Skocz do zawartości

10 mniej ratuje?


kamul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, jak się zapatrujecie na ostatnio dość rozdmuchaną akcję 10 mniej ratuje życie? Moim zdaniem pieniądze wydane w błoto i kampania wyszła chyba tylko po środki unijne. Jako uzasadnienie swojego zdania podam, iż przeważnie to nie wina kierowcy (rzadko kiedy wjeżdża na chodnik z pieszymi) a pieszych, którzy nawet chwili nie poświęcą na rozejrzenie się czy coś nie nadjeżdża, ba przechodzą nawet na czerwonym i później dziwne, że potrącony. Jako kierowca często jestem świadkiem sytuacji, wiadomo, że kierowca powinien zachować szczególną ostrożność zwłaszcza w miejscach oznakowanych np. uwaga dzieci, czy typowo przejścia dla pieszych. Udzielanie pierwszeństwa pieszym na pasach uznaję za pokazywanie swojej kultury lub jej braku na drodze, natomiast nie mogę doszukać się żadnego logicznego wytłumaczenia jak pieszy nie patrzy, że auto jedzie i pakuje się pod koła. Nawet w przedszkolu uczą, że zawsze należy się rozejrzeć. Pomijam już skrajność jak ktoś wychodzi świadomie na czerwonym i do tego jeszcze spacerkiem licząc na to, że kierowca zwolni. Żeby nie było, że jestem tylko po tej stronie kierownicy to dodam, że raz mnie coś stuknęło, przy czym to Ja miałem zielone a głąb nie zatrzymał się na "strzałce". Niemniej akcja dla mnie dość kontrowersyjna i powinna być skierowana bardziej w stronę pieszych użytkowników ruchu bo to oni według mnie stanowią tu zagrożenie.

 

P.S. Pomijam jak pieszy wyłazi na przejście a Ja jadę powiedzmy sam i za mną pustka, no ale takie jego prawo, przepuścić trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W ogóle- 

 

Jako pieszy, bo też czasem pomykam z drepcedesa, przechodzę tylko na pasach, nie ryję się przed nadjeżdżające auto, a jak ktoś się zatrzyma i mnie przepuści, to mu podziękuję.

 

Jako kierowca- przepuszczam wszystkich na pasach. Poza pasami mogę przepuścić osoby starsze, inwalidów. Reszty nie przepuszczam, bo nie mają prawa wchodzić na jezdnie w innym miejscu, niż na pasach (skoro ja mogę jeździć tylko po jezdni, a jak wjadę na chodnik, to "wariat, debil i co tylko", to dlaczego pieszy może sobie wchodzić na jezdnię?!). Jak ktoś mi się wryje, to klakson i kur*wy lecą. Jak ktoś ma jakiś problem, zatrzymuję się, włączam awaryjne i "rozmawiamy" (jeszcze nie było odważnego  :cwaniak:  :cwaniak:  :cwaniak: ).

 

Reasumując- tak jak Kamul pisze- większość pieszych to typowe święte krowy. Wpierd***ala się na pasy i nawet nie raczy rozejrzeć się na prawo i lewo. Pół biedy jak auto jest te kilkanaście metrów przed przejściem, ale ile bezmózgów ładuje się na pasy, jak auto jest dwa, trzy metry przed?

 

Szkoda nerwów... Trzeba uważać za siebie i jeszcze za święte krowy  :cisza:   :idiota::krzeslem:


Ten sam sobie winien, w zabudowanym jest 50'ka :)

Co nie oznacza, że babcia wbiega na jezdnię i nie na pasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bez jaj na poważnie piłuje silnik często, a że dre morde za głośno przez tłumik, to piesi rzadko kiedy są tak zamyśleni, żeby nie zauważyć/usłyszeć auta :) Przeważnie przyśpieszają jak już są na pasach :)

Co do samego filmiku z Octavia chyba.. dejcie spokój. Auto bez ABSu? Tylne koła się kopcą? Co to za jaja :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt , mnie też drażni ta akcja, bo mowa jest o tym że jak bym jechał 50 km/h to koleś potrącony został by lekko poturbowany ale jadąc "10" wiecej uderzam go z prędkością 46km/h Raczej wyssane z palca. Ostatnio zrobiłem sam mały test. Rozpędzałem się do 50 km/h oraz 60 km/h i starałem się rozpocząc hamowanie w tym samym miejscu około 25 metrów przed "pasami" Jakos nigdzy przy większej prędkości nie wlatywałem na nie z tak dużą prędkoscia :looka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast uświadomić pieszych jakie obowiązują ich przepisy, ciągle jest nagonka na kierowców...

