znajdź inny(gdzie plus się pojawia po stacyjce) i po kłopocie. Na przekaźnikach często takowy sygnał się pojawia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nich jest automat który je włącza jak napięcie wzrasta do np. 13V i po podłączeniu prostownika to napięcie jest wyższe i światła świecą (myślą że włączyłeś silnik i alternator ładuje) .  Mam takie urządzonko w motocyklu zamontowane na światłach mijania , bo w amerykańskich motocyklach Yamaha nie ma wyłącznika świateł i światła działają już przy przekręceniu kluczykiem na zapłon , co zbędnie podkrada  prąd rozrusznikowi podczas rozruchu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

testowałem i tego typu rozruszniki

 

jakąs małą benzynkę np. 1.6 odpala bez problemu, ale jak próbowałem z dieslem 1.9, 2.0 czy 2.5 to nawet rozrusznik nie zakręcił była tylko delikatna próba zakręcenia i po sprawie :)

 

natomiast mała benzyna z rozładowanym aku (mocno rozładowanym - tak, że tylko zaświecały się lampki na desce bez mowy o zakręceniu rozrusznikiem) - po 5 minutach w trybie boost - odpalała od pierwszego strzału .. :)

 

mowa o rozruszniku norauto takim z funkcją boost (jednym z tańszych modeli) - podobna półka co to Yato ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy wiedzieć, że alternator w dieslu wraz ze świecami może potrzebować nawet kilkaset amperów na start.

Mam urządzenie do rozruchu, podające 100A, z ciekawości bez akumulatora zrobiłem próbę odpalenia diesla. Niestety, ręcznie kręcąc korbą bym tyle samo poradził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od pojemności akumulatora, stopnia rozładowania bądź wyeksploatowania a nawet temperatury otoczenia i trwa od 2 do 24h ( 24h jak podłaczymy pod akumulator 110Ah dość zdezelowany- w moim przypadku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...