PROBLEMY Z OTRZYMANIEM PACZKI!!!!!!

[CASKP]

Zobaczymy. Poczekam do czwartku - jeśli nic nie dostanę do końca dnia - w piątek z przygotowanymi papierami podjadę na Policję i zgłoszę.

[maniek]

Moze jeszcze ktos chce skopac lezacego? Panowie tel znaja zawsze (jesli moge bo jesli nie oddzwaniam)odbieram jakis problem z kontaktem?a ze mi sie w zyciu po....szylo to wszyscy zainteresowani wiedza ,Kazdemu moze sie to przytrafic ,Pawełku masz słaba pamiec... i tyle nie bede tu pral brudow jesli ktos mnie chce odwiedzic zna nr tel jestem do dyspozycji i tyle co mam do napisania w tym watku ,dopuki mozna bylo wyssac kase bylem dobry(Adas nie tyczy sie ciebie ) a teraz jak mi sie wszystko pop.... to trzeba dobic ?prosze bardzo ,tylko pomyslcie o tym jak ktos kiedys Was tak potraktuje Jak bedziecie sie czuli moi "koledzy"...i mimo ze moze na to sobie zasluzylem Przepraszam zainteresowanych ,a tych nie proponuje zapoznac sie z tematem (nie tylko w moim przypadku)a pozniej ferowac wyroki

Pozdrawiam

Mariusz Szewczuk

PSJak byscie nie znali numeru 506047543 pozostale jazdy prosze osobiscie

maniek

[greg-si]

ciemuka19, Chabrosek, Kepke_23

Co napisałem na poprzedniej stronie? Was ta sprawa dotyczy? Z tego co widzę to nie więc nie wtykać nosa w nie swoje sprawy.

[mares]

Chciałem wszystkich poinformować że się z mariuszem dogadałem. Najlepiej się normalnie kontaktować przez telefon samemu, tyle mojej strony.

pzdr

[CASKP]

Coś się ruszyło w temacie.

 

Z dokładnej kwoty 1070 zł dostałem 800zł. Czekamy na resztę ...

[pantol89]

u was przynajmniej do przodu bo ja mam 0 z 2000 u greena a dzisiaj piątek pieniądze miały być w poniedziałek...

[disaster3]

Moze jeszcze ktos chce skopac lezacego? Panowie tel znaja zawsze (jesli moge bo jesli nie oddzwaniam)odbieram jakis problem z kontaktem?

Ja mam problem z kontaktem, wysłałem 2 smsy, napisałem PW i......... zero odzewu

 

......PSJak byscie nie znali numeru 506047543 pozostale jazdy prosze osobiscie

maniek

 

i co mi z tel. jak zero informacji zwrotnej. Napisalem podaj mi termin kiedy będziesz sie w stanie ze mną rozliczyć, ja Ci go nie narzucałem tak żebyś przemyslał temat i sie do niego ustosunkował. Podałes mi sam termin (21 lutego) ze do 16 marca sie ze mną rozliczysz. Zero nacisków z mojej strony itd. zgodziłem sie. Mamy 17 marca i nie ma ani kontaktu (nawet pocałuj mnie dupe), ani pieniędzy na koncie. Czy tak sie zachowuje poważny człowiek? Normalnie ręce opadają.

 

 

 

[dzidzi_2006]

Ja wam Chłopaki tylko powiem, Postarajcie się o Cierpliwość, każdy z Was dostanie swoją należność w odpowiednim słowa tego znaczeniu. Proszę nie nie pisać już nic więcej w tym temacie.

[qwerty100]

a Ty co adwokat jesteś ? najlepiej zamknąć gębe i cierpliwie czekać ruski rok ? Mariusz coś przycichł, a zawsze dużo gadał, nawet jak mu sędziował człowiek który auto mu robił ale to temat tabu. Liczy sie przecież fan a nie garnki

[Adamu]

Widziałem się z Mariuszem wczoraj, naprawdę ma problemy, nie tylko natury finansowej i stara się wszystkie sprawy uregulować, choć nasza jest jeszcze w statusie nieuregulowania i pewnie jakiś czas nie będzie.