 

Wchodzenie bez rozglądania się na pasach to jeszcze nic, lepiej jak robią to w miejscach bez pasów, gdzie się takiego mohera nie spodziewasz, na dwupasmówkach, wbiegają.Jeszcze lepiej po zmroku, bez żadnego oświetlenia czy odblasku, łażą metr od skraju drogi, nieświadomi jakie zagrożenie na własne życie sobie fundują.

 

Te 10km/h (z 60 do 50km/h) nikogo nie uratuje, pukniesz go, spadnie na asfalt głową i siedzisz. 

Najgorzej że nawet jak to nie będzie twoja wina, bo ci wbiegnie pod samo auto, to i tak jesteś winien.... 

 

Trzeba wyposażyć się w kamerę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsi są ci co wyskakują zza stojących np autobusów na przystanku lub samochodów w korku.

Jakiś czas temu koleś mi tak wyszedł zza stojącego w korku dostawczego.

I jechałem naprawde tylko z 40 ale zeby go nie jebnąć to musiałem wjechać na krawęznik no i felgę szlag trafił.

A gościu jeszcze się darł i poszedł sobie...

najbliższe pasy były chyba ze 200m.

i nawet go gonić nie mogłem bo samochodu na środku nie zostawie a na flaku nie pojadę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hello

Za kogo producenci nas mają.

Auto z abs a kola zblokowane aż dymi, nie powinno być dopuszczone do ruchu.

A do czego sluzy abs jak nie do mozliwosci ominiecia przeszkody i unikniecia kolizji

ciagle hamując ?

Kazda akcja ma jakis sens ale tym razem to zamiast

naprawic jezdnie każą wolniej jezdzić.

Typowa polityka odwracania uwagi.

Po niektorych miastach i tak jezdzi sie w korkach to na to akcji edukacyjno informacyjnej już nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo co o wychodzących na pasy bez patrzenia. Zamiast wydawać kasę na bezsensowne kampanie lepiej byłoby przeznaczyć ją na takie fajne liczniki jak w Piotrkowie Trybunalskim mają na przykład :)

Rzecz dobra , ale mimo ze czasem wjadę na ta ostatnia zielona sekundę to i tak zobaczę co najmniej jednego we wstecznym lusterku , gdzie raczej nikt za mną nie miał już możliwości zdążyć . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kogo producenci nas mają.

Auto z abs a kola zblokowane aż dymi, nie powinno być dopuszczone do ruchu.

A do czego sluzy abs jak nie do mozliwosci ominiecia przeszkody i unikniecia kolizji

 

To wina słabej jakości gifa. Ten pierwszy, biały też ma jaśniejsze plamki za kołami.

 

 

10kmh mniej robi dużą różnicę, ale bardziej odczuwalne i większą uwagę zwraca się na to przy większych prędkościach. Porównajcie drogę hamowania ze 100 i 110kmh lub nawet 120kmh - w tą różnicę to dopiero będzie Wam trudno uwierzyć.

 

 

Co do pieszych to faktycznie. W Polsce jak zwykle zaczynają od d... strony. Ale oczywiście statystyki mówią swoje. Potrącenie na pasach = z automatu wina kierującego pojazdem.

Najbardziej lubię jak ktoś włazi z prawej strony jezdni i patrzy się w prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 mniej jednak robi różnica, kiedyś bylem ofiara wypadku, jadać rowerkiem do pracy chciałem za haczyć do sklepu po drugiej stronie jezdni, obejrzałem sie raz drugi za siebie, a dzień był mglisty, nic nie było widać żadnych świateł, skręciłem i niestety, na początku nic nie bolało człowiek w  szoku ale później w szpitalu bardzo poobijany bylem ręka jak i kilka żeber złamane polowa twarzy w jednym wielkim siniaku, co się okazało, kierowca nie włączył świateł bo był wczorajszy i chciał bezpiecznie dojechać do pracy... lekarz powiedział ze miałem dużo szczęścia bo gdyby jechał szybciej to było by ze mną bardzo cienko. Sam wolno nie jeżdżę ale trzeba pamiętać o tym ze ktoś może być na bance pieszy jak i kierowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bez przesady ;) niedługo będziemy w zabudowanym jeździć 30, no prośba...

trzeba chleba, trzeba nieba, jak dla mnie tak jak kamul pisze totalna porażka, jeszcze ta skodzina ze zblokowanymi kołami jakby na lodzie jechał przy ilu? 60 bo już nie pamietam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I niech wprowadzą jeszcze że jak sie tylko ktoś będzie zbliżał do krawędzi jezdni to już mamy zwalniać bo nuż będzie chciał przechodzić - to jakieś jaja.

