Sławek S Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Witam. Obecnie używam "Lossless Audio Checker" w wersji 1.9.1 do sprawdzania autentyczności plików FLAC, ale wychodzi że program czasem potrafi źle trafić z werdyktem.Program potrafi zaklasyfikować nieraz utwory zgrane z oryginalnych płyt jako "cutoff". Czy ma ktoś jakiś bardziej dokładny, ale nie problematyczny sposób/program na sprawdzanie autentyczności FLAC-ów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 A ja używam "ucha" Co usłyszę, a mi nie pasuje w słuchaniu, to flaca wywalam. Ale temat ciekawy i chętnie bym coś "liznął" ten temat w czytaniu Oczywiście mam parę płyt Ori i porównałbym czy program to "widzi" czy to tylko jakiś sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek S Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 To co na ucho jest do d... z jakością to jest jasne, ale czasem odsłuch na sprzęcie w domu, to nie to samo co w aucie, a granie pod PC nie jest najgorsze (x-fi music po modach, Genius SW-HF 5005, Microlab Solo6C ). Na słuchawkach pod wzmacniaczem słuchawkowym też nie zawsze wszystko się wyłapie, a w aucie po odpaleniu kawałka mina rzednie, bo wychodzą niedorubki, aż szkoda czystej płytki. Dla tego posługuję się programem. Do tej pory z tego co program podał, że kawałek jest OK, to tak było. Natomiast problem tkwi w tym co podaje jako "cutoff", bo zdarza się, że się myli.Teraz mielę flac-ki w "Audochecker 2.0 beta" i idzie to bardzo długo ( naprawdę sporo dłużej niż w "Lossless Audio Checker", ale program wydaje się bardziej dokładny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Mi aż głupio powiedzieć że wolę mieć wypaloną płytę, odsłuchać na bardzo dobrych słuchawkach podpiętych bezpośrednio pod sprzęt. Mam znajomego co użycza mi swój zestaw słuchawek audiofilskich i mini wzmacniacza lampowego, wtedy jakoś naprawdę odczuwam różnice, ale zdarzało mi się że na czyiś płytach CD zapytałem się czy ma w ogóle stereo.. Takie głupie odczucie że nie czuje u kogoś stereo, bo jak człowiek się nasłuchał u maniaka domowego w zupełnie inny sposób, przestał "słyszeć" auto..I znajomy sie zapyta- Jak gra? Fajnie? A ja nie czuje Bluesa.. Dobrze dawać innym do słuchania, każde ucho to swoje ucho.Ten co nie czuje - nie ma problemów i nie zrozumie. Wiec po co się kłócić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelszu Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2013 tak z ciekawości ściągnąłem ten program ale on sp[rawdza tylko wav...Nie sprawdza flacTrzeba coś ustawić zeby to sprawdzał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek S Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Na słuchawkach to zupełnie inna bajka. Tutaj dźwięki z jednego przetwornika nie przenikają się z dźwiękami z drugiego. Separacja kanałów na słuchawkach, to coś, czego w HA, czy CA nie uświadczymy. Dla tego czasem jak ktoś lubi słuchać muzyki warto zainwestować chociaż przyzwoite słuchawki.Sam mam przyzwoite słuchawki oraz wzmacniacz klasy A do nich. Zostałem zmuszony do przejścia na słuchawki bo innym przeszkadzało. Tak też po części zaczęła się przygoda z CAJednakże nie mam czasu na odsłuch wszystkiego na słuchawkach. Obecnie 95% muzyki słucham w aucie. Pozostałe 5%, to odsłuch po łebkach utworu czy wybrać go na płytkę, lub co pobrać nowego ( czy warto ). Dalej odsłuchuję w aucie. Nieraz wieczorem idę do auta posłuchać czegoś ( żona czasem grozi, że mnie tam przeprowadzi ). Wracając do programu, to "Audochecker 2.0 beta" jest dokładniejszy, ale za to o wiele dłużej sprawdza niż "Lossless Audio Checker 1.9.1".Więcej prostych programów, gdzie zaznacza się folder, czy kawałek i daje powiedzmy "play", bez konfiguracji itp. nie znalazłem. O którym programie mowa ? W jednym i drugim programie nie pamiętam żebym coś ustawiał ( w Lossles..... na pewno nie ustawiałem nic ).Natomiast