Skocz do zawartości

Grzegorz1969

Użytkownik
  • Postów

    2 438
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzegorz1969

  1. Ja też nie polecam natomiast absolutnie nie bierze się to z kierunkowości przenoszenia !!! Jedną z przyczyn jest to, że głośnik niskotonowy jest duży i zasłaniał by dość dużą część pola widzenia a jest to niepotrzebne . Jeśli nie, to z czego ? Hmm , Jak Wasylwek upora się z pierwszym tematem, to polecę mu następny temat i wam On szczegółowo wyjaśni . Większość osób nie do końca analizuje temat akustyki i fal dźwiękowych . Wcale zresztą im się nie dziwię gdyż jest tego sporo aby przeczytać i zrozumieć. Aby nie było niedomówień: miałem tweetery zamontowane w trójkątach lusterek, testowałem na przednich słupkach ale u mnie w samochodzie montując na przednich słupkach fizycznie nie da się stworzyć dobrego systemu pasywnego bez korekcji czasowych i .... nie da się ustawić sceny na masce przedniej . Jeśli zobaczysz kilka koncertów to zrozumiesz, że na wszystkich fortepian stoi podobnie, gdyż wykorzystuje się pewne zjawiska akustyczne od momentu jego skonstruowania. Co do pomiarów i wykresów to znam je i bardzo często (czasem myślę że aż za często) je analizuje. Inna sprawa, że pisząc i dając wykresy można interpretować je na różne sposoby i te właściwości różnie wykorzystywać aby uzyskać oczekiwany efekt .
  2. Nie wiem od czego zacząć więc może pod kilkoma względami masz rację tylko nie wiem dlaczego rozpatrujesz problem i konstruujesz rozwiązania od środka zamiast od początku ? Pytanie jak nagrywa się dźwięk stereofoniczny -> najprostsza odpowiedź mikrofonem stereofonicznym na rejestratorze stereofonicznym. Cała reszta to jest ewentualnie dodatkowy tuning. Napisałeś: Gdybyś napisał złe ukierunkowanie to bym się z tobą zgodził, ale prawda jest taka, że większość instalacji CA ma źle ukierunkowane tweetery pomimo, że są np. ukierunkowane na słuchacza gdyż ..... to ukierunkowanie wywołuje równocześnie niepożądane odbicia. Natomiast ukierunkowanie tweetera na słuchacza i kierunkowość głośników wysoko tonowych to dwie zupełnie różne sprawny i należy przy konstruowaniu sceny to rozdzielić !!! właśnie ze względu na odbicia. Podam prosty przykład. Proszę w tej chwili całkowicie zapomnieć o stereofonii, omawiamy najprostszy dźwięk generowany przez strunę, nagrywany przez mikrofon i odtwarzany przez głośnik. Powiedzmy, że ktoś uderzył w strunę w gitarze lub manolinie i ona drga -> drgając powoduje drganie powietrza wywołując falę (w tym przedziale częstotliwości drgań nazwaną falą akustyczną) -> nagrany7 dźwięk (fala dźwiękowa) później odtwarzany jest przez głośnik który drga (a przynajmniej powinien z taką samą częstotliwością (co jest chyba jasne). Struna drgała w przód i w tył i głośnik też. Załóżmy więc, że drgają identycznie i wytwarzają identyczną falę. A teraz przejdźmy do meritum ....... Wyobraźmy sobie, że praktycznie identyczna struna jest w fortepianie na koncercie i nie widziałem aby na jakimkolwiek koncercie kładziono fortepian aby słuchacze widzieli struny . Jak wiadomo wcześniej przed fortepianem ludzie wymyślili harfę w której słuchacz "widzi" struny. Więc konstruując fortepian nic nie stało na przeszkodzie aby zrobić go pionowo z odsłoniętymi dla słuchacza strunami. Analizowałem sobie ostatnio różne ustawienia głośników (i chyba będę musiał pokochać jeszcze MES) i według mnie najbardziej niekorzystnym rozwiązaniem jest ukierunkowanie głośników prostopadle do siebie. PS Dla świętego spokoju dodam: Jakieś 15 lat temu miałem okazję uczyć się przy okazji mojej pracy obsługi urządzeń do nagrywania i edycji audio na Myśliwieckiej (PR 3 i RDC kiedyś tam było). Znam większość sprzętów z tamtego okresu i część umiem (umiałem) obsługiwać w stopniu powiedzmy półamatorskim.
