Skocz do zawartości

Przemcio

Użytkownik
  • Postów

    2 553
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Przemcio

  1. Nie przestraszaj ich ze cały dzień bedziemy siedzieć. Jak zostaniemy dłuzej to nikt nas nie wygoni Powiedz ze obiadek przy okazji zjemy itd i bedzie git. Chociaz z tego co pamietam to był tam duży ogólnodostępny parking dla ciężarówek i osobówek i nikt nikomu sie z niczego tłumaczyć nie musiał. Ale lepiej zadzwonić i zapytac zeby nie było ze maja zlot mocherów z radia Maryja i parking bedzie cały zayyyyye...bany
  2. Zadzwon Łukasz do tego zajazdu i zapytaj czy przy większej ilości ludzi mozna wykupić jakiegos integracyjnego grilla. Wesela organizują to i takie cos moze mozna zdziałać - wynająć Jesli nie to pozostanie posilenie się w restauracji- barze A jak oni podejdą do nas jak ludzie to cześciej bedziemy sie tam stołować
  3. Zapowiada sie grubo ciekawe jak wyjdzie naprawde Jak tak dalej pojdzie to sie okaze ze zamiast mały zajazd to bedzie trzeba wielki parking lub ośrodek wczasowy łatwić
  4. Znaczy ze co z rozpaczy ze ci nikt "obciągnąć" nie chciał/nie mogł/ nie potrafił przesiadłes sie z buni na żabę
  5. Otwory odpływowe sa na zewnątrz drzwi. Pomiędzy kabiną jest uszczelka. Niewiarygodne wydaje się że słyszysz dziwne dzwieki z otworów zew przy słuchaniu muzyki wewnątrz. Jesli slychac jakies przydzwieki to musi byc cos innego. Inna sprawa ze nie tnąc glosnikow od dołu przy pewnym poziomie głośności gdzie wzmacniacz traci kontrole nad głośnikiem i zaczyna wchodzić w przester membrany zaczynaja ci furkotac. Zatykając otwory odpływowe czyli lekko uszczelniając drzwi robi sie swego rodzaju poduszka powietrzna. Tak jak w obudowach closet w subach. I przesuwa ten punkt troche wyżej. Załóż docelowe głośniki i wtedy dopiero zacznij sie przejmowac tym problemem. Przy zmianie przetwornikow ten problem moze sie powiekszyć ale tez zniknąć całkowicie.
  6. Przemcio