[disaster3]

zgadza sie coś nie co się dowiedziałem i narazie cierpliwe poczekam.

 

Do admina/moderatora. Na jakiś czas proponowalbym zamknąc temat, coby Ci co nie mają nic do tematu nie wrzucali swoich 3 groszy. Jak sie sprawy troche wyjasnią to Ci ktorzy sprawa dotyczy dadzą znać zeby znowu otworzyc.

 

Dziekuje.

[disaster3]

sam kiedys poprosilem moderatora o zamknięcie tego tematu i niestety musialem poprosić go również o otwarcie....... myslałem ze nie bedzie to potrzebne ale niestety maniek mnie olewa więc niech inni tez wiedzą żeby byli ostrożniejsi . Jakis czas temu pojawił sie z powrotem na forum wiec zagadałem jak tam nasze "niedokonczone sprawy" czy mogłyby się w końcu skończyc, dostałem pare razy odpowiedz, że tak z koncem października sie rozliczymy. Niestety pod koniec października juz bez odzewu do dzisiejszego dnia pozostały moje PW no i oczywiscie nasz temat dalej nie jest skonczony.

[disaster3]

To moze naswietlisz do konca temat skoro masz taki problem z kontaktem bo ty masz towar 1 kondesator a ja mam pieniadze za niego wiec moze okreslmy publicznie o co chodzi skoro nie potrafisz osobiscie zalatwic tematu mijajac mnie na spocie malo sie o mnie nie przewrociles i tak sie sklada bidaku ze tylko ty z tych "wielu "czujesz sie niezadowolony , bo cala reszta dostala to co im sie nalezalo , a tobie nie wisze kasy tylko chcesz zwrocic kondesator , a jak zwykle w polsce zapomniales ze w miedzyczasie w paru sprawach ci pomoglem , ale to takie polskie opluc kogos nie wyjasniajac do konca o co chodzi ,bywam ostatnio co dzien w wawce wiec jesli chcesz ulzyc swojej flustracji proponuje PUBLICZNIE spotkanie w niedziele o godzinie 12 w centrum i wymiane pieniazkow na kondensator

pozdrawiam

Mariusz

ps Jak bys nie mial nr mojego telefonu podaje 506047543

 

Prosze bardzo - Ciebie osobiscie nie znam i nigdy nie widzialem ale pozniej jak wrocilem po spocie to zaczalem kojarzyc fakty jak po spocie napisales ze tez za niego dziekujesz itd. (mysle sobie ku**** jak to był na spocie???) I układanka sie złożyła mondeo na blachach ZS (czy cos takiego) pewnie to był on. Ale dalej nie kojarze do konca jak wygladasz bo nie zwracalem na Ciebie na uwagi a i wiele innych nowych osob bylo wtedy na spocie więc wybacz że nie zgadałem ktory to Ty. Skoro Ty mnie widziales i wiedziales kto ja jestem to bylo podejsc (chyba ze Ci Lukasz powiedzial bo pewnie tez wiedziales tyle co ja bo tez kojarze ze zanim do mnie wszedl do samochodu to siedzial w mondeo) i wiesz co faktycznie załowałem ze od razu tego nie załatwiłem. Piszesz "wielu"......... nie rozmieszaj mnie bo Ci "wielu" tak samo mialo jazdy z Tobą ale pomału z nimi załatwiales niezałatwione sprawy więc jesli piszac ze sa zadowaleni to tak są zadowoleni bo w koncu sprawa sie skonczyla ale nie z jej przebiegu (wiec rozgraniczmy te 2 kwestie).