  3. Przepraszam że długo nie odpisywałem ale musiałem sobie włączyć "Obławę". Tak jakoś się poczułem . Ale po kolei : Czy jesteś w 100% pewien, że twój słuch pozwala Ci prawidłowo ocenić kierunek i odległość ? Otóż, ponieważ jestem już po wnikliwym zapoznaniu się z zasadami interpretacji przez mózg fal dźwiękowych, muszę Ci powiedzieć , że się mylisz. Są na ten temat publikacje i wielokrotnie były przeprowadzanie badania. Inna sprawa, to to że na podstawie Twojej wypowiedzi można uznać że masz sprzęt do bani . Aby nie było zgryźliwości i niesnasek wyjaśnię od razu dlaczego. Otóż wyjaśnijmy sobie najpierw (a w zasadzie zdefiniujmy) czym jest przekaz stereofoniczny. Przekaz stereofoniczny jest próbą (najczęściej nieudolną) zobrazowania źródła dźwięku ruchomego bądź nieruchomego za pomocą dwóch stacjonarnych źródeł dźwięku znajdujących się w innej odległości i innym miejscu niż obrazowane źródło. Mam nadzieję, że wszyscy się z tym zgadzają i nie ma niedomówień. Z tego też powodu jak widzisz wysnułem tezę, że Twój sprzęt stereo nie spełnia podstawowych kryteriów dla których był zrobiony. Druga kwestia: Dlaczego niektórzy maniakalnie chcą by na nich skierowane były głośniki jakby to były obiektywy ? Tego akurat nie rozumiem ale mam nadzieję, że choć niektórzy się z tym spotkali np. u znajomych i wiedzą.
  4. Stosowanie opóźnień czasowy jest skutkiem WYŁĄCZNIE złego montażu głośników -> niczym innym. W żadnej kolumnie domowej nie stosuje się opóźnień czasowych -> Tego chyba nikt nie zaprzeczy. Korekcja czasowa strojona na miejsce kierowcy wprowadza wyłącznie na miejscu kierowcy poprawę (ale i tak daleką od ideału) ale całkowicie rozstraja scenę na miejscu pasażera. O ile w bolidzie formuły 1 to nie przeszkadza to w zwykłym samochodzie owszem tak. Niedługo (mam nadzieję,że już w przyszłym miesiącu) będę mógł to udowodnić niedowiarkom.
  5. A czy mógłbyś jakoś to stwierdzenie wytłumaczyć ? Co jest lepsze 2-way czy 3-way i dlaczego ? Bardzo bym prosił o poparcie tego jakimiś prawami akustycznymi lub fizycznymi, gdyż przecież jedno i drugie opiera się w gruncie rzeczy na matematyce i na jej podstawie konstruowane są między innymi wszystkie odtwarzacze, wzmacniacze zwrotnice (zarówno pasywne jak i aktywne) i głośniki. Oczywiście rozważane są tu teorię i mogę się mylić lub czegoś nie wiedzieć, ale jeśli czegoś nie wiem też chciałbym dokształcić się w tym.
  6. Nikogo nigdy nie chciałem przekonywać że 2-way jest lepszy od 3-way lub odwrotnie gdyż tak nie jest. Przykład : kolumny Sonus Faber Cremona Elipsa (3-way) i AVANTGARDE DUO (2-way) obie podobnie kosztują (na All..) i z podobną jakością grają. Jeśli była by jakakolwiek większa przewaga systemy 2-way nad 3-way lub odwrotnie w klasie High-end stosowało by się wyłącznie to rozwiązanie. Jedno i drugie ma zalety i wady: 1) 3-way można zbudować z tańszych przetworników gdyż nie jest potrzebna liniowa charakterystyka przenoszenia w tak szerokim paśmie; 2) 2-way znacznie łatwiej jest zbudować scenę w samochodzie (w kolumnach audio to nie jest istotne); Jeśli ktoś sam dokonuje pomiarów i robi zwrotnice to wie, że koszt wykonania jest w stosunku do kosztu głośników jest niski (swojej pracy nie wlicza w koszt). Zatem zestaw 3-way o podobnych parametrach powinien być znacznie niższy. To samo dotyczy różnicy kosztów montażu głośników w aucie -> przy samodzielnym wykonaniu praktycznie brak jest różnic w kosztach. A teraz trochę z innej beczki choć w zasadzie chodziło o to samo. Kilkanaście lat temu jedna ze stajni wyścigowych F1 skonstruowała i wystawiła do wyścigów bolid 3-osiowy. Miał on teoretycznie mieć same zalety: - większa powierzchnia styku kół przednich miała umożliwić lepszą trakcją na zakrętach (większą prędkość) i ograniczyć drogę hamowania; - mniejsza średnica opon miała zagwarantować lepsze przyspieszenie (ze względu na niższy moment obrotowy dwóch małych kół względem jednego większego) itd. Oczywiście konstrukcja miała także wady i się nie przyjęła, gdyż więcej nie zawsze oznacza lepiej.
