ROBSONBERCIK Laguna Audio

[luukasz19]

Ja myślę na co przejść z SE9023. Ważne aby miał światło i wyście na analog no na razie mam audisona bit ten.

Tez zastanawiam się nad tym produktem dokładnie nad smsl vmv v2.

[ROBSONBERCIK]

Hello.

 

 

Ważne aby miał światło i wyście na analog

 

Ważne żeby nie ingerował w zera i jedynki. Niektórzy tą ingerencje nazywają -  JITTEREM .

Ja po prostu porównuje urzadzenie w skali 1;1 i słucham na ile odbiega po przejściu przez te wszystkie "konwertowania "

od oryginału lub podstawionego wzorca.

Konwertery  przyjmujące sygnał z usb  na Amareno ,CM6632  odpadło   a na placu boju obronił się tylko i wyłącznie  XMOS.

 

Może zrób tak jak ja .

Dzięki uprzejmości  sprzedawcy z Lubelskiego oddziału Mp3 Store   (tu pozdrawiam)  wypożyczyłem za kaucją urządzenie.

Musiałem rzecz jasna wgrać sobie sterownik do systemu w aucie ( windows 10) aby zobaczył konwerter jako kartę dzwiękową .

 

Wystarczyło kilka taktów ,  jeden utwór i już wiedziałem że to jest to.

Żeby nie było umówiłem się że jak mi nie będzie pasować to po 2 dniach oddam sprzęt.Miałem czas dokładnie testować.

Poszukaj w swojej okolicy takich możliwości dogadania się ze sprzedawcą. Posłuchasz sprzętu i się zdecydujesz lub nie.

 

 

W bezpośrednim porównaniu jakie w moim H.A zrobiłem to SMSL X USB dostał sygnał na wejscie usb i później   coax -em   do  mojego "domowego DAC-a."

Implementacja kości xmos w SMSL wypadła dźwiekowo trochę słabiej niż implementacja tej samej kośći bezpośrednio w tymże "domowym DAC-u ."

Płaczu i przepaści nie było .Ale dało się usłyszeć że jest "słabiej"

Jednak rzeczony DAC , jego płytka z wejsciem i z zasilaniem kości xmos to taki majstersztyk jednego z DIY -owców i nie dziwi mnie fakt występujących tu różnic na niekorzyść chińczyka.

W Lagunce X USB wpisuje się doskonale w klocki .

Może to zbyt mocne słowa ale porównałbym zmianę w prezentacji do przesiadki z Alpiny 9835 na jakiś F 1 czy inny ODR .   

[ROBSONBERCIK]

Hello.

 

 

Po zbyt długiej przerwie w pisaniu trzeba się opamiętać.

Opiszę po kolei co i kiedy .

 

Rok 2015 obfitował w zbieranie doświadczeń ,"macanie po omacku", poszukiwania,rozczarowania i spotkania.

Swoje uszy skierowałem na sekcją średnio-tonową.

Po przetestowaniu moich możliwości okiełznania przetworników JVC/Ceratec dając im jeszcze jedną szanse próbowałem  kierunków i miejsc z których mogły by mnie jeszcze czymś zaskoczyć.

 

 

 

 

Nie potrafiąc z nich więcej "wydusić" a głodny wrażeń dźwiękowych i najważniejsze napędzany chęcią wyłonienia przetwornika średnio-tonowego na którym wreszcie zakończę swoje słupki , rozpocząłem serię dziwnych wydawać by się  mogło działań .

 

 

Na pierwszy rzut poszły "tonsile jajka"  , szeroko-pasmowce  otrzymane od mojego niezłomnego kolegi i guru lampowego stworzenia Tomasza J.

 

 

 

 

Pomyślałem aby jakieś domki dla tych papieżaków stworzyć. Wykorzystując możliwie najprostsze rozwiązania i to co jest pod ręką.