Co do Towaru to faktycznie juz spiesze z wyjasnieniamy skoro mowisz publicznie i jaki to ja jestem ten zly - ugadalismy sie i na PW i telefonicznie ze wszystko masz igła stan jak nowki, tylko kartony/pudelka czesc w Siedlcach czesc w Szczecinie i dowieziesz mowie dobra. Byl Helix XXL i 3 kondki Braxa 1F. Mysle maniek (no znam) go z forum jezdzi na zawody osoba publicznie znana - wałków raczej byc nie powinno. Podales nr konta pieniadze wplacilem i pominam juz ten etap jak i kiedy w koncu to do mnie dotarlo (bo troszke to trwalo.....) - ale mysle ok jest w koncu (towar bezposrednio od Ciebie nie dostalem tylko Twoj kolega to wzial i Raadek ze mial do niego blisko to odebral). O ile Helix byl raczej w porzadku to kondki od Igla stan to sie roznily i to bardzo, powgniatane bez pudelek bez mocowan no mysle KU*WA na pólke mam sobie to postawic???????? i wtedy zaczalem pisac ze zwracam Ci to co kupilem bo to nie jest takie jak sie umawialismy!!!!! I zaczeły sie jazdy do marca kiedy doszlismy w koncu z "innmi" osobami do wniosku ok damy Ci spokoj zebys wyprostowal swoje sprawy.

Dla ułatwienia dodam ze ja bylą z osob ktora akurat pisala sie tylko na 1'ego kondka pozostale rzeczy byly nie dla mnie wiec przed nimi tez swieciłem oczamy jaki to zajebisty interes zrobilismy!!!!!!! Więc nie pisz mi proszę o tym jakie to polskie itd. bo raz napisalem do Ciebie w temacie Lotus'a ktorego kupilem od Artura a okazał sie Twoj w jakiej skrzynce gral. A Ty jestes ten pokrzywdzony a ja Jestem tez zły!!!!! Co on chce, czego sie czepia!!!!!

 

Ja nie mam czasu na jezdzenie w weekendy bo nie mieszkam blisko w centrum (a weekend mam dla zony i dziecka) i na spoty tez jezdze okazjonalnie. Ja juz Ci napisalem czekam na przelew a kondensator mogę CI przesłac na kurierem na swoj koszt. Nie montowalem go bo po 1-sze jeszcze nie mialem gdzie i nie mialem jak bo brak jest uchwytów, więc stanu nie zmienił od stycznia czy lutego jak go dostalem........

 

Również pozdrawiam,

Bartek

[disaster3]

Rozumie ze ja moge stowke do wawy dojechac a Ty nie masz czasu na dojechanie paru km?

 

j.w. napisalem i pisalem poprzez PW duzo wczesniej robisz przelew ja Ci wysylam kondka nie musisz "stówki" robic ani ja nigdzie jechac bo nie mam na to czasu, proste nie? Jezeli bedziesz w W-wie prosze bardzo kondka zostawie u Raadka bo akurat mam do niego rzut beretem i bede jechal w tamtą strone bo mam sprawy do załatwienia dzisiaj.

 

Nie bede komentowal checi zalatwienia tematu z Twojej strony I zrelaksuj sie bo ci sie porobi jak mi i mozesz przez przypadek doswiadczyc co to zycie

Pozdrowka

Maniek

To nie komentuj bo to ja prosilem moderatora o zamkniecie tematu w marcu zeby wiecej wrzut na Twoj temat tutaj nie bylo i terminow tez Ci nie narzucalem tylko prosilem zebys sam je sobie postawil i pozniej z nich wywiązywal. Co do drugiej czesci zdania to nie skomentuje bo nic o mnie nie wiesz a moge Cie zapewnic ze juz "przez przypadek" doświadczylem co to zycie

[disaster3]

Zostaw kondka u Radka a ja go jutro odbiore i juz zakonczmy te chore przepychanki, bo w/g Ciebie i tak zawsze mas racje ...

