Siłownia

[tbrek]

testowała to wczoraj w decathlonie tak jak i wioślarza i męczy o tego drugiego

[hihol]

na "wioslach" wyjda wszystkie problemy z kregoslupem zwlaszcza z ls..ja mam zakaz uzywania

[nicekt]

Panowie powiedzcie mi jedno, żona mnie męczy aby jej kupić wioślarza do domu - bo na aeroby nie chce już jej się jeździć jak wróci z pracy, w sumie to się nie dziwie bo najbliższy klub jest na osiedlu a tam min 30min jazdy w jedną stronę, takie korki i cena 120-150/miesiac max 2x na tydzień, albo zwykła siłownia za 60zł ale same śmierdzące koksy na niej.

 

Wracając do tematu, warto się czyms takim zainteresować? czy lepiej jakąś dobrą bieżnię (taką 3-4,5k zł)

 

te dwa są obok mnie w sklepie, jeden magnetyczny, drugi magnetyczno powietrzny.

 

 

 

Z doświadczenia wiem że jak jest w domu to się za bardzo potem olewa. Jak jest kupiony karnet to trzeba śmigać. Moja jak chodziła to chodziła. Jak kupiła orbitrek to już zapał zanikł i się kurzy.

[ancymon]

Z doświadczenia wiem że jak jest w domu to się za bardzo potem olewa. Jak jest kupiony karnet to trzeba śmigać. Moja jak chodziła to chodziła. Jak kupiła orbitrek to już zapał zanikł i się kurzy.

 

+1

 

Przerabiałem w domu wszelkiej maści sprzęt do treningu - to tylko dla tych, z najsilniejszą wolą i samozaparciem. To samo wśród 99% moich znajomych, 1% stanowi kumpel z liceum, który się tym zajmuje zawodowo (gdyby ktoś chciał może zniżkę na dietę czy trening - mogę go zapytać: http://www.trener-personalny.pl/ ) choć i tak z tego co kojarzę, to w znakomitej większości ćwiczy poza domem.

[kamul]

Jak pojedzie na siłownie to motywację ma do robienia czegoś, u mnie w domu było coś co się nazywało "narciarz" do tego rower i teraz zajmuje miejsce w garażu, długo nie pobyło. Podobnie mam z fotelem masującym najpierw każdy się masował, aż nie mógł wstać a teraz robi za wieszak na ubrania.

 

Jeśli masz miejsce, gdzie dasz tylko ten sprzęt i np. TV to pomysł może wypalić inaczej będzie tylko chwilową zabawką, a później "gratem" do przestawienia.

[Woolly24]

Ja proponuję kupno normalnego roweru i rekreacyjna jazda po ok 1-2h dziennie. Tak czy owak ujemny bilans energetyczny to podstawa.

[tbrek]

z miejscem u mnie nie ma problemu, nawet na postawienie kpl. z siłowni, do tego nawet w upały jest chłodno więc można ćwiczyć.

 

Co do motywacji to wiem jak to wygląda, ale znam też tzw. suszenie głowy, tak więc wolę to kupić, tyle czy warto, czy lepiej bieznia.

[kamul]

Na bieżni wyćwiczy nogi i pośladki (to chyba ważne partie dla kobiet ) co do kajaka, to chyba, że się wybiera na spływ (chociaż często z "kaprysem" nie wygrasz).

[tbrek]

piszą że na wioślarzu wszystkie partie rozruszasz, tak więc chyba nie ma się co zastanawiać, święty spokój więcej wart od pieniędzy, a i ja z tego skorzystam

[Woolly24]

Ja bym jednak zdecydowanie dla kobiety polecał bieżnię. Na wiosłach idą ostro barki więc po pewnym czasie mogą zacząć się mało estetyczne rezultaty.

[nicekt]

Na wioślarzu najbardziej pracują plecy i motyle, biceps chodzi oraz nogi. Patrz bo kobieta ci się rozrośnie w motylach i wtedy będzie. Sam będziesz musiał wtedy na siłkę polatać co by wstydu nie było

[iee]

Taka kobita, to przed karkami na osiedlu obroni albo kanapę na 4 piętro wniesie

[riws]

Wracając do tematu, warto się czyms takim zainteresować? czy lepiej jakąś dobrą bieżnię (taką 3-4,5k zł)

 

Powiem Ci że dla kobiety dobrą opcją na robienie cardio jak i kształtowanie pośladków dobre są schody

 

http://www.olimpfitness.pl/images/products/l/166_1266265678.jpg

[B@rtek]

Odgrzewam...Mam zamiar kupic rowerek stacjonarny do ok 500 zł,będzie uzywany1 - 2h dziennie do poprawy kondycji. Może macie jakies propozycie,moze ktos używa itp

[zip]

kup dwa bedziesz robil 4 h

[Domator007]

odezwał się mistrz aerobów

[zip]

w tym roku bedzie igla hahahhaha

[mastah22]

 

 

będzie uzywany1 - 2h dziennie do poprawy kondycji.

Nie nawal dupnych przelotów bo ciezko znaleźć magika na cofki liczników.

[csbiczek]

Mi się udało w pół roku zjechać 26kg(120kg czystego chodzącego sadła;) )obecnie niestety znów prawie wróciłem do stanu wyjściowego bo zaniedbałem dietę i ćwiczenia:/ Obecna praca(kierowca tira UE) bardo ogranicza możliwości diety i ćwiczeń, mam nadzieję że w niedalekiej przyszłości uda mi się wrócić do zdrowego trybu:)

[mastah22]

 

 

Mi się udało w pół roku zjechać 26kg(120kg czystego chodzącego sadła;)

Nam to miałem 117... Nie wróce do tej wagi chocbym miał nie żrec nic i mdleć z niedozywienia...

 

Paliłem faje jak głupi, rzuciłem bo nie mogłem znieść tego ze nie potrafiłem wyleźć na 4 pietro bez przystanku na schodach... Jestem z tego dumny.

 

Teraz kolejne wyzwanie do którego zmusiły mnie nocne pobudki w lecie na bezdechu, jakies nadkwaśnosci i zgagi z nikad... Wystarczy...

 

 

Obecna praca(kierowca tira UE) bardo ogranicza możliwości diety

eee tam to tylko ta sama słabość i brak silnej woli która mnie przesladować chciała kiedy zawiesiłem sie na 100/101

[rafal199012]

Jak jesteś kierowcą tir, to biegaj dużo, zawsze jak rysujesz pauze, to kilka kilometrów i zobaczysz dopiero różnice