w Audiochecker nie pamiętam, a nie mogę znaleźć tego programu na PC ( pewnie usunąłem ). Wydaje mi się, że zaznacza się opcję FLAC i zaznacza folder, a dalej już samo leci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrianGtx Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 A ja używam "ucha" Dzisiaj porównywałem 2 te same utwory, oba z internetu. Jeden .mp3 320kbps, drugi FLAC i te mp3 brzmi duużo lepiej od tego niby FLAC'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfi Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Dużo lepiej? Co to dla Ciebie oznacZa? Głośniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek_smok Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Ja testowałem flacka i oryginał nie ma porównania , w necie wiele z oryginału nie ma , czesciej flack z mp3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Weźcie pod uwagę że 2 oddzielne utwory niezależnie z czego zostały stworzone mogą lepiej brzmieć a dlaczego?Jeden zrobi przerabianie z:1 - WAV 44.1 khz na mp3 320kbit2 - Mp3 128kbit na flac 44.1 khz Więc co będzie lepiej brzmiało?Nigdy nie wiadomo ci ci ludzie tak na prawdę odpalą.Nie raz miałem takie wątpliwości czy słucham coś z Mp3 czy Wav. Tu niestety tworzą się problemy z prawdziwym odsłuchem. Bywa że z Ori czasami ktoś ma coś "podejrzanego". 15lat temu płyty CD to były w 95% płyty CD, a dzisiaj - same się tworzą w domu.Zaraz ktoś powie że mam krzywe ucho - ale nie na jednych spotkaniach odnosiłem wrażenie że słucham w 50% sygnał stereo, a odpalane było z przegrywanych Oryginalnych Flaców.. Żyjemy w nowoczesności - to wszystko nam ją wyparło z Oryginalności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrianGtx Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Dużo lepiej? Co to dla Ciebie oznacZa? Głośniej?Bardziej przejrzyście przede wszystkim, ciężko wytłumaczyć. Mogę podesłać do porównania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Głośniej? W dzisiejszych czasach ludzie z płyt winylowych słuchają ciszej - a milej Lepiej? "Ucho" każdej głowy słyszy to inaczej... Ucho, ucho, ucho... Daj Kowalskiemu głośniej, to czasami nie da się słuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BrianGtx Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Teraz to idzie "Loudness War" było tu kiedyś wspominane chyba przez Truck'a. Zero dynamiki, wszystko się zlewa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
truck Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Akurat nie do końca przeze mnie ale pamiętam ten temat... Ze swoich doświadczeń... Cóż im system wyższych lotów tym bardziej wrażliwy na materiał... Niby zaleta, bo tak rozdzielczy, tak umiejący coś pokazać, ale potrafi to sfrustrować kiedy okazuje się ,że połowę "kolekcji" , łącznie z tymi ori można sobie do kosza wrzucić, bo słuchać to się tego nie da i nie mówię tu o "smaczkach" ale albo wali po uszach jak wściekłe albo trafia się inna przypadłość. Co do dynamiki to... Mogę pokazać mocno skompresowane albumy np Davida Guetty, elektroniczne bity więc w zasadzie audiofile tego nie słuchają, ma napierd...ć. Jest głośno ale dynamiki nie ma. jedna głośna papka. Ale mam także takie kawałki, które puszczone na dużym poziomie głośności czarują, smyrają po uszach, trzeba się wsłuchać czasami, aby za chwilę jak się zerwą, to słysząc to pierwszy raz, podskakujesz z fotela... Spectrum dynamiki więc zupełnie inne. Na koniec osobna sprawa co do głośności odsłuchów... Nie bez powodu auta zawodnicze są słuchane z dość średnim poziomem głośności, do głośnego na pewnych wybranych kawałach, przy dobrze nagranej płycie z odpowiednią dynamiką poziom głośności między najcichszymi a najgłośniejszymi dźwiękami jest duży aby więc usłyszeć to co najcichsze, system musi być rozkręcony w miarę dobrze, śmieszy mnie więc(oczywiście bez urazy) kiedy wsiada "audiofil" i