  7. Mógłbyś rozwinąć? Zacytuję wasylwka z innego wątku Zinterferować wzmocnić się (to prawdopodobnie kiedy są w fazie) czyli podbić nasze wytęsknione liniowe granie i narobić ...szambo, lub znieść się ( co ma czesto przypadek jak niektórzy nie skojarzą po co producent robi paski na sznurkach ) czyli "wyciąć dziurę" w jakże ciężko poszukiwanym ...liniowym przenoszeniu i narobić ...kongo . Grzesio ja chyba uderzę w te lektury .
  8. Wybaczcie . Nie wiem dlaczego użyłem tego słowa w pierwszym poście użyłem rezystancji a tu mi się tak omsło . Wracając do tematu ...... jesteście w błędzie. Należy dostosować wartości rezystorów do impedancji wejścia wzmacniacza gdyż ..... (właśnie kto wyjaśni student elektroniki czy absolwent technikum ? ).
  9. Skoro studiujesz elektronikę to uznaj, że ta informacja jest dla potomnych. Te oporniki nie powinny mieć 1kOhm !
  10. 1) Rozplanuj rozmieszczenie głośników z dokładnością do x centymetrow ; 2) Spytaj się np. Dj Darecki-ego czy taki rozkład nadaje się do pasywki. (Jeśli się nie mylę to On pomagał Pawłowi jego księżniczką z brzydkich kaczątek przeobrazić się w łabędzie ); 3) Jeśli dostaniesz odpowiedź negatywną albo czytasz (dużo mądrych książek) i poprawiasz , albo pozostaje Ci aktywka; 4) Teraz dobierasz głośniki do Siebie; 5) Do skomponowanego zestawu dobierasz odtwarzacz; 6) Do zestawu i odtwarzacza dobierasz wzmacniacz/wzmacniacze. PS Hura ! Nie truje (poniżej 10-ciu linijek)
  11. CA nie różni się prawie niczym ze zwykłym Audio, a elektryka samochodowa od zwykłej elektryki. Dwa rezystory bezindukcyjne ( ja nie rozwiązuję problemów pokazuje jedynie właściwą drogę ).
  12. Podłącz dzielnik napięcia powinno rozwiązać problem .
  13. Tak, jest to w zasadzie jedyna zaleta takiego rozwiązania. Inna sprawa, że dużo większy wpływ na jakość przesyłanego sygnału mają kable. Przy dobrych kablach (nawet nie klasy high-end człowiek nie jest w stanie usłyszeć różnicy czy sygnał z radia do wzmacniacza jest przesyłany o maksymalnym napięciu 2 czy 6 V Nie do końca, na końcówkach wzmacniacza pojawia się sygnał przesterowany, który najczęściej powoduje zniszczenie głośników np. : http://strefacaraudio.pl/forum/topics15/ra...f66a67adb#77764
  14. Wy Sobie ze mnie jaj nie róbcie . Bębenki na tej płycie są ustawione po półokręgu ale .... skąd ja mam wiedzieć czy to co mam u siebie to półokrąg czy półelipsa? Nawet wychodząc z dość optymistycznie brzmiącego założenia, że scenę mogę mogę zbliżyć lub oddalić to i tak nie jestem jej w stanie zmierzyć i tym bardziej skalibrować?
  15. Nie, tego nie napisałem i jest to nadinterpretacja moich słów. Teraz napiszę w takim razie kilka słów na obronę systemu aktywnego z opóźnieniami czasowymi. Pierwsza rzecz to to co napisałem wyżej : Zły system pasywny oparty na na lepszych głośnikach przegra z dobrym ale również bez problemu może przegrać z dobrze zestrojonym systemem aktywnym. Kiedy według mnie należy używać systemu aktywnego. Jedynym wyjątkiem kiedy system aktywny jest w stanie łatwo (przy profesjonalnym strojeniu) wygrać z systemem pasywnym zachodzi przy złym rozmieszczeniu głośników a w zasadzie całej sceny (przestrzeni pasażerskiej). Te złe rozmieszczenie może wynikać z konstrukcji pojazdu lub np. niechęci właściciela w zbyt dużą ingerencję w zmiany umiejscowienia głośników. W takich wypadkach w zasadzie jedynym ratunkiem jest system aktywny z korekcjami czasowymi i będzie on grał lepiej niż system pasywny nawet zestrojony przez profesjonalistę. Niestety system pasywny jest systemem sztywnym i bardzo rygorystycznym konstrukcyjnie. Błędy popełnione na początku instalacji nie dają się w żaden sposób potem skorygować. System aktywny jest w tym wypadku mniej uzależniony od budowy sceny gdyż daje możliwość jej budowy (a w zasadzie modelowania) programowo.