 

A byłeś gdzieś za granicą? Ja prawie wszędzie się z tym spotkałem. Chyba tylko w Polsce i w Rosji jest inaczej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje ze nie prędkość a czas reakcji w przypadku terenu zabudowanego ma większe znaczenie - wiadomo ze smiganie powyżej 70 to lekka patologia, ale czy 50 czy 60 przy w pełni sprawnym aucie nie powinno mieć tutaj znaczenia.

 

Tak poza tym śmieszą mnie badania kontrolne (przeglad) samochodu, gdzie sprawdza się tylko siłe hamulców, a nie bierze się poprawki na masę auta.Lekkie auto przy w miarę sprawnych hamulcach bez problemu zatrzymamy przy większej prędkości. Natomiast nawet przy bdb hamulcach (bdb sile hamowania) a ciężkim aucie nie raz można sie przeliczyć, jeszcze na lekko mokrej nawierzchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A byłeś gdzieś za granicą? Ja prawie wszędzie się z tym spotkałem. Chyba tylko w Polsce i w Rosji jest inaczej :D

Byłem :) ale jakoś specjalnie tego nie zauważyłem.Boje się że w Polsce to nasi funkcjonariusze będą egzekwować dość dokładnie ten przepis prawa bo u nas to niestety urzędnicy jak to się mówi są bardziej święci niż sam papież.

I żeby nie było sam jestem jak najbardziej za respektowaniem przepisów i sam mam też swoje zasady żelazne ale nie wszystko mi sie podoba co wymyślają.

Kiedyś w szkole podstawowej nacisk był -"patrz najpierw w lewo następnie w prawo i jeszcze raz w lewo,dopiero możesz iść" a teraz "właź bo masz zamiar a kierowca ma się zatrzymać".To jakieś cofanie sie w rozwoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Zamiast uświadomić pieszych jakie obowiązują ich przepisy, ciągle jest nagonka na kierowców...
z tym sie zgodze. najmlodsi sa uczeni w szkolach. mlodziez jest juz po takiej edukacji i potafi sie zachowac.

ale najgorsi sa tacy 40-60 latkowie i stare babcie!

oni maja wszsytko w D!

zero wyobrazni!

 

i to do takich ludzi powinny byc prowadzone kampanie a nie do kierowcow

 

 

 


Najbardziej lubię jak ktoś włazi z prawej strony jezdni i patrzy się w prawo.
to samo tyczy sie kierowcow! :P

wiele razy tak mialem ze dochodze do skrzyzowania, kierowca jedzie dalej i patrzy w druga strone...

 

 

 


10 mniej jednak robi różnica, kiedyś bylem ofiara wypadku, jadać rowerkiem do pracy
ja mialem wypadek na rowerze jak babka jechala 1-2km/h :P

wyjechala tylem z parkingu...

 

 

 


Ciekaw jestem jakim tokiem toczylaby sie rozmowa na podobny temat, na takim np. forum rowerowym, czy innym trekingowo-spacerowym ;)
od 2 lat poruszam sie wylacznie rowerem. jako rowerzysta mam takie kampanie gleboko w powazaniu. nie ma to dla nas zadnego znaczenia

co innego wymuszanie przez kierowcow pierwszenstwa na przejazdach rowerowych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Kiedyś w szkole podstawowej nacisk był -"patrz najpierw w lewo następnie w prawo i jeszcze raz w lewo,dopiero możesz iść" a teraz "właź bo masz zamiar a kierowca ma się zatrzymać".To jakieś cofanie sie w rozwoju.

 

Wreszcie rozsądna wypowiedź. Społeczeństwo cofa się w rozwoju w każdej dziedzinie. Jest zbyt wiele ułatwień, a ludzie chętnie korzystają z wygód nie zwracając uwagi na zanik inteligencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij


×
×
  • Dodaj nową pozycję...