Tak tak - tekturę 

 

 

 

Po chwili jednak coś bardziej trwałego wpadło w moje łapki 

 

 

 

 

 

Trochę starań i pojawiły się budzące uśmiech - śledzie na podszybiu

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uzyskały nawet maskujące ubranka.

 

 

 

 

Efekt jak to często bywa nie zyskał aprobaty kolegów  na pewnym pamiętnym spotkaniu

gdy to w słoneczny dzień nawiedził nas znamienity gość Zmej , prezentując swego hultaja

oraz pyszne szaszłyki które przygotował .

 

 

 

 

 

Miło spędzony czas ,rozmowy i testy zaowocowały że tym moje uszy zostały skierowane na kolejne przetworniki .

 

 

 

 

 

 

Tym razem Ceratec   tylko  już wyglądający jak normalny głośnik.

Wypożyczyłem je od kolegi  Wolly  i z marszu , wykorzystując już mi znaną metodę   pojemników na żywność  dopasowałem do nich obudowy .

 

 

 

 

 

Szybko uporałem się z trwałym montażem i ukierunkowaniem.

 

 

 

 

 

Po spędzeniu (ktoś by powiedział zmarnowaniu) czasu na takie zabawy ku uciesze przechodniów za nic nie mogących pojąć po jaką cholerę gość z Laguny wozi śledzie a następnie sałatki warzywne na słupkach , przetrenowawszy różne kierunki ,cięcia i już nie chcąc dalej brnąć w  opakowania po margarynie Rama

Zwróciłem okrągłe Ceratec-e  które jakoś w żaden sposób mnie nie zachęciły do dalszej zabawy z nimi.

 

 

Czas biegł efektów brak .Po co takie daremne zabawy ?

Jak nie spróbujesz i się sam nie przekonasz to co pozostaje - czytanie forum ?

O nie frajdy mi nikt nie odbierze , co sie pobawiłem to moje .

Proste przesłanie: 

 Nie czytaj o słuchaniu - tylko baw się i sam słuchaj !

 

Tak dotrwałem do roku 2016

 

Stwierdziłem krótko - dobra czas zrobić to jak należy.

Skoro jest już Dego w drzwiach to i  średniak  Dego z tej serii będzie pasował.

Przetworniki zakupione , podpięte i pozostawione  na ''wygrzewanie''.

 

 

 

Kolejne słupki ze szrotu i  porobione mocowania.

 

 

 

 

 

 

 

 

Ustaliłem kierunki przetworników i z braku czasu przekazałem slupki do wykonania żywicowania i uzyskania kształtu koledze Łukaszowi .

Otrzymał moje szczegółowe wytyczne z których doskonale się  wywiązał.Pierwsza przymiarka ,ciasno ale weszły 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kolejne etapy dopracowywania i kształtowania słupków wykonywałem już własnoręcznie.

Wyklejanie wnętrza komory matą ,dopiłowywanie,szlifowanie .

Nie udało się rzecz jasna uniknąć pęknięć żywicy  i odpadającej szpachli  które oczywiście trzeba było ponownie naprawiać doprowadzając wymyślone kształty do akceptowalnej formy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Sporo pracy rozciągniętej w czasie .

Szczelne komory ,uzupełnione eksperymentalnie wełną do połowy dały największe od długiego czasu zadowolenie ,napawały optymizmem i świadomością dobrego wyboru.

Pojawiła się wreszcie szansa na zakończenie misji - słupki w Lagunie.

 

 

 

Kolejne szlifowania i dopasowywanie doprowadziło do mojej pełnej akceptacji wyglądu .

 

 

 

 

 

 

 

Stanąłem  też przed koniecznością  znalezienia  rzemieślnka mogącego  sprostać moim oczekiwaniom i 

wymaganiom dotyczącym obszyciu .