sobie ustawia cichutko pitoląco system np na 60 dB... Gratuluję słuchu, albo efektu placebo, bo według mnie to fizycznie nie możliwe aby usłyszeli najcichsze dżwięki w nagraniu skoro te najgłośniejsze są na poziomie 60 paru dB... A auto to nie komora bezechowa, i jest szum tła... To tyle z przemyśleń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frobek Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 A ja proponuję zajrzeć tu: http://www.audiostereo.pl/mp3-vs-flaca-test_105283.html/page__st__360 , spróbować posłuchać plików testowych i zastanowić się czy aż tak bardzo warto sprawdzać oryginalność flaców. Może któryś z szanownych kolegów również weźmie udział w zabawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
truck Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Przed piknikiem chciałem sobie posłuchać albumu Bregovića z 2012 , aby sprawdzić czy w ogóle warto go szukać , kupować, ściągnąłem sobie album w Mp3, następnie mam taki sam w Wave, masz ochotę frobek na ślepy test? Bo ja uwalony i obsmarkany poznam w swoim aucie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 A ja proponuję zajrzeć tu: http://www.audiostereo.pl/mp3-vs-flaca-test_105283.html/page__st__360 , A ja mam inny problem jak tego słucham. Raz brakuje mi stereo, raz zakłócenia na niskich tonach, a po części inaczej brzmi wokal. Zakres spiewu tej babki jakby momentami brakowało stereo w nagraniu, wiem że to tylko jej tonacja ale czasami coś jak by urywało, albo zmniejszał się zakres jej wokalu.. 2-daje mi najlepiej, nie za mocno, ale w miare stonowana tonacja, 1 jak mp3 128 z mocniejszym podbiciem (2-3dB), a 3ka-jak mp3 320 ale bez przerabiania.Jedynka może dawać popalić komuś kto chce pazury poczuć Chociaż powiem wprost - słyszałem ogólnie rzeczy lepiej brzmieniące.. Autor nie zrobił psikusa? Może głupio zabrzmi, ale czasami czułem czegoś brak, Ciekawe czy na błazna nie wyjdę może dla innych dla zachęty?? HotFile- https://hotfile.com/dl/245618745/0fe2b52/TEST2.rar.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frobek Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Ja nie twierdzę, że nie da się rozpoznać szczególnie dobrze znanych utworów. Sam mam całkiem dobre wyniki. Nie mniej jednak jest to, przynajmniej dla mnie, dość trudne i możliwe tylko w bezpośrednim porównaniu. Zresztą to nie tylko moja opinia, ale oczywiście każdy może mieć swoją. Uważam, że kawałek Diany Krall jest dobry do testu, bo różnice sa naprawdę prawie niesłyszalne. A ten utwór naprawdę tak brzmi, mam to na płycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 19 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2013 Ja wrzuciłem sobie Madonne - Frozen, i sam przyznam że miałem mały problem. Ale przy kompie - jeżeli chodzi o odpalenie kenia z lampą - było już łatwiej. Ale w aucie podczas jazdy 100km/h, różnice znikają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
city900 Opublikowano 20 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 może taki program http://cdrlab.pl/article_strona_4226_4.html Napiszcie czy jest coś wart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomer1980 Opublikowano 20 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2013 Szczerze? To chyba jaki przetwornik odbierze kompresje.. Zapewne niektórzy mają takie radia że lepiej u nich zagra Mp3 jak Ori CD na radiu za 200zł Made in China w MediaMarkecie.. A porównywać można tylko na czymś co różnice odczuwalne.A czasami trudna jest relacja z człowiekiem co kupi radio za 200zł i widzi moc 4x50, i nie rozumie co to znaczy separacja kanału na poziomie 93dB, a widzi moc 4x50wat z separacją 65dB (albo inne cuda jak ostatnio clarion modny, chyba cz202e)Wtedy czy da się Ori WAV, u chłopaków z dobrym sprzętem faktycznie zagra lepiej mp3, bo więcej przekaże.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.