  16. Miałem już nie zabierać głosu ale ... nie wytrzymałem I . Koszt strojenia. Jak dla mnie (wiem już co jest potrzebne aby prawidłowo zestroić system przynajmniej teoretycznie) realny koszt strojenia w Polsce to przedział kwoty 1000-4000 zł sama robocizna dla człowieka który się na tym zna. Czy to jest dużo ? Jeśli weźmiemy pod uwagę, koszt sprzętu w samochodzie jest powiedzmy 4.000 zł to dodatkowe 4.000 zł za strojenie to nie jest dużo. Przykład -> proszę sobie policzyć idąc do restauracji ile mogą kosztować produkty z których zrobione jest danie a ile za nie płacimy. Równie dobrym przykładem jest zamawianie pizzy do domu (produkty i koszt pizzy) a w tym przypadku niemal każdy jest w stanie sam zrobić taką pizze na podstawie przepisów np. z internetu a mimo to zamawia. Oczywiście takich przykładów można mnożyć tysiące. Jeśli chodzi o mnie jako klienta to cena na początku jest ..... szokująca i bardzo wysoka. Z drugiej strony jednak nadal „dostrajając” sam system CA nie jeżdżę samochodem w którym dźwięk jest bliski moich oczekiwań. Patrząc z perspektywy ile czasu zabrało mi „dostrajanie” a właściwie rozstrajanie i ile przez ten czas mógłbym zarobić normalnie pracując ten koszt perspektywicznie jest niski. Inny przykład: prawie każdy jeździ na myjnię powiedzmy raz w tygodniu, która kosztuje powiedzmy 15 zł zamiast umyć sam samochód mimo, że na tyle zdolny jest. Przez rok na myjnie wyda ... 780 zł. I na koniec tego tematu informacja z życia: strojenie systemu 3-way na aktywce w specjalistycznym zakładzie w zachodniej europie posiadającym odpowiednie zaplecze i ludzi którzy to robią zawodowo trwa ..... 1,5 tygodnia. II Aktywka czy dobra pasywka Odpowiedź jest jedna -> tylko dobra pasywka. Niedawno Cursor przypomniał o tym jak prawidłowo pocięte pasywnie głośniki za niecałe 300 zł wygrywały ze znacznie droższymi instalacjami aktywnymi. Wnioski z tego są trzy: 1) Trzeba mieć wiedzę i teoretyczną i praktyczną aby to dobrze zrobić; 2) Taki system daje tak dużą przewagę, że wygrywa ze znacznie lepszymi konstrukcjami opartymi na korekcjach aktywnych; 3) Prawidłowo zrobiona pasywna instalacja na tańszych i gorszych przetwornikach jest w stanie wygrać ze znacznie droższymi i lepszymi pasywnymi systemami źle zamontowanymi i pociętymi. Jak bardzo by się nie spierać to korekcje czasowe są wynikiem wyłącznie złego ustawienia głośników czyli ewidentnie złej instalacji. Ze względu na to, że nie ma dotąd zwrotnic ciętych ostro a tylko tłumiące sygnał każda korekcja wywołuje w przedziale pasma w którym z jednej strony pracują dwa głośniki jego zaburzenie. Aby być w pełni zgodny z prawdą napiszę wyjątek: Istnieją przedziały pasm w których cięcie aktywne 48dB/Oktawę razem z przesunięciem czasowym nie powoduje wyczuwalnych skutków pogorszenia dźwięku. Jakoś zawsze byłem przeciwnikiem korekcji czasowych i nie zastosuję u siebie procesora z zasady. PS Czy uważacie, że scenę w systemie pasywnym bez korekcji czasowych można wysunąć na maskę przed szybę przednią ?
  17. Na tym drugim wyjściu jest dwa razy wyższe napięcie .
  18. Czego Widzę, że nie tylko mnie ominęła jakaś dziedzina wiedzy lub sztuki tajemnej. Pablo155 czy mógłbyś rozwinąć nieco swoją myśl ?
  19. Witam, to ja napisałem i postaram się nie odpowiedzieć wprost ale podać kierunek w którym szukać aby zrozumieć. Dźwięk to fala więc ...... Dwie fale tej samej częstotliwości mogą ...... PS Trzeba poznać podstawy aby zrobić dobre audio. Nie piszę, że Ty akurat nie znasz a jedyne że większość o tym nie wie.