 

Jako materiał chciałem zastosować prawdziwą skórę jednak materiał ten nie gwarantował idealnego wykończenia  moich fikuśnych słupków  i wybór padł na tzw. Vinyl Syntetyczny materiał używany właśnie  do tapicerowania w autach , gwarantujący pewną rozciągliwość i poddawanie się materiału .

Samo znalezienie nie było takim  problemem. Dostałem namiary na osobę z polecenia mieszkającą  50 km ode mnie.

Ale jak    zobaczył  moje "kształtne " słupexy  to stwierdził:

 

"Це не буде легко, це не може бути добре робити , не я не буду."

 

 YYY znaczy: 

 

- nie można tego ładnie zrobić   i on się nie podejmie.

 

I tu mnie      

 

Oczywiście w między czasie  szukałem innych wykonawców  i u innych w regionie byłem .Przejechałem w ten sposób 500 km i efekt był taki że albo półroczne terminy albo wynik pokazanych prac był daleki od tego czego oczekiwałem za wymienione kwoty.

 

Po 3 tygodniach dotarł do mnie wybrany materiał i postanowiłem użyć siły       argumentów   i przekonać pana Saszę aby mi pomógł   .

Tym razem pojechałem po ambicji zdolnego tapicera z Parczewa i jakoś dał się przekonać.

A dostrzegając jego kunszt i widząc co spod jego ręki wyszło już innych tapicerów nie chciałem.

Nic nie obiecał ale robotę wziął.

 

Po 4 dniach zadzwonił ,pojechałem i ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Szczegółowa i pro robota . Jak lubię  i za co warto zapłacić.

 

 

 

 

Tapicer stwierdził ze samo wykonanie szablonów zajęło mu 2 godziny. Nie święci lepią garnki jednak bezsprzecznie ten Pan ma do tego "dryg" .

Przeszycia wykonał idealnie tak jak prosiłem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pozostaje biżuterie srebrną zamówić u  forumowego master of rings.

 

Na dzisiaj tyle , kolejny opis – boczki , też vinylem wykończone i jak zawsze dużo zdjęć.

A następnie  także opis  - moja pierwsza skrzynka na suba  .

 

Pozdrawiam

[Sinoff]

Bardzo estetycznie to obszycie wyszło, w aucie też dobrze wygląda   -> lekko - to będzie dobre określenie

[saltech]

No brawo, jest elaborat od roku pisany. Pokaż resztę aby dopełnić dzieła. Obrana droga słuchania a nie czytania o słuchaniu owocuje nie tylko w lagunie gdzie jest mega przyjemny odbiór dźwięku. Brawo.

[derek81]

Opis mistrzostwo

[BULII]

Już myślałem że powiesiłeś kable na gwoździu w garażu Czekam na dalszą część i myślę że gdzieś się złapiemy na jakieś słuchanie

[rozek260]

GRANDE robita !!!! 

Jaki przybliżony koszt obicia tak ładnych słupexów ? 

[pawel_luk1]

A dla odmiany mi się te słupki nie podobają - wolałbym jasne w kolorze i z materiału taki jak podsufitka...

 

Natomiast, gdzie kupiłeś czarne torxy, którymi są przykręcone TW scana-speaka???

[Raadek]

 

 

A dla odmiany mi się te słupki nie podobają

Nie chciałem tego pisać pierwszy ale też nie widzę niczego pięknego w ala skórze i szwami. Oczywiście szanuję zdanie innych bo każdy ma swój gust. Proszę nie brać tego za złośliwość lub zazdrość, zwykłem mówić/pisać co myślę.

Gratuluje zaparcia i trzymam kciuki za finalny efekt grania

[Przemek]

Wszystko ładnie, piknie, ale Hajendowy śledzik z biedronki bije wszystko 

[leonek]

Gałę biegów mogłeś mu od razu zostawić. Obszycie słupków pierwsza liga.