 

tak zrobie a odnosnie drugiej czesci to uderz sie w piers i przeanalizuj sobie jeszcze raz cala nasza korespondencje z PW i wyciagnij wnioski........ - i niech bedzie to nie ja mam racje......

[disaster3]

Emil wlasnie dzwonil wiec jutro wieczorem mozesz sobie odebrac od niego pieniadze za pozostawiony kondesator .Uwazam temat za wyczerpany

 

wiem, mozesz byc pewien ze napisze o tym od razu i poprosze moderatora o zamkniecie tematu. Ale dopiero jutro.

[greg-si]

Jeszcze jak zobaczę jakiś spam w temacie, gadanie durnot niczym nie poparte i nakłanianie do przemocy strzelam banem bez mrugnięcia powieką. Takie dywagacje zostaw dla siebie.

Teraz tylko ostrzeżenie.

Nic od tamtego czasu się nie zmieniło.

Osoby nie związane z tematem będą stosownie nagradzane.

[disaster3]

informacyjnie moja sprawa z Mankiem załatwiona - generalnie odebral dzisiaj kondensator od Emila i zostawil dla mnie gotówke (prawdopodobnie we wtorek odbiore), takze jesli chodzi o mnie temat mozna zamknąc.

[Emil]

informacyjnie moja sprawa z Mankiem załatwiona - generalnie odebral dzisiaj kondensator od Emila i zostawil dla mnie gotówke (prawdopodobnie we wtorek odbiore), takze jesli chodzi o mnie temat mozna zamknąc.

 

Potwierdzam kondensator jest u Mańka, Pieniądze Disastera są u mnie do odbioru

[truck]

Żółta kartka Maniek. Czekam i pozdrawiam.

[truck]

Tylko żeby nie było że to nagonka jakaś

 

To nie jest nagonka. Jestem dorosłą osobą i zanim wyciągnę jakiekolwiek wnioski a tym bardziej tak dużego kalibru, starałem się tłumaczyć sobie ,że może rzeczywiście, różnie bywa w życiu ,że są kłopoty, problemy itd. Nic nie mówiłem , bo jakoś nie dopuszczałem prostych wniosków do siebie.Tylko głupi traf padł ,że od słowa do słowa i zaczęło wychodzić ,że to nie pierwszy raz, że nie ja jeden i jak pod tym kątem przemyślałem fakty, zdarzenia, to wynika ,że byłem robiony od A do Z w trąbę, karmiony kłamstwami, a wiadomo ,że te szyje się najlepszymi nićmi...

Nie mam sobie nic do zarzucenia.Kilka miesięcy siedziałem cicho, rozmawiałem, słuchałem, znowu rozmawiałem potem już nalegałem, skończyło się na mocnym postawieniu spraw, bez efektu. Tak naprawdę ruszyło mnie dopiero to , kiedy ta sytuacja odbiła się na mojej córce i kobiecie, miarka się przebrała i tyle.

Zwykłe ....stwo i tyle. W czystej skondensowanej postaci i bez cienia skrupułów.

Szkoda ,że Łukasz nie opowie bardziej szczegółowo, jak dorobił się prawie noty upominawczej od banku, podczas swojej nieobecności na urlopie tak kolega Maniek się z nim rozliczał...

Albo nie widzieliście mojej miny kiedy trzeba było się we wrześniu rozliczyć za skrzynkę z Pawłem S. za , którą dałem pieniądze Mańkowi w... maju... Naprawdę bardzo, ale to bardzo fajne wrażenia... Jedne z wielu...

[Eszte]

Trzeba o tym mówić głośno i wyraźnie !!!

 

myślałem, że mój nieudany "interes" z mankiem to był przypadek:) Miałem odpuścić bo kasa nie duża, ale skoro temat wypłynął....