  20. Dj Darecki napisał tylko tyle, że jedyne co na 100% się robi przesunięciem czasowy po ustawieniu głośników to mniej lub bardziej niszczy część pasma w którym woofer gra razem z tweeterem lub głośnikiem średniotownowym .
  21. Witam, Jeśli chodzi o ustawienie sceny bez korekcji czasowych i biampingu (wszystko gra na jednej pasywnej zwrotce) to niech wypowie się dzidzi_2006. Proszę tylko o opisanie wrażenia gdzie jest scena a nie jak to gra, gdyż jestem nadal w trakcie stałej (i niekończącej się) przebudowie swojego CA aby skompletować równo i dobrze grający zespół. PS To jest to auto w którym niedawno słuchał IT MDS12.
  22. To jest akurat naturalne i mimo, że nie dam wprost odpowiedzi (1. Zajęło by to za dużo linijek ; 2. Chciałbym aby każdy cofnął się do podstaw, gdyż bez nic NIE DA SIĘ zrobić dobrego Audio a tym bardziej CarAudio). Czy zaobserwowałeś, że KAŻDY gdy do niego mówisz i jest on tym zaciekawiony stara się odwrócić do Ciebie przodem (dotyczy to również osób niewidomych). Dlaczego według Ciebie tak się dzieję ? Przecież każdy ma uszy po bokach głowy a przekaz jest monofoniczy . Mam nadzieję, że znalezienie odpowiedzi na to pytanie na tyle Ciebie zaintryguje aby pozyskać nową wiedzę, którą wykorzystasz np. w poprawianiu swojego CA .
  23. Sylwku, Korekcja czasowa to w samochodzie w 99,99 % nieudolna próba poprawienia złego ustawienia głośników względem siebie i słuchacza. To jest na zasadzie stosowania środka przeciwbólowego na bolący ząb (ząb nadal będzie bolał tylko mózg będzie zaabsorbowany czymś innym). Bierze się to z dwóch różnych powodów: 1) Droga docierania fali dźwiękowej do ucha: np. z tweetera prawego do: a) prawego ucha bezpośrednio; lewego ucha po odbiciu się fali od szyby bocznej; jeśli tweetery będą zamontowane "do siebie" dochodzi jeszcze : c) prawego ucha po odbiciu od szyby przedniej; d) lewego ucha po odbiciu od szyb przedniej i lewej. Jeszcze gorzej wypada korekcja w przedziale pasm w których grają z jednej strony dwa głośniki (np. średnio i wysokotonowy). Z tego powodu najpierw powinno się matematycznie (geometrycznie) projektować ustawienia głośników a następne dostrajać system za pomocą mikrofonów pomiarowych. Ponieważ jesteś młodym tatusiem dam Ci dobrą metodę połączenia przyjemnego z pożytecznym. Kąpiąc syna obserwuj zachowanie się fal w wannie wywołanych ruchem dwóch rączek dziecka. Obserwuj fale przed nim, za nim i z boku i wyciągnij wnioski .
  24. Witam, To i ja tu namieszam Sylwkowi . Czym więcej czytam i myślę o zestrojeniu systemu tym bardziej wiem .... że jest to abstrakcja. Największym problemem nie do przeskoczenia są: 1) Różna odległość źródeł dźwięku od odbiornika (ucha) połączona z niekrańcowym cięciem pasma. przy nachyleniu zbocza nawet 12 czy 18 dB / Oktawę dwa głośniki w większości umiejscowione w różnej odległości od odbiornika (ucha) produkują tą samą falę. Dla sprawdzenia o czym piszę radzę narysować sinusoidy dla przykładowych częstotliwości w funkcji odległości. ; 2) Szyby są na tyle twardym i płaskim materiałem i do tego umiejscowionym blisko zarówno nadajników jak i odbiornika, że dźwięki prawego źródła są niemal w całości przekazywane do lewego odbiornika; 3) Ciśnienie i temperatura mają duży wpływ na falę dźwiękową przez co w nocy zestrojone jest w południe rozstrojone -> tak jak wzorzec metra ; 4) Większość procesorów dźwiękowych opiera się nie na przesunięciach czasowych a pewnej iluzji której podlega zmysł słuchu ludzkiego . Ale co tam, ważne żeby nie było zgodne ze wzorcem tylko aby jak najbardziej podobało się właścicielowi .
  25. Witam Ostatnio na aukcjach błąkał się PB Two. Według mnie lepszy od wymienionych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...