    Akumulator

    Nie masz sie co przejmować. Jesli aku jest nie rozładowany albo naładowany prawie do końca cetek bedzie ładował go bardzo krótko. A konserwacyjnie jak producent zaleca chyba raz na miesiac. U mnie takie ładowanie konserwacyjne trwało ostatnio 1-2h Widocznie aku był naładowany prawie do fulla
  7. Dorób sobie koreczki. Wkładaj podczas słuchania jak jest sucho a podczas deszczu wyjmuj I po problemie
  8. Ja jesli sie nic w pracy ze zjazdami nie zmieni tez bede. Planowo powinienem byc
  9. 16-17 maja lub 6-7 czerwiec. Inaczej niestety mnie nie bedzie Siedziec nie ma co przy autach. Nawet jak nie zagra to i tak wartonsie spotkać
  10. Z parkingiem tam to nie kłopot bo tam ciężarówki na noc stają wydaje mi sie ze dzwonic nie trzeba https://e-turysta.net/zajazd-sloneczny-zakatek-nowa-sucha-117147.html To chyba tu o ile sie nie mylę A jakby komuś sie zaniemogło to i niedrogi hotel jest więc i integracja wchodzi w grę
  11. Ja jestem zawsze "za" Kiedys już chciałem takie coś zmajstrować i to w dniu gdzie i w Wawie i Łodzi byly spoty tego dnia jednak nic nie wyszlo. Troche Łukasz zle odległości podałes. Nie 90 i 70 tylko mniej bo jechac autostrada do Sochaczewa to troche kiepski pomysł stara "dwójka" jest tez fajną drogą Nie mniej jednak ja jestem bardzo "za" przy starej dwójce w strone Łowicza była kiedyś fajna knajpka z duzym parkingiem wiec nawet jakis obiadek byłby w opcji Oby tylko termin podpasowal jak będę w PL i jestem na 100%
  12. Byłem u Was kiedyś jednakże do Łodzi na spoty cześciej jeżdzę. Głównym powodem jest wlasnie ta Wasza tradycyjna godzina Żeby do Was na 12 dolecieć to lekko po śniadaniu trzeba lecieć. W porze obiadowej jest się na spocie. Jesli sie skończy np po 16 to na 18 w domu i cały dzień podporzadkowany spotowi. Niby miejscowi maja troche lepiej ale dla wielu po ciężkim tygodniu niedzielny obiad z rodzina też jest tradycją. Łodziaki maja bardziej przyjazna godzine czyli 16. Wiec obiadek 13-14 i blizej 15 w droge wraca sie do domu na późną kolacje albo po ale w sumie to zdrowe
  13. No Marku ciekawie sie robi Mam nadzieje ze do pikniku zdążysz Trzymam kciuki
  14. Ja tez w domku juz. Dzieki za spotkanie. Frekwencja wręcz znakomita. Do nastepnego
  15. Zeby nie było ze ktoś zapomniał. Dzisiaj o 17 na dachu galerii Mosty Do zobaczenia
  16. Tomo bedzie słońce to bedzie na dachu a jak bedzie kicha to piętro lub 2 niżej Miejscowka sprawdzona nawet w zimę daje rade
  17. Nicus ale z tego co pamietam to masz suba takiego jak ja i woofery tez słuchałeś mojego auta na którymś spocie. U mnie helix pod a6 wlasnie puka. Wiec może to dobra droga Ciekaw jestem jak to gra u ciebie
  18. A ja wczoraj odmienieniłem troche Signum Dodatkowo porządne mycie i Quick detailer z Quartzem (reload). Robi robote
  19. Zatankowałem dzis do pełna w Niemczech na Aralu diesel ultimate. Super paliwko. Nie to auto
  20. Jacek wiemy że do zastosowań przemysłowych czy badawczych raczej taki miernik byłby mało przydatny ale czy Suzuk czy kto kolwiek w tym temacie o tym wspominał. Ja używam głownie do sprawdzenia jak bardzo moze mnie ponieść fantazja przy polerowaniu lakieru zeby nie narazić siebie lub klienta na nieprzewidziane koszty Dla ciekawych małe porównanie tego taniego miernika do droższych konstrukcji. http://jak.pielegnowacauto.pl/newsy/test-miernikow-lakieru-blue-technology-paint-detective/
  21. Kazdy sposób jest dobry. Trafnie to ująłeś Wez tylko pod uwage ze osoba zakładająca temat miała boczki które wchodza mniej lub bardziej w drzwi. I o ile taśma płaskie lub lekkowklęsle otwory idzie zalepić bardzo szybko problem pojawia sie większy gdy boczek wchodzi głęboko w drzwi. Tu juz nie zalepisz tego zostawiajac lekki luz na taśmie i robiąc balon na oko. Ale w sumie to każdy ma swoje patenty na robote. Nie mi to oceniać. Wierz mi ze użycie folii Alu jako formy jest szybsze mi mniej kłopotliwe jak zaklejanie otworów taśmą. Poza tym łatwiej jest zdemontować taka klapkę Np z dwoma cienkimi warstwami laminatu i lepić dalej na stole gdyż folia nie klei sie do blachy. A folie mozna jeszcze potraktować np sprayem rozdzielczym do form lub pokialkoholem winylowym i bez problemowo zdjąć sama klapkę. A jak ktoś wcześniej zauważył wyklejajac taśma cienki laminat potrafi ulec zniszczeniu przy demontażu. Ale niech sobie każdy robi swoimi metodami. Nie bede na sile nikogo uszczęśliwiał.
  22. Mi tam sie żywica nie lepi do palców po wyschnięciu. Albo używasz żywicy nieprzyspieszonej albo zwietrzalego utwardzacza albo złe proporcje. Albo wszystkiego po trochu. A skoro sie klei to znaczy że pomimo iż przykryjesz ją warstwa szpachli to i tak żywica nie posiada swojej pełnej wytrzymałości i jest buba. Co do spływania to nadmiar zawsze spłynie. Wiec rada na to jest używać tyle ile jest w stanie wchłonąć mata a nie paćkać na grubo i zastanawiać sie dlaczego spływa. Czasem zdarza sie że nie do końca idzie zapanować nad "żywiołem" i wtedy punktowo przydaje sie opalarka przyłożona punktowo (po 5sek juz nic nie płynie ) Plus użycia jako formy np folii amelinowej jest taki ze na dole formowanego tworu mozna zrobic sobie mała rynienke w która ewentualny nadmiar żywicy zcieknie. Wtedy mamy do odcięcia tylko tą rynienke z żywica a nie upaćkane całe drzwi czy boczek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...