 

Przelałem kasę koledze maniek na przełomie kwietnia/maja. Sprzętu nie mogłem doczekać się przez 4 miesiące. Za każdym razem, a było ich kilka, zarzekał się(sic!), że paczkę nadał. Dziwnym trafem nigdy nie mogła dojść. Nie wnikam, być może multiprzypadek, ale to, że musiałem dopraszać się o zwrot swojej kasy było już lekko czerstwe, tym bardziej że kolega próbował zedrzeć marne kilkadziesiąt złotych. Dopiero po kilku stanowczych telefonach dostałem przelew zwrotny.

Rozumiem, że różnie może w życiu się zdarzyć, bo faktycznie różne usprawiedliwienia słyszałem, ale są pewne granice, o zasadach nie wspomnę.

 

Ogólnie strasznie słabo...

 

 

Edit: dopiero zauważyłem, że temat ciągnie się od dwóch lat... w zasadzie nie wiem jak to skomentować... może by to jakoś uregulować? wypromować?

Zaraz znowu ktoś będzie się żalił w tym temacie, bo go nie zauważył, bo nie przyszło mu do głowy (jak części wypowiadających się w tym temacie), żeby dokopać się do opinii na temat tego giełdowicza....

[truck]

Nie uwazam za stosowne rozwiazywania tematu z Marcinem na forum publicznym

 

Mariusz nie rozumiem dlaczego robisz ze mnie idiotę? Rozumiem ,że masz , "żal" , że przy okazji tematu założonego dwa lata temu przez ludzi, którzy już wtedy mieli problemy z Twoją osobą, wspomniałem także o swoich? Pewnie można siedzieć cicho a Ty będziesz mi obsmarowywał tyłek i robił tego "złego" bo taką taktykę stosujesz jak zauważyłem, do kiedy się da lecisz w kulki a jak ktoś już sprawia "problemy" to jeżdząc po Polsce robisz wokoł jego osoby ciężką atmosferę zmieniając fakty i dyskredytując w oczach innych. Oczywiście prawda leży po środku według Ciebie i zapewne to moja wina w tym wszystkim. Przykład?

 

Dałem Ci w maju za skrzynkę wysłaną przez Pawła S. we wrześniu zadzwonił do mnie Łukasz ,że rozlicza się z Pawłem i.. "wypadałoby" się już rozliczyć i za te skrzynki. raz najadałem się wstydu, drugie nerwów zanim wyjaśniłem co i jak się stało... Gdzie ta wina z mojej strony?

 

Również w maju pożyczyłeś ode mnie 1500 zł, które miałeś oddać ale opornie szło, odliczyłem Ci 500 zł za pomoc przy aucie i paliwo z Poznania do mnie i to ok... Pozostało 1000 zł traf chciał ,że szukając od dłuższego czasu dla siebie Suba DLS UR10, znalazłem go w USA i wspomniałem Tobie o tym podczas rozmowy , nie prosiłem o pomoc, ale zaoferowałeś ją jako ,że twierdziłeś Twój szwagier mieszka w Stanach i będzie przylatywał w lipcu do Polski to go może przywieść, zapłacił niby swoją kartą za głośnik, więc nie chcąc przewalać kasy w tą i spowrotem stwierdziłem abyś zatrzymał te 1000 zł(głośnik wychodził jakoś 270 Dol). Czekałem na ten głośnik dwa miesiące kiedy jednak pod koniec lipca go nie dostałem, zacząłem się dopytywać czy jest?

Oczywiście stwierdziłeś ,że tak, pytałem również(naiwnie) czy rzeczywiście nowy tak jak opisywał go facet na ebay, stwierdziłeś ,że chyba tak, bo nie miałeś czasu dokładnie oglądać, tylko rzuciłeś okiem.

Potem miałeś mi go wziąść jadąc do pracy w okolicy Poznania/Gorzowa, ale.... Jechałeś z narzedziami więc nie wziąłeś bo... miejsca nie było na głośnik 10kę.

Podobna historia miała miejsce kiedy jechałem na finały Mistrzostw Polski, miejsca nie było...

