Słucham w aucie dopiero drugi dzień, ale pierwsze wrażenie jest dobre. Z drajwpendra ogarnie flaki jak i empetrójki cięte z jutuba. BT bardzo przyzwoitej jakości, do słuchania w trakcie jazdy do pracy czy też, do kruszenia tynku pod remizami wystarczy z palcem. Jak komuś mało, można zapiąć telefon kablem i gra jako USB-DAC. DSD ogarnia tylko w trybie USB-DAC. Z pena podobno robi w locie konwersje DSD do PCM.Trochę brakuje CD, ale to raczej kwestia przyzwyczajenia. Pełna obsługa radia tylko pilotem/apką z telefonu po BT. Mam je zapięte do H800 światłem i analogiem. Przez RCA gra lepiej. Więcej coś powiem jak je na spokojnie osłucham, ale raczej nie ma tu tej "magii" spotykanej w starszych odtwarzaczach, raczej nowoczesne granie "z tupetem".