[rozek260]

Gdyby jeszcze uszczelka drzwi była by czarna to miodzio 

[Saint337]

Podobne są obszycia foteli jakby jeszcze gałka biegów było obszyta tak samo to powinno się ładnie komponować

[rozek260]

Podobne są obszycia foteli jakby jeszcze gałka biegów było obszyta tak samo to powinno się ładnie komponować

Też mi sie wydaje ze autor nawiązuje do wnętrza auta i tapicerki .

Profi robota 

[ROBSONBERCIK]

Hello.

 

 

 

A dla odmiany mi się te słupki nie podobają - wolałbym jasne w kolorze i z materiału taki jak podsufitka...

 

 

 

Nie chciałem tego pisać pierwszy ale też nie widzę niczego pięknego w ala skórze i szwami.

 

Długo biłem się z myślami  o  metodzie  wykończenia elementów  ,miałem na to czas.

Kolor  jasny vel  podsufitka też był na liście zresztą  flock , rajtuzy  i  inne pochodne także.

 

Jednak tapicerka wewnątrz   auta jest  z ciemnej  (matowa czarna)  eko- skóry i alcantary .

Dlatego flock odpadł.  Nie jest tak "reprezentacyjny" i generalnie -

 

koncepcja wzoru i spójność stylistyczna  to podstawa estetyki.

 

Naturalnym posunięciem był wybór tego  (vinyl)  rodzaju wykończenia inaczej wyszedł by  taki misz-masz.

Stanie się to oczywiste jak pojawi się kolejny opis boczków drzwi  

 

 

 

 

Proszę nie brać tego za złośliwość lub zazdrość, zwykłem mówić/pisać co myślę

 

Radku o ile Ciebie znam to mi do głowy nie przyszło pomyśleć o złośliwości z Twej strony.

Za to szczerość ponad wszystko ,mile widziana i pożądana  

 

 

 

 

Gałę biegów mogłeś mu od razu zostawić

 

Tak chciałem ,ale nie wyszło. Zostało to odłożone do czasu prac nad tunelem  środkowym .W trakcie jego obszywania "gała"  zwieńczy dzieło 

 

 

 

 

Podobne są obszycia foteli

 

Bingo   - naturalny tok rozumowania  

 

 

 

Wszystko ładnie, piknie, ale Hajendowy śledzik z biedronki bije wszystko 

 

Z tym tematem jest związane pewne zdarzenie które urosło do rangi  anegdoty    

 Kolega  z  pracy  o  "złotym kolorze " czupryny jak ujrzał na parkingu mój śledziowy bufet nie wytrzymał i szybciutko się u mnie zjawił .

Z pełną powagą rozpoczął wywiad  które to  głośniki są do auta dobre itd.  Oraz  że właśnie wczoraj zjadł na kolację

filety śledziowe od Lisnera . Z troską zaoferował  że jeżeli mam potrzebę i sobie życzę to chętnie mi odstąpi po nich pudełko.

 

Doceniając jego kunszt prześmiewcy i  widząc z jaką frajdą robi sobie ze mnie podśmie - ujki  ,

z niewzruszoną   miną i   jednym tchem  odparłem :

 

- świetnie i w ogóle dziękuję za koleżeńskie podejście jednak  plastikowe kubełka po śledziach od Lisnera mają tragiczny rezonans , definitywnie przekreślający je jako obudowy i  że w tej materii najlepsze na rynku  są tylko pudełka  Marinero .Koniecznie śledzie muszą być w sosie koperkowym. 

Więc jeżeli miałby takie  ze dwie sztuki to poproszę    miałbym  w sam raz w tylną półkę  .

 

Zgasił uśmieszek,odwrócił się na pięcie i odszedł bez słowa    na domiar tego pudełek po śledziach nie dostarczył do dnia dzisiejszego  .

[Piciu81]

Twoje anegdoty/opisy/opowiadania są na poziomie twojego systemu i jego wykończeń w postaci m.in. tych słupków, czytaj Kozak