 

 

Dalej mi się już pisać nie chce bo wyjdzie elaborat... Oczywiście głośnika nigdy nie było ani u szwagra(o ile jest?!) ani u Ciebie. I wiesz co Ci powiem w dupie mam tą kasę, bardziej w tej sytuacji zabolało mnie ,że szukałem danego przedniotu wiele miesięcy , siedząc po forach czy aukcjach w wolnych chwilach, a gdy znalazłem i jakoś sobie bym ściągnął tak jak teraz piece PG, to mi zaoferowałeś "pomoc". Skończyło się ,że i głośnika nie ma i kasy... Zajeb...y interes zrobiłem. Można powiedzieć ... Życia!

 

Oczywiście to moja wina, bo : zachciało mi się głośnika, bo miałem akurat kasę gdy potrzebowałeś ją ode mnie pożyczyć, bo zdechł Ci kanarek, złapałeś kapcia i niechcący Airbus lądujący nie opodal zawadził Ci auto i portfel z tymi kartami z limitem wypłaty 50 tys dzienni wypadł do rowu. I aktywowane sygnałem z satelity zostały zastrzeżone w 5 s.

 

Na koniec coś Ci powiem. Ja też mam dziecko. Też mam rodzinę i nikomu nie odpuszczę takich pieniędzy. Bo z nieba mi nie lecą!!

[truck]

Napisze tylko tyle ,narazie ,auto sto i czeka na twoj odbior,bo ja nie mam zamiaru go zlomowac ,za co bede jeszcze mujsial zaplacic.... Telefon znasz

 

Posłuchaj mnie uważnie "przyjacielu" auto od mojej kobiety kupiłeś dokładnie zaznajomiony z jego stanem, chyba ,że pół dnia rozmowy ze mną i z moją kobietą nie wystarczyło? Kupiłeś je na raty... Niestety zrobiłeś Naszym kosztem czyli bez spłaty.

Pozostało Ci w sumie do rozliczenia ze mną 3200 zł i do dziś wieczora czekam na przelew tak jak pisałem wczoraj.

Jesteś ostatnią skończoną mendą a nie człowiekiem, robić idiotę ze mnie a już zwłaszcza z nic nie winnej dziewczyny bo to de facto od niej kupiłeś a raczej w tej sytuacji można powiedzieć pożyczyłeś ten samochód.

Jak dla mnie możesz czy nim jeździć czy zasadzić bratki. Doskonale wiedziałeś co kupujesz i z jakiego powodu cena jest tak niska.

A teraz jak zaczynam się upominać o pieniądze to nagle Ci się odwidziało po prawie 4 miesiącach i mam sobie odebrać "złom"?

Nie pogrywaj sobie ze mną, bo o ile inne osoby mogą mieć problem w związku z km ich dzielącymi i Twoją "mobilnością" to ja takowego nie mam i prędzej czy póżniej trafi kosa na kamień... A raczej wcześniej niż się spodziewasz. Tyle ode mnie czekam do wieczora na pieniądze!

 

Telefon znasz

 

Rozmowy telefoniczne z Tobą kończą się zawsze tak samo, utyskiwaniem na złośliwości losu, 1000 powodów dlaczego mam jeszcze czekać itd. Znudziły mnie kolejne wymówki i zmiany terminów. Więc argument ,że znam nr jest dla mnie zerowej wartości.

[greg-si]

Jeszcze jak zobaczę jakiś spam w temacie, gadanie durnot niczym nie poparte i nakłanianie do przemocy strzelam banem bez mrugnięcia powieką. Takie dywagacje zostaw dla siebie.

Teraz tylko ostrzeżenie.

Jest to nadal aktualne.

Ci co chcą bić pianę, komentować będą otrzymywali 'kwiatki' ode mnie.

 

Co do opinii o sprzedających wydzieliłem do:

http://www.strefacaraudio.pl/topic/30408-ocena-sprzedazy/

Edytowane 23 Października 2012 przez greg-si