Skocz do zawartości

Zima zima...


kamul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej jw. dziś wydaje się, iż zima jak co roku zaskoczyła drogowców :wsciekly: jak jest u was? Lublin zasypany konkretnie, jak na razie nie widziałem pługów po drodze, a w sumie z Dziesiątej na Czechów jechałem. Samochody stoją w poprzek drogi, autobusy nie dają rady pod górę :przestraszony:

Zima stulecia już ponoć była, czyżby zima tysiąclecia :zglupkiem: nas witała :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

hahaha u mnie podobnie kieleckie zasypane ale mysle ze dramatu nie ma. w koncu zima, sypie non stop i nie do konca to wina drogowcow, ze sie stoi w korku bo w autobusach i wielu innych wiekszych pojazdach sa opony jakie sa i to tez ma spory wplyw. trzeba zacisnac zeby i powoli do przodu;]

 

baa sam mam dosyc dobre zimowki ale na lodzie czy glebokim sniegu czasem jest zonk, taki urok.

 

Fajny temat, jak macie jakies filmiki z wyglupow zimowych (swoje oczywiscie) to zapodajcie moze troche to rozluzni sytuacje bo wiadomo, przy temacie drogowcow zawsze jest goraco w zime ;]pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej sypie i nie zanosi się, żeby miało przestać. Panie (jeśli są) i panowie jak się zabezpieczacie :rotfl::?: W sensie oczywiście zimowym, u mnie wygląda to tak:

-opony (zimówki :] )

-skrobaczka do szyb

-szczotka do odśnieżenia samochodu

-odmrażacz do zamków

-w planach jest jakaś nie za duża łopata, jakbym się zakopał (bo mam nieco wrednie niskie auto :ups: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie (jeśli są) i panowie jak się zabezpieczacie :rotfl::?: W sensie oczywiście zimowym

Ja pakuję żeby samemu wypchnąć samochód :D

Śniegu gdzieś po łydki jest. Mam na 16 zajęcia więc będę robił na ulicy u siebie za pług.

Ogólnie to jeszcze tragedii nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że tak spytam gdzie go trzymasz ?? W tamtym roku idę do kolesia, on dawaj podjedziemy na olsztyn, idziemy do auta a on ni ku ta nawet kluczyka nie mógł obrócić w zamku, mówi czekaj mam odmrażacz, a gdzie go masz ? w samochodzie :krzeslem::mur1:

 

:rotfl: w plecaku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saperke woze juz 2 lata i nigdy w zimie jej nawet nie wypakowalem (a jezdzilem po gorach i nie tylko) - przydala sie za to... w lato u mnie w miescie jak robili drogi. Zakopalem sie tak w piachu, ze tylnonapedowym automatem nie bylo szans sie wyrwac.

 

Co do zamarznietych zamkow - palacze maja wygodniej - zapalniczka podgrzewasz kluczyk i w dziurke - po 2/3 razach zamek juz dziala.

 

Ja co do zabezpieczen to woze jeszcze lancuchy - polecam goraco bo ratatuja dupsko strasznie.

 

Co do worka z piaskiem - kiedys w technikum kolega wrzucil takowy do Poldasa - siadl mu tyl o okolo 5cm - jak go na wiosne wyjal to auto juz sie nie podnioslo :D

Edytowane przez coobah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie jestem na etapie kupna :D

 

Tak dla potomnych - wszystkie lancuchy "marketowe" to scierwo - szkoda kasy. Kiedys jak zalozylem to pierwszy odpadl juz na podworku, a drugi po 10km.

Teraz mam Pewagi i sa nie do zabicia.

Edytowane przez coobah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...